Dołączyłam do @hi.ravelry w 2007 roku. Z biegiem lat stało się ono absolutnie niezbędne do śledzenia moich włóczek, znajdowania niesamowitych projektantów + wzorów i dzielenia się moimi własnymi projektami/pracami. Moje włóczkowe zapasy i hobby prawdopodobnie wyglądałyby zupełnie inaczej bez tej strony. Czy bez Ravelry w ogóle dzieliłabym się lub publikowała wzory dziewiarskie, czy nadal pisałabym bloga o dziewiarstwie? Nie wiem. Wiem, że projektowanie stron internetowych jest trudne, że zmiana tego, co jest znane ludziom, jest trudna i chcę dać zespołowi szansę. Wiem też, że przez krótki czas, kiedy korzystałam z nowego wyglądu Ravelry, trudno było mi czytać i skupić się na ważnych szczegółach. Jako osoba podatna na migreny, szczególnie wywołane przez zmęczenie oczu i wrażliwość na światło, nowy wygląd nie jest dla mnie odpowiedni. Przełączyłam się z powrotem na starą wersję, ale wiem, że nie jest to opcja dostępna dla każdego. Tak więc, choć nie chcę jeszcze przestać sprzedawać tam moich wzorów, waham się, czy odsyłać ludzi do tych linków. Założenie sklepu, by sprzedawać moje wzory (i inne rzeczy) bezpośrednio z mojej własnej strony i innych miejsc jest czymś, co rozważałam od jakiegoś czasu. Brak reakcji na te problemy z dostępnością zdecydowanie przesuwa założenie własnego sklepu na szczyt mojej listy rzeczy do zrobienia. ⠀⠀#igknitters #knitting #knitstagram #instaknit #ravelry #knittinglove