Editor’s Note: Donald E. Wilkes Jr. zmarł nagle w piątek, 7 czerwca 2019 r., na podejrzany atak serca podczas wakacji z rodziną w Olympia, WA. Jak zamierzał, skończył ten przegląd tuż przed opuszczeniem miasta, ale zadzwonił później i zostawił wiadomość, wskazując na błąd typograficzny, który wcześniej przeoczył w tekście. On był skrupulatny, jak zwykle, o każdym szczególe utworu. Patrz Pub Notes dla wspomnienia Pete’a McCommonsa o prof. Wilkesie.
„Trudno przecenić znaczenie znalezienia obecnego lub przyszłego agenta kontraktowego CIA trzymającego prawe ramię Kennedy’ego w momencie strzelaniny.”-Lisa Pease
Po 25 latach szeroko zakrojonego śledztwa badaczka Lisa Pease napisała otwierającą oczy definitywną pracę na temat zabójstwa Roberta F. Kennedy’ego, którego szokujące morderstwo James DiEugenio słusznie nazywa „być może najbardziej ignorowanym amerykańskim historycznym kamieniem milowym w drugiej połowie XX wieku.”
RFK, 42-letni młodszy brat zamordowanego prezydenta Johna F. Kennedy’ego, służył jako prokurator generalny USA w latach 1961-1964 i został wybrany do Senatu USA, by reprezentować stan Nowy Jork w 1964 roku. W chwili zabójstwa senator Kennedy właśnie wygrał demokratyczne prawybory prezydenckie w Kalifornii w 1968 roku i był powszechnie uważany za kandydata, który najprawdopodobniej zostanie następnym prezydentem Ameryki.
Do niedawna dwie najlepsze książki na temat zabójstwa RFK to William W. Turner i John G. Christian’s The Assassination of Robert F. Kennedy: A Searching Look at the Conspiracy and Cover-Up 1968-1978, opublikowana w 1978 roku, oraz The Robert F. Kennedy Assassination Philipa H. Melansona: New Revelations on the Conspiracy and Cover-Up, 1968-1991, opublikowaną w 1991 roku. Autorzy byli rzetelnymi badaczami zaangażowanymi w dochodzenie do prawdy. Turner był byłym agentem FBI, a Christian byłym reporterem telewizyjnym. Melanson był profesorem nauk politycznych na Uniwersytecie Southeastern Massachusetts i dyrektorem tamtejszego Archiwum Zabójstwa Roberta F. Kennedy’ego.
Obydwie książki, opierając się na dowodach, z całą mocą utrzymywały, między innymi, że zamach był wynikiem spisku, a śledztwo policyjne było tuszowaniem sprawy – co obejmowało nieumiejętne traktowanie świadków, zaniedbania w badaniu osób będących przedmiotem zainteresowania i podążaniu za tropami, a także podejrzane niszczenie dowodów fizycznych.
Nadzwyczajna książka Lisy Pease A Lie Too Big to Fail (Feral House, 2018) opiera się na tych dwóch książkach, ale w dużej mierze je zastępuje. W słowach szanowanego badacza zamachów Jamesa DiEugenio, który napisał wstęp, 512-stronicowa książka Pease „dokonuje kwantowego skoku naprzód, zarówno w eksplikacji zbrodni, jak i tuszowania.” Książka oparta jest na dokumentacji archiwalnej, wywiadach ze świadkami i, co najważniejsze, nowo odkrytych dowodach znalezionych przez Pease.
Kluczowe twierdzenia dotyczące faktów w książce – wiele z nich zdumiewających – są poparte w 848 przypisach, które niezmiennie potwierdzają dokładność twierdzeń Pease’a.
Overview of the RFK Assassination
RFK’s assassination took place shortly after midnight on Wednesday, June 5, 1968, as RFK walked through a crowded food preparation area (better known as the kitchen pantry) in the Ambassador Hotel on Wilshire Boulevard in Los Angeles, CA. Hotel ten został zamknięty w 1989 roku i zburzony w 2005 roku. Sześć szkół publicznych, nazwanych Robert F. Kennedy Community Schools, stoi teraz na tym miejscu.
