SOUTHERN CALIFORNIA – Styl życia liveaboard przychodzi z pewnymi romantyzmami, z których większość nie ma nic wspólnego z Sonny Crockett 's życia na pokładzie St Vitus Dance. Życie na pokładzie łodzi nie jest tak proste, jak bycie na pływającym domu, jak „Miami Vice” serii telewizyjnej może sugerować.

Many liveaboards, którzy rozmawiali z The Log dla tej historii często znaleźć życie na wodzie, aby być satysfakcjonujące. Wspólne atuty to wolność podróżowania, wspólne życie w dokach i prostota stylu życia.

Poniżej znajduje się próbka kilku liveaboardów, z którymi The Log połączył się pomiędzy Santa Barbara i San Diego. Czy Twoje doświadczenia z liveaboardem przypominają perspektywy, którymi dzielą się mieszkańcy tych statków? Czy jesteś gotowy, aby wykonać skok i żyć na wodzie?

Randy Sysol, liveaboard w Pier 32 Marina w National City, mówi, że życie na pokładzie łodzi daje jemu i jego rodzinie możliwość podróżowania. Oto Sysol i jego rodzina na pokładzie ich liveaboard podczas ostatniej podróży do Glacier Bay na Alasce. Gale Plummer photo

Santa Barbara

Santa Barbara Harbor jest wyjątkowa w zezwalaniu garstce houseboatów na uzupełnienie 113 dopuszczalnych liveaboardów. Przynajmniej jedna osoba doświadczyła pobytu w łodzi mieszkalnej i jako liveaboard w najbardziej wysuniętym na północ porcie południowej Kalifornii.

„To była moja fantazja”, powiedziała Helene Webb, była komisarz portu Santa Barbara. „Dorastałam na Florydzie i chodziłam do marin i widziałam łodzie i myślałam, 'byłoby tak fajnie mieszkać na łodzi’.”

Webb obecnie mieszka na jednej z czterech łodzi mieszkalnych dozwolonych w Santa Barbara Harbor. Była tam również liveaboard.

Życie liveaboard stało się rzeczywistością dla Webb, kiedy przeniosła się z Nowego Jorku do Los Angeles, gdzie spędziła czas mieszkając na pokładzie statku w Marina del Rey. W końcu zakochała się w Santa Barbara i zamieszkała w porcie należącym do miasta.

„Uwielbiam oglądać wschody i zachody słońca, jesteś blisko natury,” powiedziała Webb o swojej atrakcyjności do stylu życia liveaboard, dodając, że jej doświadczenia z życia na pokładzie znacznie przekroczyły jej oczekiwania.

Naturalna różnorodność otaczająca Santa Barbara Harbor i poczucie wspólnoty w dokach pomaga uczynić życie na pokładzie statku przyjemnym doświadczeniem, powiedziała Webb.

Innym ważnym atutem, z którym identyfikuje się Webb i inni liveaboard’owie jest prywatność.

„Znasz ludzi w doku od lat i widzisz ich, przez większość czasu nie wchodzisz na ich łodzie. Aby wejść na łódź musisz zostać zaproszony. I like that, people respect that privacy because are real small spaces,” Webb said.

There are some challenges to living aboard a boat, of course. Webb zwrócił uwagę na deszcz i wietrzną pogodę, które mogą powodować pewne wyzwania. Czasami twój sąsiad może być mniej-niż-idealny.

„Jeśli jesteś obok kogoś, kto jest głośny, lub ma nieuporządkowaną łódź, to może być wyzwanie,” powiedział Webb.

Ogółem jednak, Webb powiedziała, że lubi społeczność Santa Barbara Harbor, dodając, że ludzie są sympatyczni, szanują prywatność i są koleżeńscy.

Ventura Harbor

Mariny w Ventura Harbor są raczej przyjazne dla liveaboardów, zapewniając poczucie wspólnoty. Wielu liveaboardów korzysta również z dostępu do Parku Narodowego Channel Islands na zachodzie i gór na wschodzie.

Tony Porter, liveaboard w Ventura Harbor, zaobserwował kilka rodzin mieszkających na pokładzie łodzi, gdzie jego statek jest zadokowany.

„Są tam rodziny z dziećmi i widzę jak te dzieci są naprawdę szczęśliwe i bezpieczne bawiąc się wokół. Nie ma wielu społeczności, w których można to zrobić,” powiedział Porter. „To jest trochę jak wyobrażam sobie rodzaj życia, kiedy ludzie żyli w wioskach używane do życia.”

