Pierwotnie opublikowaliśmy listę 20 najlepszych utworów acid house’owych autorstwa Eda DMX’a w 2009 roku, ale po tym, jak Roland zapowiedział powrót TB-303, wydawało się, że nadszedł czas, aby ją przywrócić – a utwory te brzmią dziś tak samo genialnie.
Zawsze miałem problem z gatunkami muzycznymi; zwykle nie potrafię pojąć, co odróżnia jeden od drugiego. Zajęło mi miesiące, aby zrozumieć, że hardcore rave różni się od techno z powodu breakbeatów. Dla mnie to wszystko brzmiało jak jedna rzecz, która zdecydowanie nie była hip-hopem czy jazzem, i nie miałem motywacji, by chwytać się najdrobniejszych szczegółów. Kochałem to wszystko.
Jak więc definiujesz „acid house”? Napisano już o nim tak wiele. Na potrzeby tej listy posłużę się arbitralną definicją „muzyki house z kwasem w środku”. Acid: to dźwięk wydawany przez Rolanda TB-303. Miliony artykułów i kompilacji opowiadają o historii małego srebrnego pudełka zaprojektowanego w Japonii przez Tadao Kikumoto, które przypadkowo zrodziło cały gatunek muzyki. Nie będę się w to zbytnio zagłębiał – zapewne wiecie, czym jest i jak brzmi 303, a jeśli nie, to posłuchajcie którejś z poniższych płyt i poczujcie ten squelch.
Jeśli chodzi o „muzykę house”, to mam na myśli muzykę charakteryzującą się uderzeniami bębna na cztery nogi, stworzoną do grania w chicagowskim klubie Warehouse, oraz muzykę bezpośrednio wywodzącą się z tego materiału. Dla mnie 99% acid house’u pochodzi z Chicago. Nie będę tu uwzględniał wcześniejszych utworów TB-303, takich jak „Problems D’Amour” Alexandra Robotnicka czy „Reckless” Ice T. Nie będę też uwzględniał belgijskich utworów New Beat, które postrzegam jako pochodzące z nieco innej linii. Ze względu na moje własne poczucie tego, co stanowi „house”, nie uwzględnię walących techno kawałków z przesterami, takich jak wczesne klasyki Richiego Hawtina z wytwórni Probe czy niesamowite acidowe bangery, które stanowiły sporą część wczesnego katalogu Underground Resistance. Ale ja włączyć jeden utwór UK, który został zainspirowany przez Chicago dźwięku, i nie byłoby więcej Wielkiej Brytanii rzeczy, gdyby to było top 50 zamiast top 20.
W ważny sposób, acid house był brytyjskiej scenie. Ponownie, wiele słów zostało napisanych o latach 1988 i 1989, i można google „second summer of love”, jeśli potrzebujesz odświeżenia. Pomimo tego, że prawie wszystkie najlepsze płyty powstały w Chicago, muzyka nabrała rozpędu tutaj, była ogromnie popularna, często naśladowana, kochana przez klubowiczów i raverów i niezrozumiana przez media. Wiele utworów z Chicago zostało wydanych tylko tutaj. Czasami niesamowite kawałki, jak 'Box Energy’ Pierre’a, były dostępne tylko jako wycinki z albumów na słabo wydanych kompilacjach w Wielkiej Brytanii; inne, jak 'Lack of Love’ Charlesa B, były tłoczone na 12-calowych winylach w Wielkiej Brytanii, ale nigdy nie zostały wydane w USA.
Moja pierwsza płyta acid house’owa była brytyjska: Perfectly Ordinary People’s 'Theme From P.O.P.’. Nie zdawałem sobie sprawy z rozróżnienia między brytyjskimi i chicagowskimi utworami, ani z geograficznego pochodzenia tego brzmienia. Znałem kilka chicagowskich house’owych hitów, jak 'Jack Your Body’ Steve’a Silka Hurleya, ale dopiero na początku 1992 roku, podczas wycieczki na targ Brick Lane we wschodnim Londynie, dowiedziałem się o oryginalnym acid house’ie. W tamtych czasach Brick Lane była głównie miejscem, gdzie można było znaleźć ludzi sprzedających takie rzeczy jak pojedynczy but lub proteza zmarłej osoby, ewentualnie skradziony rower górski, ale gnieżdżąc się wśród tych wszystkich rupieci natknąłem się na dwa pudełka z martwymi płytami sprzedawanymi po kilka funtów za sztukę.
