Anna Faris w 2004 roku (po lewej) zanim miała implanty piersi i po w 2015 roku (po prawej). (Reuters)

Anna Faris zawsze uważała, że poddawanie się operacjom plastycznym było „ratowaniem się przed 'mężczyzną'”, dopóki nie znalazła się rozważając uzyskanie implantów podczas przechodzenia przez swój pierwszy rozwód.

Aktorka „Overboard” miała 30 lat, kiedy ona i Ben Indra zdecydowali się zakończyć swoje czteroletnie małżeństwo.

„Zawsze miałam miseczkę negative-A, więc kiedy miałam 30 lat, rozwodziłam się, właśnie skończyłam 'House Bunny’ i sprzedałam kolejny film” – wspominała Faris w majowym wydaniu Women’s Health. „Wszystkie te nowe rzeczy działy się ze mną, więc dostałem moje piersi zrobione … to było f–king awesome.”

Faris, która ogłosiła swoje rozstanie z drugim mężem Chrisem Prattem w sierpniu 2017 roku, powiedziała, że wcześniej była niechętna do pójścia pod nóż.

Wystąpił błąd podczas pobierania postu na Instagramie. Mógł on zostać usunięty.

„Nigdy, przenigdy nie sądziłam, że zrobię coś takiego”, powiedziała, dodając, że „zawsze myślała, że operacja plastyczna to uleganie 'mężczyźnie’, wiesz? Ale sprowadzało się to do naprawdę prostej rzeczy: chciałam wypełnić bikini.”

Ponad 10 lat później, Faris mówi, że wciąż jest „zdumiona”, że zdecydowała się na implanty.

„Wciąż jestem zdumiona, że to zrobiłam, ponieważ jestem zagorzałą feministką. Ciągle myślałam, czy zdradzam swoją płeć, robiąc to?” powiedziała.

41-letnia gwiazda od tego czasu zmieniła swoje poglądy na temat operacji plastycznych.

Powiedziała maga, że wierzy, że „ludzie powinni być w stanie zrobić wszystko, co chcą, czy to jest uzyskanie aparatu ortodontycznego, wybielanie włosów, uzyskanie przedłużenia, uzyskanie operacji cycków, uzyskanie operacji pochwy, czy uzyskanie operacji nosa.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.