Tony Alcock po raz pierwszy mieszkał na pokładzie łodzi w 1970s i wrócił do stylu życia ponownie kilka lat temu. Napisał książkę o życiu na pokładzie łodzi zatytułowaną „Life at the End of a Rope”; oczekuje się, że książka będzie dostępna online i w księgarniach w marcu.

„To piękne życie. Jest bardzo bezpieczne, a ludzie troszczą się o siebie nawzajem. Wszyscy dzielimy te same problemy i wyzwania,” powiedział Alcock.

John Howard, który mieszka na pokładzie od około 30 lat, powiedział, że bycie liveaboardem jest „wzbogacające.”

„Moje podwórko to miliony mil kwadratowych. To jest Ocean Spokojny, a my jesteśmy cztery lub pięć linii dokujących od zbadania tego,” Howard powiedział. „Zbieramy się razem i gotujemy, wychodzimy do winiarni i degustujemy wino, a czasami pracujemy razem.”

Kevin, który poprosił o cytowanie go tylko po imieniu dla tej historii, mieszkał na pokładzie łodzi z rodziną przez ponad cztery lata. Powiedział, że bycie liveaboardem pomaga zminimalizować bałagan, który często można znaleźć w domach na lądzie.

„Na łodzi jest to proste. Zdajesz sobie sprawę, że nie potrzebujesz wielu dodatkowych gratów. To z kolei pozwala zaoszczędzić pieniądze na inne rzeczy”, mówi Kevin. „Dużo podróżujemy poza granice kraju.”

Życie na pokładzie łodzi oznacza bycie w porządku z ograniczeniem dóbr materialnych, według Mary Lee Huber.

„Największą zmianą jest nauka życia w małym rozmiarze, jest to również niesamowicie uwalniające,” powiedziała Huber, dodając, że przyjęcia w dokach, randki przy kolacji i „buddy boating” są powszechnymi zjawiskami wśród liveaboardów Ventury.

„Są przyjęcia w dokach, kiedy jest ładna pogoda. Ludzie wychodzą na dok i mieszają się. Każdy przynosi jakąś przekąskę,” powiedział Huber. „Robisz relacje z ludźmi masz zamiar iść na kolację z innymi parami. Są czasy, że może iść z innymi ludźmi na swojej łodzi lub mieć dwie łodzie wyjść w czasie do wysp i spędzić weekend.”

Utrzymanie statku może być wyzwaniem, każdy liveaboard stwierdził, ale z cierpliwością i pracy wiele problemów można rozwiązać.

„Jest krzywa uczenia się do wszystkiego,” Kevin powiedział. „Nie sądzę, że trzeba wiedzieć dużo o łodziach, aby to zrobić, po prostu trzeba czuć się komfortowo ze sobą i zdać sobie sprawę, że to nie jest dom, to jest inne, i po prostu iść z prądem.”

Miesięczne koszty związane z byciem liveaboard mogą się różnić od rezydenta do rezydenta, według Alcock. Życie na pokładzie 40-stopowego statku w marinie, gdzie opłata za slip wynosi 20 dolarów za stopę, oznacza, że liveaboard będzie płacił marinie 800 dolarów miesięcznie. Inne koszty to prąd, wypompowywanie ścieków, czyszczenie dna, czyszczenie od góry, konserwacja, ubezpieczenie i podatki. Koszty te mogą dodać kolejne 500 do 600 dolarów lub więcej miesięcznie do kosztów utrzymania. Inny potencjalny miesięczny wydatek: płatności, jeśli w ogóle, na statku.

San Diego County

Randy Sysol mieszkał na pokładzie 55-stopowego trawlera w National City’s Pier 32 Marina z żoną i synem przez około cztery lata. Przejście z rezydencji na lądzie do tej na wodzie nie było łatwe, powiedział.

„Proces przenoszenia się na pokład był żmudny, ponieważ sprzedaliśmy nasz dom z 16 lat i pozbyliśmy się wszystkiego, co nie pasowało do łodzi. „Zrobiliśmy to, ponieważ planowaliśmy podróżować przez kilka lat i nie chcieliśmy martwić się o przechowywanie 'rzeczy’,” wyjaśnił Sysol.

Kontynuował, że względna nowość Pier 32 Marina czyni ją idealną lokalizacją dla liveaboardów.

” ma mnóstwo udogodnień i dobrą społeczność liveaboardów. Podoba nam się basen w lecie i jacuzzi w każdej chwili. Nie podoba nam się położenie mariny tak bardzo jak innym, ale udogodnienia z pewnością rekompensują długi rejs po zatoce” – powiedział Sysol. „Tutejsi czarterujący jachty są przyjazną grupą, która troszczy się o siebie nawzajem, a także organizuje okazjonalne przyjęcia i potlucks. To było przyjazne miejsce do życia; wiele psów, zbyt.”

