Gdy James Worthy przeszedł na emeryturę przed sezonem 1994-95, pasowało, że Earvin „Magic” Johnson był tam, by opisać karierę Worthy’ego. Johnson, po tym wszystkim, wykonywał podania na szybkiej przerwie, które ustawiały setki charakterystycznych jednoręcznych wsadów Worthy’ego.

„James Worthy był jednym z 10 – pięciu najlepszych – graczy w historii playoffów”, stwierdził Johnson na konferencji prasowej poświęconej emeryturze Worthy’ego.

Nikt nie kłócił się z tą oceną. Do czasu przejścia na emeryturę, Worthy posiadał nagrodę Most Outstanding Player Award z 1982 NCAA Final Four i nagrodę Most Valuable Player Award z ’88 NBA Finals. Był członkiem trzech mistrzowskich drużyn NBA z Los Angeles Lakers (1985, ’87, ’88). Średnie kariery Worthy’ego w postseason wynoszące 21,1 punktu i 5,2 zbiórki były wyższe niż jego średnie z sezonu regularnego wynoszące 17,6 punktu i 5,1 zbiórki.

Worthy zanotował swoje pierwsze triple-double w prawdopodobnie największym meczu w karierze: Game 7 of the ’88 Finals przeciwko Detroit, w którym Worthy zebrał 36 punktów, 16 zbiórek i 10 asyst. Jest również rekordzistą wszech czasów pod względem najwyższego procentu zdobytych bramek w pięciomeczowej serii playoffów (.721 w finałach Konferencji Zachodniej ’85 przeciwko Denver).

Nigdy nie było pseudonimu lepiej pasującego do gracza niż przydomek Worthy’ego „Big Game James.”

Do czasu, gdy był dziewiątoklasistą w Grier Junior High w Gastonii, N.C., koszykarskie wyczyny Worthy’ego już trafiały na pierwsze strony gazet. Trenowany w Ashbrook High przez ucznia Deana Smitha, Larry’ego Rhodesa, Worthy uczestniczył w letnim obozie koszykarskim w Chapel Hill i już na początku wydawało się, że jego przeznaczeniem jest noszenie błękitu Tar Heel. Zdobywając średnio 21,5 punktu i 12,5 zbiórki jako senior w Ashbrook, Worthy był jednogłośnie wybierany na All-American. Jego gwiazdorstwo na Uniwersytecie Północnej Karoliny wydawało się zapewnione.

Wtedy, w połowie swojej pierwszej kampanii, Worthy poślizgnął się na mokrej plamie na podłodze Carmichael Auditorium i złamał kostkę. Opuścił 14 ostatnich meczów sezonu i przez pewien czas wydawało się, że jego kariera może stanąć pod znakiem zapytania.

Typowo, niefrasobliwy Worthy zrobił to, co najlepsze z niefortunnej sytuacji.

„Nie byłem pewien, czy będę w stanie wrócić z taką samą intensywnością, jaką zawsze miałem,” Worthy powiedział magazynowi Sport w ’91. „Nie podróżowałem z drużyną, nie chodziłem na wszystkie treningi i nie byłem częścią codziennej rutyny. To naprawdę sprawiło, że obudziłem się i wystawiłem się na wszelkiego rodzaju ludzi – nie ograniczając się tylko do koszykówki.”

W pełni wyleczony, Worthy stał się All-Atlantic Coast Conference forward jako sophomore. Jego średnie 14,2 punktów i 8,4 zbiórek w tym sezonie podczas strzelania .500 z podłogi.

To był jego młodszy rok w UNC, jednak, że stał się legendarny. W 1981-82, Worthy był częścią jednego z największych zbiorów talentów w historii koszykówki kolegialnej, skład, który obejmował Sam Perkins i świeżo nazwany Michael Jordan. Tar Heels szturmem przebrnęli przez sezon regularny. Worthy, jako konsensus First-Team All-American, notował średnio 15,6 punktu, 6,3 zbiórki i 2,4 asysty, trafiając przy tym 573 rzuty z gry. Dzielił honory gracza roku z Ralphem Sampsonem z Virginii.

