OK, I’ll cut right to the core point: Gospodarka USA będzie rozwijać się tak agresywnie w ciągu najbliższych kilku lat, że ktokolwiek będzie prezydentem, zostanie ponownie wybrany, nawet jeśli oznacza to zmianę konstytucji, aby zapewnić, że dostaniemy się do utrzymania Obamy w biurze.

Więc takie jest założenie – boisko jest od Portera Stansberry’ego dla jego biuletynu Stansberry’s Investment Advisory, a on wie lepiej niż prawie każdy, że śmiałe, odważne i kontrowersyjne oświadczenia i nagłówki są tym, co przyciąga uwagę … a nie można sprzedawać biuletynów bez zwracania uwagi. Więc tak, niektórzy z Was będą apoplektyczni na myśl o tym, że Obama zostanie wybrany ponownie i ponownie, w stylu FDR, a inni czuliby się tak samo z wersją tej reklamy, która sugerowała, że Romney również zostanie wybrany ponownie następnym razem, jeśli zdarzy mu się wygrać dzisiaj. Jest wiele miejsc, w których możesz dyskutować o swoich różnicach politycznych – nie chcę ich szczególnie słuchać, więc nie krępuj się przenieść się gdzie indziej z tymi.

Ale głównym punktem nie jest to, że ten czy inny polityk zostanie ponownie wybrany, ani nawet to, że prezydent Obama będzie tak kochany, że osiągnie niemal królewski status i pozostanie u władzy jak amerykański Putin. Prawdziwy punkt boiska Stansberry jest to, że będziemy chcieli, kto jest u władzy w ciągu najbliższych kilku lat, aby pozostać tam, ponieważ będą one naprawdę dobre lata.

Dlaczego będą one naprawdę dobre? Cóż, na tym froncie jest to naprawdę tylko trzecia lub czwarta iteracja boiska, które zrobił kilka razy w ostatnich miesiącach: Tania amerykańska energia będzie ogromnym game-changer.

Co oznacza, oczywiście, że mówi o wierceniach poziomych, szczelinowanie hydrauliczne, i boom w USA produkcji ropy i gazu ziemnego, który przyszedł (i będzie nadal przychodzić) w wyniku. A to przyniesie ze sobą odrodzenie amerykańskiej produkcji dzięki taniej energii, która pomogła zbudować USA w drugiej połowie XX wieku. Część z tego już się dzieje, oczywiście, dzięki rosnącym kosztom w Chinach, ale najważniejsze jest to, że zobaczymy dramatyczne korzyści z faktu, że energia jest teraz ponownie tańsza w USA niż w dużej części reszty świata – i to z powodu rosnącej (i czasami uwięzionej) produkcji, a nie z powodu kontroli cen lub słabego popytu.

Ta różnica cen jest bardzo wyraźna w przypadku gazu ziemnego, który jest często opisywany jako „paliwo przyszłości” ze względu na jego względną obfitość i czystszy profil spalania (w porównaniu do ropy naftowej lub węgla), ale jest tam również dla ropy naftowej. Gaz ziemny wciąż nie jest transportowany na szeroką skalę, więc gaz pozostaje znacznie tańszy w Oklahomie niż np. w spragnionej importu Korei, ale ropa jest transportowana na szeroką skalę, a odrodzenie produkcji w USA i Kanadzie oznacza, że zasoby środkowego kontynentu (np. z Bakken) są na tyle odcięte od transportu zagranicznego, że są znacznie tańsze – to efektywna różnica między ceną WTI a ceną Brent (fizycznie nie różnią się one aż tak bardzo), ale West Texas Intermediate to ropa, którą kupuje się w Cushing w Oklahomie i jest to amerykański benchmark dla krajowej ropy podłączonej do rurociągu – Brent Crude jest benchmarkiem dla ropy z Morza Północnego, ale jest to benchmark dla prawie każdej ropy, która jest ładowana na tankowiec – nadal importujemy dużo Brent, szczególnie na północnym wschodzie, ale jeśli możesz kupić WTI w Oklahomie z pola w Teksasie lub Bakken, zamiast tego będzie cię to kosztować około 20 dolarów za baryłkę mniej, czyli mniej więcej 20% zniżki).

