Maj 25-30 maja to Tydzień Studia Ghibli na Polygonie. Aby uczcić pojawienie się biblioteki japońskiego domu animacji w serwisach cyfrowych i streamingowych, badamy historię studia, jego wpływ i największe tematy. Podążaj za nami za pośrednictwem naszej strony Tydzień Ghibli.
Każdy element Spirited Away sprawia, że łatwo dać się wciągnąć w historię młodej dziewczyny, która musi poruszać się po świecie duchów, aby powrócić wraz z rodzicami do świata ludzi. Jednak to muzyka stanowi szczególnie silną część mocy tego filmu. Za muzykę odpowiada Joe Hisaishi, który pracował przy wszystkich filmach Hayao Miyazakiego z wyjątkiem jednego (Zamek Cagliostro z 1979 roku), a w trakcie swojej kariery wydał ponad 100 ścieżek dźwiękowych i albumów solowych. Partytura do Spirited Away to bujna, rozległa auralna przygoda, a klejnotem w koronie tego wszystkiego jest „One Summer’s Day”, utwór otwierający.
Chociaż nie tak romantyczny jak temat miłosny ze scen pomiędzy Chihiro i Haku, „One Summer’s Day” doskonale oddaje historię, która jest słodko-gorzka, mimo że jest pełna zabawy i przygód. Chihiro, która rozpoczyna film jako rozwydrzona dziesięciolatka, staje się coraz dojrzalsza, a nawet zakochuje się, ale więzi, które nawiązuje pracując w łaźni duchów, to związki, które musi zostawić za sobą. Jedyne, co może zachować, to wspomnienia i opaska do włosów zrobiona przez jej przyjaciół. „One Summer’s Day” jest odpowiednio smutny, z celowo dysonansowymi nutami rozrzuconymi po całym albumie i melodią, która wchodzi i wychodzi z terytorium tonacji molowej. Brzmi to smutno, ale i tęsknie, refleksyjnie w sposób, który odzwierciedla złożoność samego filmu.
W utworze widać również małą zapowiedź, jako że Hisaishi wspiera melodię fortepianu niesamowitymi dźwiękami syntezatorów i smyczków. Tak prosta jak się wydaje linia fortepianu, kryje w sobie coś o wiele dziwniejszego. Ale nawet te przerażające dźwięki ostatecznie ustępują miejsca cieplejszej orkiestracji, z dętymi drewnianymi odbijającymi echo melodii i wypełniającymi brzmienie. Toczące się akordy, teraz umieszczone w melodii, a nie stojące samotnie, jak na początku piosenki, również złagodnieć, stając się ciepłe i shimmering.
Ale podczas Spirited Away jest pełen wspaniałych postaci, nadal jest ostatecznie tylko jeden główny bohater. „One Summer’s Day” podkreśla koncentrację na Chihiro z powracającym naciskiem na fortepian. Orkiestracja może rosnąć i ewoluować wokół niego, ale fortepian prawie zawsze niesie melodię, a w kluczowym momencie – pojawienia się karty tytułowej filmu – wszystkie inne instrumenty całkowicie odpadają, pozostawiając tylko fortepian.
Muzyka Hisaishiego uderza w ostrożną równowagę między wewnętrznym i zewnętrznym, skupiając się na podkreślaniu emocji obecnych w scenie bez całkowitego pomijania rozwijającej się akcji. „One Summer’s Day” robi obie te rzeczy, nakreślając podróż, w którą Chihiro wyruszy ze swoim głównym tematem, po czym dwie trzecie drogi dalej następuje dramatyczna zmiana. Gdy samochód, którym Chihiro i jej rodzina podróżują, uderza w mniej uczęszczane drogi, wstrząsając swoimi pasażerami, melodia podąża za nim, stając się coraz bardziej szalona. Bębny i cymbały nagle wkraczają do akcji, podobnie jak różne sygnatury czasowe, tworząc poczucie obcości i oderwanych od rzeczywistości rytmów. Ten pęd buduje się do ciężarnej pauzy, która jest podnoszona przez następną piosenkę, „A Road to Somewhere”, oficjalnie rozpoczynając podróż Chihiro.
Gdy temat „One Summer’s Day” w końcu powraca, to po to, aby zakończyć film w „The Return”. Tym razem, jednak, melodia fortepianu jest wspierany przez smugi innych tematów muzycznych ustanowionych w całym filmie (zwłaszcza temat Haku jak słychać w „The Dragon Boy”), a z pełniejszym orkiestracji. Ta powtarzalność podkreśla melodię „One Summer’s Day” jako temat Chihiro, z jej zmieniającą się prezentacją odzwierciedlającą tylko to, jak bardzo zmieniła się w trakcie filmu.
W ten sposób muzyka Hisaishiego nie tylko wspiera historię opowiadaną na ekranie, ale opowiada własną historię. „One Summer’s Day” ma kluczowe znaczenie dla nadania tonu Spirited Away, który oddaje słodko-gorzki smak dorastania i wyrastania z rzeczy, a także ustanawia myśli samej Chihiro. Ona, podobnie jak melodia fortepianu, zaczyna się nieco odizolowany, ale pod koniec filmu, został wzbogacony przez ludzi, których poznała i wzrosła do poznania. Na dodatek „One Summer’s Day” jest piękne, a wijąca się melodia i jej tęskna jakość są znakiem rozpoznawczym muzyki Hisaishiego i filmów Studia Ghibli.
Kolekcja Studio Ghibli Blu-ray
Najnowsze dostępne wydania Studio Ghibli Blu-ray, które nigdy nie znikną z serwisów streamingowych
- Amazon
Vox Media prowadzi współpracę partnerską. Nie mają one wpływu na treści redakcyjne, ale Vox Media może otrzymywać prowizje za produkty zakupione za pośrednictwem linków partnerskich. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą polityką etyczną.