Domniemany zabójca, Sirhan B. Sirhan, 24-letni urodzony w Palestynie nie-muzułmanin z jordańskim obywatelstwem, był jedną z około 77 osób w spiżarni czekających na RFK, aby przejść przez w drodze na konferencję prasową. Kiedy senator wszedł, Sirhan wyciągnął ośmiostrzałowy rewolwer kalibru 22, wycelował go w senatora i strzelił osiem razy. Sirhan został natychmiast schwytany przez przechodniów, powalony na podłogę i oddany w ręce policji, gdy ta przybyła na miejsce.
Sześć osób znajdujących się w spiżarni otrzymało rany postrzałowe. Trzy kule trafiły RFK. Jedna kula utkwiła w jego kręgosłupie w pobliżu szyi; druga kula wyszła z jego klatki piersiowej; trzecia kula, ta śmiertelna, weszła w jego głowę. Czwarta kula przeszła niegroźnie przez jego ubranie. Pięć innych ofiar zostało postrzelonych bez ofiar śmiertelnych.
Proces sądowy Sirhana w Kalifornii w sprawie zabójstwa RFK rozpoczął się 13 lutego 1969 roku, a zakończył dwa miesiące później 17 kwietnia, kiedy ława przysięgłych uznała Sirhana za winnego. Sędzia skazał go na karę śmierci, którą Sąd Najwyższy Kalifornii w 1972 roku zredukował do dożywocia. Sirhan nadal odsiaduje ten wyrok, przebywając w więzieniu od 51 lat.
Oficjalna rządowa wersja zamachu na RFK – wyrażony pogląd FBI, Departamentu Policji Los Angeles i prokuratorów z biura Prokuratora Okręgowego Los Angeles – jest taka, że Sirhan był samotnym zabójcą, że Sirhan oddał wszystkie strzały w spiżarni i że nie było żadnego spisku. Zgodnie z oficjalną narracją zamachu, jeden zamachowiec działający w pojedynkę zabił RFK.
Jednakże dla osób, które przeanalizowały fakty związane z zabójstwem RFK, lub zbadały jakość oficjalnego śledztwa, oficjalnej relacji brakuje wiarygodności.
Dzisiaj jest oczywiste, że istnieją rażące słabości w oficjalnej relacji – szczególnie w jej twierdzeniu o braku spisku. Istnieją poważne rozbieżności między oficjalną relacją a rzeczywistymi dowodami. Oficjalne dochodzenie w sprawie morderstwa było poniżej standardów i równało się tuszowaniu sprawy. Istnieją dowody balistyczne i autopsyjne potwierdzające istnienie spisku.
Dowody balistyczne na istnienie spisku
Dowody balistyczne same w sobie dowodzą spisku. Ponieważ pistolet Sirhana, gdy był w pełni załadowany, mieścił osiem naboi, dowody na to, że w spiżarni oddano więcej niż osiem strzałów, dowodzą niezbicie, że był więcej niż jeden strzelec, a tym samym, że istniał spisek. (Sirhan nie miał możliwości przeładowania broni)
Istnieje dowód ponad wszelką wątpliwość, że oddano więcej niż osiem strzałów.
Policjanci odzyskali siedem kul z ciał sześciu ofiar i stwierdzili, że ósma kula, której nie odzyskano, zaginęła w przestrzeni międzysufitowej. Jednak w drzwiach spiżarni były co najmniej dwie dziury po kulach, a także, według policji, „niewiarygodna liczba” dziur po kulach w panelach sufitowych. Co najmniej 10 kul – i prawie na pewno kilka więcej – zostało wystrzelonych.
Dowód spisku z liczby dziur po kulach nie jest nowy, ale Pease ponownie przeanalizowała zdjęcia policji i FBI przedstawiające drzwi podziurawione przez kule. Zlokalizowała również nieznany wcześniej film z miejsca zbrodni. Na tej podstawie przekonująco argumentuje, „że co najmniej 12 kul musiało zostać wystrzelonych w spiżarni”.