W jednym pudełku znajdowały się kopie kompilacyjnego albumu Jacka Traxa Acid House, a w drugim podwójny LP Westside We Call It Hallucinates. Zgarnąłem je, zabrałem do domu i zanurzyłem się w dźwiękach Phuture, Armando, Liddell Townsell i reszty. Muzyka była podobna do brytyjskiego acid stuffu, który znałem, ale z usuniętymi wszystkimi tandetnymi „komercyjnymi” elementami. Rozebrane na czynniki pierwsze, przytłaczające powtórzenia sprawiły, że drobne zmiany w bitach stały się punktem kulminacyjnym, a wszystkie 303-ki i brzdęki znalazły się w centrum uwagi, ponieważ chłopaki z Chicago nie uznali za stosowne zalać swoich produkcji pianinem, smyczkami i tak dalej. Czasami to, co opuszczasz, że utwór ciężki.
To było trudne, aby zawęzić tę listę do 20 utworów i oczywiście wiele klasyków musiały być pominięte, ale są to zdecydowanie 20 z wszech czasów top 40! Dałem sobie pewne arbitralne ograniczenia i nie uwzględniłem niczego nowszego niż 1989 rok – nie z jakiegoś ważnego powodu, ale po prostu po to, by pomóc mi zawęzić wybór. Opisy utworów stają się nieco powtarzalne, ale taka jest natura dźwięku.
Niemal wszystkie te utwory zostały wydane w 1988 roku, a ja z łatwością mógłbym wymienić kolejne 50. Czy możesz sobie wyobrazić, jeśli tak wiele wspaniałych płyt wyszedł w 2009 roku? Wyobraźcie sobie, ile pieniędzy wydalibyście, gdybyście znaleźli się w sklepie z płytami w 1988 roku, mając kilka godzin do czasu, aż wehikuł czasu przywiezie was z powrotem do przyszłości.
Ed DMX jest najlepiej znany jako szef Breakin’ Records i ze swojej pracy jako DMX Krew, wydając w takich wytwórniach jak Rephlex i Ersatz Audio. Odwiedź dmxkrew.com, aby uzyskać więcej informacji i pobrać jego genialne podcasty radiowe.
01. DJ Pierre
’Box Energy’
(from Acid Trax Vol. 2, 1988)
’Acid Trax’ Phuture nie ma na tej liście. Był to prawdopodobnie utwór, który dał nazwę temu gatunkowi, ale nigdzie nie jest tak dobry jak ten, najlepszy moment DJ Pierre’a. Został on wydany na 12″ dopiero kilka lat temu, po tym jak przez wiele lat leżał na kompilacji Acid Trax Volume 2, która była zbyt cicho tłoczona, by grać w klubie. Utwór zawiera pompującą, ciągle zmieniającą się linię 303 na tle gorączkowej perkusji TR-808 i dziwnego skwierczącego hałasu, który pojawia się i znika, i to wszystko. Tempo jest bardzo wysokie jak na house’owe utwory z tego okresu. Mogę wcisnąć tylko po jednym utworze każdego z wielkich producentów, więc wyróżnienie należy się 'Fantasy Girl’ Pierre’s Pfantasy Club i wielu innym wspaniałym utworom, które DJ Pierre produkował lub współprodukował, ale 'Box Energy’ jest najwspanialsze. Byłem DJ-em Pierre’a w okolicach 2002 roku i grał okropne kawałki, takie jak 'Lady Hear Me Tonight’. Po wszystkim podszedłem i powiedziałem: „Dzięki za acid house, kolego”, czy coś w tym stylu, a on odpowiedział: „To było dawno temu”. Nie był zainteresowany. Naprawdę szkoda. Anyway, nuff respect.
