Prawdopodobnie żadna drużyna w National Hockey League nie miała tak niepomyślnego startu jak Washington Capitals.
W całej ponad stuletniej historii NHL, 1974-75 Capitals, jeden z dwóch zespołów ekspansji, które weszły do ligi w tym roku (po horrendalnie niesprawiedliwym drafcie ekspansji z już uszczuplonej ligi), utrzymują najgorszy w historii ligi pojedynczy sezon procent punktów na poziomie 13.1 procent, dzięki rekordowi 8-67-5.
W siedmiu dekadach, odkąd liga przeniosła się do sezonów z 60 meczami lub więcej, tylko 1980-81 Winnipeg Jets mieli tak mało zwycięstw, jak osiem, które Caps udało się wyskrobać razem, a żaden zespół nie miał mniej punktów niż Washington’s 21.
Piling na, Capitals poszedł 1-39-0 na drodze ich pierwszy sezon i zgromadził NHL najgorszy w historii różnica bramek, na -265. Obie te rzeczy nie są po prostu niesamowite, są one prawnie trudne do zrobienia.
Łapiesz pomysł. To był ciężki sezon, delikatnie mówiąc.
I jeszcze, był promyk nadziei z tej strasznej pierwszej kampanii, jak Capitals wprowadził NHL – i świat – do jednego z wielkich projektów swetrów w historii hokeja.
- Capitals’ Colourful, Commendable Commencement
- Capitals Know How to Accessorise
- Capitals’ Kit Changes Kept to Minimum
- Capitals Bid Long Farewell to Red, White and Blue
- Paying Homage to the Capitals’ Red, White and Blue
- Patriotyzm Capitals idzie w ciemne miejsce
- Capitals Blacken Their Name
- Reebok Edge Reinvents Capitals
- Capitals Embrace Colourful History
- ADIZERO Era No New Beginning
- Screaming Eagle Returns With Reverse Retro Twist
- Capitals at a Kit Crossroads
Capitals’ Colourful, Commendable Commencement
Dla zespołu z siedzibą w Waszyngtonie, D.C. i znanej jako „Capitals”, to tylko pasuje do Caps zadebiutował w czerwony, biały i niebieski.
Pasuje również do zespołu z siedzibą w stolicy kraju, wygląda zdecydowanie jak zaprojektowany przez komisję.
Dużo się tu dzieje, więc zacznijmy od kolorów bazowych i pasków.
Poza użyciem tradycyjnej bieli dla jasnych koszulek, Caps zdecydowali się na użycie czerwonego tła dla ciemnych. To nie jest takie niezwykłe.
To co jest niezwykłe to obecność białych jarzm na czerwonych strojach, odzwierciedlających czerwone jarzma na białych swetrach.
Kolorowe jarzma są ważną częścią wielu strojów hokejowych, często pomagając zrównoważyć nadmiar bieli na jasnych koszulkach drużyn. Jednakże, jest to niezwykle rzadkie, aby zobaczyć zabieg jarzma na kolorowej koszulce, po prostu dlatego, że potrzeba takiego kontrastu zazwyczaj nie jest tak duża.
Co jest jeszcze rzadsze, to użycie surowego białego jarzma. Szokująca jasność białego naramiennika może często pogorszyć wygląd zestawu, sprawiając, że wydaje się on amatorski, nie wspominając o wypaleniu siatkówki oka każdego, kto go zobaczy.
Jednakże w tym przypadku działa to raczej dobrze. Jasne punkty w całej reszcie munduru pomagają wyciszyć białe jarzma ramion, a ich płynne przejście w biały kołnierzyk V-neck wygląda absolutnie niesamowicie.
Dobra robota, Waszyngton; punkt dla Caps.
As for the striping, the Caps used a gapped dual-stripe package on the tails of their white kits, with flush dual striping on the reds. Jeśli myślisz, że to wydaje się znajome, to masz rację. Gdyby nie grubość pasków na ogonie, ten wzór byłby identyczny z tym używanym przez Montréal Canadiens, aczkolwiek z odwróconymi kolorami pasków na czerwonej koszulce.