Były, krótko mówiąc, przytłaczające dowody na to, że oddano więcej niż osiem strzałów. Musiał być więcej niż jeden strzelec.
Adwokaci Sirhana, na jego procesie, zignorowali kwestię otworów po kulach. Chcąc jedynie uniknąć kary śmierci dla klienta, którego uważali za winnego, przez cały czas trwania procesu zastrzegali dopuszczenie często kwestionowanych przez prokuraturę dowodów rzeczowych.
Podejrzliwie, po procesie Sirhana, ale przed jego apelacją, LAPD potajemnie zniszczyła drzwi i panele sufitowe.
Dowody z autopsji świadczące o spisku
Podobnie jak dowody balistyczne, dowody z autopsji, same w sobie, świadczą o spisku.
W przeciwieństwie do swego zamordowanego brata, RFK został poddany pierwszorzędnej autopsji, której wyniki są godne zaufania. Znany lekarz medycyny Thomas Noguchi przeprowadził autopsję. Z raportu z autopsji i zeznań Noguchiego wynika, że (1) wszystkie trzy kule, które trafiły RFK, zostały wystrzelone zza jego pleców, i (2) wszystkie trzy kule zostały wystrzelone z bliska – „odległość między kuflami… była bardzo, bardzo bliska”. Śmiertelna kula została wystrzelona z broni palnej „jeden cal od krawędzi prawego ucha i trzy cale za głową.”
Sirhan nie mógł prawdopodobnie oddać tych trzech strzałów. Był przed RFK i nigdy nie zbliżył się do niego na odległość 4 lub 5 stóp.
Dowody spisku oparte na autopsji nie są nowe, ale Pease ponownie przedstawia te dowody, aby uczynić je bardziej zrozumiałymi dla przeciętnego człowieka.
Prawnicy Sirhana, zgodnie ze swoją strategią niekwestionowania jego winy, zlekceważyli dowody z autopsji, które wykazały, że ich klient nie mógł wystrzelić kul, które trafiły RFK.
Zatuszowanie sprawy przez policję i CIA
Śledztwo policji Los Angeles w sprawie zabójstwa RFK było dziwnie spartaczone i równało się zatuszowaniu sprawy.
Podejrzane okoliczności zostały zignorowane. Śledztwo nie było kontynuowane. Kilkanaście lub więcej nieznanych osób w hotelu Ambassador, które zachowywały się podejrzanie, nigdy nie zostało zidentyfikowanych. Świadkowie, którzy nie mieli powodów, by kłamać, a złożyli wiarygodne zeznania sugerujące obecność spiskowców w spiżarni, byli traktowani chłodno i nakłaniani do zmiany zeznań. Wątpliwe zeznania złożone przez osoby mające powody do kłamstwa były przyjmowane za prawdziwe. Pisemne oświadczenia z przesłuchań świadków były zmieniane. Zniszczono ponad 3.400 nagrań magnetofonowych z przesłuchań świadków. Pisemne transkrypcje z niezniszczonych taśm z przesłuchaniami świadków nie odpowiadały temu, co było na taśmach. Policyjne dzienniki dowodowe zostały sfałszowane. Eksperci z laboratorium kryminalistycznego manipulowali dowodami, fałszowali wyniki testów i zeznawali fałszywie. Ponad 2,400 zdjęć zostało spalonych. Dowody fizyczne (w tym drzwi i panele sufitowe) również zostały zniszczone. Laboratorium kryminalistyczne nie mogło dopasować żadnego z odzyskanych pocisków do pistoletu Sirhana.
W latach 50-tych i 60-tych, książka Melansona ujawniła cztery dekady temu, CIA „miała tajne relacje z licznymi departamentami. Agencja zapewniała funkcjonariuszom środki finansowe, szkolenia i darmowy sprzęt (często o egzotycznym charakterze). Policja odwzajemniała się tym samym, prowadząc dla Agencji inwigilację i włamania, a także udostępniając legitymacje policyjne agentom CIA. Dokumenty wyraźnie wymieniają Los Angeles jako jedno z miast, które otrzymało „szkolenie”.”
