Nowe badania wykazały, że zatrzymanie uczniów w szkołach K-8 przynosi korzyści.
Przejście ze szkoły podstawowej do gimnazjum może być trudne. Adiunkt Martin West pamięta „szok” związany z nowym środowiskiem, które napotkał w większej szkole dla chłopców, kiedy rozpoczął naukę w siódmej klasie.
Jednak, jak twierdzi, jego przejście było dość łagodne. Miał szczęście, że jego prywatna szkoła K-6, znajdująca się w obrębie obwodnicy Waszyngtonu, miała „wybitnych” nauczycieli, a fakt, że jego nowa szkoła obejmowała klasy od trzeciej do dwunastej, oznaczał, że uniknie kolejnej zmiany, gdy osiągnie szkołę średnią. To właśnie w tym czasie West zdecydował, że pewnego dnia chce zostać nauczycielem.
Nie wszyscy uczniowie mają tyle szczęścia, co West odkrył zeszłej wiosny, kiedy opublikował badania, które dotyczyły osiągnięć i wskaźników porzucania nauki przez uczniów zapisanych do klas od trzeciej do dziesiątej w szkołach publicznych na Florydzie. Wyniki? Podsumowując, uczniowie, którzy opuścili szkoły podstawowe na rzecz gimnazjów w klasach szóstej lub siódmej „tracą grunt pod nogami zarówno w czytaniu, jak i matematyce w porównaniu z rówieśnikami, którzy uczęszczają do szkół K-8”, napisał West w „The Middle School Plunge”, opublikowanym w wiosennym numerze Education Next z 2012 roku. Ponadto, uczniowie z Florydy, którzy rozpoczęli naukę w gimnazjum w szóstej klasie byli o 1,4 punktu procentowego bardziej prawdopodobne niż ich rówieśnicy z K-8, aby porzucić szkołę średnią do 10 klasy – co stanowi wzrost o 18 procent.
„Intuicyjnie, nie spodziewałem się, że będzie to ważna dźwignia polityki, ale istnieje wiele wskaźników, że rzeczy nie idą dobrze dla uczniów w klasach gimnazjalnych w Stanach Zjednoczonych,” mówi West, który służy jako redaktor naczelny Education Next. „Jeśli spojrzeć na porównania międzynarodowe, dzieci w Stanach Zjednoczonych radzą sobie lepiej w szkole podstawowej niż w późniejszych klasach … więc sensowne było przyjrzenie się, czy konfiguracja klas ma na to wpływ.”
West postanowił przyjrzeć się temu bliżej po przeczytaniu badań z 2010 roku przeprowadzonych w Nowym Jorku przez dwóch naukowców z Uniwersytetu Columbia, którzy „przedstawili przekonujące dowody na to, że przejście do szkół średnich było szkodliwe dla uczniów w tym środowisku.” Badania te wykazały, że uczniowie rozpoczynający naukę w klasach od szóstej do ósmej lub od siódmej do ósmej doświadczają „gwałtownego spadku” osiągnięć w porównaniu z uczniami uczęszczającymi do szkół K-8. West zastanawiał się, czy te same wzorce byłyby widoczne gdzie indziej, a jeśli tak, to czy spadek osiągnięć był tymczasowy, czy utrzymywał się do szkoły średniej.
Mając masę danych z Florydy ze swoich poprzednich projektów badawczych, West był w stanie przejrzeć dziewięć lat wyników z Kompleksowego Testu Oceny Florydy (Florida Comprehensive Assessment Test, FCAT), podawanego corocznie uczniom od trzeciej do dziesiątej klasy. West mówi, że rozmiar i różnorodność Florydy pozwoliły mu na zbadanie skutków przejścia do szkoły średniej dla uczniów wszystkich typów w okręgach miejskich, podmiejskich i wiejskich. A ponieważ niektórzy uczniowie na Florydzie uczęszczają do szkół z klasą sześć przez 12 lub siedem przez 12 konfiguracji, był w stanie porównać efekt wejścia do gimnazjum w klasie sześć lub siedem do tego z wejściem do szkoły średniej w klasie dziewięć.
