I’ve had rosacea my whole life, and while it is certainly not severe, it’s definitely annoying. Za każdym razem, gdy pojawia się moja całkowicie goła skóra, czy to na wakacjach, czy na plaży, nieuchronnie słyszę: „Wow, wygląda na to, że masz dziś trochę koloru na zewnątrz!”.
Chciałabym przestać bronić mojej rutyny pielęgnacji skóry przez cały czas – tak, obiecuję, że noszę krem z filtrem przeciwsłonecznym – ale co ważniejsze, chciałabym nosić mniej makijażu.
Muszę nakładać przyzwoicie grubą warstwę podkładu (używam Estée Lauder Double Wear, który jest wyjątkowy) każdego dnia, aby ukryć moje zaczerwienienia, plus warstwę pudru na wierzchu, aby ustawić wszystko tak, aby się nie ruszało. Gdyby zapalna choroba skóry nie wystarczyła, moja naturalnie wrażliwa skóra jest również podatna na trądzik, więc codzienne nakładanie tony korektora wywoływało błędne koło, w którym raz po raz pojawiały się wypryski, a raz tuszowanie. Po latach tej rutyny chciałam się wyrwać.
Po wypróbowaniu każdej odmiany korektora o zielonym zabarwieniu, postanowiłam poszukać bardziej trwałych opcji. Szaleńcze Googlowanie „help fix red face skin rosacea please” doprowadziło mnie do szerokopasmowego leczenia światłem – zwanego również fotofacial – które koryguje brązowe plamy i uszkodzenia słoneczne, jak również stymuluje produkcję kolagenu, eliminuje popękane naczynka i zmniejsza zaczerwienienie twarzy.
Oto jak działa zabieg: Fotofacial wykorzystuje intensywne światło pulsacyjne (IPL), aby zminimalizować zaczerwienienia i przebarwienia na wybranym obszarze. Światło to wystrzeliwane jest z ręcznego urządzenia, które jest podłączone do większej maszyny. Różne filtry na panelu sterowania urządzenia pomagają dostosować długość fali światła, więc do usuwania brązowych plam używa się innego filtra niż do usuwania zaczerwienień. Elementy sterujące pozwalają również lekarzowi określić, jak dużo światła jest potrzebne dla korygowanego miejsca. Procedura dostarcza szybkich, gorących impulsów światła, które wyrównują koloryt skóry poprzez rozbijanie nierównych plam melaniny. Ciało odczytuje je jako obce i wchłania, co skutkuje bardziej wyrównanym kolorytem skóry. Magia! (Cóż, nie do końca, ponieważ zazwyczaj potrzebujesz co najmniej trzech sesji, zaplanowanych w odstępie dwóch do czterech tygodni, aby zobaczyć rezultaty, ale w końcu twoje przebarwienia znikają, więc nadal jest to całkiem magiczne.)
Wydawało się to uzasadnione, więc postanowiłam zadzwonić do Dr. Dara Liotta, dyplomowanego chirurga plastycznego i rekonstrukcyjnego oraz głównego dyrektora medycznego w City Aesthetics na Manhattanie. Tak się składa, że jest ona również jedyną osobą, której ufam w kwestii mojej twarzy, ponieważ kiedyś odważnie zrobiła mi zastrzyki w usta na żywo przed ćwierć milionem obserwatorów na Facebooku.
Na konsultacji z dr Liotta, wyjaśniła, że jestem świetną kandydatką do światła szerokopasmowego i zdecydowałyśmy się pójść naprzód i zarezerwować moją pierwszą sesję.
Kiedy przybyłam do gabinetu kilka dni później, usiadłam i usunęłam cały makijaż – miałam na sobie o wiele więcej, niż chciałabym przyznać. Założyłam ochronne okulary na oczy (so glam!), a technicy dr Liotty rozsmarowali na mojej twarzy galaretkę ultradźwiękową. To, jak się później dowiedziałam, ma pomóc w równomiernym rozprowadzeniu energii cieplnej i świetlnej, tak aby była ona równomiernie dostarczana do skóry. Czułam się jak eksperyment naukowy w szalce Petriego, ale wciąż wyobrażałam sobie siebie z idealną skórą, aby zachować spokój.
Wtedy nastąpiło zapping. Dr Liotta powiedziała mi, że IPL będzie odczuwalny jak gorąca gumka, która trzaska o moją skórę. I chociaż to ja zarabiam na życie pisaniem słów, a ona zarabia na naprawianiu twarzy, sama nie mogłabym tego lepiej opisać. Wiedziałem dokładnie, o co jej chodzi, gdy tylko zaczęła przesuwać urządzenie po mojej twarzy i zaczął się pulsujący pokaz świateł. Trochę się wzdrygasz przy każdym uderzeniu, ale jeśli jesteś kimś, kogo próg bólu może tolerować wosk bikini, możesz to zrobić. Kontynuowała stymulowanie każdego z moich obszarów problemowych, zamieniając głowicę urządzenia na mniejszą, aby dostać się do trudniej dostępnych miejsc, gdy było to konieczne.