Niespodziewanie, badacze podejrzewali, że CIA była zaangażowana w – być może nawet zaaranżowała – tuszowanie sprawy przez LAPD. Książka Pease’a potwierdza te podejrzenia. Udowadnia ona na przykład, że porucznik LAPD Manuel S. Pena, który był szefem specjalnej jednostki policji odpowiedzialnej za śledztwo w sprawie zabójstwa RFK, był operatorem lub aktywem CIA.
Robert Maheu, Howard Hughes i CIA
Pease uważa, że zabójstwo RFK było wynikiem spisku zorganizowanego przez Roberta Maheu i CIA oraz że faktyczne morderstwo zostało dokonane przez tajny zespół tajnych agentów w ramach tajnej operacji zaaranżowanej przez Maheu.
Maheu był bogatym prawnikiem i specjalistą od tajnych działań szpiegowskich, który posiadał prywatne firmy ochroniarskie i był, jak pisze Pease, „niezwykle dobrze powiązany w najwyższych sferach władzy w kraju.” Był on byłym agentem FBI i byłym pracownikiem CIA z powiązaniami z najwyższymi i najbardziej tajnymi szczeblami CIA. Po odejściu z CIA nadal wykonywał „wycięte” zlecenia CIA, co oznacza, że wykonywał dla CIA nikczemne lub nielegalne zadania, z którymi nie można było jej oficjalnie powiązać. Maheu wykorzystywał jedną ze swoich firm jako przykrywkę dla działań CIA i zapewniał przykrywkę dla agentów CIA. Program telewizyjny „Mission Impossible” jest uważany za oparty na tej firmie Maheu.
Maheu miał bliskie powiązania z przywódcami przestępczości zorganizowanej. Kiedy kierownictwo CIA niesławnie postanowił zatrudnić mafię do zamordowania Fidela Castro, zwrócili się do Maheu, aby wprowadzić je do Johnny Roselli i innych przywódców gangland.
Od około 1955-1970, Robert Maheu pracował dla Hughes Organization, imperium biznesowego legendarnego samotnego multimilionera Howarda Hughesa. W tym czasie Organizacja Hughesa, jak teraz wiemy, była naszpikowana ludźmi z CIA i praktycznie została przez nią przejęta. Maheu był głównym asystentem i bliskim powiernikiem Hughesa.
Tajemniczy Hughes miał tak bliskie powiązania z CIA, że James Angleton, niesławny, pozbawiony skrupułów szef sekcji kontrwywiadu CIA przez 21 lat, przemawiał z uznaniem o Hughesie na pogrzebie Hughesa.
W latach 50-tych i 60-tych, zatem, CIA, Hughes i Organizacja Hughesa, oraz Maheu i jego prywatne firmy ochroniarskie były nierozerwalnie (lecz potajemnie) powiązane.
Thane Eugene Cesar
Książka Pease’a dostarcza nowych, zdumiewających informacji na temat niejakiego Thane’a Eugene’a Cesara, od dawna ciekawej postaci w sprawie zabójstwa RFK.
Kiedy wszedł do spiżarni i rozpoczęła się strzelanina, prawe ramię RFK było trzymane, rzekomo w celu prowadzenia go, przez uzbrojonego umundurowanego ochroniarza Cesara, który znajdował się na prawo od senatora i blisko za nim. 26-letni Cesar pracował dla Ace Guard Service, prywatnej firmy ochroniarskiej wynajętej przez hotel. W momencie zamachu Cesar pracował dla Ace Guard Service tylko przez jeden dzień, w poprzednim tygodniu. Zgodnie z rządową narracją Cesar był jedyną osobą (poza zamachowcem) w spiżarni z bronią.