I tak, oczywiście, sam Porter nie popiera Obamy – jest on dość intensywnym libertarianinem i nie lubi większości polityków, ale szczególnie nie lubi Obamy… oto fragment reklamy:

„On jest tylko szarlatanem”

„Mimo to… wiem, że Obama zostanie największym prezydentem w historii USA”. Podobnie jak w przypadku Kennedy’ego, ma to coś wspólnego z jego charyzmą – którą ja uważam za odrażającą, ale inni wyraźnie ją uwielbiają. Jednak to nie jest prawdziwy powód…

„Nie, prosta tajemnica kryje się za strzelistą potęgą Obamy, która wciąż jest daleka od swojego szczytu.

„Nawet w chwili, gdy piszę te słowa, buduje się ogromna siła ekonomiczna. Jest to siła, która rywalizuje z zakresem każdego pojedynczego amerykańskiego boomu w naszej historii – od boomu stalowego i kolejowego z lat 80-tych XIX wieku, przez boom samochodowy z lat 20-tych XX wieku, po baby boom z lat 60-tych i boom komputerowy z lat 80-tych i 90-tych…

„Siła stojąca obecnie za Obamą jest potężniejsza niż wszystkie te wydarzenia – razem wzięte.

„Ta siła poniesie Obamę z powrotem do prezydentury w 2012 roku. I jeszcze raz w 2016 roku. To właśnie ta siła przeniesie go do podręczników historii…

„Ta nowa siła ekonomiczna zmieni wszystko o sposobie funkcjonowania gospodarki naszego kraju. Zmieni również kształt światowych przepływów pieniężnych… przynajmniej na następne 50 lat.”

I tak, dla przypomnienia, ich reklamy wybierają bezpieczną drogę zakładając, że Obama zostanie wybrany ponownie, ponieważ to sprawi, że więcej 50-70 letnich białych facetów oszaleje i zwróci na siebie uwagę, ale w innych reklamach mówią również, że w tym celu nie ma znaczenia czy wygra Obama czy Romney, ich przewidywana „wielka zmiana” będzie oznaczać, że następny prezydent ma „nieograniczoną władzę.”

Dostajemy trochę lekcji historii jak Porter buduje swój argument:

„… niezależnie od twojej polityki, po prostu weź to pod uwagę: Teddy Roosevelt został wybrany jako konserwatywny republikanin. Jego własna partia sprzeciwiała się jego postępowym ideom. Niemniej jednak, napędzani ogromnym odkryciem ropy naftowej – Spindletop – i kwitnącą gospodarką, obywatele Stanów Zjednoczonych zaczęli wymagać od swojego rządu coraz więcej rzeczy. Nasze nagłe bogactwo i dobrobyt zmieniły nastroje polityczne w kraju. Byliśmy teraz wystarczająco bogaci, by zrobić więcej… by pomóc większej liczbie ludzi. A rząd, dzięki swoim bogactwom naftowym, mógł teraz zmierzyć się z wielkim biznesem i wygrać.

„Trudno uwierzyć, jak popularne stały się te poglądy… i jak zmieniły prezydenturę Teddy’ego Roosevelta. Stał się on niemal mityczną postacią… najpopularniejszym urzędującym prezydentem, jakiego kiedykolwiek widziały Stany Zjednoczone. Był w pewnym sensie bardziej podobny do europejskiego dyktatora niż amerykańskiego męża stanu. Ta siła doprowadziłaby go w końcu do ubiegania się o trzecią kadencję – coś, co nigdy wcześniej nie miało miejsca – w 1912 roku….

„… skąd wzięła się ta siła? Dlaczego Amerykanie nagle przyjęli potężniejszy rząd, kierowany przez charyzmatycznego demagoga?

„Odpowiedzią jest, oczywiście, ropa.

