Siły afgańskie atakujące wycofujące się wojska brytyjsko-indyjskie
Większość wojsk brytyjskich powróciła do Indii, pozostawiając 8000 w Afganistanie, ale szybko stało się jasne, że rządy Szahdżahy mogą być utrzymane tylko przy obecności silniejszych sił brytyjskich. Afgańczycy niechętnie patrzyli na obecność Brytyjczyków i rządy Szacha Shuja. Gdy okupacja przeciągała się, pierwszy oficer polityczny Kompanii Wschodnioindyjskiej William Hay Macnaghten pozwolił swoim żołnierzom sprowadzić rodziny do Afganistanu, aby poprawić morale; to jeszcze bardziej rozwścieczyło Afgańczyków, ponieważ wydawało się, że Brytyjczycy zakładają stałą okupację. Macnaughten kupił rezydencję w Kabulu, gdzie zainstalował swoją żonę, kryształowy żyrandol, wyborny wybór francuskich win i setki służących z Indii, czyniąc się całkowicie jak u siebie w domu. Macnaughten, który kiedyś był sędzią w małym miasteczku w Ulsterze, zanim zdecydował, że chce być kimś więcej niż tylko sędzią w małym miasteczku w Irlandii, był znany ze swojego aroganckiego, impertynenckiego sposobu bycia i był po prostu nazywany „wysłannikiem” zarówno przez Afgańczyków, jak i Brytyjczyków. Żona jednego z brytyjskich oficerów, Lady Florentia Sale, stworzyła w swoim domu w Kabulu ogród w stylu angielskim, który był bardzo podziwiany, a w sierpniu 1841 roku jej córka Alexadrina wyszła za mąż w swoim kabulskim domu za porucznika Johna Sturta z Royal Engineers. Brytyjscy oficerowie urządzali wyścigi konne, grali w krykieta, a zimą jeździli na łyżwach po zamarzniętych lokalnych stawach, co wprawiało w zdumienie Afgańczyków, którzy nigdy wcześniej tego nie widzieli.
Legalne zachowanie brytyjskich żołnierzy bardzo uraziło purytańskie wartości afgańskich mężczyzn, którzy zawsze nie aprobowali przedmałżeńskiego seksu i byli szczególnie oburzeni, widząc, jak brytyjscy niewierni biorą swoje kobiety do swoich łóżek. W swojej oficjalnej historii Sir John William Kaye napisał, że z przykrością musiał stwierdzić, że „są prawdy, które muszą zostać wypowiedziane”, a mianowicie istniały „pokusy, które są najtrudniejsze do wytrzymania i nie zostały wytrzymane przez naszych angielskich oficerów”, ponieważ afgańskie kobiety były najbardziej atrakcyjne, a te mieszkające w zenanach (islamskie kwatery kobiet) „nie były niechętne do odwiedzenia kwatery chrześcijańskiego przybysza”. Kaye napisał, że skandal był „otwarty, nieskrywany, notoryczny” z brytyjskimi oficerami i żołnierzami otwarcie utrzymującymi stosunki seksualne z afgańskimi kobietami i w kraju takim jak Afganistan, gdzie kobiety były i nadal są rutynowo zabijane w „zabójstwach honorowych” za samo podejrzenie angażowania się w seks przedmałżeński, który jest postrzegany jako obelga przeciwko męskości ich męskich członków rodziny, większość afgańskich mężczyzn była bardzo wściekła na to, co widzieli jako narodowe upokorzenie, które kwestionowało ich męskość. Popularnym powiedzonkiem wśród brytyjskich żołnierzy było: „Kabulska żona pod osłoną burki, Nigdy nie była znana bez kochanka”. Niektóre z tych związków zakończyły się małżeństwem – siostrzenica Dosta Mohammada Jahan Begum poślubiła kapitana Roberta Warburtona, a porucznik Lynch ożenił się z siostrą wodza Ghilzai. Jednak, jak wskazuje Husain, małżeństwo Warburtona było małżeństwem wymuszonym (uprowadzenie), a według źródła cytowanego przez Dalrymple’a, Walu Khan Shamalzai z Ghilzai został skazany na śmierć przez Brytyjczyków, ale został ułaskawiony przez Lyncha w zamian za przyjęcie jego siostry jako konkubiny; do małżeństwa nie doszło. Jeden z afgańskich szlachciców Mirza 'Ata pisał: „Anglicy pili wino bezwstydnej nieskromności, zapominając, że każdy czyn ma swoje konsekwencje i nagrody – tak, że po pewnym czasie wiosenny ogród reżimu królewskiego został zniszczony przez jesień tych brzydkich wydarzeń… Szlachta skarżyła się sobie nawzajem: „Dzień po dniu jesteśmy narażeni, z powodu Anglików, na oszustwa, kłamstwa i wstyd. Wkrótce kobiety w Kabulu będą rodzić półkrwi małpy – to hańba!””