Jak RFK upadł, w jakiś sposób chwycił i ściągnął Cesarowi krawat z klamrą, który wylądował na podłodze. Na niewykadrowanym zdjęciu z czarno-białych wiadomości, przedstawiającym RFK leżącego na plecach na podłodze w spiżarni, pocieszanego przez pomocnika autobusowego Juana Romero, krawat Cesara można zobaczyć leżący na podłodze około dwóch stóp od wyciągniętej prawej ręki umierającego mężczyzny. (Romero zmarł na atak serca w październiku 2018 roku w wieku 68 lat.)
Gdy rozpoczęła się strzelanina, według jego własnego oświadczenia i tych kilku świadków, Cesar wyciągnął broń ręczną. Powiedział policji, że nigdy z niej nie strzelał, chociaż co najmniej jeden świadek powiedział, że Cesar strzelił z niej raz. Co podejrzane, policja nie zbadała pistoletu Cesara. Cesar przyznał później policji, że posiadał lub posiadał wcześniej pistolet .22, ale twierdził, że miał przy sobie inną broń – rewolwer .38 – w noc, kiedy zastrzelono RFK. Wielokrotnie przesłuchiwany przez policję, Cesar zmieniał swoją relację z wydarzeń w spiżarni. „Najuprzejmiejszą rzeczą, jaką możemy powiedzieć o Cesarze,” pisze Pease, „jest to, że całkowicie zawiódł w swojej pracy.” Pease dodaje: „Był w idealnej pozycji, by być strzelcem, który zabił Kennedy’ego lub by trzymać Kennedy’ego, osłaniając innych strzelców przed widokiem, gdy strzelali do Kennedy’ego z niemalże kontaktowego zasięgu… Rzeczywiście, trudno sobie nie wyobrazić, by Thane Cesar nie był w to zamieszany.” Jest zdjęcie Cesara w książce Turnera i Christiana. Zostało ono zrobione krótko po zastrzeleniu RFK i przedstawia Cesara z brakującym krawatem. W latach 60-tych i 70-tych Cesar pracował w fabryce Lockheed Aviation w Kalifornii. Przypadkowy znajomy, który również tam pracował, powiedział badaczom Turnerowi i Christianowi, że fabryka była kontrolowanym przez CIA zakładem produkującym samoloty szpiegowskie U-2, a Cesar często pracował w strefie zastrzeżonej, do której dostęp miał tylko specjalny personel. Na domiar złego Cesar był prawicowym ekstremistą, który nienawidził Kennedych i popierał rasistowskiego gubernatora Alabamy George’a Wallace’a. Czy to zaskakujące, że przez lata badacze zamachów uważali Cesara za możliwego konspiratora w tajnej operacji mającej na celu zamordowanie RFK? Albo że Cesar był podejrzewany o przynależność do zespołu CIA zajmującego się zamachami? Jako sumienny śledczy, Pease odkrył nowe, zaskakujące informacje o pochodzeniu Cesara, łączące go z CIA lub jej aktywami. Oto one: W połowie lat 70-tych Cesar powiedział policji Los Angeles, że pracował w Hughes Aircraft – filii Hughes Organization. Cesar został kiedyś zauważony w Las Vegas w towarzystwie płatnego zabójcy z Florydy. Osoba, która go widziała, zauważyła: „Jest własnością Howarda Hughesa, nazywa się Thane Cesar i jest tak twardy, jak tylko się da”. John Meier, najwyższy doradca Hughesa w latach 1966-1970, znał Cesara, ponieważ Cesar pracował dla Organizacji Hughesa. Wkrótce po zamachu na RFK, słuchając audycji radiowej na temat zamachu, Meier usłyszał nazwisko Cesara wymienione jako jednego z ochroniarzy w hotelu Ambassador. W swoim osobistym dzienniku z 13 czerwca 1968 roku Meier napisał: „Pamiętam Thane’a z jego podróży do Las Vegas, gdzie spotykał się z wieloma ludźmi z branży hazardowej i został mi przedstawiony przez Jacka Hoopera, współpracownika Boba Maheu.” Czołowy doradca Howarda Hughesa znał