I hadn’t been myself for months – flagging energy, fuzzy brain, and a 10-pound weight gain. Zrzuciłam te symptomy na karb uroczych skutków ubocznych perimenopauzy i skonsultowałam je z moim ginekologiem. „Sprawdźmy twoją tarczycę,” zasugerowała. Moje oczy rozbłysły. Czy problemy, które zakładałam, że są nieuniknione, mogą być zwalone na maleńką tarczycę – i być odwrócone za pomocą maleńkiej pigułki? Może nie musiałam odnawiać mojego członkostwa w siłowni po wszystkim.
Okazuje się, że nie jest to takie proste. Tarczyca w kształcie motyla znajduje się u podstawy szyi, tuż pod krtanią i produkuje hormony odpowiedzialne za metabolizm organizmu. Kiedy gruczoł nie produkuje wystarczającej ilości hormonów i metabolizm staje się spowolniony, mamy do czynienia z niedoczynnością tarczycy. Brzmi to dość prosto, ale mój test tarczycowy wrócił jako znak zapytania – niedoczynność tarczycy na granicy, do ponownego sprawdzenia za sześć miesięcy.
Od tego czasu wydaje się, że wszyscy moi czterdziestokilkuletni przyjaciele uważają, że też mają problemy z tarczycą. I mogą mieć rację. Co najmniej 13 milionów Amerykanów ma jakąś formę niedoczynności tarczycy, mówi Jeffrey Garber, M.D., który (dosłownie) napisał książkę na ten temat – The Harvard Medical School Guide to Overcoming Thyroid Problems.
Częstotliwość występowania niedoczynności tarczycy wzrasta z upływem lat, do punktu, w którym w wieku 60 lat, około 10% lub więcej ludzi (i siedem razy więcej kobiet niż mężczyzn) ma jakąś formę tego. (Nadczynność tarczycy, czyli produkcja hormonów tarczycy w nadmiarze, jest stanem mniej powszechnym).
Niedoczynność tarczycy została uznana od co najmniej 17 wieku, jednak stała się chorobą du jour, być może częściowo z powodu ogłoszenia przez Oprah kilka lat temu, że miała problem z tarczycą. Co Oprah mówi, rozprzestrzenia się. „Po jej pierwszym ogłoszeniu, nasze zapytania wzrosły o 15% do 20%”, mówi Mary Shomon, która nadzoruje sekcję tarczycy na about.com. „A odwiedziny na stronie wzrastały za każdym razem, gdy Oprah wspominała o swoim leczeniu – ludzie mają mnóstwo pytań.”
Nie brakuje odpowiedzi na nie. Setki stron internetowych, wirtualny przemysł chałupniczy, wyznają, że edukują kobiety na temat niedoczynności tarczycy. Czekając na ponowne badanie, postanowiłam oddzielić szum od pomocy i zrozumieć, jak jeden gruczoł może powodować tyle spustoszeń – i kontrowersji.
Znaki czasu (i choroby)
Objawy niedoczynności tarczycy można odczytać jak lament nowoczesnej kobiety: zmęczenie, wzdęcia, przyrost wagi, nieregularne miesiączki, zaparcia, sucha skóra, przerzedzenie włosów, przerzedzenie brwi (sprawdziłam w lustrze – yep, bardziej rzadkie), zapominalstwo, depresja, zimne dłonie i stopy, skurcze mięśni, niski popęd płciowy. Objawy są tak zdradliwe, że większość z nich miałam w tym czy innym momencie.
U podstaw większości przypadków niedoczynności tarczycy leży coś, co nazywa się zapaleniem tarczycy Hashimoto, choroba autoimmunologiczna, w której organizm wytwarza przeciwciała atakujące tarczycę i zmniejszające jej funkcję. (Toksyny środowiskowe, takie jak PCB, promieniowanie medyczne i palenie również mogą odgrywać rolę w zwiększaniu podatności na autoimmunologiczną chorobę tarczycy, co stwierdzono w ostatnim przeglądzie UCLA).
