„Odwaga, determinacja, wytrwałość i wiara mają swoje miejsce w naszym życiu, niezależnie od tego, czy chodzi o przygodę, biznes, życie osobiste czy rodzicielstwo”, mówi Becky Robbins, wiceprezes Robbins Research, Inc. z siedzibą w San Diego.
Zapytaj jednak Robbins, czy te same cechy istniały w jej życiu 15 lat temu, a odpowiedź byłaby nieco inna. „Tożsamość, jaką miałam o sobie, gdy chodziło o przygodowe zajęcia, była w pewnym sensie mięczakiem” – przyznaje – „i to musiało się zmienić.”
Wychowując się w środowisku akademickim, rodzina Robbins skupiła się na edukacji, muzyce i literaturze. „Nie zostałam wychowana na odważną osobę, jeśli chodzi o sportowe przedsięwzięcia” – wspomina. „Ale zawsze podziwiałam ludzi, którzy byli wysportowani i dobrzy w sporcie. Wiele zależy od tego, na co jesteś narażona, gdy jesteś młodą dziewczyną.”
Nie tak dawno temu młode dziewczęta wciąż były wychowywane w przekonaniu, że lekkoatletyka jest zarezerwowana dla chłopców, podobnie jak matematyka, nauki ścisłe i medycyna. Dziewczęta, zwłaszcza te ze środowisk akademickich, uczono manier i etykiety, jak chodzić i mówić poprawnie, którego widelca używać do sałatki, kiedy trzymać buzię na kłódkę i oczywiście, nigdy nie mówić głośno. Przede wszystkim uczono je, jak niedopuszczalne jest dla „damy” brudzenie się. I jak większość młodych dam z tamtych czasów, Robbins przestrzegała zasad.
Zamężna w wieku 18 lat, podróż Robbins rozpoczęła się w pogoni za stylem życia, który był tradycyjnie właściwy dla młodych kobiet wtedy. Jej pierwszy syn, Tyler, był oczywiście chłopcem. Następny, dziewczynka. A ostatnie – kolejnym chłopcem. I choć Robbins rozkoszowała się rolą matki, była w niej część, która czuła się pusta, pozbawiona celu i skoncentrowana. Po cichu zastanawia się nad cytatem znanego autora Henry’ego Davida Thoreau, aby porównać kierunek jej życia: „Masa ludzi prowadzi życie w cichej desperacji.”
Pracując wieczorami w sprzedaży bezpośredniej, aby mogła spędzać dni ze swoimi dziećmi, Robbins wplatała się i wypadała z każdego dnia, po prostu przechodząc przez ruchy, ale wiedząc, że w życiu musi być coś więcej. Czuła, że szybko zmierza donikąd. Wtedy, ponieważ w życiu naprawdę nie ma przypadków, przyjaciel powiedział Robbins o teście „Bujanego krzesła”, który, mówiąc najprościej, oznaczał, że nie znajdzie się siedząc w bujanym fotelu w wieku 85 lat, patrząc wstecz z żalem na wszystkie rzeczy, które powinna była zrobić.
„Nie chciałam patrzeć wstecz z żalem”, wspomina. „Chciałam dodać do tożsamości, którą już posiadałam dla siebie, a którą była moja inteligencja.”
Ale, jak sama przyznaje, Robbins odkryła, że używa tej inteligencji, jak również swojej kobiecości jako wymówki, aby wymigać się od robienia rzeczy, które były przerażające. „Jestem na to zbyt mądra. Tylko szaleni ludzie ścigają się samochodami albo skaczą z wysokości. Te rzeczy są dla dżokejów, nie dla mnie.”
„Najważniejszą rzeczą, jaką sobie uświadomiłam, jest to, że osobista tożsamość, którą masz dla siebie, jest tak wszechobecna przez resztę twojego życia”, mówi Robbins.
Nie chcąc być tym, co uważała za inteligentnego mięczaka na zawsze, Robbins zdała sobie sprawę, że chce dodać do tkanki swojego życia, robiąc więcej, dodając przygody i ekscytacji. Chciała nie tylko uczyć się nowych rzeczy, ale także wiedziała, że musi stawić czoła swoim lękom, aby mogła cieszyć się swoimi nowymi przygodami, jakiekolwiek by one nie były i gdziekolwiek by jej nie zabrały.
Pierwszy krok zabrał Robbins na seminarium Tony Robbins „Unleashing the Power Within”. To było wtedy i tam, że życie, jakie znała Robbins, zmieni się na zawsze. Trzydniowe seminarium nauczyło ją umiejętności komunikacyjnych niezbędnych do zapewnienia jej narzędzi, których potrzebowała, aby odkryć, jak obfita jest jej własna siła. To, czego Robbins się nauczyła, podobnie jak wszyscy uczniowie Tony’ego, to jak zmienić swój ograniczający system przekonań z „nie mogę”, „nie powinnam”, „nie muszę” na system przekonań, który pozwolił jej osiągnąć wszystko, co postanowiła zrobić w swoim życiu. Nauka wiary i zaufania w jej decyzje doprowadziła ją do nowego i bardziej ekscytującego życia „mogę, muszę, będę”.