. Afganistan był tak rozpaczliwie biednym krajem, że nawet pensja brytyjskiego szeregowca była uważana za małą fortunę, a wiele afgańskich kobiet chętnie stało się prostytutkami jako łatwy sposób na wzbogacenie się, ku wielkiej wściekłości swoich mężczyzn. Drugi oficer polityczny Kompanii Wschodnioindyjskiej, Sir Alexander Burnes, był szczególnie znany ze swojego nienasyconego kobieciarstwa i stanowił przykład gorliwie naśladowany przez swoich ludzi. 'Ata napisał: „Burnes był szczególnie bezwstydny. W swoich prywatnych kwaterach brał kąpiel ze swoją afgańską kochanką w gorącej wodzie pożądania i rozkoszy, gdy oboje ocierali się o siebie flanelami szalonej radości i talkiem intymności. Dwaj memsahibowie, również jego kochankowie, dołączali do nich”. Ze wszystkich aspektów brytyjskiej okupacji, to był seks między afgańskich kobiet i brytyjskich żołnierzy, że najbardziej infuriated Afghan men.
Afganistan nie miał armii, a zamiast tego miał feudalny system, w ramach którego wodzowie będą utrzymywać pewną liczbę uzbrojonych zatrzymanych, głównie kawalerii wraz z liczbą plemion, które mogą być wezwane do walki w czasie wojny; kiedy Emir poszedł na wojnę, wezwałby swoich szefów, aby wydobyć swoich ludzi do walki dla niego. W 1840 r. Brytyjczycy mocno naciskali na Shudżę, by zastąpił system feudalny stałą armią, co groziło zlikwidowaniem władzy wodzów. Emir odrzucił tę propozycję, twierdząc, że Afganistan nie ma możliwości finansowych, by sfinansować stałą armię.
Armia brytyjska wkracza do Kandaharu
Dost Mohammad bezskutecznie zaatakował Brytyjczyków i ich afgańskiego protegowanego Shudżę, a następnie poddał się i został zesłany do Indii pod koniec 1840 roku. W latach 1839-40 całe uzasadnienie dla okupacji Afganistanu zostało zmienione przez kryzys orientalny, kiedy Mohammad Ali Wielki, vali (gubernator) Egiptu, bliski sojusznik Francji, zbuntował się przeciwko Wysublimowanej Porcie; podczas kolejnego kryzysu Rosja i Wielka Brytania współpracowały przeciwko Francji, a wraz z poprawą stosunków angielsko-rosyjskich zmniejszyło się zapotrzebowanie na państwo buforowe w Azji Środkowej. Kryzys orientalny w 1840 r. omal nie doprowadził do wojny angielsko-francuskiej, co przy długotrwałej rywalizacji francusko-rosyjskiej, spowodowanej nienawiścią Mikołaja do Ludwika Filipa jako zdrajcy sprawy konserwatywnej, nieuchronnie poprawiło stosunki między Londynem a Petersburgiem, co ostatecznie doprowadziło do złożenia przez cesarza Mikołaja cesarskiej wizyty w Londynie w 1844 r. na spotkanie z królową Wiktorią i premierem lordem Peelem. Już w 1838 roku hrabia Karl Nesselrode, rosyjski minister spraw zagranicznych, zasugerował brytyjskiemu ambasadorowi w Petersburgu, lordowi Clanricarde’owi, aby Wielka Brytania i Rosja podpisały traktat rozgraniczający strefy wpływów w Azji, który raz na zawsze zakończyłby „Wielką Grę”. Do roku 1840 Clanricarde donosił do Londynu, że jest całkiem pewien, iż można wynegocjować satysfakcjonujące obie strony porozumienie, a jedyne, czego potrzebuje, to niezbędna zgoda Ministerstwa Spraw Zagranicznych na rozpoczęcie rozmów. Z Kalkuty lord Auckland naciskał na przyjęcie rosyjskiej oferty, pisząc: „Oczekiwałbym trójstronnego