„Ropa wydobyta w Spindletop zmieniła cały świat – na zawsze. Ogromny wzrost produkcji drastycznie obniżył ceny ropy na całym świecie, wzbogacając życie milionów konsumentów. Amerykanie, którzy wspierali Spindletop stali się jednymi z najbogatszych ludzi na świecie. Gulf Oil, Texaco, Amoco, and Humble Oil all trace their origins back to Spindletop.”

And then from Teddy on to Franklin …

Are you get our free Daily Update
„reveal” emails? Jeśli nie,
po prostu kliknij tutaj…

„Chociaż wielu historyków przypisuje New Deal FDR wdrożony za przyspieszenie wychodzenia z Wielkiego Kryzysu… to jest patrzenie na historię przez pryzmat wstecz. To, co naprawdę się wydarzyło, jest jasne: pole East Texas stworzyło ogromne bogactwo. W krótkim okresie, niższe ceny ropy spowodowały falę zakłóceń gospodarczych. Ale w dłuższej perspektywie dało to FDR ogromną władzę, która pozwoliła mu wprowadzać jeden socjalistyczny program za drugim… przy aplauzie wyborców….

„Czy nam się to podoba, czy nie… prezydenci, którzy potrafią zdobyć największą władzę ekonomiczną, osiągają w końcu największą władzę polityczną. A… przynajmniej przez ostatnie 150 lat… korzenie współczesnej potęgi ekonomicznej pochodzą ze światowych pól naftowych.

„Więc… jak Obama zdobędzie wystarczającą władzę polityczną, aby napisać na nowo Konstytucję Stanów Zjednoczonych i ubiegać się o kolejną kadencję? To proste: Wierzę, że wprowadzi program wydatków socjalnych za programem wydatków socjalnych. Będzie nadzorował największą ekspansję państwa opiekuńczego w historii naszego kraju. Uruchomi nowe departamenty federalne (coś, co już zrobił… ale będzie to rozszerzał). Wzbogaci tysiące swoich zwolenników… i zuboży swoich wrogów… a wszystko to na skalę niespotykaną dotąd w historii Ameryki.

„Jak to wszystko będzie możliwe? Ropa naftowa. Więcej ropy niż kiedykolwiek wcześniej znaleziono….”

Więc tam masz podstawową logikę – tania ropa pozwoliła Teddy’emu Rooseveltowi zbudować progresywny rząd, a Porter mówi, w nie tak wielu słowach, że ogromne teksańskie pola naftowe, które rozpoczęły produkcję w dekadach po Spindletop, umożliwiły FDR-owi wydać na wyjście z Depresji dziesiątki wielkich rządowych programów wydatkowych, czyniąc go uwielbianą postacią z bezprecedensową władzą prezydencką, i uważa, że to samo przytrafi się Obamie.

Porzucamy prezydenckie i polityczne sprawy właśnie tam. Nie obchodzi cię, na kogo ja głosuję, a mnie nie obchodzi, na kogo ty głosujesz, chodzi o to, że ktoś podobno zacznie obracać pieniędzmi dzięki temu kolejnemu boomowi naftowemu i, cholera, chcę, żeby to byłem ja. Co więc powinienem zrobić, aby przygotować się na zyski? W tym właśnie kierunku zmierza oczywiście Stansberry – może i lubi próbować być politycznym firebrandem i chce budować ruch libertariański, ale jego raison d’etre jest sprzedawanie pomysłów i badań inwestycyjnych.

Tutaj trochę więcej z reklamy:

„THE NEW REALITY OF OIL AND POLITICS IN AMERICA

„Daleko od bycia zależną energetycznie, Ameryka jest już ponownie eksporterem energii netto.

„To prawda. Po raz pierwszy od lat 40-tych, USA eksportuje więcej rafinowanych produktów petrochemicznych niż importujemy ropy.

