„Czy chcesz to dzisiaj zapisać na Visa, Mastercard, lub American Express?”

Pytanie to zostało zadane około 15 minut w mojej rozmowie telefonicznej z ekspedientką z National Association of Professional Women, która uparcie próbowała mnie zapisać do „standardowego” rocznego planu członkowskiego o wartości $489.

Plan ten, obiecała, zapewni mi możliwość bycia przedstawioną na ich stronie internetowej i w ich biuletynie „wśród najbardziej wpływowych kobiet w kraju!”. I już odrzucił oferty dla $ 989 „Elite” planu i $ 789 „Preferred” planu – i to, ona zapewniła mnie, był najbardziej opłacalne opcja jeszcze.

Choć sprzedawczyni nie odniosła się do tego, dlaczego cena pozostała tak wysoka – lub dlaczego, jeśli członkostwo kosztowało setki dolarów, dokumentacja, którą otrzymałem pocztą, wyraźnie stwierdzała, że nie będzie „żadnych kosztów”, aby się przyłączyć.

To było wezwanie, które po raz pierwszy zostało uruchomione miesiące wcześniej, kiedy otrzymałem pocztą pakiet zapraszający mnie do przyłączenia się do stowarzyszenia. W tym czasie, NAPW brzmiało godnie, przedstawiając się jako wybitne źródło informacji dla profesjonalnych kobiet, które – nie ma w tym nic dziwnego – są w systemowo niekorzystnej sytuacji w miejscu pracy.

Ale rozmawiając przez telefon z tym sprzedawcą, stałem się tylko bardziej przekonany o czymś, co spędziłem kilka poprzednich miesięcy odkrywając poprzez długi proces dochodzenia: NAPW, dalekie od wzmacniania pozycji kobiet, czerpie zyski z ich oszukiwania.

NAPW istnieje od 2007 roku i reklamuje się jako „największa w Ameryce, najbardziej uznana organizacja networkingowa dla kobiet”, z porywającym hasłem „THE POWER TO BE YOU”. Powołując się na ponad 700 000 członków w całym kraju i ponad 200 lokalnych oddziałów, organizacja obiecuje sieci online i osobiście, narzędzia edukacyjne, możliwości kariery, wiadomości i więcej.

Oprócz imponujących liczb członkowskich, NAPW może pochwalić się wysoko postawionym prezydentem i krajową rzeczniczką – Star Jones, prawniczką i dziennikarką najlepiej znaną z jej stint w The View i Celebrity Apprentice. Według strony internetowej NAPW, rolą Jones jest promowanie „przesłania, marki i wizerunku organizacji na całym świecie.”

We wrześniu, wypowiadając się dla Forbes, Jones miała pozytywne słowa do podzielenia się o swoim zaangażowaniu w stowarzyszenie:

„Nigdy nie chcę brać za pewnik, jak rzadkie jest budzenie się każdego ranka i wiedzieć na pewno, że każdego dnia będę odgrywać rolę w zmianie życia kobiety na lepsze poprzez zapewnienie jej zatrudnienia, możliwości i dostępu.”

Yet pomimo NAPW imponująco brzmiący rodowód, i inspirujące soundbites Jones, setki kobiet nie tylko wspólne negatywne doświadczenia o organizacji, ale w niektórych przypadkach, poszedł tak daleko, aby nazwać go scam.

Obecnie, Better Business Bureau ma 340 otwartych skarg na pliku o NAPW, wystarczy osiodłać go z D ratingu konsumentów. Na Yelp, to ma średnią ocenę 1 gwiazda z 5, w oparciu o 305 recenzji. I fired-up blogi o jego zwodnicze praktyki zawierają nagłówki takie jak „Nie daj się nabrać” i „Businesswomen Beware.”

Kobiety opisują wysokie premie za członkostwo, ukryte opłaty, nieubłagany upselling i automatyczne ponowne subskrypcje, które są celowo mylące i prawie niemożliwe, aby wydostać się z. Mówią również, że czerpią niewiele do żadnej wartości z organizacji. Mimo, że określa się jako premier networking service, rzeczywiste oferty NAPW obejmują e-newsletters peddling produktów odchudzających i przedłużanie rzęs, i „możliwości”, aby zapłacić za tablice i uznanie VIP.

(Po wielokrotnym dzwonieniu i e-mailing NAPW dla tej historii, odmówili odpowiedzi na moje pytania.)

W międzyczasie, zgodnie z dokumentacją SEC, organizacja – po fuzji w zeszłym roku z Professional Diversity Network – zgarnęła ponad 13,8 miliona dolarów przychodu w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. A ludzie czerpiący zyski z tego fiskalnego sukcesu nie są wcale profesjonalnymi kobietami – ale, zgodnie z własnymi danymi finansowymi firmy, Jonesem i męską kadrą kierowniczą, którzy zarabiają wysokie sześciocyfrowe pensje, wielomilionowe wypłaty i dodatki, takie jak finansowani przez firmę osobiści kierowcy.

Ocena D Better Business Bureau dla NAPW jest w dużej mierze oparta na krytyce jej praktyk sprzedażowych i rozliczeniowych. Z 340 skarg w aktach, 153 są złożone w „kwestiach reklamy/sprzedaży”, a kolejne 134 w „kwestiach rozliczeń/ściągania należności.”

