Kiedy Leanne Wijnsma kopie tunel, musi to być w miejscu publicznym. Zaznacza miejsce, gdzie będzie się zaczynał i miejsce, gdzie będzie się kończył, i zaczyna. Zazwyczaj, gdy kopie w Amsterdamie, gdzie mieszka, używa małej łopaty. Ale kiedy podróżuje, aby wykopać dziury – kopała już w Niemczech, Włoszech, Belgii i RPA – i nie może zabrać ze sobą swoich narzędzi, kupuje tam łopatę, która mówi jej coś o jakości ziemi.
„Za każdym razem, kiedy zaczynam kopać, jestem bardzo zdenerwowana” – mówi. „Żaden tunel nie jest taki sam i nie wiesz, czy wszystko się uda. Czy coś się stanie? Czy gleba jest odpowiednia? Czy jest za twarda czy za miękka? Czy znajdę coś szalonego?”
Wijnsma, projektantka i artystka, wykopała swoją pierwszą dziurę po tym, jak trafiła na blok z innym projektem wideo mającym na celu zbadanie wolności. Jej tunele nie są długie, nie są też bardzo głęboko pod ziemią. Zaczyna od wykopania około czterech do pięciu stóp w głąb ziemi i zagłębia się może na kilkanaście stóp, zanim wyłania się na drugim końcu. „Byłam tak bardzo w mojej głowie, myśląc, dużo teorii”, mówi. „Po prostu miałem chęć zanurkować w glebie i znaleźć coś naprawdę podstawowego.”
Pomyślała, że wykopie jeden tunel. Teraz pracowała nad 13 tunelami.
Istnieją praktyczne powody, dla których warto kopać tunele, na przykład aby dotrzeć do złóż węgla, diamentów lub innych cennych materiałów; aby przemieszczać ludzi, być może w pociągach metra, bardziej efektywnie niż jest to możliwe na powierzchni ziemi; aby transportować wodę lub ścieki na duże odległości; aby przejść przez góry lub pod rzeką; aby dotrzeć do samochodu przez kupę śniegu. Czasami istnieją powody, by kopać tunele w tajemnicy – by ukryć narkotyki, broń lub pieniądze, by przemycić się do kraju, w którym nie powinno się przebywać, by przemycić się z miejsca, w którym jest się uwięzionym. (Lub, zgodnie z jedną z ostatnich teorii spiskowych, aby przejąć władzę nad stanem Teksas spod Walmartu). Ludzie wykopali tak wiele imponujących tuneli, że w zeszłym roku jeden z paleobiologów stwierdził, że tunele będą trwałym dziedzictwem ludzkości na Ziemi: żaden inny gatunek nie wykopał tak rozległych tuneli, o tak dużym obwodzie, jak my. Mogą one nadal tam być dziesiątki milionów lat od teraz.
Ale czasami ludzie kopią tunele z bardziej niezrozumiałych powodów. Był tam człowiek z Toronto, którego tunele wystraszyły policję. Kostarykanin, którego system tuneli jest jasny i wesoły. Rosjanin, który próbował stworzyć system metra ręcznie. Ormianin, który miał wizje, które kierowały jego kopaniem. Brytyjski „Mole Man”, którego tunele rozciągały się we wszystkich kierunkach od piwnicy jego domu. Kalifornijski górnik, który wykopał tunel jako skrót (choć nikt inny nie był pewien, do czego był to skrót). Entomolog z D.C., który wykopał dwa zestawy tuneli – jeden w domu, w którym mieszkał ze swoją pierwszą rodziną, drugi w domu, w którym mieszkał ze swoją drugą rodziną.
Podobnie jak Wijnsma, ci mężczyźni mieli potrzebę kopania. Ale niektóre z ich tuneli rozciągały się daleko poza skalę, na którą pracuje Winjsma: sięgały wielu pięter pod ziemię, lub rozciągały się na pół mili. Niektórzy z tych mężczyzn pracowali nad swoimi tunelami przez prawie dwie dekady, używając tylko prostych narzędzi do kopania, dzień po dniu, stopa po stopie, tworząc wraz ze swoimi fizycznymi labiryntami kolejną zagadkę: Dlaczego człowiek chciałby – potrzebowałby, nawet – kopać osobisty tunel?
ESCAPE from Leanne Wijnsma on Vimeo.
Jest pewien fajny czynnik w kopaniu prywatnego tunelu. Wystarczy zapytać każdego dzieciaka, który próbował wykopać taki na podwórku. Technicznie rzecz biorąc, wiele podwórkowych tuneli nie staje się rzeczywistymi tunelami, które powinny mieć wejście i wyjście lub przynajmniej cel; są to dziury w ziemi, które aspirują do bycia czymś więcej. (Mój tunel z dzieciństwa był właściwie na podwórku mojej przyjaciółki Amandy; mieliśmy wielkie plany na nasz podziemny domek klubowy, zanim uderzyliśmy w korzeń, a potem w skałę, i w końcu zrezygnowaliśmy – lub może dorośliśmy.)