Możliwe jest, aby mieć przeciwciała Hashimoto i nie rozwijać niedoczynności tarczycy, lub mieć niedoczynność tarczycy spowodowaną czymś innym niż choroba Hashimoto, ale te dwa często idą razem. A mówiąc o występowaniu razem… Twoje ryzyko rozwoju choroby jest znacznie podwyższone, jeśli ma ją krewny pierwszego stopnia (rodzic, rodzeństwo lub dziecko). To jest dla mnie znak kontrolny – trzy osoby w mojej rodzinie mają, jak to nazywa moja mama, „Hashi-nie-dzięki.”
Testowa ruletka
Jeśli ty lub twój lekarz podejrzewacie niedoczynność tarczycy, pierwszym krokiem jest prosty test mierzący poziom hormonu tyreotropowego (TSH). To sprzeczne z intuicją, ale wysoki poziom TSH jest w rzeczywistości oznaką, że tarczyca jest nieaktywna – to znaczy, że coraz więcej TSH jest potrzebne, aby zmusić tarczycę do produkcji.
Przez dziesięciolecia, zakres dla normalnego poziomu TSH został ustalony na 0,5 do 5,0 – powyżej 5,0 i zostały uznane za niedoczynność tarczycy, kandydat do okresowych badań i ewentualnego leczenia. Następnie, w 2003 roku, w oparciu o bardziej czułe testy, Amerykańskie Stowarzyszenie Endokrynologów Klinicznych (AACE) zmieniło zakres do 0,3 do 3,0. Ale nie wszyscy lekarze się pod tym podpisali. Gilbert Daniels, M.D., współkierujący Kliniką Tarczycy w Massachusetts General Hospital, w obawie przed nadmierną diagnozą, nadal używa 5,0 jako wartości granicznej.
A teraz, w przypadku, gdy nie jest to wystarczająco mylące, numery zmieniają się jeszcze raz. Dr Garber, który jest również szefem endokrynologii w Harvard Vanguard (praktyka wielospecjalistyczna) w Bostonie i który pomaga w opracowaniu nowych wytycznych, zaleci podniesienie górnej granicy z obecnych 3,0 do 4,1. Dlaczego? „Przegląd literatury pokazuje, że połowa osób z TSH w zakresie od 3 do 4 albo w ogóle nie ma niedoczynności tarczycy, albo ma tylko najwcześniejszą fazę, w której nie ma wyraźnych korzyści z leczenia” – wyjaśnia.
Aby potwierdzić diagnozę niedoczynności tarczycy, wielu lekarzy sugeruje wykonanie dwóch dodatkowych badań krwi: jednego w celu sprawdzenia poziomu hormonów T4 (niski poziom potwierdza niedoczynność tarczycy) i drugiego w celu sprawdzenia obecności przeciwciał przeciwtarczycowych (aby sprawdzić, czy masz chorobę Hashimoto).
Przeczytaj odpowiedź na swoje komentarze i listy od redaktorów Good Housekeeping.
Leczyć czy nie leczyć
Jeśli twoje numery TSH wracają wysokie – powyżej 10,0, lub szczególnie powyżej 15,0 – i masz niski poziom hormonów T4, szanse są takie, że lekarz zaleci leki. Celem jest nie tylko złagodzenie objawów, ale także zapobieganie powstawaniu nowych. Nieleczona subkliniczna niedoczynność tarczycy z poziomem TSH 10,0 lub wyższym wiąże się z 60% do 90% zwiększonym ryzykiem wystąpienia problemów z sercem, jak wykazało badanie przeprowadzone w zeszłym roku.
Ale wiele kobiet (jak ja) kończy z TSH w zamulonym środku, między 3,0 a 10,0. Po westchnieniu ulgi, że nie mamy jawnej niedoczynności tarczycy, następuje westchnienie frustracji – co teraz? „Nie ma przekonywujących dowodów na to, że leki pomagają pacjentom, u których TSH mieści się w przedziale od 5,0 do 10,0” – mówi dr Daniels, choć jeśli masz inne problemy, takie jak niepłodność czy depresja, lekarz może zasugerować przyjmowanie leków. Podobnie w przypadku osób, które mają również przeciwciała Hashimoto, decyzja o leczeniu może zależeć od innych czynników. Jeśli masz osłabiające objawy lub rozwinęło się wole (wypukłość samej tarczycy), „może mieć sens wypróbowanie leków przez kilka miesięcy” – mówi dr Daniels. „Od czasu do czasu objawy się poprawiają; często nie”.