Zaskakujące jest to, że żaden z pakietów pasków nie jest spójny na tym mundurze, z rękawami mającymi cienki, płaski, podwójny wzór pasków na obu zestawach, czerwony na szczycie niebieskiego na białych koszulkach – spójny z paskami na ogonie – i biały na szczycie niebieskiego na czerwonych – odwrotnie do ogona. Skarpety, ze swojej strony, posiadają przerwany wzór tri-stipe.
The Capitals wybrał ładny, gruby font, pomagając wypełnić ich koszulki całkiem skutecznie. Jeszcze lepiej, zarówno numery na koszulkach jak i napisy są wykończone w kontrastujących kolorach.
Capitals Know How to Accessorise
Ale, kogo my oszukujemy; najbardziej zauważalnymi elementami tych zestawów są akcesoria.
Po pierwsze, logo, które jest stylizowanym znakiem słownym „WASHINGTON Capitals”. Różnice w czcionce i kapitalizacji pomiędzy tymi dwoma słowami są co najmniej nieortodoksyjne. Równie zastanawiający jest kij hokejowy mający pełnić rolę małej litery „T” w „capitals”. Oczywiście, kije hokejowe nie mają krzyża. Capitals obejść to przez klepanie dwa małe, niewyraźne plamy po obu stronach kija hokejowego, które są na tyle niejednoznaczne, że tworzą krzyż T, a jednocześnie wyglądają jak kontynuacja kropki na poprzedniej „I”. Nie mogę się zdecydować, czy to rozrzutne, czy żałosne.
A co z tymi gwiazdami? Sześć gwiazd – dwie grupy po trzy w zmieniających się kolorach – znajduje się na szczycie logo, a pięć kolejnych dołącza do nich na rękawach pomiędzy numerami a mankietami. Na spodniach znajduje się kolejnych pięć – z każdej strony ograniczonych dwoma kontrastowymi paskami. Dlaczego różne sekcje mają różne liczby gwiazd jest tajemnicą.
Mówiąc o spodnie, Caps używane trzy (trzy!) oddzielne projekty spodni podczas ich inauguracyjnego sezonu, czerwony i niebieski widać powyżej, a także krótkotrwały białej wersji. Jak każdy, kto kiedykolwiek nosił – lub próbował nosić – białe spodnie, może sobie wyobrazić, że nie trwały one zbyt długo. Ani czerwieni, z Caps osiedlając się na niebieskim dla obu swoich zestawów w następnym sezonie.
Interesujące jest to, że niebieskie akcenty w spodniach nie zostały powtórzone na kaskach. Przez cały okres używania tego zestawu uniformów, Capitals używali czerwonych kasków z czerwonymi koszulkami. Niebieskie kaski zapewniłyby doskonały kontrast i poprawiłyby ogólny balans kolorystyczny czerwonych strojów. Niewykorzystana szansa.
Prostym faktem jest, że te zestawy Capitals były chaotyczne i bezładne, ze zdrową dawką tandety wrzuconą na dobrą sprawę.
A jednak… Nie mogę pomóc, ale je kocham. Jakimś cudem wszystko tak ładnie się ze sobą komponuje. Nawet jeśli te uniformy są obiektywnie okropne, każdy może znaleźć w nich coś, co mu się podoba, tak bardzo, że Capitals przywrócili oba z nich jako alternatywne zestawy w ostatnich latach, do czego dojdziemy później.
Capitals’ Kit Changes Kept to Minimum
Kit’s Caps’ kits would stay largely the same until 1995, with only minor changes throughout their two decades of use.
And when I say „minor”, I really do mean it. Spójrz na duds oni donned od 1983-85, na przykład:
Najbardziej zauważalną różnicą jest nowa, szczuplejsza, wrzecionowata czcionka oraz brak konturu wokół liter nazwisk (numery i listy kapitanów zachowały swoje wykończenie), zmiana wprowadzona w 1979 roku, choć w tym początkowym sezonie każda litera była oddzielona od następnej spacją, co zostało naprawione w następnym roku.