„To głównie dlatego, że jesteśmy teraz w stanie produkować gaz ziemny tak tanio, że cały światowy przemysł chemiczny przenosi się tutaj. Na przykład, Bloomberg niedawno poinformował, że Dow Chemical Co., drugi co do wielkości producent chemiczny na świecie, „spędził dekadę przenosząc produkcję chemiczną na Bliski Wschód i do Azji. Teraz prowadzi największą ekspansję, jaką kiedykolwiek widziano w Stanach Zjednoczonych, ponieważ gaz łupkowy ożywia ekonomikę branży.’

Tak, dzięki łupkom Marcellus i Fayetteville i tym podobnym, produkujemy dużo i dużo więcej gazu ziemnego, a ceny były lepkie przy bardzo niskich cenach … a dzięki Bakken i Eagle Ford i tym podobnym, produkcja ropy naftowej również rośnie w ostatnich latach po raz pierwszy od dłuższego czasu (chociaż Stany Zjednoczone były jednym z kilku najlepszych producentów ropy naftowej na świecie każdego roku przez ponad wiek – po prostu zużywaliśmy więcej niż produkowaliśmy przez kilka dziesięcioleci).

A Porter uważa, że glut, który zmiażdżył ceny gazu ziemnego w wyniku odkryć łupkowych, powtórzy się w przypadku ropy, a gaz nieco się odbuduje.

„Niskie ceny doprowadzą do powstania ogromnych nowych rynków dla naszej ropy i gazu na całym świecie. Stworzy to setki miliardów zysków rocznie dla amerykańskich firm naftowych i gazowych. Doprowadzi do ogromnych zysków kapitałowych dla inwestorów. Spowoduje ogromne nowe inwestycje w infrastrukturę – jak rurociągi i rafinerie …

„Mamy mapę drogową dla nadchodzących zmian na rynku ropy. Wszystkie te rzeczy już się wydarzyły w przypadku gazu ziemnego.

„Boom wiercenia gazu ziemnego rozpoczął się około 10 lat przed boomem naftowym. Ceny gazu ziemnego, jak wiadomo, załamały się w 2008 roku. Jeszcze tak naprawdę nie odbiły się od dna.

„Większość ludzi myśli, że załamanie cen gazu ziemnego będzie trwało wiecznie. Mylą się. Gaz ziemny jest sprzedawany po cenach, które przeczą wszelkiej logice opartej na historii i jego relacji do innych form energii. Historycznie, gaz ziemny był sprzedawany za około 1/10 ceny ropy naftowej. Obecnie w Stanach Zjednoczonych jest on sprzedawany za ponad 1/20 tej ceny. Ta ogromna rozbieżność cenowa wkrótce się rozwiąże. Kiedy to nastąpi, zarobione zostaną miliardy dolarów<....>

„Dzieją się dwie rzeczy, które spowodują wyrównanie cen energii.

„Po pierwsze, handlowcy znajdą sposoby na eksport amerykańskiego gazu ziemnego, przenosząc dostawy do krajów zagranicznych, gdzie cena jest wyższa. A po drugie, krajowi konsumenci energii przestawią się z korzystania z drogich źródeł (takich jak olej napędowy i węgiel) na znacznie tańsze źródła, takie jak gaz ziemny.”

Więc Porter argumentuje, że ceny gazu ziemnego wkrótce wrócą do normy, ze względu na zwiększone wykorzystanie oraz dlatego, że tak wiele szybów gazowych zostało zamkniętych i poszukiwania zostały wstrzymane przy niższych cenach… a do tego dochodzą rzeczy, o których słyszymy dość często, takie jak planowany eksport skroplonego gazu ziemnego w ciągu kilku lat oraz przestawienie znacznej części naszej floty ciężarówek na silniki na gaz ziemny. Więc to daje pewne wyobrażenie o akcje może być teasing w kilka chwil, gdy pracujemy naszą drogę przez niektóre więcej „prezentacji.”

Wreszcie, a następnie, po kilku kolejnych stronach rabble-rousing o prezydenta Obamy, dostajemy się do części, w której mamy stać się bogaty … więc co mamy zrobić z naszymi pieniędzmi, aby skorzystać z tego nowego boomu ropy naftowej?