Bycie liveaboard nie pochodzi z kilkoma pułapkami, Sysol zauważył, choć konkretne braki oczywiście różnią się od boater do boater.

Jeden San Diego boater powiedział bycie liveaboard może być tańsze niż życie w lądowych domu lub mieszkania, ale przystępność zamieszkania w statku rekreacyjnym ostatecznie zależy od stawek marina i łodzi typu, wielkości i jakości.

Los Angeles i Orange counties

Liveaboards i wynajmujący slip w Wilmington i San Pedro często muszą koegzystować z dużymi tankowcami, takimi jak ten widoczny tutaj za Pacific Yacht Landing. Kanał przylegający do Pacific Yacht Landing jest regularnie zaludniony przez duże statki przypływające i odpływające z terminali i nabrzeży portowych. Parimal M. Rohit photo

Donna Ethington mieszka na pokładzie łodzi od dziesięcioleci i obecnie zatrzymuje się w porcie w Wilmington, który jest domem dla Island Yacht Anchorage, Cerritos Yacht Anchorage, Lighthouse Yacht Landing, Pacific Yacht Landing, California Yacht Marina i Holiday Harbor.

Znalezienie miejsca dla liveaboard w którejkolwiek z przystani Portu Los Angeles nie jest łatwym zadaniem. Port w Los Angeles ogranicza możliwość zamieszkania na pokładzie statku do 5 procent dostępnych miejsc w każdej marinie.

Ci, którzy zdecydują się zamieszkać wzdłuż Cerritos Channel i w sąsiedztwie Port of L.A.’s East Basin, znajdą wyjątkową mieszankę uroku i wyzwań, powiedział Ethington.

„Jest wiele różnych powodów, dla których ludzie się tu wprowadzają. Jest to rodzaj wakacyjnej atmosfery. Jesteś zawsze na wodzie i w kontakcie z pogodą,” Ethington powiedział, dodając liveaboards również żyć w San Pedro lub Wilmington dla koleżeństwa, samotność, lub mogą one być w między rezydencjami. „Jestem całkowicie zafascynowany portem. Myślę, że wielu ludzi jest. Jest to naprawdę dobre środowisko.”

Stawki za slip w Wilmington są ogólnie konkurencyjne i bardziej przystępne niż w marinach w Long Beach lub San Pedro, Ellington powiedział.

Wyzwania obejmują częsty ruch statków, hałas przemysłowy i zanieczyszczenie powietrza.

Ethington dodał, że liveaboardy w San Pedro i Wilmington odgrywają wyjątkową rolę w pilnowaniu lokalnych marin.

„Jedynym powodem, dla którego Port of L.A. zezwala na jakiekolwiek liveaboardy jest bezpieczeństwo i ochrona. Żaden z właścicieli marin nie mieszka w tych marinach i tylko kilku ich zarządców jest liveaboardami” – powiedział Ethington. Ponieważ każdego dnia przechodzą obok tych samych łodzi, liveaboardowie zauważają, czy łódź nabiera wody lub czy jest to łódź, która nie należy do tego miejsca. Ponieważ są zaznajomieni z otoczeniem, liveaboards będzie zadzwonić na policję portu, jeśli są nietypowe działania w ich przystani lub w okolicy, a wielu z nas miał cenne CERT i USCG szkolenia.”

Sąsiedni Long Beach pozwala do 230 liveaboards, lub 7,8 procent slajdów, we wszystkich swoich przystaniach, zgodnie z miasta morskiego menedżera operacji, Elvira Hallinan. Shoreline Marina w centrum Long Beach ma największą liczbę liveaboardów w mieście, ze 169 miejscami (10,5 procent liczby miejsc) przypisanymi do osób mieszkających na pokładzie statku; Alamitos Bay jest domem dla 58 miejsc dla liveaboardów (4,5 procent liczby miejsc), podczas gdy trzy statki w Rainbow Harbor/Marina służą jako główne miejsce zamieszkania (3,5 procent liczby miejsc).

„Jest kilka wybranych i odpornych osób, które nie tylko wybierają życie w Avalon, ale wybierają życie w Avalon Harbor,” Avalon Harbormaster Brian Bray powiedział. „Podczas gdy lato jest pracowite i pełne zajęć, zima może być cicha, spokojna i czasami burzliwa. Avalon Harbor nie jest uważany za 'bezpieczny’ port i może być niebezpiecznym miejscem podczas zimowych niekorzystnych warunków pogodowych, zwłaszcza podczas północno-wschodnich wiatrów.”

