Ważne jest również, aby zrozumieć, że większość z nas ma niewielką lub żadną zdolność do samodzielnego wyboru naszego statusu rasowego. Zwłaszcza dla ludzi z marginesu rasa jest określana z zewnątrz. Nie można założyć i zdjąć swojej rasy według własnego uznania, jak w przypadku kapelusza czy ubrania. Zamiast tego, kategorie rasowe są tworzone i nieustannie potwierdzane przez prawne, sądowe, edukacyjne i inne struktury i procesy społeczne, z którymi stykamy się na co dzień. Te struktury i procesy kształtują lub wpływają na świadomość poszczególnych ludzi, którzy następnie przypisują rasę innym w oparciu o to, jak wyglądają, mówią, zachowują się lub czczą.

Łatwo jest określić, do której kategorii rasowej zalicza się większość Amerykanów. Ale dla niektórych z nas – Ormiańskich Amerykanów, jak również wielu innych grup – nie jest to takie jasne. Wydaje się, że tak naprawdę nie jesteśmy ludźmi koloru, ale nie jesteśmy też całkiem biali, przynajmniej nie w sposób, który większość ludzi ma na myśli, gdy mówi o rasowej białości. W konsekwencji nie jest łatwo zrozumieć, jak wpisujemy się w rasową ekonomię USA.

Zainteresowałem się myśleniem o Ormiańskich Amerykanach i rasie, kiedy byłem doktorantem w American Civilization na Brown University w latach 90. Wśród kohorty studentów i wykładowców, którzy głęboko myśleli o rasie i jej złożoności w USA, zacząłem analizować swoją własną pozycję rasową. Zaczęliśmy również myśleć o białości jako kategorii rasowej (raczej niż o neutralnej lub niekategorycznej), ale to, co rozumieliśmy na temat białości, było całkowicie oparte na cechach Euroamerykanów i odzwierciedlało tylko część mojego doświadczenia. Chciałem zrozumieć, jak ormiańska biel różni się od euroamerykańskiej bieli, i aby to zrobić, zagłębiłem się w historię prawa, aby odkryć, jak i kiedy Ormianie zostali uznani za białych.

Pierwsza duża fala ormiańskiej imigracji do Stanów Zjednoczonych miała miejsce w pierwszych dwóch dekadach XX wieku, co zbiegło się z okresem azjatyckich ustaw o wykluczeniu. Począwszy od lat 80. XIX wieku, Stany Zjednoczone przyjęły szereg ustaw, których intencją było wykluczenie lub ograniczenie imigracji i naturalizacji jako obywateli „rasy azjatyckiej”. Prawa te były skierowane głównie do Chińczyków, którzy pracowali na kolei transkontynentalnej jako robotnicy, ale których USA nie chciały osiedlać na stałe na amerykańskiej ziemi, uważając ich za „nie do zasymilowania”. Ponieważ Ormianie (wraz z Libańczykami, Syryjczykami i innymi) pochodzili z kontynentu azjatyckiego i byli generalnie ciemniejszej karnacji niż Amerykanie pochodzenia europejskiego, niektórzy argumentowali, że oni również powinni być uznani za część „rasy azjatyckiej” i tym samym wykluczeni z imigracji i/lub naturalizowanego obywatelstwa.

Twierdzenie, że ci azjatyccy imigranci nie byli biali, spowodowało szereg procesów sądowych, w których orzekano o prawnym statusie rasowym każdej grupy. Dwie z tych spraw dotyczyły Ormiańskich Amerykanów, in re Halladjian (1909) i U.S. v. Cartozian (1925). Co ciekawe, w sprawie Cartozian antropolog z Harvardu Franz Boas wystąpił w charakterze biegłego sądowego, zeznając, że rasa jest wyłącznie konstrukcją społeczną i dlatego nie istnieje coś takiego jak „rasa azjatycka”. Gdyby sędzia przyjął argument Boasa, mogłoby to doprowadzić do zniesienia wszelkich określeń rasowych w prawie amerykańskim. Ale oczywiście tak się nie stało. W obu przypadkach sędzia uznał, że Ormianie byli biali, ale ich logika nadal opierała się na „zdroworozsądkowym” rozumieniu rasy. Powody, dla których Ormian uznano za białych, były następujące: a) uważano, że Ormianie są bardziej podobni do Europejczyków niż Turcy; oraz b) sądzono, że zasymilują się oni z kulturą amerykańską, tj. stracą znamiona odmienności, które sprawiają, że wyglądają i zachowują się jak nie-Europejczycy, poprzez intermałżeństwo, naukę angielskiego itp. Logika ta opierała się na idei „tygla kulturowego”, czyli popularnej na początku i w połowie XX wieku koncepcji, zgodnie z którą różnice między imigrantami (w sposobie odżywiania, ubiorze, mowie itp.) z czasem się zacierają. Innymi słowy, możesz zostać tu zaakceptowany, jeśli tylko zgodzisz się zrezygnować z charakterystycznych praktyk swojej kultury. Religia i kolor skóry były uważane za aspekty osoby, które się nie rozpłyną, a więc muzułmanie i ludzie o bardzo ciemnej skórze byli uważani za nieasymilowalnych. Wniosek jest następujący: sam dyskurs (przypadki, logika stosowana w tych przypadkach), który przyznał Ormianom legalną biel, był częścią dyskursu, który wykluczył innych azjatyckich imigrantów. Chociaż nie prosiliśmy o to, nasza biel została ustanowiona na plecach innych, którzy zostali uznani za nie-białych.

Tak więc ormiańscy Amerykanie są w pełni uwikłani w politykę rasową w USA. Fakt, że nasi przodkowie nie byli posiadaczami niewolników, że większość naszych rodzin nie była tu nawet do czasu po Rekonstrukcji, lub że nie pochodzimy od tych, którzy skolonizowali ten kontynent dokonując ludobójstwa jego rdzennych mieszkańców, nie zwalnia nas z odpowiedzialności za przywileje nadane przez naszą legalną biel.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.