Wciąż, niektóre kobiety są chętne, aby rozpocząć pigułki od razu. Dr Garber uważa, że podtekst jest często związany z wagą: „Istnieje przekonanie, że jeśli przyspieszysz metabolizm, waga po prostu spadnie”. Ale to nie jest takie jasne, wyjaśnia. Niektórzy ludzie nie tracą nic; dla innych, jedyną stratą jest waga wody; a jeszcze inni faktycznie przybierają na wadze (z powodu zwiększonego apetytu). Ostatnia duńska analiza małej grupy nowo zdiagnozowanych pacjentów z niedoczynnością tarczycy wykazała niewielką lub żadną zmianę w masie tłuszczowej pacjentów po roku leczenia tarczycy.
Waga na bok, jeden czas, aby być agresywny o leczeniu jest wokół ciąży, mówi Jennifer Lawrence, M.D., szef endokrynologii w Południowej Georgia Medical Center w Valdosta, GA. „Kiedy leczymy kobiety z niedoczynnością tarczycy, które są w ciąży lub starają się zajść w ciążę, chcemy, aby TSH nie przekraczało 2,5” – mówi. Odpowiedni poziom hormonów ma kluczowe znaczenie dla rozwoju mózgu płodu, a niekontrolowana niedoczynność tarczycy u matki wiąże się z niewiarygodną listą zagrożeń dla płodu, w tym spontaniczną aborcją, przedwczesnym porodem, niską masą urodzeniową i obniżonym IQ.
Traktowanie: Old-School Versus New-Age School
Pomysł za leczenie tarczycy jest zastąpienie brakującego hormonu w organizmie. Syntetyczny hormon T4 był lekiem go-to przez dziesięciolecia. Marki obejmują Synthroid (lek z wyboru dla kobiet w mojej rodzinie), Levothroid, Levoxyl, i Unithroid. „Celem jest wzięcie najniższej możliwej dawki, aby uzyskać TSH w zakresie 1 do 2,” mówi Daniel Duick, M.D., endokrynolog w Phoenix i prezes American College of Endocrinology. Dla najbardziej spójnego dawkowania, lekarze ogólnie zalecają, aby przejść z marką, ale jeśli ubezpieczyciel zdrowotny nalega na generyk, wybierz jedną markę i trzymaj się jej. „Każdy generyk wykorzystuje różne spoiwa, wypełniacze i uszczelniacze”, mówi dr Duick. „Skok z jednej marki do drugiej może wyrzucić, jak lek działa w organizmie”.
Niektóre holistyczne strony internetowe tout desiccated tarczycy, pochodzące z tarczycy świni. „Istnieje przekonanie, że jest to bardziej naturalne, ponieważ jest pochodzenia zwierzęcego, ale moc może się różnić,” mówi dr Duick.
Jury jest również na zewnątrz – niektórzy powiedzieliby, na lunch – jeśli chodzi o suplementy. Po przeczytaniu o niedoczynności tarczycy na stronie internetowej z kliniki z siedzibą w Maine, wypełniłam sugerowany kwestionariusz (który okazał się obejmować wszystkie rodzaje problemów zdrowotnych kobiet, nie tylko tarczycy): niepokój (łagodny), przyrost masy ciała (umiarkowany), i około 20 innych zapytań. Wynik? Mój „hormonalny profil zdrowotny” został uznany, na oko, za poważny i za 94 dolary miesięcznie zaoferowano mi plan zmiany stylu życia i różne suplementy (przeszłam).
Z alfabetycznej zupy suplementów kliniki i innych stron internetowych sugerują, selen pokazuje obietnicę. „Istnieje miękkie dowody dla minerału, ale jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, że jest zdecydowana korzyść lub wiedzieć, co kompromisy są”, mówi John C. Morris, M.D., szef endokrynologii w Mayo Clinic w Rochester, MN. To jest jeszcze trudniejsze, aby przypadek dla jodu lub jodu bogatego kelp. „Tak, niedobór jodu może przyczynić się do niedoczynności tarczycy, ale niedobór nie jest powszechnym problemem w USA,” mówi. A olej kokosowy, kolejne okrzyknięte lekarstwo, jest wręcz orzechowy.