Skład UNC dotarł do mistrzostw NCAA w 1982 roku jako nieznaczny faworyt w meczu z Georgetown i Patrickiem Ewingiem. Ten mecz miał być wzorem dla reszty kariery Worthy’ego. Jak zawsze, był najlepszy w największym meczu, zdobywając 28 punktów przy rzutach 13-for-17 i dokonując kluczowej kradzieży podania Freda Browna, by przypieczętować zwycięstwo Karoliny Północnej.

Worthy został uznany za Najbardziej Wybitnego Gracza w Final Four, ale jego heroiczne akcje zostały przynajmniej częściowo przyćmione przez zwycięski skok Jordana. Pomimo swojej wielkości, Worthy’emu przyszło zostać przyćmionym przez swoich bardziej znanych kolegów z drużyny: Jordana w college’u oraz Kareema Abdul-Jabbara i Magica Johnsona w NBA.

Lakers zdobyli mistrzostwo NBA w ’82 roku i mieli jednego z najlepszych małych napastników ligi w osobie Jamaala Wilkesa. Ale sprytny handel dał Los Angeles najlepszy wybór w drafcie. W sezonie 1979-80 Lakers wysłali Dona Forda i pierwszorundowy pick z ’80 roku (którym został Chad Kinch) do Cleveland Cavaliers w zamian za Butcha Lee i pierwszorundowy pick Cavs w ’82 roku.

Kiedy ten pick okazał się być wyborem nr 1, Lakers zażądali Worthy’ego, który zdecydował się zrezygnować z seniorskiego roku w Północnej Karolinie. Worthy stał się dopiero drugim ogólnym wyborem nr 1 w drafcie, który Lakers mieli od czasu przeprowadzki do Kalifornii w 1960 roku. Pierwszym, oczywiście, był Magic w ’79.

Wilkes wciąż był na szczycie swojej gry, gdy przybył Worthy. Wilkes w latach 1981-82 notował średnio 21,1 punktu (16 miejsce w lidze) i grał więcej minut dla Lakers niż wszyscy poza Johnsonem i Normem Nixonem. W większości drużyn NBA Worthy byłby natychmiastową gwiazdą; w Lakers musiał odbyć praktykę.

Magic wspominałby, że sposób, w jaki Worthy radził sobie w pierwszym roku od razu pokazał, że ma mózg, który idzie w parze z jego darami fizycznymi.

„Nawet jeśli był wyborem nr 1 w drafcie, sam wymyślił, że będzie się uczył od Wilkesa i zaakceptował swoją rolę,” Johnson powiedział Los Angeles Daily News po odejściu Worthy’ego na emeryturę. „To powiedziało mi, że jest graczem zespołowym, a także zwycięzcą. Większość debiutantów narzekałaby i marudziła, ale on nigdy tego nie robił.”

Worthy mimo wszystko złożył budzącą respekt kampanię debiutancką. Zagrał w 77 meczach zanim złamał lewą kość piszczelową i przegapił playoffy w ’83. Jego procent trafionych rzutów z gry, wynoszący .579, przewyższył wszystkich innych debiutantów i pozostaje rekordem klubu Lakers dla debiutantów. Zdobywał średnio 13.4 punktów i 5.2 zbiórek i został jednogłośnie wybrany do All-Rookie Team. Lakers zostali zmieceni w Finałach NBA przez Philadelphia 76ers, ale „Showtime” miał więcej występów w Great Western Forum w Los Angeles.

Przed sezonem 1983-84, Lakers przehandlowali Nixona do San Diego Clippers za Swena Natera i prawa do draftu debiutanta Byrona Scotta. Worthy rozpoczął 53 mecze, a Lakers mieli zalążek, który poprowadził ich do tytułów NBA w trzech z kolejnych pięciu lat.

