To był nasz pierwszy doroczny wyjazd chłopaków do PI na weekend kawalerski naszego kumpla, pełen wędkowania i zabawy. Nie trzeba było długo czekać, aby „pierwszaki” z grupy zakochały się w tej wyspie! Żartujemy, że jeden z nas będzie musiał się zaręczać co roku, żebyśmy mogli tam wrócić. Nie tylko odbędziemy podróż w ramach wieczoru kawalerskiego, ale myślimy również, że uroczystość zaręczynowa będzie w porządku, abyśmy mogli jechać dwa razy w roku! Pierwszego dnia odbyliśmy wędrówkę, aby zobaczyć Portsmouth Village, szukaliśmy muszli, a nawet spędziliśmy kilka minut na wykopywaniu jednego z naszych suburbanów z piasku. Wioska była naprawdę niesamowita, aby przejść przez nią i wyobrazić sobie, jak to było w tamtych czasach. Nie jestem kolekcjonerem muszli, ale ta wyspa ma największą i najlepszą różnorodność, jaką kiedykolwiek widziałem! A czym byłaby wycieczka na wyspę, gdybyśmy nie musieli wykopać ciężarówki? Następne kilka dni spędziliśmy relaksując się w raju, wygrzewając się w słońcu, mocząc przy tym kilka linek, wykopując pchły z piasku, grzebiąc w chłodni i grając w bocce ball. Brian i Jaime dobrze nas karmili, a Daniel był naszym kamerzystą. Zdecydowanie zdecydowaliśmy się na coroczną wyprawę, aby doświadczyć więcej wspaniałych połowów. Za dwadzieścia lat, kiedy wszyscy będziemy żonaci i będziemy mieli nasze żony na PI, będziemy mogli spojrzeć na te zdjęcia i pośmiać się ze wspomnień z tego weekendu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.