„Znajdujemy wyraźne dowody na spadek osiągnięć do szkoły średniej, ale jest to jedna czwarta wielkości spadku widzimy z gimnazjum przejścia,” mówi. „W klasie 10, ci uczniowie są z powrotem”, gdzie spodziewano się, że będą przed dokonaniem przejścia. „W gimnazjum spadek utrzymuje się tak długo, jak długo pozostają oni w gimnazjum, a nawet w szkole średniej; nie jest to tylko jednorazowy spadek. To sugeruje mi … że podczas gdy istnieje koszt z przejściami szkolnymi w ogóle, przejście w gimnazjum jest szczególnie trudne.”
Więc co to oznacza dla amerykańskich publicznych gimnazjów? Prawdopodobnie nic.
Chociaż powszechny konsensus może być trudne do osiągnięcia na czy szkoły średnie pracy dla uczniów zapisanych w nich, większość ludzi może zgodzić się na jedno: Niezależnie od kodu pocztowego, istnieje zdrowa ilość obaw wokół gimnazjum i średnich lat szkolnych.
Pytanie brzmi, czy jest to oskarżenie modelu szkoły średniej lub samych szkół średnich?
„Oczywiście, lata przejściowe są bardzo trudne dla dzieci, więc czy jest to przejście z klasy piątej do szóstej lub z ósmej do dziewiątej, jest to trudna sytuacja,” mówi Joseph Bumsted, Ed.M.’82, asystent dyrektora South Fort Myers High School na Florydzie. „To, co sprawia, że przejście z klasy piątej do szóstej jest szczególnie trudne, to fakt, że uczniowie przechodzą z samodzielnej, wspierającej atmosfery, gdzie mają jednego nauczyciela, którego znają (…) do klasy szóstej, gdzie stykają się z siedmioma różnymi osobowościami. Nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić.”
The Middle School Movement
Próbując dowiedzieć się, jak zaspokoić potrzeby młodych ludzi nie jest nowy, mówi Laura Rogers, Ed.M.’75, Ed.D.’87, wykładowca i współdyrektor programu psychologii szkolnej w Departamencie Edukacji w Tufts University, i autor Fires w Middle School Bathroom.
„Nasz system edukacji zmaga się z potrzebami wczesnych nastolatków od 100 lat”, mówi.
To, co się zmieniło, to konfiguracja tego, jak i gdzie ten przedział wiekowy jest kształcony.
Do początku XX wieku, szkoły amerykańskie były głównie modelami K-8. W połowie wieku, w odpowiedzi na rosnące zapisy, wiele miejsc stworzyło gimnazja, które zazwyczaj zaczynały się w siódmej klasie i służyły klasom od siódmej do ósmej lub od siódmej do dziewiątej. Ale, jak podano na stronie National Center for Education Statistics, okręgi szkolne zaczęły odchodzić od modelu gimnazjalnego w latach 60. i gwałtownie zmierzać w kierunku tworzenia szkół średnich rozpoczynających się w klasie szóstej lub nawet piątej. Szkoły te albo zastępowały gimnazja, albo powstawały tam, gdzie istniały jeszcze szkoły K-8. W latach 1970-71 istniało 2,100 szkół gimnazjalnych. W roku szkolnym 1998-99 było ich już 11.200, co stanowi wzrost o ponad 430 procent. W tym samym okresie liczba gimnazjów zmniejszyła się o prawie 54 procent, z 7,800 w 1970-71 do 3,600 w 1998-99.
Początkowo szkoły średnie miały tendencję do posiadania odrębnej filozofii edukacyjnej w porównaniu z gimnazjami. (West twierdzi, że to rozróżnienie jest dziś mniej wyraźne.) Miały one również, jak mówi Rogers, psycholog rozwojowy z wykształcenia, „stworzyć pomost” dla uczniów, taki, który skupiałby się na specyficznych potrzebach i etapach rozwoju dzieci w wieku od 11 do 13 lat.
Z czasem jednak skuteczność modelu gimnazjalnego zaczęła być kwestionowana. Artykuł z 2001 roku „Reinventing the Middle School”, opublikowany w Middle School Journal, mówił o „zatrzymanym rozwoju” tego niegdyś obiecującego modelu edukacyjnego. Podobnie było z artykułem z 27 stycznia 2007 roku w The Boston Globe, w którym wspomniano, że kilka okręgów w całym kraju zmierzało w kierunku powrotu szkół K-8. Potwierdzając wcześniejszy punkt Rogersa, artykuł w Globe zauważył: „Szkoły średnie zostały pomyślane w latach 70. i 80. jako opiekuńczy pomost od wczesnych klas podstawowych do szkoły średniej, ale krytycy mówią, że teraz częściej przypominają bagno, w którym miejska młodzież tonie w edukacyjnej porażce.”