traktatu zachodniego, na mocy którego zostanie ustalony limit postępu Anglii, Rosji i Persji, i na mocy którego wszyscy będą nadal represjonować handel niewolnikami i grabieże”. Po odrzuceniu przez Wielką Brytanię rosyjskiej oferty, po roku 1840 nastąpił wyraźny spadek rywalizacji angielsko-rosyjskiej i rozwinęły się „uczciwe stosunki robocze w Azji”. Brytyjski minister spraw zagranicznych lord Palmerston odrzucił rosyjską ofertę zakończenia „Wielkiej Gry”, ponieważ uważał, że dopóki „Wielka Gra” będzie trwała, Wielka Brytania będzie mogła dokuczać Rosji w Azji, aby lepiej realizować swoje cele polityki zagranicznej w Europie, o wiele bardziej niż Rosja może dokuczać Wielkiej Brytanii w Azji, aby realizować swoje cele polityki zagranicznej w Europie. Palmerston zauważył, że ponieważ Brytyjczycy mieli więcej pieniędzy na przekupywanie lokalnych władców w Azji Środkowej, dawało im to przewagę w tej „grze” i dlatego lepiej było kontynuować „Wielką Grę”. Palmerston uważał, że to Wielka Brytania ma przewagę w „Wielkiej grze”, że rosyjska oferta definitywnego wyznaczenia stref wpływów w Azji jest oznaką słabości i wolałby, aby takiego traktatu nie podpisywać. Z punktu widzenia Palmerstona przyjęcie oferty rosyjskiej byłoby niepożądane, gdyż koniec „Wielkiej Gry” w Azji oznaczałby przesunięcie sił rosyjskich do Europy, miejsca, które naprawdę się dla niego liczyło, a lepiej było kontynuować „Wielką Grę”, choć w zmniejszonym tempie, biorąc pod uwagę napięcia z Francją. W tym samym czasie spadek napięcia angielsko-rosyjskiego w latach 40. XIX wieku sprawił, że utrzymanie Afganistanu stało się kosztownym luksusem z brytyjskiego punktu widzenia, ponieważ posiadanie przyjaznego rządu w Kabulu nie wydawało się już tak istotne.
Do tego czasu Brytyjczycy opuścili twierdzę Bala Hissar i przenieśli się do kantonu zbudowanego na północny wschód od Kabulu. Wybrana lokalizacja była nie do obrony, ponieważ była niska i bagnista, a z każdej strony znajdowały się wzgórza. Co gorsza, kanton był zbyt duży w stosunku do liczby obozujących w nim żołnierzy, a jego obwód obronny miał prawie dwie mile długości. Ponadto magazyny i zaopatrzenie znajdowały się w oddzielnym forcie, oddalonym o 300 jardów od głównego kantonu. Brytyjski dowódca, generał-major George Keith Ephinstone, który przybył w kwietniu 1841 roku był przykuty do łóżka przez większość czasu z podagrą i reumatyzmem.
Między kwietniem a październikiem 1841 roku, niezadowolone plemiona afgańskie zlatywały się, aby wspierać opór przeciwko Brytyjczykom w Bamiyan i innych obszarach na północ od gór Hindukusz, zorganizowanych w skuteczny opór przez wodzów takich jak Mir Masjidi Khan i innych. We wrześniu 1841 r. Macnaghten zmniejszył dotacje wypłacane wodzom plemiennym Ghilzai w zamian za zaakceptowanie Shuja jako emira i utrzymanie otwartych przełęczy, co natychmiast doprowadziło do buntu Ghazisów i ogłoszenia dżihadu. Miesięczne dotacje, które w rzeczywistości były łapówkami dla wodzów Ghazi za lojalność, zostały zmniejszone z 80 000 do 40 000 rupii w czasach szalejącej inflacji, a ponieważ lojalność wodzów miała charakter wyłącznie finansowy, wezwanie do dżihadu okazało się silniejsze. Macnaughten początkowo nie potraktował poważnie zagrożenia, pisząc 7 października 1841 r. do Henry’ego Rawlinsona w Kandaharze: „Wschodni Ghilzyes wywołują awanturę o pewne potrącenia, których dokonano z ich żołdu. Łobuzom udało się całkowicie odciąć komunikację, co w tej chwili jest dla mnie bardzo prowokujące; ale za swój ból dostaną niezłe lanie. One down, t’other come on, is the principle of these vagabonds”.