Jeśli chodzi o inne drobne zmiany, paski są nieco grubsze (z wyjątkiem, co dziwne, niebieskiego paska na białej koszulce), część „WASHINGTON” logo została zmniejszona, a gwiazdy na piersi zostały powiększone, wszystkie zmiany wprowadzone w 1980 roku.
Na temat gwiazd, są teraz tylko cztery gwiazdy na rękawach, wybór projektu zadebiutował w 1983 roku, który trwałby tylko dwa sezony przed dalszymi poprawkami przywrócił piątą gwiazdę.
Capitals Bid Long Farewell to Red, White and Blue
Ostatnia iteracja tych strojów Caps została wprowadzona na sezon 1987-88 i pozostała niezmieniona do 1995 roku.
Jak widać, sześć gwiazd na przodzie koszulki zostało przesuniętych bliżej siebie, tworząc jedną nieprzerwaną linię w poprzek klatki piersiowej.
W dodatku, napisy na nazwiskach są ponownie przycięte, co jako miłośnik spójności doceniam, choć wyobrażam sobie, że nie mogło to być zbyt łatwe dla oczu każdego, kto ogląda; obrys liter sprawia, że nazwiska wyglądają na pomieszane i zagracone, zwłaszcza z daleka.
Paying Homage to the Capitals’ Red, White and Blue
Whatever its faults, the longevity of – and love for – Washington’s red, white and blue kits make them one of the truly iconic uniform sets in NHL history.
And yet, it’s tough to see why. Paski są nieregularne. Logo wydaje się być wymówką. I o co chodzi z tymi gwiazdami?
Poważnie, to tak jakby każdemu kazano przyjść na spotkanie projektowe z najbardziej niedorzecznym pomysłem – a potem drużyna po prostu postanowiła użyć ich wszystkich naraz.
Ale, niewytłumaczalnie, to jest… to jest wspaniałe. Nie wiem jak i dlaczego, ale to po prostu…działa.
Pozwólcie mi również powiedzieć, że żyjąc w nowoczesnej erze usprawnień i efektywności, odświeżające jest spojrzenie wstecz na Capitals używających zupełnie innego głównego logo dla każdej ze swoich koszulek. Dla mnie jest to dowód na to, że projektanci robili wszystko co w ich mocy, aby stworzyć jak najlepiej zbalansowany strój, a nie kłaniać się konwencji i efektywności kosztowej. Ten temat jest również obecny w ich użyciu, jednak krótki, z trzech różnych wzorów spodni; to pokazuje, że koncentracja była na wizualnym produkcie, a nie dolnej linii.
Dla mnie, są to przykłady sztuki w najczystszej postaci, coś, co trudno jest dostać w dzisiejszych czasach.
Bardzo niewiele drużyn kiedykolwiek dostaje swoje koszulki całkiem dobrze, ale Capitals wybili to z parku już przy pierwszej próbie.
Patriotyzm Capitals idzie w ciemne miejsce
Prawdopodobnie jedyną rzeczą złą w uniformach Caps podczas ich pierwszych dwóch dekad jest brak estetycznego uderzenia i agresji. W sezonie 1995-96 Waszyngton zadebiutował kompletnym przeprojektowaniem mundurów, które zmieniło wszystko w wielkim stylu.
Pierwszą i najbardziej oczywistą zmianą jest paleta kolorów drużyny. Capitals poszedł z wyciszony niebieski jako ich nowy kolor podstawowy, z czarnym i brązowym wykończenia zespołu. Czarne spodnie dla obu mundurów i czarny kask dla niebieskich koszulek tylko podkreślić bardziej truculent look.
Front i centrum są nowe logo zespołu. Skrzeczący orzeł łysy – uniwersalny symbol Ameryki – z brązowymi gwiazdami w upierzeniu jest nowym głównym herbem drużyny, wyglądającym tak, jakby szedł na zabój. Tymczasem naszywka na ramię składa się z dwóch gwiazd, dwóch kijów hokejowych, krążka i napisu „WASHINGTON CAPITALS” otaczającego stylizowany budynek Kapitolu.
Więc, od razu widać, że Capitals mieli na myśli biznes z ich przeprojektowaniem, co jest tylko podkreślone w szczegółach.