„FOUR WAYS OF MAKING A KILLING IN THIS BOOM – WITHOUT TAKING BIG RISKS

„There’s a very stupid way to invest in the oil and natural gas boom.

„This is probably how your neighbors and friends will do it. Usłyszą o wielkim nowym polu naftowym (być może podobnym do tego tajnego, o którym powiemy Ci poniżej) i kupią akcje firmy, która je eksploruje.

„Pomyśl o tym, jak to działało dla akcjonariuszy Chesapeake podczas boomu gazu ziemnego. Pamiętaj, że boom gazu ziemnego jest jak nasz podręcznik do tego, co ma się stać z ropą. Jak widać, mimo że Chesapeake z niczego stał się drugim co do wielkości producentem gazu ziemnego w USA (za ExxonMobil), jego cena akcji zginęła, gdy cena gazu ziemnego spadła w 2012 roku, a finanse firmy okazały się słabe.”

Więc to jest wystarczająco rozsądne – obstawianie odkryć ropy lub małych producentów jest wystarczająco niebezpieczne i tak, ale jeśli uważasz, że ceny ropy spadną z dużymi nowymi boomami w produkcji, prawdopodobnie będzie trochę Chesapeake’s nad po stronie ropy na rynku, jak również. Stansberry’s first pitch is for infrastructure:

„First, the very best way, I believe, to make a fortune in the ongoing energy boom is to invest in the infrastructure that must be built to move U.S. energy into global markets. Na początku może się to wydawać nudne. Ale proszę mi wierzyć, że niektóre z największych zysków w historii biznesu naftowego pochodziły od ludzi, którzy byli wystarczająco mądrzy, aby posiadać infrastrukturę wymaganą do dostarczenia ropy i gazu na rynek.”

Więc jaka jest do tego infrastruktura? Transport LNG …

„Aby transportować gaz ziemny na całym świecie, musi on zostać przekształcony w formę płynną, coś, co nazywa się skroplonym gazem ziemnym lub „LNG”. Po przekształceniu w ciecz, gaz ziemny może być transportowany tankowcem, podobnie jak ropa naftowa. Ale… duża różnica polega na tym, że LNG wymaga specjalistycznych, bardzo drogich tankowców. I wymaga ogromnych terminali importowych i eksportowych.

„Budowa tych nowych statków i tych nowych terminali zajmie co najmniej dekadę. A w tym czasie inwestorzy we właściwe aktywa zbudują ogromne fortuny…. Tak jak inwestorzy, którzy są na tyle sprytni, by kupić tankowce LNG już dziś. Światowe stocznie mają obecnie ponad 140 statków LNG na zamówienie…

Na szczęście dla zwykłych, indywidualnych inwestorów, dobrze zarządzana firma jest już właścicielem jednej z największych flot tych wysoce wyspecjalizowanych, drogich statków. Posiada 27 statków, w rzeczywistości jedne z największych na świecie. Jest stale zaangażowana w transakcje mające na celu nabycie kolejnych statków i ma dziesiątki kolejnych zamówionych. Jestem pewien, że w ciągu najbliższych kilku lat akcje tej firmy poszybują w górę. I tu jest najlepsza część: Firma szczyci się obecną rentownością na poziomie 7,1%.”