Macnaughten zarządził ekspedycję. 10 października 1841 roku Ghazi w nocnym rajdzie pokonali Trzydziestą Piątą Rodzimą Piechotę, ale następnego dnia zostali pokonani przez Trzynastą Lekką Piechotę. Po klęsce, która doprowadziła do ucieczki rebeliantów w góry, Macnaughten przesadził, żądając, by wodzowie, którzy się zbuntowali, wysłali swoje dzieci na dwór Szuja jako zakładników, by zapobiec kolejnej rebelii. Ponieważ Szuja miał w zwyczaju okaleczać ludzi, którzy w najmniejszym stopniu go nie zadowolili, żądanie Macnaghtena, by dzieci wodzów udały się na dwór emira, zostało przyjęte z przerażeniem, co skłoniło wodzów Ghazi do przyrzeczenia, że będą walczyć dalej. Macnaghten, który właśnie został mianowany gubernatorem Bombaju, był rozdarty między pragnieniem opuszczenia Afganistanu w dobrym stylu, z ustabilizowanym i spokojnym krajem, a pragnieniem zmiażdżenia Ghazi, co doprowadziło go do prowizorki, w jednej chwili grożąc najsurowszym odwetem, a w następnej chwili idąc na kompromis i rezygnując z żądania zakładników. Naprzemienna polityka Macnaghtena, polegająca na konfrontacji i kompromisie, została odebrana jako słabość, co zachęciło wodzów z okolic Kabulu do wszczęcia buntu. Shuja był tak niepopularny, że wielu jego ministrów i klan Durrani przyłączyło się do rebelii
W nocy 1 listopada 1841 roku grupa afgańskich wodzów spotkała się w kabulskim domu jednego z nich, by zaplanować powstanie, które rozpoczęło się rankiem następnego dnia. W łatwopalnej sytuacji, iskrę dostarczył nieumyślnie Burnes. Kaszmirska niewolnica, która należała do pasztuńskiego wodza Abdullaha Khana Achakzai mieszkającego w Kabulu, uciekła do domu Burnesa. Kiedy Ackakzai wysłał swoich ludzi, aby ją odzyskać, odkryto, że Burnes zabrał dziewczynę do swojego łóżka i kazał pobić jednego z ludzi Ackakzaia. Odbyła się tajna jirga (rada) wodzów pasztuńskich w celu omówienia tego naruszenia pashtunwali, na której Ackakzai trzymając w jednej ręce Koran oświadczył: „Teraz jesteśmy usprawiedliwieni w zrzuceniu tego angielskiego jarzma; oni wyciągają rękę tyranii, aby zhańbić prywatnych obywateli wielkich i małych: pieprzenie dziewczyny niewolnika nie jest warte rytualnej kąpieli, która następuje po tym: ale musimy położyć kres tu i teraz, w przeciwnym razie ci Anglicy będą jeździć na osiołku swoich pragnień w pole głupoty, do tego stopnia, że wszyscy z nas zostaną aresztowani i deportowani na obce pole”. Na koniec jego przemówienia wszyscy wodzowie krzyknęli „Jihad”. 2 listopada 1841 roku faktycznie przypadł na 17 Ramadan, który był datą rocznicy bitwy pod Badr. Afgańczycy zdecydowali się uderzyć w tym dniu ze względu na błogosławieństwa związane z tą pomyślną datą 17 Ramadanu. Wezwanie do dżihadu zostało nadane rankiem 2 listopada z meczetu Pul-i-khisti w Kabulu
Lady Sale napisała w swoim dzienniku 2 listopada 1841 roku: „Dziś wcześnie rano wszystko było w zamieszaniu w Kabulu. Sklepy zostały splądrowane, a ludzie walczyli”. Tego samego dnia tłum „spragniony krwi” pojawił się przed domem drugiego oficera politycznego Kompanii Wschodnioindyjskiej, Sir Alexandra 'Sekundara’ Burnesa, gdzie Burnes rozkazał swoim sepoyom, by nie strzelali, podczas gdy sam stał na zewnątrz i przemawiał do tłumu w języku Pashto, próbując nieprzekonująco przekonać zgromadzonych mężczyzn, że nie sypia z ich córkami i siostrami. Kapitan William Broadfoot, który był z Burnesem, widział, jak tłum maszeruje naprzód, co skłoniło go do otwarcia ognia, a inny oficer napisał w swoim dzienniku, że „zabił pięć lub sześć osób własną ręką, zanim został zestrzelony”. Tłum wdarł się do domu Burnesa, gdzie on, jego brat