Online…And On Guard
Suplementy nie są jedyną rzeczą sprzedawaną online. Porady – często za odpowiednią cenę – są obfite. Wpisz w wyszukiwarkę hasło „trener tarczycy”, a otrzymasz prawie dwa miliony wyników. Mary Shomon z About.com, pacjentka, która stała się orędowniczką, oferuje konsultacje telefoniczne, aby omówić wyniki badań lub podzielić się swoją listą polecanych lekarzy (często zorientowanych na medycynę komplementarną). Podczas naszej 30-minutowej rozmowy telefonicznej (100$), rozmawiałyśmy o seksizmie w medycynie, jej osobistej liście suplementów, kaprysach testowania TSH, korzyściach płynących z bycia asertywnym pacjentem oraz strasznych historiach, które usłyszała od kobiet (w tym od pacjentki, której lekarz powiedział: „Twoim problemem nie jest tarczyca – jest nim twój mąż”).
Sieć również nadaje się do wyrażania (ty)roid wściekłości. Strona stopthethyroidmadness.com ma artykuł zatytułowany „Czy endokrynolodzy są po prostu zdeterminowani, aby być głupi?” na przykład. I setki stron na Facebooku oferują sposoby, aby dać upust (dearthyroid.org, strona wsparcia literackiego, ma dramatycznie więcej „lubi” niż American Thyroid Association).
Choć wiele porad online nie jest szkodliwych, niektóre są – a przynajmniej nie są pomocne. Na przykład, wiele stron sugeruje pominięcie badań krwi i diagnozowanie za pomocą termometru – teoria jest taka, że temperatura około 97°F jest znakiem, że tarczyca nie działa. Aby uniknąć wątpliwych stron internetowych, pomiń zwykłe wyszukiwanie w Google lub Yahoo i idź z medycznie zorientowaną wyszukiwarką, taką jak MedlinePlus (medlineplus.gov), sugeruje Jerry Perry, prezes Stowarzyszenia Bibliotek Medycznych. Lub możesz spróbować bardziej akademickie PubMed (pubmed.gov), który przyniesie się do badań naukowych. Strony internetowe organizacji zajmujących się problematyką tarczycy – w tym Amerykańskiego Stowarzyszenia Endokrynologów Klinicznych (aace.com) i bardziej przyjaznego dla użytkownika Amerykańskiego Stowarzyszenia Tarczycy (thyroid.org) – są pełne najczęściej zadawanych pytań, wiadomości i odsyłaczy do lekarzy.
Ale jeśli wylądujesz na stronie prowadzonej przez klinikę, o której nigdy nie słyszałeś, lub na blogu pacjenta-adwokata, nie oznacza to, że informacje są de facto błędne. „W świecie internetu można natknąć się na wiarygodne wyniki badań lub przełomowe badania” – mówi Perry. Potraktuj to jako punkt wyjścia i zrób due diligence: Przeczytaj sekcję O nas, aby sprawdzić, która osoba lub organizacja jest źródłem informacji, dowiedz się, czy grupa jest nastawiona na zysk czy nie, sprawdź, kiedy strona była ostatnio aktualizowana i rozważ ton (emocjonalny kontra obiektywny). Następnie upewnij się, aby uruchomić info przez swojego lekarza.
Więc tutaj jest: Sześć miesięcy później i po ponownym badaniu stwierdzam, że moje TSH jest…dokładnie takie samo. Biorąc pod uwagę moją historię rodzinną, mój lekarz zaleca mi ponowne badanie w przyszłym roku. Biorąc pod uwagę wszystko, czego dowiedziałam się o niedoczynności tarczycy, już wcześniej zdecydowałam, że nawet gdyby mój poziom nieco się podniósł, zrezygnuję z leczenia. W międzyczasie piję więcej kawy (dla energii) i doskonalę swoje umiejętności rozwiązywania krzyżówek (dla koncentracji). Jeśli chodzi o niechciane kilogramy, w sobotę jest klasa spinningu z moim imieniem na niej.
.