Sesja trwała około piętnastu minut od początku do końca (typowe ramy czasowe, jak mi powiedziała). Wspomniała również, że bezpośrednio po zabiegu będę wyglądała na nieco bardziej zaczerwienioną, ale plusem jest to, że nie ma dosłownie żadnego przestoju podczas tej procedury. Mogłam ponownie nałożyć makijaż i wrócić do pracy lub cokolwiek innego, nikt nie był mądrzejszy. Zapisałam się na powtórzenie tego procesu trzy razy, z sesjami w odstępie trzech tygodni.
Po każdym zabiegu stopniowo widziałam, że moje zaczerwienienia zanikają, a podczas trzeciej wizyty zdecydowanie miałam na sobie mniej makijażu. Dr Liotta mówi, że jest to dość powszechne wśród jej pacjentów. „Jest to rodzaj rzeczy, gdzie ludzie wracają do ich trzeciego leczenia i mówię: 'Ok, zdejmijmy makijaż’, a oni mówią: 'Och, nie mam na sobie żadnego makijażu!'” wyjaśniła. Chciałabym tam pójść, pomyślałam.
Nawet na szczęście jest też mnóstwo innych korzyści, jakie fotofacial ma do zaoferowania poza minimalizowaniem trądziku różowatego. Na przykład: Mogą one pomóc w zmniejszeniu trądziku, ponieważ ciepło światła lasera zabija bakterie na skórze. Mogą nawet usuwać owłosienie z ciała poprzez „spalanie” mieszków włosowych. I co być może najbardziej intrygujące, zabieg fotofacial może faktycznie zwiększyć produkcję kolagenu, aby nadać skórze bardziej młodzieńczy wygląd. Zasadniczo impulsy światła powodują „zranienie” Twojej skóry, więc Twój organizm odpowiada produkcją kolagenu, aby ją wyleczyć. Brzmi przerażająco, ale piękno to trochę bólu, prawda?
Ciekawe wypróbowania fotofacialu dla siebie? Dobra wiadomość jest taka, że większość ludzi jest świetnymi kandydatami. Dr Liotta powiedziała mi, że często widzi panny młode, które decydują się na ten zabieg przed swoim ślubem, ponieważ wyniki są niezawodne i przewidywalne. Inny czas, kiedy obserwuje gwałtowny wzrost liczby wizyt? Przed tygodniem mody. Shocker!
Więc, kto nie jest kandydatem? Nie powinnaś poddawać się zabiegom z wykorzystaniem światła szerokopasmowego lub IPL, jeśli zauważysz na swojej skórze zmianę pigmentową lub znak, który zmienia kolor lub rozmiar, ponieważ może to być oznaką raka skóry, wyjaśniła mi dr Liotta. W przeciwnym razie należy dokładnie zbadać skórę przed wybraniem specjalisty, który będzie przeprowadzał zabieg – przepisy dotyczące tego, kto może pracować z IPL różnią się w zależności od stanu. Możesz umówić się na konsultację, aby porozmawiać o swojej kompatybilności z laserem.
Z powodu zróżnicowania w ekspertów, którzy są licencjonowani do tych zabiegów, można również zauważyć, że ceny mogą się znacznie różnić. Podczas gdy chirurg plastyczny twarzy może pobierać $ 1,600 za pakiet trzech sesji, można szukać na stronach internetowych, takich jak Groupon i znaleźć pakiety tak niskie, jak 300 dolarów za trzy spotkania. Dr Liotta ostrzega, że w takich sytuacjach często dostajemy to, za co płacimy. Czy to naprawdę okazja, jeśli spalić skórę? Nie tak bardzo.
Jak dla mnie i moich wyników? Minęło już kilka tygodni od mojej ostatniej sesji i jestem naprawdę zachwycona. Nie wyglądam już na spaloną słońcem, kiedy nie mam na sobie podkładu, a moja skóra wygląda na czystszą niż kiedykolwiek. Czy nadal jestem zaróżowiona po przebiegnięciu kilku kilometrów na siłowni? Jasne. Światło szerokopasmowe czy IPL nie są lekarstwem na trądzik różowaty i raz w roku będziesz musiała wrócić na wizytę kontrolną. Ale zabiegi zdecydowanie dały mi zauważalną poprawę i poważną dawkę pewności siebie w mojej cerze – zwłaszcza, gdy jestem na zewnątrz i nie używam podkładu.
Postępuj z Ali na Twitterze.
.