„Inwestuj w swój umysł…

Inwestuj w swoje zdrowie…

Inwestuj w siebie.”

Który z nich jest dla Ciebie ważniejszy?

Znalazłem inspirację w tym anonimowym cytacie.

Inwestowanie jest tak interesującą koncepcją.

To coś więcej niż tylko osiąganie zysków.

Chodzi o zmianę naszego życia.

Okoliczności.

Urzeczywistnianie marzeń.

W ostatecznym rozrachunku, niezależnie od tego, jaki jest nasz powód, mieści się on w jednej z tych trzech kategorii…

Inwestujemy dla spokoju ducha, dobrego samopoczucia lub osobistego celu.

Czy zastanawiałeś się nad tym?

Inwestowanie dla spokoju umysłu

Emerytura, edukacja dzieci lub po prostu powiększanie swojego majątku.

To niektóre z najczęstszych powodów do inwestowania.

Wszystkie one są inwestowaniem dla spokoju umysłu.

Mając nadzieję, że kiedy nadejdzie czas, fundusze będą dostępne.

Bez strachu przed brakami.

Albo koniecznością zmniejszenia skali marzeń, aby zmieścić się w funduszach.

Warren Buffet mówi:

„Nie oszczędzaj tego, co zostaje po wydaniu, ale wydawaj to, co zostaje po zaoszczędzeniu.”

Sekretem bycia odnoszącym sukcesy inwestorem jest konsekwencja.

Zmiana twojego spojrzenia na pieniądze jest w tym względzie fundamentalna.

Nie chodzi o to, na co możesz sobie pozwolić, aby kupić dzisiaj.

Ale o moc, jaką pieniądze posiadają jutro.

To przyszłość dla Twoich dzieci.

Szczęśliwa emerytura.

Albo życie bez długów.

Inwestowanie dla dobrego samopoczucia

Może twoja praca wiąże się ze sporą dawką stresu.

Chcesz cieszyć się wcześniejszą emeryturą.

Zrób sobie zasłużone wakacje.

Albo spędź kilka miesięcy w aszramie na Bali.

To dla twojego dobrego samopoczucia. Twoje zdrowie.

Inwestowanie w bardziej wzbogacające, satysfakcjonujące doświadczenia.

Oferujące odpoczynek od codziennego zgiełku.

Cytat z Aya Layara jest szczególnie prawdziwy dla tego typu inwestycji.

Jest on pisarzem, zwolennikiem inwestycji i pośrednikiem w handlu nieruchomościami, który mówi:

„Kiedy inwestujesz, kupujesz dzień, w którym nie musisz pracować.”

Dzień, w którym nie musisz budzić się z budzikiem.

Założyć garnitur.

Zaplanować spotkania.

Siedzieć w korku do i z biura.

Inwestowanie w cele osobiste

Wymarzony dom z widokiem na morze.

Sportowy samochód z silnikiem V12.

Własny biznes.

To są cele osobiste – całkowicie unikalne dla Ciebie.

Inwestowanie w siebie.

Co oznacza, że wymagają one planów finansowych, które są tak samo indywidualne.

Czy znasz książkę „Najbogatszy człowiek w Babilonie”?

To fascynująca lektura, która udziela porad finansowych poprzez zbiór starożytnych przypowieści.

W jednej z nich czytamy:

„Część wszystkiego, co zarobię, zatrzymam dla siebie.”

Część twoich zarobków i oszczędności powinna zawsze być dla ciebie.

Twoje marzenia.

Nagrodzenie twojej ciężkiej pracy i konsekwentnego poświęcenia.

Zbieranie owoców twojej pracy, że tak powiem.

Dlaczego więc o tym mówię?

Cele finansowe różnią się w zależności od osoby.

Może nawet różnić się w zależności od lokalizacji.

Punkt, który Raconteur czyni w ich infografice zatytułowanej „Czego chcą inwestorzy”.

Co ciekawe, zachodni inwestorzy wydają się umieszczać więcej swoich jaj w koszyku emerytalnym.

Podczas gdy inwestorzy wschodni skłaniają się bardziej ku dywersyfikacji – zwłaszcza w Indiach.

Definicja celu jest początkiem każdej podróży inwestycyjnej.

Niezależnie od tego, co to jest, najważniejszą rzeczą jest zacząć.

Nawet jeśli oznacza to rozpoczęcie rozmowy z nami, aby rozważyć swoje opcje.

Poproś o radę.

Sięgnij po drugą opinię.

Zarezerwuj niezobowiązującą Rozmowę Odkrywającą.

To może być najbardziej wartościowe 15 minut, jakie kiedykolwiek poświęcisz swoim celom finansowym.

I początek nowego rozdziału dla Ciebie.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.