Thane’a Cesara. W wywiadzie z Lisą Pease, John Meier powiedział jej, że po usłyszeniu audycji radiowej „zadzwonił do kogoś i omówił fakt, że znałem… Thane’a Cesara… który był w Ambassadorze tamtej nocy.” Następnego dnia, Meier został wezwany przez Maheu i ukarany. „Był wściekły i chciał wiedzieć, dlaczego sprawdzałem Thane’a. Byłem oszołomiony jego gniewem, a on powiedział mi, że jeśli nadal będę rozmawiał o tej sprawie, to zobaczy, że nie będę już więcej zajmował się operacją Hughesa”. Robert Maheu i Thane Cesar znali się nawzajem, a Maheu nie chciał, aby osoby postronne o tym wiedziały. Następnego dnia, Meier poinformował Pease’a, Jack Hooper powiedział Meierowi „że rozmawiał z Bobem Maheu, a ja mam nigdy nie wspominać nazwiska ani Bel Air Patrol.” Bel Air Patrol był kalifornijską prywatną usługą ochroniarską, należącą do Maheu, w której Cesar pracował przed zamachem. Thane Cesar pracował dla Roberta Maheu. Prawdopodobnie najważniejsze jest to, że Pease zapisała się do dwóch znanych serwisów internetowych, które poinformowały ją, że Cesar był agentem kontraktowym CIA. Thane Cesar był człowiekiem CIA. Drugie Dallas Na YouTube znajduje się doskonały film dokumentalny z 2011 roku o zabójstwie RFK. Zatytułowany „Drugie Dallas”, skupia się na wadach oficjalnej rządowej relacji z zamachu, w tym, ale nie tylko, na dowodach balistycznych dowodzących, że wystrzelono więcej niż osiem kul, dowodach z autopsji dowodzących, że RFK został zastrzelony z bliskiej odległości od tyłu, oraz na dziwacznym zachowaniu policji w niszczeniu drzwi i paneli sufitowych. Dokument konkluduje, że najprawdopodobniej Cesar był zabójcą. Punktem tytułu dokumentu jest doprowadzenie do domu twierdzenia, że tak jak w przypadku zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy’ego w Dallas, TX, zabójstwo Roberta F. Kennedy’ego (1) było wynikiem spisku, (2) po nim nastąpiło nieodpowiednie śledztwo, które w zasadzie było tuszowaniem sprawy i (3) spowodowało wątpliwą oficjalną relację z zamachu, zrzucając winę na jedną osobę działającą w pojedynkę. Pease’s A Lie Too Big to Fail demonstruje, że dokument był poprawny. Zabójstwo RFK było rzeczywiście drugim Dallas. Ale wybuchowa książka Pease’a robi o wiele, wiele więcej. Obecnie, i to od wielu lat, CIA – całkiem słusznie – jest głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa JFK. Gwiezdne, spektakularne osiągnięcie Pease polega na tym, że dzięki jej wspaniałym badaniom i oszałamiającym odkryciom, CIA – całkiem słusznie – musi być teraz uważana za głównego podejrzanego w zabójstwie RFK. Dodatek: Ograniczenia miejsca uniemożliwiają omówienie tutaj, dlaczego CIA chciałaby zabić JFK i RFK, i czy miała środki do przeprowadzenia ich zabójstw i zatuszowania swojego udziału. Wystarczy zauważyć, że dziś istnieje wiele dowodów na to, że (1) wielu ludzi CIA, wysokich i niskich rangą, a szczególnie tych zaangażowanych w plany zabójstw CIA i nielegalne tajne operacje, nienawidziło i gardziło braćmi Kennedy, prawie do granic szaleństwa, i (2) w latach 50-tych i 60-tych, CIA była głęboko zaangażowana w mordowanie ludzi bez wykrycia, i, według słów zmarłego Marka Lane’a, „funkcjonowała jako międzynarodowa organizacja morderstw”. Donald E. Wilkes, Jr. był emerytowanym profesorem prawa na University of Georgia School of Law, gdzie wykładał przez 40 lat. Opublikował prawie 120 artykułów w Flagpole.