W wyniku rosnących dowodów, preferencji rodziców, a w przypadku okręgów miejskich, ciągłej utraty uczniów w średnich klasach na rzecz szkół czarterowych, West mówi w swoim artykule, że kilka dużych okręgów – Baltimore, Charlotte-Mecklenberg (N.C.), i Filadelfia, między innymi – przeszły z powrotem do szkół K-8.
Inny okręg, Cambridge (Mass.) Public Schools, próbuje zupełnie nowego modelu: Tej jesieni odszedł od długo utrzymywanej konfiguracji K-8, tworząc niższą i wyższą szkołę, z klasami od szóstej do ósmej w wyższej szkole, która nadal mieści się w czterech budynkach podstawowych miasta. Kurator Jeffrey Young, Ed.D.’88, twierdzi, że zaproponował ten ruch w grudniu 2010 roku, aby wyrównać akademickie i społeczno-ekonomiczne szanse uczniów Cambridge, którzy rozpoczynają naukę w gimnazjum i liceum.
West twierdzi, że nie ma jednego właściwego modelu.
„Bez wątpienia istnieje wiele wysoce efektywnych szkół średnich i wiele nieefektywnych szkół K-8”, mówi. „Nasze dowody wskazują na to, że średnio uczniowie osiągają gorsze wyniki w nauce, gdy uczęszczają do gimnazjów, niż gdy uczęszczają do szkół K-8 – i że jest to prawda w środowisku miejskim, podmiejskim i wiejskim. To sugeruje, że może być trudniej stworzyć efektywną szkołę średnią niż efektywną szkołę K-8, i że częścią wyzwania jest po prostu to, że konfiguracje klas szkół średnich wymagają dodatkowego przejścia do szkoły.”
Rogers mówi, że ważne jest również, aby wziąć pod uwagę inne czynniki – nie tylko konfigurację klas – jeśli chodzi o osiągnięcia i określenie „przyczyny i skutku” w edukacji. Przyznaje, że może to być trudne, zwłaszcza, że inne wskaźniki nie zawsze są łatwo mierzalne. Ale dane takie jak te z FCAT może nie powiedzieć pełną historię.
„Rzeczy mogą być statystycznie istotne, ale nie edukacyjnie istotne,” mówi. „Jest tak wiele innych czynników społecznych, które wpływają na te wyniki. … Trudno jest wyciągnąć wnioski.”
West mówi, że niektóre szkoły średnie działają dobrze, tak jak sieć szkół czarterowych KIPP, która obejmuje 61 szkół, w których mieszczą się klasy od piątej do ósmej.
„Ale nawet wiele organizacji czarterowych, takich jak KIPP, obecnie rozwija się z powrotem w kierunku szkół podstawowych, aby zapewnić większą ciągłość usług”, mówi.
Jonathan Bush, Ed.M.’09, rozumie wartość tej ciągłości. Jako nauczyciel matematyki w siódmej i ósmej klasie w szkole czarterowej K-8 w Massachusetts, wskazuje na kilka czynników, które jego zdaniem przyczyniają się do sukcesu jego szkoły, w tym na ciągłą komunikację i współpracę między pracownikami wszystkich poziomów klas, a także na opracowanie programu nauczania, który „rozkręca się” co roku, zapobiegając lukom lub dziurom w dziewięciu spójnych latach przygotowania akademickiego.
„Myślę, że jednym z najbardziej przekonujących powodów wspierania konfiguracji klas K-8 jest aspekt przywództwa dla uczniów”, mówi Bush. „Kładziemy nacisk na naszych siódmych i ósmych uczniów, aby być liderami. … Są oni łączeni z młodszymi dziećmi w celu udzielania korepetycji, co jest jednym z przykładów, i jest to duży element naszej szkoły. Jeśli nie otrzymujesz tych ról przywódczych, a jesteś w szóstej klasie w gimnazjum, jesteś na samym dole totemu”. Z punktu widzenia przywództwa, model K-8 jest ważny.”
