Dwoje małych dzieci zginęło w podejrzanym wypadku DUI, który również zabił człowieka w San Bernardino, władze powiedziały w niedzielę.
Ofiary – w wieku 2 i 4 lat – uległy obrażeniom w szpitalu, gdzie zostały zabrane po tym, jak kierowca Forda Mustanga przejechał na czerwonym świetle i uderzył w Toyotę Camry, w której się znajdowały, około godziny 23:45 w piątek, według Departamentu Policji San Bernardino.
Mężczyzna za kierownicą Camry, 31-letni mężczyzna z Bakersfield, został zabity. Czworo dzieci z nim zostały poważnie rannych, policja powiedziała w sobotę. Późnym wieczorem dowiedzieli się, że dwoje z nieletnich nie przeżyło.
Trzecie dziecko doznało ciężkich obrażeń, podczas gdy czwarte miało umiarkowane obrażenia, władze wcześniej powiedziały. Departament Policji nie potwierdził relacji ofiar.
W międzyczasie, kierowca Mustanga, 23-letni Brandon Jaquez-Perez z Bloomington, został aresztowany pod zarzutem rażącego nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego. Alkohol i prędkość najwyraźniej miały wpływ na ten incydent, powiedziała policja.
Pozostaje on w areszcie za kaucją w wysokości $250,000, rejestry więźniów hrabstwa pokazują. Jego data rozprawy sądowej została wyznaczona na wtorek.
Policja w niedzielę opisała dzieci, które zginęły jako chłopców, ale osoba, która zidentyfikowała się jako członek rodziny powiedziała, że byli to chłopiec i dziewczynka.
Władze nie dostarczyły dalszych informacji na temat sprawy.