Zamiast tradycyjnego poziomego paska na rękawach i ogonie, Caps poszli z ukośnym podejściem, które wydaje się podążać za łatą lotu orła, wybór projektu uczyniony jeszcze bardziej wyjątkowym przez fakt, że wierzchołek leczenia paska jest poza centrum, przypominając znak kontrolny – lub nawet Swoosh Nike. Skośny efekt jest replikowany na rękawach.
Jeśli chodzi o same paski, bank pięciu pasków – gruby, czarny pasek otoczony z każdej strony dwoma cienkimi akcentami – siedzi na szczycie niebieskiej podstawy (technicznie rzecz biorąc, na niebieskich koszulkach, podstawa pasków jest tylko tłem swetra). Paski akcentujące bezpośrednio poza czernią są brązowe, podczas gdy dwa zewnętrzne kontrastują z sąsiednim kolorem. Ten pakiet pasków jest, przyjemnie, powtórzony na skarpetach.
Personalnie uważam, że mundur nie potrzebuje zewnętrznych pasków. Sprawiają one, że koszulki wyglądają na zbyt ruchliwe, to tylko drobny mankament w skądinąd wspaniałym pakiecie.
Nawet kołnierzyk jest świetny, z trójpaskowym wzorem na każdej koszulce (brązowy otoczony niebieskim na białych koszulkach, i brązowy otoczony czarnym na niebieskich).
Jednakże, być może rzeczą, która najbardziej wyróżnia się na tych zestawach jest czcionka. Mocno ząbkowane znaki są już wystarczająco niezwykłe, ale istnieją wyraźne różnice w grubości pomiędzy różnymi pociągnięciami, aby uzyskać starodawne, niemal kaligraficzne wrażenie. Dodatkowo, jeśli chodzi o same cyfry: Niektóre elementy, które według wszelkich praw powinny być zaokrąglone, są z jakiegoś powodu kwadratowe.
Ta niespójna, asymetryczna czcionka mnie irytuje, podobnie jak fakt, że numery z tyłu munduru zachodzą na paski na ogonie. Nie jestem też fanem zbyt ruchliwego wykończenia użytego na czcionce, przerwanego projektu na białych koszulkach i dwutonowej kombinacji na ciemnych.
Ogółem, kocham kości tych zestawów. Mogę nawet posunąć się tak daleko, aby powiedzieć, że są one preferowane – lub, co najmniej, równe – do oryginalnego projektu Capitals. Jednak to, co mnie zastanawia, to nadmierna komplikacja genialnego skądinąd konceptu.
Jeśli kiedykolwiek istniał przykład nadmiernej inżynierii, nie szukaj dalej niż napis „CAPITALS” osadzony w czarnym pasku na ogonie. To znaczy, tak, wiemy. W tym momencie jesteście franczyzą od ponad 20 lat.
Capitals Blacken Their Name
W sezonie 1997-98, Caps usunęli bezsensowny napis CAPITALS ze swoich białych koszulek – choć, co ciekawe, nie ze swoich niebieskich (może po to, by wyjaśnić, kim są na drodze?) – i wprowadził czarny alternatywny zestaw.
Teraz, kiedy po raz pierwszy zastanawiamy się nad nową, trzecią koszulką, istnieją dwie dobrze uczęszczane drogi do rozważenia: Możesz albo trzymać się podstawowego szablonu obecnych mundurów domowych i wyjazdowych i po prostu dostosować kolory (Vancouver Canucks są przykładem drużyny, która zrobiła to dobrze w ostatnich latach), albo możesz pójść na coś zupełnie innego. Zamiast tego, Waszyngton próbował mieć to, co najlepsze z obu światów, a ten alternatywny zestaw jest gorszy do tego.
Pasek na ogonie jest bardziej tradycyjny, poziomy wzór, podczas gdy rękawy zachowują ukośne podejście standardowego zestawu. I tak już przekombinowany pakiet pasków został powiększony do siedmiu (siedmiu!) pasków, a niebiesko-biało-niebieskie elementy wykończeniowe całkowicie zmywają przyjemny kontrast, jaki zapewnia główny akcent munduru, brąz. Jeszcze bardziej wkurzające jest to, że skarpety nie mają nawet tego samego wzoru; mają tylko pięć pasków! Zupełne szaleństwo.