Łatwiej jest zdobyć tunel jako dorosły, zwłaszcza jako dorosły, który ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby zatrudnić profesjonalistę do jego budowy. Henry T. Nicholas III, który dorobił się na komputerowych chipach, kazał zbudować sekretny tunel za drewnianym panelem w swoich rezydencjach w Laguna Hill: został wykonany tak, aby wyglądał jak kamień, z „wrażeniem czaszek wyrytych we wnękach, które były oświetlone przez kandelabry”, donosi Vanity Fair, a wykonawcy, którzy go zbudowali, twierdzili, że był on przeznaczony jako miejsce dla Nicholasa, aby „zaspokoić swój apetyt na nielegalne narkotyki i seks z prostytutkami”. Pracownicy Playboya znaleźli polaroidy i plan tuneli, które, najwyraźniej, prowadziły do domów Jacka Nicholsona, Warrena Beatty’ego i innych gwiazd filmowych. Niedawno Wall Street Journal doniósł, że sekretne tunele stają się coraz częstszym elementem luksusowych rezydencji. Wśród preppersów, istnieje pewna debata na temat bezpieczeństwa i użyteczności instalacji tuneli ewakuacyjnych z piwnicy domu; nie jest to priorytetem dla wszystkich, ale niektórzy ludzie decydują się na ten pomysł.
Najbardziej intrygujące tunele osobiste, choć, są te wykopane przez jednostki. Kiedy wcześniej w tym roku policja w Toronto znalazła tunel ponad 30 stóp długi i sześć i pół stopy wysoki, z elektrycznymi światłami i pompą studzienną, teorie jego pochodzenia rozbiegły się szeroko-może to była grupa terrorystyczna, planująca atak na pobliski stadion? Może było to laboratorium narkotykowe? W końcu policja ogłosiła, że został on wykopany przez dwóch mężczyzn z „powodów osobistych” – co stanowiło zagadkę samą w sobie.
Okazało się, że tunel należał do Eltona MacDonalda. (Drugi mężczyzna, przyjaciel, pomógł mu go zbudować.) Miał 22 lata i pracował w budownictwie. Spędził dwa lata budując go tak daleko, jak tylko mógł, i używał go jako swego rodzaju schronienia: mieszkał niedaleko, z rodziną. Ale nawet MacDonald nie potrafił dokładnie wyjaśnić, co sprawiło, że wciąż pracował nad tunelem. „Szczerze mówiąc, tak bardzo mi się to podobało” – powiedział Macleans. „Nie wiem, dlaczego to kochałem.”
Jak MacDonald, niektórzy z mężczyzn, którzy wykopali rozległe osobiste tunele, mają umiejętności zawodowe, które im pomogły. Manuel Barrantes, którego kostarykański system tuneli rozciąga się na ponad 4,000 stóp kwadratowych, pracował jako górnik zanim zaczął kopać, na przykład.
Tunele Barrantesa wyróżniają się tym, że mają jasny i praktyczny cel, a mianowicie, że zamierzał stworzyć podziemny dom dla swojej rodziny. Jego tunele są ozdobione rzeźbami, słońc, twarzy i znaków w tym Flintstones i, dla masywnego zestawu podziemnych tuneli, są nadzwyczajnie wesoły. (Tunele noszą teraz nazwę Topolandia i można je zwiedzać.) W Rosji tunele Leonida Murlyanchika również miały swój cel: pierwotnie zamierzał on odwiedzić romantyczną perspektywę w pobliskim mieście. Ale to było w 1984 roku, a kiedy został ostrzeżony z dala od kobiety, kontynuował kopanie, około trzech stóp dziennie, z zamiarem stworzenia podziemnego systemu transportu dla swoich sąsiadów.
To jest dziwna rzecz z tymi kopaczami, chociaż: nawet jeśli mają cel, trudno zrozumieć, jak to może uzasadnić wysiłek. Zanim umarł, Murlyanchik spędzał dzień na wykopywaniu kolejnych trzech stóp swojego tunelu, a potem kolejne trzy dni na obmurowywaniu go cegłami i uszczelnianiu ścian. Trzymał się tego przez prawie trzy dekady.
I niektórzy z tych tunelarzy nie twierdzą, że mają praktyczny cel. W Armenii, Lyova Arakelyan zaczął kopać, ponieważ w 1985 roku jego żona poprosiła go o umieszczenie piwnicy na ziemniaki w ich domu. Ale kiedy już zaczął, nie przestał: pracował nad systemem tuneli pod ich domem aż do śmierci w 2008 roku. Spał tylko przez trzy lub cztery godziny i większość czasu spędzał pod ziemią. Mówił, że miał wizje, gdzie tunele powinny się dalej znajdować, jak powinny przebiegać przez ziemię. Kiedy umarł, osiągnął 70 stóp pod domem.
