Abraham Lincoln urodził się w niedzielę, 12 lutego 1809 r., w chacie z bali na farmie Sinking Spring swojego ojca w ówczesnym hrabstwie Hardin (dziś hrabstwo LaRue) w Kentucky. Jego rodzicami byli Thomas Lincoln i Nancy Hanks Lincoln. Miał starszą siostrę, Sarę. W 1811 roku rodzina Lincolnów przeniosła się na farmę Knob Creek, zaledwie dziesięć mil dalej, gdzie Abraham spędził następne pięć lat. W 1816 r., gdy Abraham miał 7 lat, jego rodzice przenieśli się do Perry County (późniejsza część Spencer County) w południowej Indianie, gdzie jego ojciec kupił ziemię bezpośrednio od rządu federalnego. Tam, jak Lincoln później opisał swoje życie, został „wychowany do pracy na roli”. Jego matka zmarła 5 października 1818 roku. Jego siostra, Sarah, zmarła podczas porodu w styczniu 1828 roku. W marcu 1830 r., gdy Abraham Lincoln miał 21 lat, wyemigrował z ojcem i macochą (Sarah Bush Johnston Lincoln) oraz jej dziećmi do Logan County w stanie Illinois. Po zniechęcająco ciężkiej zimie 1830-31, rodzina zaczęła wracać do Indiany, ale zatrzymała się w Coles County, Illinois, gdzie ojciec i macocha Abrahama przeżyli resztę swojego życia.
Wiosną 1831 roku Lincoln opuścił swoich rodziców, aby spróbować znaleźć własną drogę w życiu. Ponownie został zatrudniony do przewiezienia statkiem płaskodennym produktów do Nowego Orleanu. Po powrocie do Illinois z tej udanej podróży, osiadł w małej wiosce New Salem, gdzie odnosił mieszane sukcesy w różnych zawodach. Miał udziały w sklepie ogólnym, który jednak upadł. Służył w milicji podczas wojny Black Hawk i był poczmistrzem. Przez pewien czas uczył się i praktykował geodezję, a nawet rozważał zostanie kowalem. W 1832 roku ubiegał się o miejsce w stanowej legislaturze i przegrał. Dwa lata później kandydował ponownie i odniósł sukces. Ponownie został wybrany w 1836 roku. W czasie kampanii wyborczej w 1834 roku John T. Stuart zachęcał go do studiowania prawa. W marcu 1837 roku został wpisany na listę adwokatów i w następnym miesiącu przeprowadził się do Springfield, aby rozpocząć praktykę prawniczą.
Mieszkając w Springfield, Abraham Lincoln zawarł znajomość z wieloma ludźmi z różnych środowisk. Niektórzy z nich mieli stać się jego sprzymierzeńcami, a inni przeciwnikami w działalności politycznej i w pracy prawnika. W latach, w których się ustatkował, Lincoln poznał również atrakcyjną młodą kobietę o imieniu Mary Todd. Mieli wiele wspólnych zainteresowań, które zbliżyły ich do siebie i w listopadzie 1842 roku wzięli ślub. W ciągu następnego roku urodził się ich pierwszy syn, Robert.
W 1844 roku Abraham kupił i zamieszkał z rodziną w domu na rogu ulic Eighth i Jackson. To miał być jedyny dom, który on i jego żona kiedykolwiek posiadali. Tutaj Abraham i Mary mieli jeszcze trzech synów: Edwarda (Eddie), Williama (Willie) i Thomasa (Tad). Ich drugi syn, Edward, zmarł w wieku czterech lat w ich domu w Springfield. Kiedy Lincoln został wybrany szesnastym prezydentem Stanów Zjednoczonych w 1860 roku, najstarszy syn, Robert, był na studiach, a dwaj pozostali, Willie i Tad, nadal mieszkali z rodzicami. Lincoln był kochającym i pobłażliwym ojcem, a pani Lincoln napisała później o nim: „Pan Lincoln był najmilszym człowiekiem i najbardziej kochającym mężem i ojcem na świecie. Był bardzo – niezmiernie pobłażliwy dla swoich dzieci. Chwalił je lub ganił za to, co robiły, za ich czyny itd. Zawsze mówił: „Jest moją przyjemnością, że moje dzieci są wolne, szczęśliwe i nieskrępowane rodzicielską tyranią”. Miłość jest łańcuchem, który wiąże dziecko z rodzicami.”
Rano 11 lutego 1861 r. Lincoln czynił ostatnie przygotowania do wyjazdu ze Springfield, aby rozpocząć swoją fatalną podróż do Białego Domu w Waszyngtonie. Niebo było pełne niskich chmur i mżawki, gdy szedł do zajezdni kolejowej. W zajezdni zebrało się około tysiąca ludzi, którzy chcieli go powitać. Lincoln wygłosił krótkie przemówienie do mieszkańców Springfield z tylnej platformy pociągu. Potem pociąg odjechał i Lincoln opuścił miejsce, które było jego domem przez prawie 25 lat. Opuszczał Springfield, aby jako prezydent w burzliwych latach wojny secesyjnej stawić czoło trudnym wyzwaniom.