Ważny, tak, ale podczas gdy West ma nadzieję, że jego badania otworzą drzwi dla okręgów, aby przyjrzeć się bliżej większej liczbie modeli K-8, sama konfiguracja nie jest magiczną kulą lub panaceum na sukces.
„Tak się składa, że zgadzam się z ideą, że dobrze jest mieć szkoły K-8 lub siedem do 12, ale nie jest to oparte na danych”, mówi Rogers. „Małe szkoły, z mniej niż 400 dzieci, mogą zrobić różnicę, podobnie jak posiadanie dzieci przez dłuższy okres czasu. Żadna z tych rzeczy, sama w sobie, nie robi różnicy. Pytanie brzmi, jakie są praktyki, które występują, aby niektóre szkoły odniosły sukces?”
Florida by the Numbers
Dane Westa na Florydzie obejmują roczne wyniki testów FCAT z matematyki i czytania, a także dwa wyniki behawioralne: dni nieobecności i pomiar, czy porzucili szkołę średnią do klasy 10.
Jak West pokazuje w swoim artykule Education Next, przejście do szkoły średniej prowadzi do „znacznego spadku wyników testów uczniów” w pierwszym roku przejścia, a „względne osiągnięcia uczniów szkół średnich nadal spadają w kolejnych latach spędzonych w takich szkołach.” Zasadniczo, im dłużej uczniowie pozostają w gimnazjum, tym niższe są ich osiągnięcia. Ponadto, badanie na Florydzie pokazuje, że chociaż „negatywne skutki rozpoczęcia nauki w gimnazjum są nieco mniejsze poza okręgami miejskimi, … pozostają one znaczące nawet na obszarach wiejskich.”
Wśród podgrup uczniów, badanie stwierdza również, że „konfiguracja klas ma większy wpływ na wyniki z matematyki tradycyjnie upośledzonych podgrup niż na innych uczniów. W szczególności czarni uczniowie wykazują duże względne zyski w osiągnięciach z matematyki przed rozpoczęciem nauki w gimnazjum, ale następnie doświadczają większych spadków zarówno w momencie przejścia, jak i po nim.”
Choć niektóre wcześniejsze badania kwestionowały rolę konfiguracji klas w sukcesie szkolnym i osiągnięciach uczniów, w tym 2008 National Forum „Policy Statement on Grade Configuration” i badanie przeprowadzone w 2010 roku przez EdSource, „Gaining Ground in the Middle Grades: Dlaczego niektóre szkoły radzą sobie lepiej” w Kalifornii, „dowody na korzyści akademickie stały się znacznie silniejsze w ciągu ostatnich dwóch lat,” West mówi.
„Jestem ogólnie przychylnie nastawiony do tego argumentu, zwłaszcza w zakresie, w jakim wskazuje na zestaw praktyk, które szkoły średnie mogą przyjąć, aby rozwiązać swoje problemy z wydajnością, biorąc pod uwagę, że hurtowe zmiany w konfiguracji klas są mało prawdopodobne, aby wystąpić z dnia na dzień,” mówi. „To powiedziawszy, nasze dowody wskazują, że skuteczne praktyki szkolne są bardziej powszechne w szkołach K-8 niż w gimnazjach i że samo przejście do gimnazjum jest szkodliwe dla uczniów i powinno być wyeliminowane, gdy tylko jest to możliwe.”
Najważniejsze, Rogers mówi, że jedną spójność, którą znalazła wśród szkół K-8 jest to, że „dzieci mają tendencję do mówienia, że czują się bezpieczniej, więc jest mniej środowiska Władcy Much” na krytycznym etapie, kiedy są one „nawigowanie przez prądy społeczne. Dla wielu dzieci jest to rozpraszające.”
Więc, czy powodem jest przywództwo, bezpieczeństwo, lub zmniejszenie zmian, które mogą mieć wpływ na osiągnięcia w nauce, West ma nadzieję, że decydenci będą kontynuować przegląd konfiguracji klas dla dobra wszystkich uczniów.
„Odwrotną stroną punktu, który robię jest to, że nie ma jednej konfiguracji klasy dla wszystkich,” mówi West, „ale myślę, że dla decydentów, to jest zbyt łatwe do powiedzenia wiemy, że jest problem z gimnazjów i możemy złagodzić te problemy. Nie sądzę, że moje badania lub kogokolwiek innego dają nam kroki, które należy podjąć, aby je złagodzić.”