Oprócz wizji, niektóre inne tunele zaczęły się podobnie. Brytyjski Mole Man rozpoczął swój projekt z zamiarem stworzenia piwnicy na wino. A Harrison G. Dyar, entomolog z Waszyngtonu, zaczął kopać swoje tunele po tym, jak zgłosił się na ochotnika do rozluźnienia ziemi na rodzinnym podwórku, by przygotować ją dla malw. Z jakiegoś powodu po prostu kopali dalej.
Marc Epstein od ponad dekady próbuje zrozumieć, dlaczego Dyar kopał. Sam jest entomologiem, pisze biografię Dyara i choć chodzi w niej o wiele, wiele więcej niż tunele, ten dziwny nawyk jego przedmiotu jest uporczywą zagadką.
„Wciąż nie wiem, jak on to robił”, mówi Epstein. „To prawie niezrozumiałe, ilość energii, jaką trzeba by było poświęcić, a on był wątłym facetem. To nadal się nie sumuje, to właśnie jest tak fascynujące.”
Tuneleyar’a po raz pierwszy wyszły na światło dzienne w 1924 roku, kiedy aleja za jego domem na Dupont Circle zawaliła się pod ciężarem ciężarówki. Gazety w Waszyngtonie, podobnie jak gazety w Toronto prawie sto lat później, szalały spekulując, czy to szpiedzy lub przemytnicy je wykopali. Były tajemnicze. Oto, co Washington Post doniósł o znalezisku:
„Na suficie były przyklejone liczne egzemplarze niemieckich gazet datowanych na lato 1917 i 1918 roku. W słabych promieniach latarek elektrycznych można było dostrzec w artykułach gazetowych częste odniesienia do działań okrętów podwodnych, podejmowanych wówczas przez cesarski rząd Niemiec. Kryptyczne znaki i ryciny w szyfrze w pewnym stopniu zniekształcały gazety.”
Wkrótce jednak Dyar przyznał się do tego i osiągnął pewien stopień sławy dzięki swojemu nałogowi drążenia tuneli. W 1932 roku w czasopiśmie Modern Mechanix ukazał się jego drugi zestaw tuneli, które sięgały 32 stóp w głąb ziemi i miały trzy poziomy. Powiedział magazynowi, że kopał je, ponieważ była to „atrakcyjna forma ćwiczeń fizycznych, które miały złagodzić intensywne napięcie w jego dniu pracy.”
„Tak, ćwiczył, ale to nie wyjaśnia tego do końca” – mówi Epstein. Jedna z uporczywych plotek głosiła, że tunele łączyły jego dwa domy, ten w Dupont Circle, gdzie mieszkał z pierwszą żoną, i ten pod centrum handlowym, gdzie mieszkał z drugą. Był pewien skandal w tym układzie: jego związek z Wellescą Allen, jego drugą żoną, poprzedzał ich małżeństwo, i wydaje się, że jej dzieci były jego.
Nie jest prawdą, mówi Epstein, że tunele połączyły te dwa domy. Ale rozumie, dlaczego ludzie mogą chcieć tak myśleć. „To ma o wiele więcej sensu, że połączyliby domy”, mówi. „To nadaje temu sens.”
Zamiast tego, to prawdopodobnie poszło coś bardziej w tym stylu. Dyar był energicznym facetem, mającym wiele na głowie. Nieraz ścierał się z innymi naukowcami – kiedyś podobno nazwał owada corpulentis po koledze z nadwagą – a jego życie rodzinne było w rozsypce*. Oprócz pracy naukowej i drążenia tuneli, pisał opowiadania science fiction, setki opowiadań. Kopanie tuneli było, być może, hipnotyzujące, a nawet medytacyjne.
Dla Wijnsmy, artystki z Amsterdamu, drążenie tuneli to ucieczka, od społeczeństwa, w którym wszystko jest zaplanowane i ustrukturyzowane, od jej mniej fizycznej pracy, siedzenia przy biurku przed komputerem.
Tak jakby przestajesz myśleć”, mówi, „Jest tylko zapach ziemi; dostajesz pęcherzy na rękach, a twoje mięśnie są obolałe. Masz tylko jeden cel i to jest niezwykle relaksujące.”
Czasami napotyka na przeszkody. W Kapsztadzie był tam naprawdę ogromny kamień. Miał może 200 funtów, choć może, w jej pamięci, zrobił się większy. Był na tyle ciężki, że nie mogła go podnieść, a po godzinie prób przesunięcia go pomyślała, że może się podda. Siedziała obok swojej dziury, myśląc, że ok, pójdzie do domu, zostawi tunel niedokończony. Ale wtedy wstała. Pojechała do miasta, kupiła linę i wymyśliła system, który pozwolił jej wyciągnąć tę skałę.
„To był taki piękny moment”, mówi. „Myślę, że to jest cały sens tuneli”- podejmowanie się każdego wyzwania, jakie stawia ziemia i przekraczanie go.
ESCAPE 150429.011 White Hole from Leanne Wijnsma on Vimeo.
*Ten akapit został zaktualizowany, aby wyjaśnić, że to Dyar był energiczny i tylko plotka, że nazwał gatunek z koleżeńskiej złośliwości.