02. Sleezy D
’I’ve Lost Control’
(Trax, 1986)
Jeśli 'Acid Trax’ Pierre’a był pierwszym utworem, w którym użyto słowa „acid” i ochrzczono styl, to „Space Mix” Sleezy’ego D i Marshalla Jeffersona 'I’ve Lost Control’ był pierwszym właściwym acid house’owym utworem na winylu, o ile mi wiadomo. W podobnym duchu do „Box Energy” słyszymy 303 w trybie fali kwadratowej na tle bitów TR-808, tym razem z przerażająco pitched-down wokalistą tracącym kontrolę nad górą. Marshall Jefferson zrobił mnóstwo świetnych rzeczy, ale ten jest najbardziej kwaśny i naprawdę intensywny.
03. Armando
’Confusion’s Revenge’
(z Acid House, Jack Trax 1988)
W 1987 roku Armando Gallop wydał w Westbrook Records wczesny acid stormer zatytułowany 'Land Of Confusion’. Po raz kolejny formuła była taka sama, ale tym razem automatem perkusyjnym był TR-707 dający bardziej kanciaste, szarpane odczucie bitu w przeciwieństwie do bardziej zaokrąglonego analogowego brzmienia 808. Na kompilacji Acid House z 1988 roku znajduje się remake 'Confusion’s Revenge’, który podkręca trippiness o kilka stopni, przepuszczając wszystko przez masywny wypaczający flanger i dodając świetny smurf-rap opowiadający o historii kwasu. Stworzył też kilka innych absolutnych klasyków, takich jak 'Downfall’ i 'Overload’.
04. Bam Bam
’Where’s Your Child’
(Desire, 1988)
Twórnia, która wydała 'Land Of Confusion’ należała do niejakiego Chrisa Westbrooka, lepiej znanego jako Bam Bam. Ten utwór to jego najlepsza godzina, raczej powolny dark acidowy kawałek, z przyciszonymi wokalami, satanistycznym śmiechem i dźwiękami tłuczonego szkła prowadzącymi do napędzającej linii 303 na stabilnym bicie 808. Bam Bam wydał ten i inne niesamowite kawałki w Westbrook, ale moja kopia jest w brytyjskiej wytwórni Desire.
05. Charles B
’Lack of Love’
(Desire, 1988)
Kolejny utwór wydany w Wielkiej Brytanii przez Desire, a nigdy nie tłoczony w USA, to jedyna właściwa piosenka na tej liście. Ma prawdziwy wokal śpiewany normalnym głosem przez człowieka, beat zmienia się w różnych sekcjach, są nawet akordy pianina. Przypuszczam, że jest to dość bliskie brytyjskiemu acidowemu brzmieniu takich wykonawców jak Perfectly Ordinary People czy SLF, którzy mieli o wiele mniej minimalne podejście do produkcji niż chicagowscy oryginaliści. Ale ma również wspaniały, duży, squelchy 303 bassline przez cały czas i zawsze wypełnia parkiet, kiedy go DJ-ujesz. To moja ulubiona produkcja Adonisa, który zrobił mnóstwo świetnych rzeczy, najbardziej znany 'No Way Back’ w 1986 roku, ale także kilka świetnych prostych acidowych kawałków jako Jack Frost & The Circle Jerks – sprawdźcie na przykład 'Clap Me’, 'Two The Max’ czy 'Shout’.
06. Mr Fingers
’Acid Attack’
(Desire, 1988)
Kolejny artysta, który wydał w Desire, a konkretnie jego zespół Fingers Inc, jego wielki przebój 'Can You Feel It’, który został wydany z a cappella over the top zaczerpniętym z mało znanego wydawnictwa Rhythm Controll z 1987 roku. Jack Trax również wydał ten sam utwór z tekstem przemówienia Martina Luthera Kinga. Ciekawe dlaczego nie mogli zostawić tego w spokoju? Oryginalny instrumental był całkiem niesamowity. W każdym razie, mam mówić o 'Acid Attack’, który nie jest najbardziej emocjonalnym utworem Larry’ego Hearda, ale jest jego najbardziej kwaśnym momentem, składającym się z nieokiełznanego wzoru 303, który nie jest całą liczbą taktów, więc stopniowo dryfuje w czasie w stosunku do perkusji. Reszta utworu to tylko bity z TR-707 i jakieś sample conga w tle, to wszystko. Proste i kręcące w głowie.