Więc ten pierwszy jego wybór to Teekay LNG Partners (TGP), który rzeczywiście ma rentowność około 7% i udziały w dużej flocie 27 zbiornikowców do przewozu LNG. Jeśli jesteś ciekaw, możesz zapoznać się z argumentami Teekay na temat „dlaczego warto inwestować” tutaj – zasadniczo, ich pozycjonowanie polega na długoterminowym czarterze, który ma stabilne i przewidywalne przepływy pieniężne … jeśli stawki za tankowce LNG potroją się w ciągu dwóch lat, nie skorzystają na tym zbytnio, ponieważ ich statki są już w dużej mierze zaangażowane, ale będą nadal wypłacać tę 7% (i prawdopodobnie rosnącą) dywidendę. Nie mogę wiele argumentować przeciwko TGP, są dużym graczem i są dość konserwatywne i dobrze zarządzane, o ile mogę powiedzieć, i to jest dobra dywidenda … Mam tendencję do preferowania bardziej agresywnych spółek wzrostowych, takich jak Golar LNG (GLNG) i nowy GasLog (GLOG), ale to chyba tylko dlatego, że lubię trochę emocji czasami, te będą znacznie bardziej zmienne niż TGP i żaden z nich nie ma tak wysokiej rentowności.

TGP jest MLP, więc będziesz miał K-1 rzeczy partnerstwa składania, że niektórzy ludzie nienawidzą, ale to może również oznaczać, że dostaniesz niektóre odroczenie podatku w zależności od tego, jak ich płatności są zorganizowane (dochód versus zwrot kapitału). Ich dystrybucja nie wygląda tak, jakby była pokryta z dochodu, ale tak jest w przypadku większości MLP i wielu firm żeglugowych, głównie dlatego, że amortyzacja ich niezwykle drogich aktywów pochłania znaczną część dochodu operacyjnego, ale w rzeczywistości pochłania znacznie mniej ich przepływów pieniężnych, ponieważ rurociągi i tankowce mają znacznie dłuższe życie gospodarcze niż wynikałoby to z ich stawek amortyzacji. Nie jestem księgowym, to tylko mój pogląd na duży obraz – to samo dotyczy firm, które posiadałem w przeszłości, w tym Seadrill (SDRL) i Golar, ale nie studiowałem numery TGP specjalnie.

Jakieś inne pomysły z Porter? Albo, jak on to ujmuje:

„Uważam, że ten towar żeglugowy jest jedną z jedynych 'pewnych rzeczy’, w które można dziś zainwestować i zbić fortunę w dobrej wierze. Jakie są inne pewne rzeczy?”

Niech nigdy nie będzie powiedziane, że nie lubimy „Pewnych rzeczy”. Więc tak, Porter, jakie one są?”

„… potrzebujemy terminali eksportowych LNG w USA”

„Te terminale nie są łatwe do zbudowania. To gigantyczne operacje. Terminale muszą schłodzić ogromne ilości gazu ziemnego do temperatury minus 259 stopni Fahrenheita. Tylko w tych niewiarygodnie niskich temperaturach gaz ziemny zamienia się w postać ciekłą.

„Zgadnij, ile terminali eksportowych LNG działa teraz w USA? Żaden.

„Zgadza się. Nie ma żadnych. Żadnego. A z ośmiu obecnie budowanych terminali… tylko jeden ma niezbędną licencję od rządu USA na eksport LNG. Więc… wyobraźcie sobie… w Ameryce jest niesamowity niedobór energii… i ogromne zapotrzebowanie na energię na całym świecie… ale w tej chwili jest tylko jeden „płatny most”, który działa pomiędzy tymi dwoma rynkami. I ma on zacząć działać w 2015 roku, podczas drugiej kadencji Obamy.

„Podczas gdy istnieje pewna konkurencja (niewielka) dla tankowców LNG, nie ma obecnie żadnej konkurencji dla właściciela terminalu eksportowego LNG. Nikt inny nie posiada licencji. To czyni go, prawdopodobnie, najlepszą firmą do posiadania w całym światowym kompleksie energetycznym….

„… ta jedna firma, która ma licencję na eksport LNG, zbierze fortunę. Inwestorzy powinni kupić jej akcje.”

