To trochę absurdalne w 2018 roku, aby nadal debatować o tym, co jest lub nie jest punkiem, ale oto jesteśmy. Jak na ruch, w którym chodzi o wyróżnienie się z tłumu, wydaje się, że połowa zespołów na scenie jest bardziej zainteresowana brzmieniem podobnym do siebie niż zmienianiem świata, a świat jest zdecydowanie zbyt popieprzony, żeby się z tym pieprzyć. Oto 8 zespołów, które przełamują schematy i definiują punk rocka właśnie teraz.
Fuck U Pay Us
FUPU może być najbardziej punkowym zespołem na planecie. Kurwa, mogą być najbardziej punkową kapelą w historii punka. Ten radykalny kwartet femme sprowadza punk rocka do podstaw, hałaśliwe, powolne brzmienie jak Flipper z siekierą do mielenia – surowe, namiętne i niefiltrowane. Piosenki takie jak „Nappy Black Pussy” i „Burn Ye Old White Male Patriarchy, Burn” to pięść prosto w twarz patriarchatu. Ten zespół to przyszłość.
Pleasure Venom
Prowadzony przez filmowca Audrey Campbell, ten kwintet z Austin jest zawsze trochę większy niż życie. Potężny wokal Campbell eksploduje nad zdekompletowanymi riffami zespołu. Niezależnie od tego, czy śpiewa o niesprawiedliwości społecznej, czy o złym rozstaniu, jej głos jest tak naglący, że aż eksploduje z głośników. I nie zaszkodzi mieć filmowca w ekipie; teledyski są zawsze radosne.
Danny Denial
Epka DEAD LIKE ME Danny’ego Deniala wyróżniałaby się swoją energią i zwartym pisaniem piosenek. Ale krótki film DEATHHEADS U.S.A. zmienia ją z cholernie dobrej EPki w coś odkrywczego. To wstrząsające spojrzenie na wyobcowanie i przerażenie związane z koncertowaniem na scenie zdominowanej przez heteroseksualnych białych kolesi. Danny Denial nie jest pierwszym, który próbuje swoich sił w punkowej operze, ale DEATHHEADS U.S.A. może być pierwszym przypadkiem, kiedy komuś się to naprawdę udało.
Great Wight
Konfesjonalni i bezpośredni, Great Wight tworzą rodzaj muzyki, która mogłaby uratować emo przed wielodekadowym biegiem jako brudne słowo na scenie. Ich piosenki często traktują o niepokoju i walce z byciem czarnym i queer na scenie. Najważniejsze utwory, takie jak „Not Black Enough” i „The Suburbs Have Ruined My Life” są pełne konfliktów, osobiste i brutalnie szczere w sposób, w jaki niewiele punkowych zespołów ma odwagę być.
babygotbacktalk
Na scenie przytłaczająco zdominowanej przez białych kolesi, którzy ledwo mogą zamaskować swoją mizoginię za kiepskimi kalamburami, babygotbacktalk prawie w pojedynkę stawiają sprawę na rzecz ciągłego znaczenia pop-punku. Ich najnowsza EP-ka „Up In Open Arms” wykorzystuje haki i humor pop-punku i zwraca uwagę na gówno, które ma znaczenie. To rzadka płyta, która jest tak zabawna, jak wściekła.
holders
Atlanta szybko stała się jedną z najgorętszych scen w kraju, dzięki takim zespołom jak Samurai Shotgun, The Txlips, Pay To Cum, a teraz, holders. Lo-fi punk grupy trafia prosto w serce. W tym gulaszu pływają kawałki wczesnego indie-rocka, z czasów, gdy granice między indie, emocore i punkiem nie były jeszcze tak starannie wytyczone. Ale właściciele utrzymują VU dobrze w czerwieni, pokrywając swoją wysoką intensywność niską wiernością, która natychmiast przenosi cię do piwnicznego show poza Atlantą.
Red Arkade
NYC hardcore’owy zespół Red Arkada zyskał swoją reputację dzięki ostrym występom na żywo i łatwo usłyszeć dlaczego. Utwory takie jak „Cocaine”, „Set The World On Fire” i „Die Today” mieszają w sobie więcej niż odrobinę thrashowej surowości. To jest ten rodzaj zespołu, dla którego chcesz się upewnić, że jesteś na dole.
THE FEVER 333
Jason Aalon Butler był już królem hardcore’u jako frontman Letlive, ale The Fever 333 jest na zupełnie innym poziomie. Mieszając post-hardcore’owe gitary z hip-hopowymi bitami i niepowtarzalnym ogniem Butlera, debiutancka EP-ka zespołu Made An America jest jedną z najlepszych punkowych EP-ek tego roku, jeśli nie dekady.
.