W Finałach NBA 1984, Los Angeles przegrało z Bostonem w emocjonującej serii siedmiu meczów, która obejmowała dwie dogrywki. Podobnie jak w całej swojej karierze, Worthy zwiększył swoją produkcję podczas playoffów: On średnio 17,7 punktów i 2,7 asyst w 21 meczach posezonowych, w porównaniu do 14,5 punktów i 1,7 asyst w sezonie regularnym.

W latach 1984-85, L.A. było dominującą drużyną w lidze. Lakers mieli drugi najlepszy rekord sezonu regularnego, jeden mecz za Bostonem przy 62-20, i prowadzili wszystkie drużyny oprócz Denver w punktacji. Lakers przetoczyli się przez playoffy, przegrywając tylko trzy mecze w finałach Konferencji Zachodniej, i pokonali Boston w sześciu meczach o mistrzostwo NBA.

A James Worthy przybył, stając się trzecim najlepszym strzelcem (17.6) i drugim najlepszym zbierającym (6.4) w klubie. Jak zawsze dobrze strzelał, kończąc sezon regularny z .572 field-goal percentage.

Dzięki Worthy’emu, Scottowi i Michaelowi Cooperowi wypełniającym pasy i Magicowi prowadzącemu show, Lakers rozwinęli jeden z najbardziej przerażających fast breaków w historii gry. Ponownie Worthy stanął na wysokości zadania w postseason, zdobywając 21.5 punktów. Później nazwał to mistrzostwem, które znaczyło dla niego najwięcej.

„To nie tylko dlatego, że było to moje pierwsze mistrzostwo NBA, ale że zrobiliśmy to w Ogrodzie”, powiedział magazynowi Sport w 1991 roku. „To był ten, który pielęgnuję najbardziej. Dużo uwagi poświęcano temu, że nas zdominowali, mimo że było to w latach 60-tych. Plus, przegraliśmy z nimi rok wcześniej, więc mieliśmy dużo bodźców.”

Mistrzostwo NBA wróciło do Celtics w 1985-86, chociaż Worthy miał najlepszy sezon w swojej karierze i zrobił pierwszy z siedmiu kolejnych występów w NBA All-Star Game. Podniósł swoją średnią punktową do 20.0, co było pierwszym z czterech przypadków, w których Worthy uzyskał średnią 20 lub więcej punktów w sezonie regularnym. W sezonie regularnym wyrównał swój najlepszy w karierze wskaźnik skuteczności rzutów z gry na poziomie .579. W playoffach Worthy notował średnio 19,5 punktu – jedyny raz w karierze, kiedy jego średnia punktowa nie wzrosła w postseason.

Następne dwa sezony okazały się szczytem nie tylko kariery Worthy’ego, ale i dominacji Lakers w latach 80. Los Angeles miało najlepszy rekord w lidze w obu latach, wygrywając 65 meczów w 1986-87 i 62 w 1987-88. Pokonali Boston w sześciu meczach w Finałach NBA 1987 i Detroit Pistons w siedmiu meczach o tytuł NBA ’88, stając się pierwszą drużyną od dwóch dekad, która powtórzyła tytuł mistrza.

Worthy był znakomity, dodając swoje własne ujęcie do pozycji zdefiniowanej przez Elgina Baylora i Juliusa Ervinga. Oprócz średniej 19,5 punktów w tych dwóch sezonach (22,4 w playoffach), stał się doskonałym podającym z pozycji napastnika. Jego asysty wzrosły do 3,5 w sezonie 1987-88. A w playoffach był, jak zawsze, Big Game James.

