Pierwsi ludzie pojawili się w Afryce około dwóch milionów lat temu, na długo przed tym, jak współcześni ludzie znani jako Homo sapiens pojawili się na tym samym kontynencie.
Jest wiele rzeczy, których antropolodzy wciąż nie wiedzą o tym, jak różne grupy ludzi współdziałały i kojarzyły się ze sobą w tym długim odcinku prehistorii. Dzięki nowym badaniom archeologicznym i genealogicznym, zaczynają wypełniać niektóre z tych luk.
Pierwsi ludzie
Pierwsze rzeczy: „Człowiekiem” jest każdy, kto należy do rodzaju Homo (łac. „człowiek”). Naukowcy nadal nie wiedzą dokładnie, kiedy i jak wyewoluowali pierwsi ludzie, ale zidentyfikowali kilka najstarszych z nich.
Jednym z najwcześniejszych znanych ludzi jest Homo habilis, czyli „podręczny człowiek”, który żył około 2,4 miliona do 1,4 miliona lat temu we wschodniej i południowej Afryce. Inne obejmują Homo rudolfensis, który żył w Afryce Wschodniej około 1.9 milionów do 1.8 milionów lat temu (jego nazwa pochodzi od jego odkrycia w East Rudolph, Kenia); i Homo erectus, „wyprostowany człowiek”, który wahał się od Afryki Południowej aż do współczesnych Chin i Indonezji od około 1.89 milionów do 110,000 lat temu.
W uzupełnieniu do tych wczesnych ludzi, naukowcy znaleźli dowody nieznanego „superarchaiczny” grupy, która oddzieliła się od innych ludzi w Afryce około dwóch milionów lat temu. Te superarchaiczne ludzie kojarzony z przodków Neandertalczyków i Denisovans, zgodnie z papierem opublikowanym w Science Advances w lutym 2020. To oznacza najwcześniejszy znany przypadek grup ludzkich kojarzących się ze sobą – coś, o czym wiemy, że wydarzyło się dużo później.
Early Humans, Neanderthals, Denisovans Mixed It Up
Po superarchaicznych ludziach przyszli archaiczni: Neandertalczycy, Denisowianie i inne grupy ludzkie, które już nie istnieją.
Archeolodzy wiedzą o Neandertalczykach, czyli Homo neanderthalensis, od XIX wieku, ale dopiero w 2008 roku odkryli Denisowian (grupa jest tak nowa, że nie ma jeszcze naukowej nazwy). Od tego czasu naukowcy odkryli, że Neandertalczycy i Denisowianie nie tylko kopulowali ze sobą, ale także kopulowali z nowoczesnymi ludźmi.
„Kiedy Instytut Maxa Planka zaczął uzyskiwać dane sekwencjonowania jądrowego DNA od Neandertalczyków, wtedy bardzo szybko stało się jasne, że nowocześni ludzie nosili jakieś neandertalskie DNA”, mówi Alan R. Rogers, profesor antropologii i biologii na Uniwersytecie w Utah i główny autor artykułu Science Advances. „To był prawdziwy punkt zwrotny … Stał się powszechnie akceptowany bardzo szybko po tym.”
Jako bardziej niedawno odkryta grupa, mamy znacznie mniej informacji na temat Denisowian niż Neandertalczyków. Ale archeolodzy znaleźli dowody na to, że żyli oni i spółkowali z neandertalczykami w syberyjskiej szałasie miłości przez około 100 000 lat. Najbardziej bezpośrednim dowodem na to jest niedawne odkrycie 13-letniej dziewczynki, która żyła w tej jaskini około 90 000 lat temu. Analiza DNA wykazała, że jej matka była neandertalczykiem, a ojciec denisowianinem.
Ewolucja człowieka była niechlujna
Naukowcy wciąż dowiadują się, kiedy wszystkie te międzygrupowe hanky panky miały miejsce. Nowożytni ludzie mogli łączyć się z neandertalczykami po migracji z Afryki do Europy i Azji około 70 000 lat temu. Najwyraźniej nie było to jednonocne spotkanie – badania sugerują, że doszło do wielu spotkań między neandertalczykami a współczesnymi ludźmi.
Mniej wiadomo o Denisowianach i ich ruchach, ale badania sugerują, że współcześni ludzie kojarzyli się z nimi w Azji i Australii między 50,000 a 15,000 lat temu.
Do niedawna niektórzy badacze zakładali, że ludzie pochodzenia afrykańskiego nie mają neandertalskich przodków, ponieważ ich poprzednicy nie opuścili Afryki, aby spotkać się z neandertalczykami w Europie i Azji. Ale w styczniu 2020, papier w Cell zmieniła tę narrację, informując, że współczesne populacje w całej Afryce również nosić znaczną ilość neandertalskiego DNA. Naukowcy sugerują, że może to być wynikiem współczesnych ludzi migrujących z powrotem do Afryki w ciągu ostatnich 20.000 lat po kojarzeniu z Neandertalczykami w Europie i Azji.
Biorąc pod uwagę tego typu odkrycia, może być lepiej myśleć o ewolucji człowieka jako „pleciony strumień”, a nie „klasyczne drzewo ewolucji”, mówi Andrew C. Sorensen, badacz podoktorski w archeologii na Uniwersytecie w Lejdzie w Holandii. Chociaż większość współczesnych ludzi „DNA nadal pochodzi z grupy, która rozwinęła się w Afryce (Neandertalczyk i Deniosovan DNA stanowi tylko niewielki procent naszych genów), nowe odkrycia dotyczące międzygrupowego kojarzenia skomplikowały nasz pogląd na ewolucję człowieka.
„Wydaje się, że więcej dowodów DNA, które dostajemy – każde pytanie, które dostaje odpowiedzi, pięć więcej pop up,” mówi. „Więc jest to trochę ewolucyjny wack-a-mole.”
Wcześniejsi ludzcy przodkowie dzielili się umiejętnościami
Grupy ludzkie, które napotkały się nawzajem, prawdopodobnie wymieniły również więcej niż tylko geny. Neandertalczycy żyjący w dzisiejszej Francji około 50 000 lat temu wiedzieli, jak rozpalić ogień, zgodnie z artykułem Nature z 2018 roku, którego Sorensen był głównym autorem. Rozpalanie ognia jest kluczową umiejętnością, którą różne grupy ludzkie mogły przekazać sobie nawzajem – prawdopodobnie nawet taką, którą neandertalczycy nauczyli niektórych współczesnych ludzi.
„Te wczesne grupy ludzkie, naprawdę się rozeszły”, mówi Sorensen. „Ci ludzie po prostu poruszają się tak bardzo, że bardzo trudno jest wyodrębnić te relacje”.