Formaldehyd to substancja chemiczna, która jest składnikiem sklejki i płyt wiórowych, i jest często używana jako środek konserwujący, sterylizator i balsamator. Ta substancja chemiczna jest dodawana do lakierów do paznokci, które są również uważane za „utwardzacze paznokci”. Formaldehyd został uznany za czynnik rakotwórczy, związany z nowotworami nosa i płuc, przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem.

Ftalan dibutylu, lub DBP jest dodawany do lakieru do paznokci, aby uczynić go bardziej elastycznym i mniej podatne na pęknięcia, chipy i inne przykrości. Ta substancja chemiczna została jednak powiązana z problemami reprodukcyjnymi i została zakazana w Europie. Chociaż nadal jest zatwierdzony do użytku w Stanach Zjednoczonych, wiele kobiet decyduje się go uniknąć.

Toluen jest używany, aby pomóc utrzymać lakier do paznokci gładkie i nawet po zastosowaniu. Jednak ta substancja chemiczna została powiązana z problemami wpływającymi na układ nerwowy z objawami, które obejmują zawroty głowy, bóle głowy, nudności i podrażnienie oczu. Toluen został również powiązany z wadami wrodzonymi i problemami rozwojowymi u dzieci, których matki były narażone na działanie tej substancji chemicznej w czasie ciąży. Do tej pory toluen został również zakazany przez Unię Europejską, ale nie przez Stany Zjednoczone.

Tymi, którzy są najbardziej narażeni na negatywne skutki tych substancji chemicznych są ci, którzy pracują w salonach paznokci i są narażeni na nie regularnie. Aby zminimalizować ryzyko, wybierz dobrze wentylowane miejsce podczas wizyty w salonie paznokci, a nawet podczas malowania paznokci w domu.

Wreszcie, sprawdź etykietę swoich lakierów, aby zobaczyć, czy są one „Big 3” wolne. To nie jest niezawodna metoda, ponieważ niektóre „nietoksyczne” etykiety na lakierach do paznokci są niedokładne. Wszystko jednak nie jest stracone! Kilka marek, które uwielbiamy, w tym OPI, Zoya i Sheswai zostały niezależnie przetestowane i wykazały, że są bezpiecznymi lakierami do paznokci. Wybierz ładny odcień i maluj (bezpiecznie) dalej!

By Jen Mathews
DERMAdoctor Staff Writer

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.