Z Robbinsem siedzącym w pierwszym rzędzie, Tony nie mógł nie zauważyć krystalicznie niebieskookiej piękności. Połączenie było natychmiastowe i tak zaczęła się ich randka z przeznaczeniem. 6”7″- mówca, który już sam był świetnym sportowcem i całkowicie nieustraszony, jeśli chodzi o nowe przygody, pomógł poprowadzić 5”2″ Becky do uwolnienia jej mocy wewnątrz.
Na początku Robbins nie chciała robić rzeczy, które Tony chciał robić. Nie chciała skakać ze spadochronem. Nie chciała skakać na bungee. Nie chciała uczyć się ścigać samochodami. Nie chciała iść na spływ rzeką Whitewater. Nie chciała jeździć na czterech kółkach w terenie. Nie chciała zjeżdżać na nartach po fachowych stokach Aspen. Nie chciała iść nurkować. „To przerażało mnie do wszystkich tych rzeczy,” wspomina, śmiejąc się. „Ale Tony cierpliwie pracował ze mną, pomagając mi zrozumieć i zmierzyć się z moimi lękami. Jednym z pierwszych lęków, z jakimi się zmierzyłam, był mój strach przed zranieniem.”
Nie ma w tym nic dziwnego! Większość ludzi boi się zranienia, co właśnie powstrzymuje ich przed próbowaniem czegokolwiek nowego lub innego. I, do 85 roku życia, zdają ten stary test fotela bujanego. Ale nie Robbins. Jedną z pierwszych rzeczy, jakie zrobiła, było znalezienie ludzi, którzy mogliby służyć za dobre wzorce. Jej asystentka Elizabeth, na przykład, twierdziła, że dreszczyk emocji i podniecenie związane z przypływem adrenaliny były wspaniałą zachętą za każdym razem, gdy próbowała czegoś nowego. Podzieliła się uczuciem ekscytacji i poczuciem spełnienia, jakie za każdym razem dawał jej sukces i odwaga. W istocie, Elizabeth ujawniła to, czego brakowało Robbinsowi – nowe sposoby tworzenia i dodawania do gobelinu tego, kim był.
„Rozmawiając z różnymi ludźmi, zdecydowałam, że muszę zbadać i realizować tę część mnie, część, która nigdy nie została ujawniona, część, do której nigdy nie dorosłam.” I tak też zrobiła.
Z podwyższoną ostrością zmysłów Becky była teraz gotowa na jedno z najbardziej ekscytujących wyzwań swojego życia, trzydniowe zajęcia z jazdy samochodem wyścigowym w Bondurant School of High Performance Driving, która w tym czasie znajdowała się na Sears Point Raceway w Sonoma w Kalifornii.
„To zrobiło ogromną różnicę w moim życiu” – zachwyca się. „To było potężne doświadczenie.”
Nie obyło się jednak bez spustoszeń. W drodze na pierwsze zajęcia Tony i Becky zostali potrąceni w wypożyczonym samochodzie, przez co oboje doznali bolesnych obrażeń kręgosłupa. Zdeterminowani, aby wziąć kurs pomimo tej drobnej przeszkody, oboje trzymali głowy wysoko, z rękami, podczas jazdy w tylnej części samochodu poślizgowego.
„Dostałem tak wiele z tego kursu. Każdego dnia, miałem motyle w moim brzuchu. Myślę, że straciłam około 10 funtów od czystego potu, ponieważ byłam tak zdenerwowana. I chociaż byłam jedyną kobietą, ani razu nie byłam traktowana inaczej niż mężczyźni”, zauważa.
I ma rację, ponieważ Bondurant nie uczy według płci, uczą umiejętności jazdy według zdolności. Umiejętności, z którymi Robbins wyjechała nie tylko poprawiły jej umiejętności jazdy defensywnej, ale także rzuciły wyzwanie i zmieniły jej życie fizycznie i psychicznie. Osiągnęła nowe poziomy pewności siebie jako kierowca i jako kobieta.
„Proponuję, aby każda kobieta przeszła przez tę klasę. To jest absolutnie wspaniałe dla kobiet, zwłaszcza dla popychania ich poza ich strefę komfortu”, dodaje.
Bondurant oferuje niezwykle bezpieczne i kontrolowane warunki z wyszkolonym profesjonalistą przez cały czas. Gdyby Becky miała swoje zdanie, każdy by w tym uczestniczył. Jeśli powiesz sobie, że nie możesz, zadaj sobie pytanie, dlaczego nie możesz i co by się stało, gdybyś to zrobił?
Jednym z najbardziej oburzających i przerażających doświadczeń, z jakimi zetknął się Robbins, był spływ rzeką Kolorado przez Wielki Kanion. „Pod koniec tej wyprawy czułam się bardzo wdzięczna, ponieważ stałam się kimś więcej.”