Część z tego jest z pewnością polityczna, ponieważ argumentem Portera jest to, że przyznawanie licencji będzie nadal polityczną decyzją patronacką, więc kto wie, kiedy lub czy ktokolwiek inny otrzyma pozwolenie na eksport gazu ziemnego w najbliższych latach – budowa instalacji do importu LNG była polityczną piłką nożną ze względu na obawy NIMBY, a przekształcenie tych instalacji, a tym samym zwiększenie ruchu tankowców (ruch importowy jest teraz, co zrozumiałe, bardzo niski) prawdopodobnie wzbudziłoby podobne obawy … i, oczywiście, jeśli ceny gazu ziemnego wzrosną, ustawodawcy będą krzyczeć o krwawym morderstwie, aby uniknąć wzrostu rachunków za ogrzewanie w zimie dla swoich wyborców poprzez eksportowanie większej ilości gazu ziemnego. Nie mam pojęcia, jaki będzie rezultat, ale drugą instalacją do eksportu LNG, która zacznie działać (na Alasce jest mała instalacja, która wysyła gaz do Japonii, właśnie uruchomili ją ponownie tego lata) będzie prawie na pewno ta, o której mówi Porter, należąca do Cheniere Energy (LNG).

Cheniere Energy rzeczywiście buduje zakład eksportowy LNG (zakład skraplania) z istniejącego zakładu importowego Sabine Pass (zakład gazyfikacji) – wszystko to we współpracy z ich zależnym MLP, Cheniere Partners (CQP), który jest również właścicielem gazociągu, który jest obecnie używany do dystrybucji gazu z zakładu importowego, ale będzie używany do przenoszenia gazu w dół do pociągów skraplających dla ich zakładu eksportowego.

Wszystko to będzie niezwykle kosztowne, a pierwsza faza nie zostanie uruchomiona przez około trzy lata, więc Cheniere powinno mieć interesującą jazdę w tym czasie – muszą zebrać miliardy dolarów i zakładam, że zrobią to w dużej mierze poprzez MLP, ale jeśli mają rację co do tego, co będzie długoterminową różnicą cen w czasie, gdy obiekt eksportowy jest w eksploatacji, nadal będą całkiem dobrze. Kluczowym pytaniem, jak sądzę, jest to, czy w 2015 i 2020 roku różnica w cenie między LNG z morza a gazem ziemnym z USA będzie nadal wynosić 10 USD. Nie mam absolutnie żadnego pojęcia, ale podejrzewam, że w ciągu najbliższej dekady różnica ta znacznie się zmniejszy – częściowo z powodu tej jednej instalacji eksportowej, ale także z innych powodów (większe zużycie krajowe, więcej odkryć i produkcji międzynarodowej). W przeciwieństwie do TGP czy załadowców, mam wrażenie, że Cheniere to długoterminowa spółka giełdowa, która nie ma w tej chwili realnej działalności operacyjnej, więc jak w przypadku wszystkich spółek giełdowych spodziewałbym się bardzo dużej zmienności, ponieważ nie będzie silnych przepływów pieniężnych ani niczego podobnego, co mogłoby wzmocnić akcje, dopóki nie zaczną się zbliżać do uruchomienia instalacji eksportowej. Z pewnością istnieją inne instalacje do skraplania LNG, które są na etapie planowania, więc spodziewam się, że rynek będzie się nadal rozwijał – do diabła, jeśli Golar odniesie sukces w swoich obecnych projektach, to w 2015 r. może nawet uruchomić pływającą zdolność do skraplania (choć oczywiście produkowałaby ona o wiele mniej niż dedykowany terminal).

So jeśli uważasz, że Porter ma rację o jego pitch zarówno, że eksport LNG będzie głównym, i że Obama (lub Romney, lub regulatorów) będzie powolny do przyznania largesse na innych eksporterów, a następnie Cheniere może rzeczywiście mieć ładny trwały pociąg zysku uderzając ich książki w 2015 roku. Jest wystarczająco dużo ruchomych części, aby mnie to trochę zdenerwowało, i jestem bardziej zainteresowany załadowcami LNG już teraz, mimo że prawdopodobnie osiągną równowagę i możliwą nadpodaż w przyszłym roku, ponieważ czekamy na większą zdolność skraplania, która zostanie zbudowana w celu wykorzystania tej rosnącej floty tankowców LNG, ale mogę być po prostu zbyt ostrożny.