Lakers zmagali się przez postseason 1988, przeżywając siedmiomeczowe serie zarówno przeciwko Utah Jazz, jak i Dallas Mavericks, zanim zmierzyli się z Pistons w Finałach NBA. W 24 meczach playoff Worthy notował średnio 21.1 punktów, 4.4 asysty i 5.8 zbiórek, trafiając przy tym 523 rzuty z gry. Zakończył rok zdobywając 36 punktów, zbierając 16 zbiórek i rozdając 10 asyst, gdy Lakers pokonali Detroit 108-105 w Forum, by zdobyć tytuł.

Worthy został uznany MVP Finałów. Być może emblematyczne dla jego kariery jest to, że nie został nawet wymieniony do All-NBA Third Team w tamtym sezonie.

To było ostatnie z mistrzostw NBA Lakers podczas ery Magic-Kareem-Worthy. Los Angeles zostało zmiecione przez Detroit Pistons w Finałach 1989, przegrało z Phoenix Suns w Półfinałach Konferencji Zachodniej 1990 i uległo Chicago Bulls w pięciu meczach w Finałach NBA 1991. W miarę jak losy drużyny malały, jednak rola Worthy’ego wciąż rosła.

Worthy prowadził Lakers w minutach rozegranych w latach 1988-89 (36,5) i zdobywał średnio 20,5 punktu. W sezonie 1989-90 miał prawdopodobnie swój najlepszy rok pod względem statystycznym, zdobywając 21.1 punktów i notując career-high 6.0 zbiórek. Zdobywał średnio ponad 24.0 punkty w playoffach zarówno w ’89 jak i ’90 i zdobył pierwszą ze swoich dwóch nagród All-NBA (w trzeciej drużynie) w ’90.

W 1990-91, Worthy zdobywał średnio 21.4 punktów, co było jego najwyższym wynikiem w sezonie. Ale trafił .492 z parkietu – pierwszy raz w karierze, kiedy zanotował procent rzutów z pola poniżej .500 w sezonie. Worthy w każdym ze swoich pierwszych ośmiu sezonów w lidze notował procent bramek powyżej .530.

Lakers ponownie awansowali do Finałów NBA w 1991 roku, ale po wygraniu pierwszego meczu przegrali cztery kolejne i Chicago Bulls Jordana zdobyli pierwsze mistrzostwo w historii franczyzy.

Worthy zagrał jeszcze trzy sezony, zanim przeszedł na emeryturę przed rozpoczęciem kampanii 1994-95. Zabrał ze sobą 16,320 punktów w karierze i mnóstwo złotych chwil. Fani i byli koledzy z drużyny postrzegali jego odejście jako oznaczające koniec pewnej ery, a zawsze chłodny Worthy nie był obojętny na te uczucia.

„Pamiętam, jak przychodziłem do ligi i byłem pod takimi postaciami jak Kareem, Jamaal Wilkes, Magic, Norm Nixon i Bob McAdoo,” powiedział Los Angeles Times. „Teraz sam znalazłem się w takiej sytuacji. Chłopaki opowiadają mi jak byli w juniorach, oglądając jak pokonaliśmy Celtics w ’85 roku. Nie mogę być aż tak stary.”

Worthy zostanie zapamiętany ze względu na swoje zapierające dech w piersiach umiejętności atletyczne – oślepiającą szybkość, płynne, bezwysiłkowe wślizgi do obręczy, jednoręczne rzuty z tomahawkiem. I będzie wspominany jako ostateczny clutch player – jego kariera postseason field-goal percentage of .544 plasuje się w pierwszej dziesiątce na playoffowej liście wszech czasów NBA.

„Myślę, że nie było i nie będzie lepszego small forwarda niż James, i nie sądzę, żeby ludzie to docenili,” powiedział jego trener, Pat Riley, do Los Angeles Daily News po przejściu Worthy’ego na emeryturę. „On zawsze był takim cichym gościem. Ale kiedy był w swoim prime, mogę wam zagwarantować, że nie było nikogo, kto mógłby go dotknąć.”

Worthy został wpisany do Basketball Hall of Fame w 2003 roku.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.