Moja rodzina, zespół i ja właśnie zakończyliśmy drugi tydzień bycia homebound. Ty prawdopodobnie też, a może jesteś kilka tygodni lub miesięcy przed nami.

Ostatnio, zacząłem odczuwać smutek, frustracje i samotność bycia homebound. Brakuje mi moich przyjaciół. Brakuje mi chodzenia na siłownię. Brakuje mi wychodzenia na posiłki. Tęsknię za przytulaniem ludzi, których kocham.

W przeszłości, miałem mapę drogową dla powrotu do uczucia „normalności”, kiedy jestem w dołku. Jednak problem z obecnym sezonem polega na tym, że obawy o przyszłość są tak głębokie. Ciągle się martwimy, czy zachorujemy. Albo czy będziemy mieć pracę. Albo czy będziemy odizolowani w naszych domach przez kolejny miesiąc – lub kolejny rok. Wiem, że nie jestem sam w tym doświadczeniu.

I kiedy zaczynam mieć te uczucia, staram się myśleć (a nawet mieć obsesję) o przyszłości, być może w wysiłku, aby kontrolować teraźniejszość. Martwię się o to, jak długo będziemy tkwić w naszych domach, lub czy dostanę tego wirusa, lub jak moje dzieci będą dotknięte.

Ale, aby być skutecznym w każdej sferze naszego życia, i przejść przez to najlepiej jak potrafimy, ważne jest, abyśmy pozostali obecni. To pomoże nam być lepszymi partnerami, liderami i rodzicami. Oto jak pracuję nad pozostaniem obecnym podczas tego wyjątkowego czasu.

W zeszłym tygodniu Ashley (moja żona) podzieliła się ze mną odcinkiem jednego ze swoich ulubionych podcastów. Podcast ten to Happiness Lab z Dr. Laurie Santos. W tym konkretnym odcinku, rozmówca, Bill Irvine, zwrócił uwagę na to, jak przepracować nasz niepokój związany z przyszłością, kiedy się pojawia – mamy tylko pięć sekund pomiędzy bodźcem zewnętrznym a tym, że nasz mózg staje się trwale zafiksowany na tym konkretnym temacie przez następne minuty do godzin. Tak więc, jeśli doświadczamy czegoś, co może negatywnie wpłynąć na nasze emocje (np. dowiadujemy się, że klient nie zapłaci), mamy tylko pięć sekund od tego początkowego wydarzenia wywołującego niepokój, aby zmienić kierunek naszego myślenia, aby nasz mózg nie popadł w obsesję i nie zaczął biec z tą myślą (np, wierząc, że nasza firma upadnie, ponieważ straciliśmy tego klienta).

Oto najlepsze namacalne przykłady, które znalazłem, aby szybko przeformułować moje myśli, kiedy zaczynam myśleć o COVID-19, stresie w pracy lub presji w domu w tym sezonie.

Z lękami związanymi z COVID-19 – Przykład tego, co robię, aby pozostać obecnym

Moje osobiste bodźce wywołujące lęk: Powiedzmy, że słyszę, że u mojego przyjaciela zdiagnozowano COVID-19. Powoduje to, że mój mózg zaczyna się bać koronawirusa i jego przyszłych implikacji dla mojej pracy, rodziny i zdrowia osobistego.

W tych pierwszych pięciu sekundach, robię następujące rzeczy: Uświadamiam sobie, że odczuwam niepokój i identyfikuję, o co się niepokoję. Chociaż to normalne, że tak się czuję, rozpoczynam proces zmiany nastawienia. Przypominam sobie w kółko, że mogę kontrolować tylko to, co dzieje się w tej chwili. Nie mam wpływu na to, co wydarzy się w przyszłym tygodniu, miesiącu czy roku. A nawet tego, co wydarzy się w ciągu najbliższej minuty. I wtedy zadaję sobie pytania takie jak te:

Czy w tej sekundzie podejmuję kroki, aby się chronić?
Czy podejmuję wystarczające środki ostrożności?
Czy obecnie robię cokolwiek, co mogłoby mnie narazić na zarażenie wirusem?

Dochód: Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi „tak”, to robię wszystko, co mogę, aby się chronić. Mówię mojemu mózgowi, że robię, co w mojej mocy i że czas przejść do innych rzeczy, które wymagają mojej uwagi.