Nie mogli też dopracować i tak już zagmatwanej czcionki, zmieniając standardowy napis, czerpiąc inspirację z lustra domu uciech. Wygląda to tak, jakby kogoś trochę poniosło z WordArt.
Nawet kołnierzyk jest okropny, z niebieskim nagle wyniesionym do rangi koloru podstawowego, mimo że prawie nie występuje w reszcie zestawu.
Ale absolutnie najgorszą częścią czarnych trzecich koszulek Capitals jest decyzja o użyciu herbu Capitol Building jako głównego logo swetra. To znaczy, rozumiem chęć posiadania trzeciej koszulki: Urozmaicenie dla fanów, wzmocnienie i poszerzenie marki, a także potencjał do sprzedaży tony metrycznej towarów. I ja również dostać przy użyciu innego logo niż standardowy zestaw mundurów. Ale czy to naprawdę musiało być to logo?
Serio, jest tak wiele elementów, że aż mdli. Dodatkowo, sam obraz nie jest do końca sugestywny. Przejście od krzyczącego orła do budynku Kapitolu nie oznacza agresji, nie wzbudza dumy, ani nie wywołuje strachu w sercach przeciwników w żaden sposób, w żadnej formie czy kształcie.
Niestety, Capitals wycofają swoje niebieskie koszulki przed kampanią 2000-01, promując swoje błędne czarne koszulki do statusu pełnoetatowych. Na szczęście promocja ta wiązała się również z normalizacją napisów.
Reebok Edge Reinvents Capitals
Wprowadzenie systemu uniformów Reebok Edge dało drużynom NHL pretekst do całkowitej zmiany wyglądu.
Capitals w pełni wykorzystali tę okazję, wprowadzając unowocześnioną wersję swoich oryginalnych nici.
Having waxed lyrical o Capitals dokonaniu dwóch oddzielnych logo podstawowych na ich oryginalnych zestawów, należy zauważyć, że również zrobili to w tym przeprojektowaniu. Tak, napis „Capitals” jest niebieski zarówno na białych jak i czerwonych koszulkach, a krążek jest czerwony na obu, jak również. Jednakże, napis „WASHINGTON” i trzy gwiazdy nad nim są w różnych kolorach na każdej z nich, mały – ale mile widziany – trochę uwagi do szczegółów.
Jeszcze bardziej doskonałym akcentem w logo jest użycie trzech gwiazd. Jak informuje mnie czytelnik Rob Schroeder, użycie trzech gwiazd jest odniesieniem do motywu używanego na fladze Waszyngtonu, który sam w sobie jest odniesieniem do herbu rodzinnego ojca założyciela George’a Washingtona. Naprawdę fajne rzeczy!
Jak dla konstrukcji samego logo, ważne jest, aby zauważyć, że nie jest to całkiem to samo, co oryginalny herb (można porównać dwa bezpośrednio przez throwback jersey na dole powyższego obrazu). Litery są nachylone w prawo zamiast w lewo, a krzyż T jest płynnie zintegrowany z otaczającym tekstem.
W górę na ramionach, jest zupełnie nowy drugorzędny herb, zbyt, składający się ze stylizowanego orła ze skrzydłami i głową tworzącą „W”, podczas gdy Capitol Building jest sylwetka poniżej. Jest to zdecydowanie estetyczne, chociaż może to być trochę zbyt proste i generic-looking stać na własną rękę.
Ciało koszulka sama w sobie jest stosunkowo prosta, z cienkim niebieskim paskiem – granatowy, w przeciwieństwie do oryginałów – na szczycie grubszy pas czerwony – bardziej wyciszony ton, że oryginał – na samym dole ogona koszulki, wraz z cienkim paskiem granatowy na mankiecie. Jest tam więcej koloru granatowego, od gigantycznych bloków przypominających plamy potu pod pachami do cienkiego paska z przodu koszulki, który rozciąga się od tandetnie wyglądającego granatowego kołnierzyka aż do nadgarstka.
