Prezes i dyrektor generalny Cal Farley’s Boys Ranch Dan Adams omawia zarzuty dotyczące nadużyć w środę. (Michael Schumacher / Amarillo Globe-News)▲

AMARILLO -. Urzędnicy z Cal Farley’s Boys Ranch przyznali się i przeprosili w środę za dekady domniemanych nadużyć w swojej placówce na północny zachód od Amarillo.

Przypadki fizycznego i seksualnego znęcania się nad byłymi mieszkańcami Boys Ranch, którzy ukończyli szkołę od wczesnych lat 70-tych do wczesnych lat 90-tych zostały zgłoszone przez grupę adwokacką z Austin i podane przez The Guardian, brytyjską gazetę.

„Jest mi bardzo przykro, jako człowiekowi, jako liderowi tej organizacji i jako członkowi zarządu. Przykro mi z powodu każdego dziecka, które było maltretowane lub nadużywane w Boys Ranch,” Dan Adams, prezes i dyrektor generalny Cal Farley’s, powiedział Globe-News.

„Ale, jestem pewien dzisiaj, że rzeczy, które mogły się wtedy zdarzyć, nie dzieją się teraz, a jeśli tak, to są one rozpatrywane.”

Chłopcy na ranczu otrzymali surowe kary cielesne, mieli złe warunki pracy i opiekę medyczną, zostali zgwałceni lub zaatakowani przez starszych chłopców w akademikach i zaangażowani w akty seksualne z pracownicami, zgodnie z Child-Friendly Faith Project, non-profit, który działa w celu ujawnienia grup religijnych, które nadużywają dzieci.

Dokumenty z grupy opisują uciekiniera z Boys Ranch ciągniętego za koniem na ranczo, chłopców otrzymujących czasami do 60 uderzeń pasem i chłopca uderzonego linijką w odsłonięte genitalia.

Grupa twierdzi, że uzyskała informacje z wywiadów z absolwentami, z których niektórzy zgłaszali zmagania z uzależnieniem i chorobami psychicznymi, w tym zespołem stresu pourazowego.

The Guardian w środę po raz pierwszy zgłosił wiele z tych roszczeń, w tym wywiady on-the-record z kilkoma byłymi mieszkańcami, w tym mieszkańcem Amarillo Stevem Smithem.

„Nie zapewnili nam bezpieczeństwa,” Smith powiedział Globe-News.

„Byliśmy tam i nie było słychać ludzi krzyczących i błagających, aby przestali być bici.”

Smith, 68-latek, który po raz pierwszy przybył do Boys Ranch w 1957 roku, powiedział, że członkowie personelu bili go i wielokrotnie zabijali jego zwierzęta domowe. Powiedział, że jego brat, Rick, został zgwałcony przez innego chłopca, gdy był pod opieką rancza.

Zarzuty przynoszą czarną chmurę nad Cal Farley’s, prywatnie finansowaną, opartą na wierze wspólnotą mieszkaniową, która cieszyła się dużym wsparciem darczyńców.

Ranczo jest otwarte dla zagrożonych dzieci w wieku od 5 do 18 lat i obecnie wspiera około 250 chłopców i dziewcząt. Ma swoją własną szkołę K-12, BoysRanch Independent School District.

Pytany, czy wszystkie zarzuty są prawdziwe, Adams powiedział: „Biorę ich na słowo. To nie było moje doświadczenie. To było ich doświadczenie.”

Smith miał letnią reakcję na przeprosiny.

„Cieszę się, że wystąpił”, powiedział Smith, „ale prosimy o więcej.”

Smith prowadzi na Facebooku grupę innych ocalałych, która – poprzez Child-Friendly Faith Project – przedstawiła Adamsowi w kwietniu propozycję, jak poradzić sobie z przeszłymi nadużyciami.