Następny?

„jest jeszcze jeden zasób, który powinieneś rozważyć, który jest w tej samej branży…

„Rozbudowa, na całym świecie, infrastruktury wymaganej do umożliwienia dystrybucji LNG gazu ziemnego zajmie dekadę lub więcej. Wszystkie te statki, o których wspomniałem, że są budowane – 140 nowych tankowców LNG – będą wymagały terminali importowo-eksportowych, rurociągów, zbiorników magazynowych itp. Stany Zjednoczone są największym na świecie (obecnie) rynkiem gazu ziemnego właśnie dlatego, że mają najlepszą infrastrukturę gazu ziemnego. Nasze podejście do energetyki będzie kopiowane na całym świecie.

„I… będzie to wymagało budowy ogromnych ilości nowych obiektów energetycznych.

„Jedna z firm specjalizuje się w infrastrukturze LNG. Jest światowym liderem w budowie LNG. Robi terminale. Wykonuje rurociągi. Produkuje zbiorniki magazynowe. Nie będziesz zaskoczony, gdy dowiesz się, że akcje tej firmy już się podwoiły w ciągu ostatnich dwóch lat. Ale to dopiero początek. Wzrost akcji do tej pory nie pasuje nawet do zaległości w swojej działalności.

„To jest mój drugi 'pewny’ sposób inwestowania w amerykański boom energetyczny. Zawsze bezpieczniej jest kupować firmy, które tworzą infrastrukturę, niż samych producentów ropy. Albo, jak mówimy w biurze, ktoś musi wyprodukować beczki na całą tę ropę.”

Cóż, gdyby wspomniał o wiodącym dostawcy sprzętu LNG, musiałbym zgadnąć, że jego wybór padł na Chart Industries (GTLS), którą jego analityk Frank Curzio wybrał jako jedną z jego „Eagle Diesel” na początku tego roku … ale ponieważ powiedział, że jest to wiodący konstruktor LNG, z terminalami i rurociągami, powiedziałbym, że musi drażnić Chicago Bridge and Iron (CBI). Ten jeden jest trochę zgadywać, biorąc pod uwagę brak konkretnych wskazówek, ale nie mogę myśleć o drugim kandydatem, który zbliża się jako publicznie notowanych akcji USA.

A CBI stało się stosunkowo niedrogie ponownie w ciągu ostatnich kilku miesięcy, po tym jak być może zbyt wiele uwagi doprowadziło do wzrostu akcji na początku roku – handlują one przy wskaźniku terminowym PE 11 i analitycy uważają, że będą rosnąć w dobrym tempie 15-20% rocznie w przyszłości, więc to równanie działa całkiem dobrze dla inwestorów. Jeśli wzrost nastąpi. Osobiście miałem nadzieję, że ta spółka będzie jeszcze tańsza – z pewnością jest o wiele łatwiejsza do kupienia niż Chart Industries, ale w przypadku dużych firm wykonawczych zawsze jest nadzieja, że będą miały kiepski kontrakt lub duże przekroczenie kosztów, co pozwoli ci kupić akcje, gdy są w dołku. CBI pozostaje na mojej liście „do obserwowania”, ale nigdy jej nie posiadałem.

Więc to jest to, co Porter rozstawia w tych dniach jako swoje gry na drugą i trzecią kadencję prezydentury Obamy … co o tym sądzisz? Nie, nie o tym czy Obama jest arogancki, nie obchodzi mnie co o tym myślisz – co sądzisz o nowym boomie energetycznym i potencjale ogromnych zysków z budowy infrastruktury eksportowej LNG? Daj nam znać w komentarzu poniżej.

Ujawnienie: Osobiście posiadam akcje zarówno Seadrill, jak i Golar LNG, które są wymienione powyżej. Mam niewielką pozycję w spekulacyjnych opcjach kupna na TGP. Nie posiadam żadnych innych wymienionych akcji i nie będę nimi obracał przez co najmniej trzy dni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.