Charles, ich żony i dzieci, kilku pomocników i sepoci zostali rozerwani na strzępy. Tłum zaatakował następnie dom płatnika Johnstona, który był nieobecny, co doprowadziło do tego, że później napisał, gdy oglądał pozostałości swojego domu, że „weszli w posiadanie mojego skarbca poprzez podkopanie muru… Zamordowali całą gwardię (jednego oficera i 28 sepojów), wszystkich moich służących (mężczyzn, kobiety i dzieci), splądrowali skarbiec… spalili wszystkie moje dokumenty biurowe… i posiedli całą moją prywatną własność”. Brytyjskie siły nie podjęły żadnych działań w odpowiedzi, mimo że były oddalone o zaledwie pięć minut drogi, co zachęciło do dalszego buntu. Jedyną osobą, która podjęła działania tego dnia był Shuja, który rozkazał jednemu ze swoich regimentów z Bala Hissar dowodzonemu przez szkockiego najemnika o nazwisku Campbell zmiażdżyć zamieszki, ale stare miasto Kabul z jego wąskimi, krętymi uliczkami sprzyjało defensywie z ludźmi Campbella, którzy znaleźli się pod ostrzałem rebeliantów w domach powyżej. Po stracie około 200 zabitych, Campbell wycofał się z powrotem do Bala Hissar. Po usłyszeniu o klęsce swojego regimentu, Shuja pogrążył się w czymś, co Kaye nazwał „żałosnym stanem odrzucenia i niepokoju”, pogrążając się w głębokiej depresji, gdy w końcu dotarło do niego, że jego ludzie go nienawidzą i chcą widzieć go martwego. Kapitan Sturt został wysłany do Bala Hissar przez Elphinstone’a, aby sprawdzić, czy możliwe jest odzyskanie kontroli nad miastem późnym popołudniem, gdzie jego teściowa Lady Sale zanotowała w swoim dzienniku: „Tak jak wszedł na obrzeża pałacu, został ugodzony w trzech miejscach przez młodego człowieka dobrze ubranego, który uciekł do budynku w pobliżu, gdzie był chroniony przez zamknięte bramy”. Sturt został odesłany do domu pod opiekę Lady Sale i jego żony, przy czym ta pierwsza odnotowała: „Był pokryty krwią wydobywającą się z jego ust i nie był w stanie artykułować. Nie mógł się położyć, bo krew go dusiła”, dopiero kilka godzin później był w stanie wypowiedzieć jedno słowo: „bet-ter”. Lady Sale była bardzo krytyczna wobec przywództwa Elphinstone’a, pisząc: „Generał Elphinstone waha się w każdej kwestii. Jego własny osąd wydaje się być dobry, ale on jest kołysany przez ostatniego mówcę”, krytykując go za „…bardzo dziwną okoliczność, że wojska nie zostały natychmiast wysłane do miasta, aby stłumić sprawę na początku, ale wydajemy się siedzieć cicho z naszymi rękami złożonymi i patrzeć na”…”. Pomimo obu jest w kantonie, Elphinstone wolą pisać listy do Macnaughten, z jednego listu na 2 listopada, mówiąc: „I zostały biorąc pod uwagę, co można zrobić jutro” (postanowił zrobić nic, że dzień), stwierdzając, „nasz dylemat jest trudny jeden”, i wreszcie podsumowując „Musimy zobaczyć, co rano przynosi”. Sytuacja Brytyjczyków wkrótce pogorszyła się, gdy 9 listopada Afgańczycy przypuścili szturm na słabo broniony fort zaopatrzeniowy wewnątrz Kabulu.
W kolejnych tygodniach brytyjscy dowódcy próbowali negocjować z Akbar Khanem. Macnaghten potajemnie zaoferował, że uczyni Akbara afgańskim wezyrem w zamian za pozwolenie Brytyjczykom na pozostanie, jednocześnie wypłacając duże sumy pieniędzy, aby go zamordować, co zostało zgłoszone Akbarowi Khanowi. Spotkanie w celu bezpośrednich negocjacji między Macnaghtenem a Akbarem odbyło się w pobliżu kantonu 23 grudnia, ale Macnaghten i trzej towarzyszący mu oficerowie zostali schwytani i zabici przez Akbar Khana. Ciało Macnaghtena zostało przeciągnięte ulicami Kabulu i wystawione na bazarze. Elphinstone częściowo stracił już dowództwo nad swoimi wojskami, a jego autorytet został mocno nadszarpnięty.