Biwakowanie każdej nocy, sprawdzanie śpiwora w poszukiwaniu skorpionów, brak makijażu, brak prysznica przez pięć dni i posiadanie jednego zestawu mokrych ubrań i jednego zestawu suchych ubrań bez wątpienia wzmocniłoby odwagę nawet największego mięczaka.
„To świetny sposób dla kobiet, aby odkryć, kim są, bez wszystkich atrybutów, takich jak makijaż i lokówki”, podsumowuje.
Doświadczenia Robbins w świecie przygody zrobiły więcej niż tylko wzmocniły jej wewnętrzną determinację. Wzbogaciły jej ducha i rozpaliły w niej pragnienie dzielenia się swoją drogą wytrwałości z innymi, zwłaszcza z młodymi dziewczętami i chłopcami. Kilka lat temu, po przemówieniu do klasy piątej w Stovall Elementary, szkole kształcącej nieuprzywilejowanych uczniów na przedmieściach Houston w Teksasie, Becky i Tony zakochali się w małych twarzach, które wyrażały szeroko otwartą nadzieję i niewinność na przyszłość.
W rezultacie para przyjęła klasę, która liczyła wtedy około 100 uczniów, i zaproponowała im wyzwanie. The Robbins’ zaoferował sponsorować każdego dziecka college’u edukacji, jeśli pewne kryteria zostały spełnione. Każde dziecko musi pozostać w szkole, utrzymując średnią B lub lepszą. Każde z nich musi wykonać co najmniej 25 lub więcej godzin rocznie pracy społecznej, aby zrozumiało, jak ważne jest oddanie, a gdy będą starsze, muszą zwiększyć czas poświęcony na pracę społeczną. I, oczywiście, nikt nie może mieć kartoteki kryminalnej, zażywać narkotyków lub alkoholu, ani zajść w ciążę. Rezultat to 4000 dolarów rocznie dla każdego studenta na każdy rok studiów, czyli 16 000 dolarów sponsoringu. Każdego roku para powraca do szkoły, aby zapewnić zachętę i inspirację.
And while it’s important to Robbins that all students get a fair chance, she’s especially cognizant of the overwhelming need for young women to receive the support and encouragement they require to build their academic expectations and self-esteem. „Jest dla mnie bardzo ważne, aby młode kobiety miały równowagę w swoim życiu; aby były czymś więcej niż tylko swoim wyglądem, wyglądem lub byciem atrakcyjnym dla faceta,” powiedziała Robbins. „To jest taki nacisk w tym wieku.”
Nauczanie niezależności finansowej dla dziewcząt i młodych kobiet jest kolejnym obszarem ważnym dla Robbins. „Młode kobiety muszą wiedzieć, że mogą tworzyć swoje własne pieniądze. Świadomość, że można się utrzymać, zwiększa pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa kobiety.”
Świadoma znaczenia tego przesłania wcześnie, gdy jeszcze zmagała się z własnym oświeceniem, Robbins upewniła się, że jej córka Jolie nauczyła się umiejętności niezbędnych do wyrośnięcia na kobietę pewną siebie i niezależną. Dziś Robbins emanuje dumą, promieniejąc od ucha do ucha, gdy mówi o karierze Jolie w tańcu i śpiewie oraz o sukcesie, jaki odniosła na Broadwayu.
Robbins staje się stanowcza, gdy mówi o potrzebie skupienia naszej uwagi na edukacji młodych dziewcząt oraz o znaczeniu wspierania ich i zrozumienia, jak zaradne mogą i muszą być. „Jedną z najpotężniejszych rzeczy, jakich się nauczyłam, jest to, jak ważne jest bycie zaradnym. Zaradność oznacza dla mnie: 'musisz znaleźć fioletowy zamek błyskawiczny w Timbuktu do godziny 14:00 dzisiaj’. Bez wątpienia Becky Robbins by go znalazła.
Nie ma też żadnych wątpliwości ani niejasności, jeśli chodzi o życiową misję Robbins. Chce ona pomóc młodym dziewczynom stać się wspaniałymi kobietami. Albo przynajmniej pomóc dać im możliwość zbadania wszystkich dostępnych opcji, zanim podejmą jakiekolwiek ostateczne decyzje dotyczące ich przyszłości. A kiedy jest się zaradnym, opcje są nieskończone.
Czy jej przygody będą kontynuowane? Możecie na to liczyć. Mimo że ona i Tony rozwiedli się w 2000 roku, ona nadal pracuje w Robbins Research i pozostaje dobrymi przyjaciółmi gigantycznego mówcy motywacyjnego. I jest skazana na zagłębianie się w świat przygód jeszcze przez wiele lat. „Teraz podejmuję świadome, skalkulowane ryzyko. Wzmacniają one moją pewność siebie i to, kim jestem. Kocham przygodę. Kocham to!”
Odwaga, determinacja, wytrwałość i wiara mają swoje miejsce w naszym życiu, niezależnie od tego, czy chodzi o przygodę, biznes, życie osobiste czy rodzicielstwo. Wystarczy zapytać Becky Robbins.