07. 808 State
’Flow Coma’
(from Newbuild, Creed 1988)
Zanim Gerald Simpson opuścił 808 State i stał się A Guy Called Gerald, pomógł im stworzyć pierwsze i prawdopodobnie jedyne brytyjskie acid house’owe utwory godne porównania z tymi z Chicago. Biorąc pod uwagę jak bardzo 808 podupadło po jego odejściu – zwłaszcza w porównaniu z siłą jego wczesnych solowych klasyków, takich jak 'Voodoo Ray’ i 'Blow Your House Down’ – łatwo sobie wyobrazić, że prawdopodobnie stworzył ten utwór mniej lub bardziej solo. Jest on nieco bardziej warstwowy niż utwory Chicago z tamtej epoki, ale wciąż minimalny i trippy, jak kto woli. 808 State również stworzyło kilka dobrych acidowych kawałków pod nazwą Lounge Jays, a wszystkie ich najlepsze rzeczy zostały wznowione przez Rephlex. Są też inne świetne brytyjskie acidowe kawałki, jak 'Jesus Loves The Acid’ Ecstasy Club, ale nie ma w nim 303, więc zostaje na marginesie tej listy.
08. Coming Down Band
’Slow Mo Acid’
(from Acid Trax Vol. 3, Needle 1988)
Więc planowałem, że na tej liście nie będzie więcej niż jeden utwór na artystę, ale wrzuciłem ten bez sprawdzania, kto go właściwie zrobił. Jest to dość niejasny utwór z Acid Trax Volume 3, po raz kolejny po prostu ładny TB-303, tym razem dwa kontrastujące wzory w różnych częściach utworu, z lekko zniekształconą perkusją TR-707 pod spodem. Przed chwilą wygooglowałem sobie nazwiska autorów tego utworu: N. Jones i E. Smith. Okazuje się, że N. Jones to DJ Pierre, a E. Smith to Fast Eddie, więc to wyjaśnia zajebistość tego kawałka.
09. K. Alexi
’Vertigo’
(from All for Lee Sah, Transmat 1989)
Kwaśny house był rzeczą Chicago i niewiele acidów wychodziło z Detroit, chyba że było to coś na KMS lub Express zremiksowane przez Mike’a „Hitmana” Wilsona (który był z Chicago) lub walące acid techno UR et al kilka lat później. Ta płyta została wydana przez firmę z Detroit – przełomową wytwórnię Transmat Derricka Maya – ale jej autorem jest rodowity chicagowianin, Keith Alexi Shelby. Zniekształcona, prosta i mroczna, z niezwykle minimalną linią 303 i charakterystycznym dla K Alexi’ego zatrzymywaniem automatu perkusyjnego i ponownym uruchamianiem go poza czasem, tak że nie da się łatwo zmiksować tego nagrania z innym. Jest to jedyna płyta na tej liście z 1989 roku poza następną…
10. Code 3
’Code-of-Acid (Code of Acid Mix’
(International Latin House, 1989)
Nieznany i poszukiwany utwór uptempo z ładnym kobiecym rapem na szczycie zacinającego się bitu 808, jednonutowego impulsu 303 i sprężystego kwadratowego basu. Dość prosty, ale tak naprawdę dzieje się w nim o wiele więcej niż w większości acidowych utworów – co najmniej dwa dodatkowe syntezatory i wokal poza zwykłą kombinacją automatu perkusyjnego i 303! Utwór ten znajduje się na stronie B freestyle’owego kawałka z okropnym wokalem, a płyta jest poszukiwana zarówno przez kolekcjonerów freestyle’u, jak i acid house’u. Niezależnie od tego trainspotterowego uroku, 'Code-Of-Acid’ to po prostu świetny kawałek. Tylko nie grajcie strony A, jeśli kiedykolwiek dostaniecie kopię w swoje ręce.