Zimowa pogoda jest tylko jednym z kilku rozważań liveaboards powinny wziąć pod uwagę przed podjęciem pobytu na cumowanie w Avalon Harbor. Żeglarze planujący pobyt w porcie przez dwa tygodnie lub dłużej muszą wypełnić wniosek o długoterminowy statek i spełnić miejskie wymagania ubezpieczeniowe. Cumy są również własnością prywatną, co według Braya oznacza, że liveaboardy mogą być zmuszone do codziennej zmiany miejsca cumowania.

„Mogą być również przeniesione poza Avalon Harbor do cumowania w jednej z zewnętrznych zatoczek, Descanso Bay lub Hamilton Cove,” dodał Bray.

Dostęp do udogodnień jest jeszcze jednym czynnikiem, o którym powinni pomyśleć liveaboardowie, zanim zdecydują się na cumowanie w Avalon przez dwa tygodnie lub dłużej.

„Udogodnienia nadbrzeżne, takie jak sklepy spożywcze, publiczne prysznice, toalety i pralnia, są dostępne w Avalon. Jednak obiekty te nie są dostępne w jednym miejscu, jak w innych portach, i są rozłożone w całym mieście,” powiedział Bray. „Żaden z nich nie jest jednak niedostępny, ponieważ Avalon to małe miasto, w którym te udogodnienia znajdują się na obszarze sześć bloków na dwa bloki.”

Obecne opłaty za cumowanie wahają się od 31 do 126 dolarów za noc, w zależności od długości statku; wszystkie statki muszą również posiadać działającą głowicę i być oznaczone barwnikiem, aby zapewnić zgodność z polityką portu dotyczącą braku zrzutów.

Niewielka liczba zezwoleń liveaboard są dostępne na środkowym wybrzeżu Orange County, gdzie Newport Beach Harbor Resources Manager Chris Miller powiedział, że miasto tylko pozwala liveaboards na jego przybrzeżnych cumowania. Kod miasta pozwala nie więcej niż 7 procent wszystkich przybrzeżnych cumowań w Newport Harbor być zajęte przez liveaboard.

„Mamy obecnie około 20 liveaboards, które są dozwolone przez nas. Liveaboardy nie są dozwolone przed domami mieszkalnymi. Jednak nie kontrolujemy liveaboardów w prywatnych marinach komercyjnych, więc nie mam danych, ile ich jest” – powiedział Miller. „Jednakże, nie sądzę, aby wiele przystani w porcie zezwalało na dużą liczbę liveaboardów, jeśli w ogóle, więc zgaduję, że liczby są naprawdę niewielkie.”

Sunset Aquatic Park w Huntington Harbour jest domem dla kilku liveaboardów. Czy są jakieś liveaboardy (a jeśli tak, to ile) w pobliskiej 325-slip Peter’s Landing Marina nie było łatwo dostępne.

The Dana Point Marina Co. zarządza zezwolenia liveaboard w Orange County’s południowej portu. Potencjalny najemca musi spełnić pewne wymagania i zapłacić odpowiedni czynsz oraz opłatę, aby uzyskać zezwolenie na prowadzenie statku liveaboard w Dana Point. Statek liveaboard, na przykład, co najmniej 140 stóp kwadratowych powierzchni mieszkalnej dla jednej osoby i dodatkowe 40 stóp kwadratowych dla każdego najemcy. Opłata liveaboard wynosi 40 procent podstawowego czynszu za slip. Tak więc właściciel 35-stopowca, najmniejszy statek dozwolony w slip liveaboard w Dana Harbor, zapłaciłby $622 w czynszu plus $248.80 w opłatach liveaboard dla całkowitego czynszu $870.80.

Liveaboards są również dozwolone w Redondo Beach i Marina del Rey; liveaboards nie są dozwolone, aby być w sąsiedztwie lub naprzeciwko siebie w Redondo Beach’s King Harbor Marina.

Czy chcesz zostać liveaboardem? Wiele marin dostarcza żeglarzom wyczerpujących informacji na temat niektórych elementów z tym związanych, w tym opłat miesięcznych i oferowanych udogodnień. Niektóre mariny mają limity dotyczące liczby liveaboardów lub inne ograniczenia.

Pewnie odwiedź stronę internetową każdego portu lub mariny aby dowiedzieć się, czy liveaboardy są tam dozwolone. Jakie ograniczenia mają zastosowanie do najemców liveaboardów? Czy istnieje lista oczekujących na miejsce dla liveaboardów? Ile wynosi opłata za postój liveaboard? Zapytaj również o udogodnienia, takie jak parking, ochrona, toalety, prysznice, pokoje socjalne, dostęp do WiFi oraz bliskość restauracji, autostrad i sklepów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.