People may have gotten their first glimpse of anglerfish in the 2003 animated movie „Finding Nemo”, where this fish’s frightening mug – including a luminescent lure sprouting from the top of its head, and a gaping mouth full of large, spiky teeth – looms menacingly over the tiny hero. Ale zachowania godowe zamieszkujących głębiny żabnic, jak również ich dziwne zamiłowanie do seksualnego pasożytnictwa, mogą uczynić je bardziej odpowiednimi dla horroru niż filmu dla dzieci.
Wszystkie żabnice należą do grupy ryb zwanej porządkiem Lophiiformes, ale najbardziej niezwykłe żabnice to te z podrzędu Ceratioidei, który składa się z 160 uznanych gatunków. Ryby te można znaleźć w oceanach całego świata na głębokości poniżej 984 stóp (300 metrów).
W przeciwieństwie do innych żabnic, żabnice Ceratioid wykazują skrajny dymorfizm płciowy – to znaczy, że samice są znacznie większe od samców. W rzeczywistości samce żabnicy z gatunku Photocorynus spiniceps rywalizują o tytuł najmniejszego kręgowca świata. A w gatunku Ceratias holboelli samice mogą być ponad 60 razy dłuższe i pół miliona razy cięższe od samców, według eksperta żabnicy Teda Pietscha, kuratora ryb w Muzeum Burke’a na Uniwersytecie Waszyngtońskim.
Zarówno samce, jak i samice przechodzą metamorfozę, gdy rozwijają się w dorosłe osobniki, powiedział Pietsch. Kobiety zyskują duże zęby i mięsiste przynęty ryby są znane, podczas gdy mężczyźni często rosną duże, dobrze rozwinięte oczy i duże nozdrza. Mężczyźni również tracą swoje normalne zęby i rosną zestaw pincerlike „denticles”, które są toothlike projekcje, które siedzą na przednich końcach ich szczęk, i jak się okazuje, są absolutnie niezbędne do kojarzenia.
Males spędzają swoje życie szuka samic, według Pietsch. W niektórych gatunkach samce mają wysoko rozwinięty zmysł powonienia, który pomaga im wyzerować feromony żeńskie. Inne samce mają słabo rozwinięte nozdrza, a zamiast tego polegać na ich doskonałej wizji, aby znaleźć świecące przynęty females.
Odkąd samiec znajdzie samicę, używa jego denticles zatrzasnąć się na nią, zwykle w jej regionie brzucha, podczas gdy on jest do góry nogami. Następnie tkanki samca i samicy będą się łączyć, a układy krwionośne pary będą się nawet łączyć, choć nie wiadomo, jak to się dzieje.
„Dokładna natura fuzji tkanek nigdy nie była badana z powodu niemożności (jak dotąd) utrzymania okazów przy życiu”, powiedział Pietsch w Live Science.
Po fuzji, „samiec staje się trwale zależny od samicy dla transportowanych przez krew składników odżywczych, podczas gdy samica gospodarza staje się rodzajem samozapładniającego się hermafrodyty”, napisał Pietsch w swoim przeglądzie żabnic ceratioidalnych, opublikowanym w 2005 roku w czasopiśmie Ichthyological Research. Po przyczepieniu samce również znacząco rosną, stając się znacznie większe niż jakikolwiek swobodnie pływający samiec żabnicy ceratowej. Pozostają one żywe i zdolne do reprodukcji tak długo, jak ich koledzy live.
W przeciwieństwie do wielu innych zwierząt, żeńskie ceratioidów mają „żadnego wyboru, co w ogóle” w swoich kolegów, Pietsch powiedział. A u niektórych żabnic, takich jak Cryptopsaras, samice mogą nawet stać się w zasadzie żywicielem dla wielu samców – czasami nosząc do ośmiu pasożytniczych kolegów.
Kiedy samica jest gotowa do reprodukcji, zapłodnienie odbywa się zewnętrznie, z kolegami uwalniającymi swoje plemniki i jaja do wody w tym samym czasie. Jest to prawdziwe nawet dla samic z wieloma samcami. Synchronizacja tej spermy i uwalniania jaj jest prawdopodobnie zorganizowana przez komunikację hormonalną, powiedział Pietsch.
Interesujące jest to, że niektóre ceratioidy mają cechę, którą naukowcy nazywają „obowiązkowym pasożytnictwem”, co oznacza, że ryby nie stają się dojrzałe płciowo, dopóki nie połączą się z kolegą. Co więcej, samiec umrze, jeśli nie znajdzie samicy w ciągu kilku pierwszych miesięcy swojego życia.
Wiele innych żabnicowatych ceratioidów jest niepasożytniczych – samiec przyczepia się do samicy, uwalnia spermę, podczas gdy ona uwalnia swoje jaja, a następnie odpływa. W tych przypadkach tkanki pary nigdy się nie łączą.
Śledź Josepha Castro na Twitterze. Śledź nas @livescience, Facebook & Google+. Oryginalny artykuł na Live Science.
Recent news
.