11. Da Posse
’In the Heat of the Night’ (Acid Mix)’
(Future, 1988)
Kolejny fajny acidowy kawałek z kobiecym wokalem, a tym razem wokalistka śpiewa (w zupełnie innej tonacji niż w 303) o, zgadliście, acid house. Da Posse to czteroosobowa grupa, w skład której wchodzili Maurice (patrz niżej) i Hula, obaj wydali kilka poważnych solówek. Nie udało mi się zmieścić Huli na tej liście, więc sprawdźcie jego klasyk 'Hot Hands’. 'In The Heat Of The Night’ zawiera kilka różnych kontrastujących acidowych linii, perkusja jest wzbogacona o kilka ładnych latynoskich dźwięków z TR-727 i jest to ich najlepszy acidowy kawałek – chociaż 'Searchin’ Hard’ plasuje się dość blisko drugiego miejsca. Zrobili również kilka nie-kwaśnych house’owych kawałków, które są świetne, jak również kilka okropnie nietrafionych prób popowych wokali R&B.
12. Maurice
’This is Acid’
(Trax, 1988)
To jest jakby tematyczna piosenka acid house’u – Maurice z Da Posse rapujący z efektem pitch-shift nad powoli narastającą linią kwasu i funkowym, rześkim bitem 808, z ładnymi congami i gustownym użyciem 808 cowbell, jak słyszano na wszystkich płytach Whitney Houston z epoki. Na tej samej EP-ce jest jeszcze jeden świetny downbeat spoken-word acid tune zwany 'Feel The Mood’ i smutny 'I Got A Big Dick’. Superb EP!
13. Lidell Townsell
’Jack the House’
(Trax, 1988)
Także na Traxie, tym razem z pięciościeżkowej EP-ki. Moja kopia ma złe etykiety, ale jestem pewien, że tytuł brzmi 'Jack The House’. Większość utworów Chicago zawiera automaty perkusyjne TR-707 lub TR-808, ale ten wykorzystuje TR-909, który jest znacznie częściej spotykany w Detroit techno z tamtej epoki i nadaje nagraniu inne, twardsze brzmienie. Zgaduję, że Lidell i Tyree używali tego samego 909, ponieważ wydają się być jedynymi chłopakami z Chicago, którzy go używali. Lidell stworzył kilka doskonałych deep acidowych jamów i kilka świetnych acidowych hip-house’owych utworów z raperem Kool Rock Steady, z których najlepszy jest 'I’ll Make You Dance’.
14. Mark Imperial & Co.
’She Ain’t Nuthin’ But a Ho’
(House Nation, 1988)
Niektóre TB-303 brzmią po prostu lepiej niż inne. Zawierają analogowe obwody i komponenty o różnej tolerancji. Mój 303 jest dość mocno rozstrojony – wysokie tony są dość ostre, a niskie oktawy wyraźnie płaskie. Mógłbym to naprawić, ale podoba mi się to chore uczucie, jakie daje. 303 Luke’a Viberta zawsze brzmi bujnie. Mark Imperial miał magiczny 303. Może miał jakąś niesamowitą technikę produkcji, ale z tego co wiem, jego 303 jest po prostu dobry. Zaczął wydawać już w 1985 roku, ale to jest świetny acidowy kawałek z 1988 roku z miłym echoey 303 i wokalem o kłopotach pana Imperiala z paniami.
15. MD III
’Personal Problem’
(from Face the Nation, Underground 1988)
Kolejny rap o kobiecych problemach, tym razem na szybkim bicie 808 i pięknie burczącej linii acid. Mike Dunn zrobił wiele dobrych rzeczy, w tym kontrowersyjny „Magic Feet”, który jest bardzo podobny do „The Original Video Clash” Lil’ Louisa i wydaje się, że był pewien spór o to, kto wpadł na ten pomysł pierwszy. Marshall Jefferson twierdzi, że Lil’ Louis ukradł mu ten pomysł. Kontrowersje te stały się nieistotne, gdy Tyree lub ewentualnie Rodney Baker ukradli pomysł i stworzyli utwór lepszy od obu.
16. Tyree & Rodney Baker
’Video Crash’
(Rockin’ House, 1988)
Better known for his hip-house classics including 'Turn Up The Bass’ and the very acidic 'Acid Over’, Tyree’s take on the 'Video Clash’/’Magic Feet’ idea of stabbing synths and crashing thunder effects slays the earlier versions with its massive 909 beat, although the Mike Dunn & Lil’ Louis versions are excellent as well. Właśnie zdałem sobie sprawę, że w tym utworze nie ma TB-303 – jedyna wersja z 303 to 'Magic Feet’ Mike’a Dunna, ale wersja Tyree i Rodneya jest lepsza, więc zostaje.