Z moim zespołem – przykład tego, co robię, aby pozostać obecnym

Mój osobisty bodziec wywołujący strach: Słyszę lub doświadczam głębokiego niepokoju od członka mojego zespołu.

W tych pierwszych pięciu sekundach wykonuję następujące czynności: Rozpoznaję, co mogę, a czego nie mogę kontrolować. Nie mam wpływu na to, jak mój zespół podchodzi emocjonalnie do pracy, jak radzą sobie członkowie i partnerzy GAN, czy nasi klienci przetrwają spowolnienie gospodarcze, czy rząd Stanów Zjednoczonych dostarczy wystarczająco silnego bodźca, aby pomóc, ani czy startupy, w które zainwestowaliśmy, będą miały wystarczającą sprzedaż. Mogę jedynie kontrolować to, jak działam i reaguję na bodźce zewnętrzne w tej właśnie sekundzie. I wtedy zadaję sobie pytania, takie jak te:

Czy wystarczająco sprawdzam mój zespół?
Czy zapewniam rytmy dla mojego zespołu, aby czuć się tak połączonym, jak to tylko możliwe?
Czy wystarczająco odpoczywam, aby dobrze pokazać się mojemu zespołowi, abym mógł zaspokoić ich potrzeby w tym czasie i być emocjonalnie obecnym?

Dochód: Jeśli odpowiedzi na te pytania brzmią „tak”, robię wszystko, co w mojej mocy, aby dobrze pokazać się mojemu zespołowi. Nie muszę poświęcać więcej energii umysłowej skupiając się na moim zespole.

Z moją rodziną – przykład tego, co robię, aby pozostać obecnym

Mój osobisty bodziec wywołujący strach: Dzieje się coś, co powoduje, że martwię się o zachowanie moich dzieci, postrzeganie mnie przez moją żonę lub o to, jak długo będziemy razem w domu.

W tych pierwszych pięciu sekundach wykonuję następujące czynności: Przypominam sobie, że mogę kontrolować tylko to, co dzieje się w tej właśnie sekundzie. Nie mogę kontrolować nastrojów ani percepcji mojej rodziny. A następnie zadaję sobie pytania, takie jak te:

Czy tworzę rytmy, które pozwalają każdemu z nas poczuć się w pewien sposób normalnie?
Czy tworzę codzienny plan dnia, który utrzymuje mnie w skupieniu?
Czy mam wystarczająco dużo czasu dla siebie?
Czy spędzam wystarczająco dużo intencjonalnego czasu z moimi dziećmi?
Czy sprawdzam, czego potrzebuje moja żona i w jaki sposób mogę ją bardziej kochać?

Dochód: Jeśli robię każdą z tych rzeczy powyżej, robię wszystko, co w mojej mocy, co mogę zrobić. Mogę wtedy uwolnić się od poczucia presji, aby być wszystkim dla wszystkich i nie brać na siebie niepokojów, frustracji lub lęków innych ludzi. Robię wszystko, co mogę, aby pokazać się dobrze dla innych.

Wszystkie te przykłady są tylko tym – przykładami. I zachęcam cię do sprawdzenia, jakie bodźce powodują, że masz najwięcej niepokoju w swoim życiu, oceń, co myślisz i czujesz, kiedy pojawia się bodziec wywołujący niepokój, i przypomnij sobie, że robisz wystarczająco dużo w tym właśnie momencie. Być może niepokój mówi ciebie że ty potrzebujesz robić coś różny, ale przynajmniej ty znasz po pytać siebie te pytania o czy ty robisz „dosyć” w ten porze roku.

Finally, Bonus

There są wiele korzyści medytacja. Jeden znacząca korzyść jest że medytacja właściwie pomaga ciebie ćwiczyć reframing twój myśli. Ten sposób, ty no musisz ćwiczyć na locie gdy prawdziwi anxiety-provoking sytuacje właściwie przychodzą up. Upewnij się, że sprawdzisz wprowadzenie do klas medytacji na Headspace lub Calm, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.

Ogółem, ten czas nie będzie łatwy. To bierze chwilę do reframe myśli jak oni wyłaniają się. Ale, biorąc proaktywne spojrzenie na to, jak pokazujemy się w świecie, możemy pozostać dokładnie tam, gdzie musimy być – obecni.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.