Ten pasek na ramieniu jest przycięty z kontrastowym wykończeniem, białym na czerwonych koszulkach i czerwonym na białych. Co ciekawe, ten pojedynczy pasek nie ma swojego kolegi z tyłu mundurów, eliminując potencjał dla pełnego jarzma na ramionach i całkowicie zaburzając równowagę zestawów.
Niebieski ma również pierwszeństwo na skarpetach, z tylko dolną połową przydzieloną do danego koloru podstawowego munduru, bloku cieniowania przeplatanego pojedynczym, kontrastującym paskiem. Biorąc pod uwagę, że Caps używają granatowych spodni, ten wybór projektowy tworzy znaczący, nieprzerwany blok granatowego koloru rozciągający się od brzucha aż poniżej kolan, w pewnym sensie kradnąc grzmot podstawowych kolorów zestawów. To niedopatrzenie, jednak, zostanie podjęte (i nieco zmienione) dla kampanii 2012-13.
W sumie, jest to dość futurystycznie wyglądający zespół. Nawet czcionka jest zgodna z marką, bezsensowna, ale elegancka i subtelna, i wykończona płaskimi akcentami. Mam jednak pewien problem z literami kapitana. Są moim zdaniem o wiele za małe.
To wszystko powiedziane, tylko dlatego, że jest futurystyczna, nie oznacza, że jest dobra. Plamy w dołku wyglądają śmiesznie, a ich prostopadłe skrzyżowanie z paskami na ogonie czyni je podwójnie absurdalnymi. W kontraście do tej blokowości jest pojedynczy, asymetryczny pasek na ramieniu, pod którym znajduje się lamówka. Całkowicie frustrujące, aby spojrzeć na ten zestaw.
Po prostu, Capitals miał szansę zapłacić skromny hołd do jednego z najbardziej powszechnie uwielbianych zestawów mundurowych w historii NHL. Zamiast tego, próbowali zrobić coś innego z podobnym projektem i paletą i skończyło się na groteskowej koszulce, która, poza logo, nie robi dobrej roboty honorując przeszłość i nie jest zbyt miła do oglądania w teraźniejszości, albo.
Najgorsze, ze wszystkich, logo na bok, ogólny projekt jest po prostu… nudny. Jest zły, owszem. Ale nie aż tak zły, żeby był interesujący. To po prostu słabo przemyślany projekt z kiepskim wykonaniem. To takie proste.
Próbując zrobić wszystko, Capitals skończyli z niczym.
Capitals Embrace Colourful History
W sezonie 2011-12, Capitals wzięli swój zestaw Winter Classic z poprzedniego sezonu i wdrożyli go jako swój pełnoetatowy alternatywny uniform.
Niewiele jest rzeczy, których jeszcze nie opisałem w odniesieniu do tego zestawu, ale interesujące jest to, że Caps zdecydowali się na czerwone spodnie, które były używane tylko podczas ich pierwszego sezonu (przez resztę czasu nosili niebieskie), i tylko w niepełnym wymiarze godzin. Biorąc pod uwagę przewagę czerwieni na tych uniformach, pomyślałbym, że niebieski byłby lepszym wyborem.
Interesująco, chociaż Capitals użyli czerwonych kasków podczas debiutu tego munduru w Winter Classic, nosili białe, gdy projekt został wdrożony w pełnym wymiarze godzin, wyraźny spadek w równowadze kolorów.
W sezonie 2015-16, Capitals pozbyli się białych throwbacków na rzecz czerwonej wersji, prawdopodobnie w celu ułatwienia im noszenia alternatywnych zestawów w domu.
Tak jak w przypadku białego throwback, czerwony uniform jest w dużej mierze wierną repliką. Jedną ze zmian jest to, że część napisu WASHINGTON jest biała, a nie niebieska.
W przeciwieństwie do swoich białych zmienników, czerwone zestawy wykorzystują jasnoniebieskie spodnie z pierwszego projektu uniformu Waszyngtonu. Niestety, czerwone hełmy są również przeniesione, z Capitals ponownie brakuje szansy, aby lepiej zrównoważyć zespół. Moim zdaniem powinni byli wybrać niebieskie kubły, zamiast tego. Alas…
(P.S.: Zwróćcie uwagę na nowe odwrócenie wzoru na skarpetach w standardowym zestawie domowym i wyjazdowym Waszyngtonu, wraz z lekką zmianą pasków na skarpetach domowych).