17. Jaquarius
’Love is Happiness’ (Acid Rain)
(Rockin’ House, 1988)
About as experimental as Chicago acid ever got. Deszczowy motyw jest przeniesiony z 'Acid Crash’ z głębokimi dźwiękami grzmotów; 303 jest zmanipulowany przez intensywne efekty echa i phasera, a linia kwasu zmienia się i porusza się tam i z powrotem pomiędzy przednią i tylną częścią miksu. Prawdziwie psychodeliczny.
18. Fast Eddie
’Acid Thunder’ (AA AACCID)
(DJ International, 1988)
Podobnie jak Tyree, Fast Eddie jest najbardziej znany ze swoich hip house’owych hitów, takich jak 'Yo Yo Get Funky’ i tego, który nazwał styl 'hip-house’, który ma w sobie kilka niezłych 303. Jego Jack To The Sound LP zawiera kilka znakomitych acidowych jamów, jak 'Clap Your Hands’ i 'Keep On Dancing’, z których ten drugi po raz kolejny nawiązuje do 'Video Clash’/’Magic Feet’ z samplami Lil’ Louisa. Wersja 'Acid Thunder’ na LP jest raczej tandetna ze smyczkami i wokalami, ale ta wersja z 12″ jest dobra i prosta, powtarzająca się akcja 303 i 808 najlepszego rodzaju, z kilkoma ładnymi wypełnieniami perkusyjnymi i świetną zmianą w połowie w przeszywający szesnastkowy, acidowy atak. Smyczki pojawiają się na końcu w bardzo gustowny sposób.
19. Farley Jackmaster Funk
’I Need A Friend’
(z No Vocals Necessary, House Records, 1988)
Farley miał ogromny hit na brytyjskiej liście przebojów w 1986 roku z 'Love Can’t Turn Around’, ale jego największy acidowy moment nadszedł w 1988 roku z No Vocals Necessary. Dwie strony płyty zostały poświęcone odpowiednio „Acid House” i „Deep House”. Strona deep house’owa zawiera dziwne, przypominające Casio remaki różnych klasyków disco, w tym 'I Need You’ Sylvestra, ale strona acidowa to przyjemnie uproszczone rzeczy z najniższym 303, jakie kiedykolwiek słyszano, pulsujące na szczycie bardzo zniekształconego TR-808. Myślę, że po prostu przeciążyli coś podczas nagrywania tego – produkcja jest okropna, ale daje przyjemny brudny klimat. 'The Acid Life’ jest hitem, ale 'I Need A Friend’ ma trochę więcej struktury, dziwaczne wiolonczele, pitched-down sampel wokalny i miłą nieoczekiwaną zmianę w 303 pattern w pewnym momencie.
20. James Jack Rabbit
’Only Wanted To Be’
(Westside, 1988)
Jest to dość rzadka płyta, która niedawno została bootlegowana. Jestem prawie pewien, że moja kopia (bootlegowa) ma etykiety po złych stronach. Tytuł wydawnictwa to „There Are Dreams And There Is Acid” i oba utwory charakteryzują się bardzo wysokim poziomem jakości dźwięku i produkcji w porównaniu do innych acid house’owych płyt z tamtego okresu, z indywidualnie efektowanymi bębnami – mocno sflaczałymi hi-hatami i pogłosowymi clapami. Podczas gdy wiele utworów acidowych to po prostu szybkie dźwięki wystukane w jedno popołudnie (i prawdą jest, że gdyby dać 100 małpom po TR-808s i TB-303, to prawdopodobnie otrzymalibyśmy co najmniej 70 przyzwoitych utworów acidowych), ten utwór wyróżnia się jako poważnie przemyślany kawałek z fantastycznymi dźwiękami i strukturą. 'Rabbit Trax’ na drugiej stronie to bardzo wczesny prototyp brzmienia hard acid techno, które później stało się popularne dzięki UR, Richie Hawtinowi, Mike’owi Dredowi i wielu europejskim wytwórniom.
Czytaj dalej: 34 największe utwory trance
- Tagi: Acid House Ed DMX