Chodzi o bąbelki.

Markham Heid

Zaktualizowano 27 grudnia, 2017

Guinness słynnie opracował i spopularyzował proces infuzji piwa gazem azotowym – mariaż, który subtelnie zmienia aromat i smak piwa, jednocześnie nadając mu jedwabistą, kremową miękkość w ustach. Jak azot to robi? Wszystko zależy od bąbelków.

Większość tradycyjnych piw jest gazowana, co jest procesem, który może zachodzić naturalnie podczas fermentacji. Gdy drożdże przetwarzają cukier na alkohol, wytwarzają również dwutlenek węgla. Ten dwutlenek węgla – jeśli piwowar zdecyduje się go uwięzić – napełnia piwo drobnymi pęcherzykami gazu, które nadają mu żywą, kłującą teksturę podobną do wody sodowej lub seltzer. Piwowarzy mogą również dodać karbonizacji podczas butelkowania lub procesu pakowania.

Większość piw nitro jest łagodnie gazowana. Ale dodanie azotu – nierozpuszczalnego gazu, który tworzy mniejsze, bardziej obfite pęcherzyki niż dwutlenek węgla – nadaje piwu gładszą teksturę.

Przez długi czas piwowarzy rzemieślniczy raczej unikali infuzji azotu. Częściowo wynikało to z wyzwania, jakim było wprowadzenie tego gazu do ich piw – czy to w puszce, czy w kranach barowych. Wielu uważało też, że piwa z dodatkiem azotu – zwłaszcza kwiatowe, cytrusowe i chmielowe piwa, takie jak jasne ale – tracą o wiele więcej niż zyskują. Nie tak dawno temu jedynymi piwami nitro, które można było znaleźć na kranach lub w puszkach, były Guinness i Left Hand Milk Stout.

Wszystko to zaczęło się zmieniać. Podczas gdy niektórzy zatwardziali fani piwa rzemieślniczego nadal uważają nitro-infuzję za anatemę, inni przekonali się do pomysłu, że tekstura – wraz z aromatem i smakiem – odgrywa dużą rolę w przyjemności picia.

Podczas gdy większość piw nitro jest nadal dostępna tylko w kranach – miejcie oczy szeroko otwarte – istnieje teraz garść dobrych opcji dostępnych w puszkach lub butelkach. Oto sześć z nich.

Guinness Draft by Guinness & Co.

Gotta give credit where credit’s due. A jeśli chodzi o piwa nitro, pomysłodawca zasługuje na poczesne miejsce na liście. Jeśli nie zdawaliście sobie sprawy, że azot w waszym kuflu (lub butelce czy puszce) Guinnessa jest przyczyną tych cudownych, ciemnych, spływających w dół bąbelków, teraz już wiecie. Łyknij i ciesz się pienistą dobrocią.

Milk Stout Nitro uwarzony przez Left Hand Brewing Co.

– Dzięki uprzejmości Left Hand Brewing Company
Dzięki uprzejmości Left Hand Brewing Company

While Guinness był pionierem, Colorado’s Left Hand Brewing wziął nitro i pobiegł z nim. Browar oferuje zarówno nitro jak i nie nitro wersje swojego popularnego milk stouta. Spróbowanie ich obok siebie to świetny sposób, by zrozumieć, jak azot zmienia piwo. Left Hand sprzedaje też pół tuzina innych solidnych piw nitro. Ich Hard Wired Nitro jest doskonałe.

Nitro Vanilla Porter by Breckenridge Brewery

– Courtesy of Breckenridge Brewery
Courtesy of Breckenridge Brewery

Aromaty ciemnego słodu, Kakao i cola unoszą się z tego czarno-bursztynowego piwa z Breckenridge w Kolorado, a te same nuty pojawiają się w ustach. Choć wygląda na gęste i bogate, jest to zaskakująco lekkie (i orzeźwiające) piwo.

Polygamy Nitro Porter z Wasatch Brewery

Wspaniałe piwo z wielkiego browaru, którego nie widać na pierwszy rzut oka, Polygamy Nitro z Wasatch to gładki, słodowy rozgrzewacz kości. Dużo czekolady i chleba w nosie – najwyraźniej jest to profil, który zdaniem piwowarów najlepiej współgra z nitro – z kilkoma łagodnie słodkimi uderzeniami na podniebieniu.

Red Velvet uwarzone przez Ballast Point Brewing Co.

Ten owsiany stout o bursztynowym odcieniu z Ballast Point z siedzibą w San Diego jest wzorowany na swoim imiennym ciastku. Jednak jego kolor i niektóre z jego ziemistych smaków pochodzą od buraków włączonych do procesu warzenia. Dużo się tu dzieje, ale dominują przyprawy i słodowa słodycz. To dziko niekonwencjonalne piwo, którego warto poszukać.

Nitro Coffee Stout by Sam Adams (Boston Beer Co.)

– Courtesy of The Boston Beer Company
Courtesy of The Boston Beer Company

Jeśli lubisz kawę i lubisz stout, to już jesteś sprzedany. I choć istnieje wiele doskonałych stoutów kawowych – Sierra Nevada robi świetne – włączenie azotu przenosi tę propozycję Sama Adamsa na inny poziom.

Wszystkie tematy w wiadomościach

Zapisz się do The Dish

Bądź na bieżąco z codzienną dawką najlepszych sezonowych przepisów!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.