Propozycja obejmowała wydanie przez Boys Ranch publicznego oświadczenia przyznającego się do niewłaściwego postępowania, utworzenie funduszu na opiekę nad ocalałymi, wykorzystanie najlepszych praktyk zapobiegania nadużyciom oraz przegląd materiałów marketingowych w celu upewnienia się, że informacje o przeszłości nie wprowadzają w błąd.

Smith podkreślił, że chce, aby organizacja przestała honorować przeszłych pracowników, którzy odegrali rolę w nadużyciach.

Cal Farley’s poświęcił nowy dormitorium Lamontowi Waldripowi, byłemu kuratorowi na ranczu, któremu zarzuca się, że jest jednym z najgorszych sprawców nadużyć.Rzecznik w środę powiedział, że organizacja nie ma planów zmiany nazwy.

Child-Friendly Faith Project zabrał zarzuty do reportera z The Guardian w czerwcu po tym, jak stało się jasne, że Cal Farley’s nie będzie działał na propozycję, powiedziała Janet Heimlich, założycielka nonprofit i była dziennikarka.

„Nie tak chciałam, żeby to się potoczyło”, powiedziała.

„Pozwoliłam Danowi Adamsowi wiedzieć od początku, że chcemy, żeby to było bardziej partnerstwo między nimi a ocalałymi. I waspicturing me going up there and having meetings with everyone and the survivors.

„I thought that would be important to (Adams) to be involved in that way, so they could control the message along with the survivors. Iguess that was pie in the sky on my part.”

Heimlich po raz pierwszy zetknął się ze Smith i grupą na Facebooku po tym, jak w 2015 roku napisała post na blogu chwalący Boy’s Ranch za zaawansowany model terapeutyczny. Smith skomentował post, mówiąc, że nie było regularne nadużycia na ranczu, a dwa connected.

Grupa Facebook Smith ma teraz 19 ocalałych, Heimlich powiedział. „To są ci, którzy znaleźli nas,” powiedziała. „Adams powiedział, że próbował pracować z grupą w dobrej wierze i połączyć ocalałych z zasobami w Boys Ranch AlumniAssociation.

Powiedział, że zaoferował pracę ze Smithem, aby przejrzeć niektóre z historii, która jest obchodzona, a także zaoferował oprowadzenie Smitha po zreformowanym ranczu.

Powiedział, że nie chce początkowo publicznie przepraszać, ponieważ dałoby to dzieciom, rodzinom i darczyńcom niepotrzebny niepokój.

„Moim głównym zmartwieniem jest to, że czułem, że to, o co ci faceci prosili, miało zaszkodzić organizacji kosztem ludzi, którym teraz pomagamy”, powiedział. „I myślę, że to by nas zraniło. To będzie nas bolało. Czy mamy zamiar odzyskać? Tak.”

Cal Farley’s otwarto w 1939 roku, a ponad 9000 młodych ludzi mieszkało na ranczu. Budżet operacyjny Cal Farley’s wynosi 43 miliony dolarów, a jego cel fundraisingowy na ten rok to 25 milionów dolarów, powiedział Adams.

Świąteczny czas jest ważnym okresem dla fundraisingu organizacji, zauważył.

State Rep. Four Price, republikanin z Amarillo i członek zarządu Cal Farley od 2010 roku, powiedział, że wiedział o zarzutach przed środą. Powiedział, że Adams powiedział zarządowi, że historia Guardiana została napisana i wyszczególniła zarzuty.

Heimlich zgodził się, że Boys Ranch oczyścił się od lat 90. i podkreślił, że nadal utrzymuje „flagowy model” dla terapii dziecięcej.

Ale w oświadczeniu wydanym w środę wieczorem w imieniu ocalałych, wyraziła rozczarowanie przeprosinami.

„To jasne, że Boys Ranch Cala Farleya chciało zrobić absolutne minimum, aby ta sprawa i ocaleni po prostu zniknęli” – powiedziała Heimlich.

Edytor Ricky Treon przyczynił się do powstania tego raportu.

Wyjaśnienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.