ADIZERO Era No New Beginning
System mundurów ADIZERO wszedł w życie na sezon 2017-18, a Capitals w dużej mierze nie zrobili nic, aby uczcić tę okazję.
Ogólny projekt jest znacznie czystszy, z prostszymi, bardziej konwencjonalnymi liniami zastosowanymi do pasków na ramionach i wykończenia.
Jednakże, z wyjątkiem plam potu pod pachami, które są nieco krótsze, jedyną inną widoczną zmianą jest przecięcie – lub jego brak – pasków na ramionach i kołnierzyku.
Na Reebok Edge iterations of the design, navy stripe made its way up the arm and intersected with the navy collar.
Here, the line intersects with the collar piece as a whole but, because the Capitals did not elect to fill in the outer portion of the neckpiece (a wise decision), the stripe just kinda ends in the middle of nowhere. Czy nie można było pokolorować małego punktu styku na kołnierzyku? Albo skierować prążki ku górze, żeby przecinały się z już pokolorowanym fragmentem? To po prostu fascynujące, jak coś takiego może zostać przeoczone – albo zauważone i pozwolone na to, by stało.
Screaming Eagle Returns With Reverse Retro Twist
Po ogłoszeniu serii koszulek adidas Reverse Retro fani w całej NHL czekali z niecierpliwością, by zobaczyć jak ich ulubione drużyny wykorzystają nowy, nostalgiczny wygląd. Dla Capitals oznaczało to powrót do dawnego zestawu, 'Screaming Eagle’ z 1990 roku.
Ten Reverse Retro czuł się bardziej jak korekta niż zupełnie nowa koszulka, ponieważ naprawił jeden z rażących problemów oryginalnego wyglądu Waszyngtonu. Zniknął niebieski i biały kolor z lat 90-tych, zamiast tego wykorzystano głęboką czerwień jako kolor podstawowy, z której znani są Capitals. To, wraz z doskonałym niebiesko-białym paskiem zdobiącym dół i rękawy z napisem „CAPITALS” sprawia, że jest to jedna z najlepiej wyglądających koszulek na rynku.
Tę opinię podtrzymali również fani, którzy sprawili, że koszulka Washington Reverse Retro stała się najlepiej sprzedającą się koszulką w serii. Biorąc pod uwagę jak pozytywna i silna była reakcja na nowego 'Krzyczącego Orła’, nie byłoby niespodzianką, gdyby Capitals zrobili z niej stały dodatek do swojego składu.
Capitals at a Kit Crossroads
Obecny wygląd Capitals ma już ponad dekadę. Prawdopodobnie nadszedł czas na coś nowego jednego z tych lat.
Czy wybiorą coś z przeszłości (jestem pewien, że nikt nie byłby rozczarowany żadnym z ich dwóch poprzednich zestawów mundurów), czy pójdą po coś zupełnie innego, jest jasne, że Capitals muszą wrócić do robienia tego, co sprawiło, że są tak dobrze wyglądającą drużyną w pierwszej kolejności.
To oznacza bycie odważnym, podejmowanie szans, nie banie się spojrzeć poza hokejową strefę komfortu.
Niestety, Capitals zamknęli się w sobie, podwajając się na głęboko wadliwy projekt, mimo że mieli doskonałą okazję, aby pójść w nowym kierunku z ADIZERO.
Jak większość historii Capitals, ich obecne uniformy są opowieścią o zmarnowanym potencjale.
Tak czy inaczej, produkt na boisku w końcu poskładał się w całość w sezonie 2017-18… Może ich projektanci nie będą daleko w tyle?
Archiwum THW zawiera ponad 30 000 postów na temat wszystkich rzeczy związanych z hokejem. Naszym celem jest podzielenie się z Wami niektórymi z perełek, które opublikowaliśmy na przestrzeni lat.
.