Na swojej stronie internetowej, Better Business Bureau zauważa:

„Pliki BBB wskazują na wzór dotyczący problemów z reklamą i przedstawicielami obsługi klienta National Association of Professional Women (NAPW). Wielu konsumentów mówi BBB, że są wprowadzani w błąd w kwestii cen członkostwa, poziomów członkostwa i dodatkowych opłat za przetwarzanie i konfigurację. Na przykład konsumenci donoszą, że widzieli reklamę bezpłatnego członkostwa w NAPW na LinkedIn. Konsumenci ci twierdzą jednak, że kiedy kontaktowali się z NAPW, aby skorzystać z tej oferty, dowiadywali się, że przystąpienie nie jest bezpłatne. Niektórzy konsumenci twierdzą również, że zostali poddani taktyce sprzedaży pod dużą presją przez przedstawicieli firmy, aby dołączyć do organizacji, nawet zanim zrozumieli koszty lub korzyści. Inni konsumenci, którzy pierwotnie zgodzili się przystąpić do organizacji, ale później zdecydowali się zrezygnować z członkostwa, twierdzą, że mają trudności z dotarciem do przedstawicieli firmy, aby ubiegać się o zwrot pieniędzy.”

Kilka tygodni po włączeniu The Establishment (jako Empress Media), otrzymałem dokumenty od NAPW, które dwukrotnie wyraźnie stwierdzały, że członkostwo będzie bezpłatne. Reklama organizacji na LinkedIn również nie wspomina o kosztach przystąpienia.

Ale w rzeczywistości, jeśli chcesz skorzystać z którejkolwiek z usług organizacji – w tym jej wydarzeń sieciowych, konferencji, narzędzi edukacyjnych lub biuletynów – to kosztuje od 99 dolarów do tysięcy dolarów rocznie. Na mój telefon z sprzedawcą, powiedziano mi, że wolne członkostwo było „głównie dla tych, którzy są bezrobotni.”

W uzupełnieniu do przynęty i przełącznika na koszt, kobiety często skarżą się na nachalnych sprzedawców, którzy polegają na nieszczerych taktyk do pozyskiwania pieniędzy. Sabrina Delgado, menedżer jednostki biznesowej w przemyśle lotniczym z siedzibą w Los Angeles, pracowała przy swoim biurku w sierpniu zeszłego roku, kiedy otrzymała telefon od przedstawiciela handlowego NAPW. Po „prawdziwym głaskaniu mojego ego”, Delgado powiedziała, że przedstawiciel w końcu podzielił się informacją, że roczne członkostwo będzie kosztować gdzieś pomiędzy $1,500 a $2,000. Kiedy Delgado się sprzeciwiła – „Nie spodziewałam się niczego tak poważnego”, powiedziała mi – sprzedawca wciąż obniżał cenę do niższych poziomów członkostwa. W końcu, po tym jak obiecano jej możliwości nawiązywania kontaktów, w tym darmowe wydarzenia w lokalnym rozdziale, Delgado ugięła się i zapłaciła od 700 do 800 dolarów.

Wymiana, jak powiedziała, poczuła się jak „doświadczenie z time-share.”

Jane Smith, koordynatorka programu edukacyjnego w dziedzinie nauk o zwierzętach z siedzibą w Austin w Teksasie, której nazwisko zostało zmienione ze względów zawodowych na życzenie, podzieliła się podobną wymianą. „Początkowe doświadczenie było dość szorstkie, a kobieta, która zadzwoniła do mnie, aby powiedzieć mi, że zostałem nominowany i dobrze pasuje do organizacji, prawie nie pozwoliłaby mi wysiąść z telefonu, chyba że zapłaciłem za subskrypcję”, powiedziała. „Początkowo była bardzo uprzejma i odpowiedziała na moje pytania; jednak kiedy dałam jej do zrozumienia, że subskrypcja w wysokości 899 dolarów jest zdecydowanie za droga, dała mi do zrozumienia, że mogę spróbować wstępnej, pierwszorocznej subskrypcji za 199 dolarów”. Zgodziła się – decyzja, której, jak twierdzi, później żałowała – ale nie przed tym, jak została poproszona o polecenie kogoś innego, współpracownika, który następnie zniósł „tę samą nieuprzejmą rozmowę i ostatecznie po prostu powiedział kobiecie nie.”

Barbara Johnson, która pracuje w szkolnictwie wyższym w ramach systemu University of Maryland, a także pragnie chronić swoje nazwisko z powodów zawodowych, rozmawiała z przedstawicielem handlowym na początku tego roku. Ona również opisała długi proces rozmowy telefonicznej przesiąknięty głaskaniem ego i wyssanymi z palca twierdzeniami o korzyściach płynących z członkostwa. „Sprzedawczyni w kółko opowiadała mi o tych wszystkich znajomościach, które nawiążę, przywilejach, które otrzymam i szczęściu, które przyniesie mi ta organizacja” – wspomina Johnson. „A potem mówi: 'Wszystko to może być twoje za 999 dolarów, i czy to będzie debet czy kredyt?'”. Kiedy Johnson się sprzeciwiła („Powiedziałam: 'Zatrzymaj imprezę: $9.95 czy $995?’,” wspomina), sprzedawca wciąż obniżał cenę, aż zgodzili się na „wstępny” pakiet o wartości $199.

Johnson podkreśliła również, że osoba, z którą rozmawiała, stosowała praktykę powszechną w zwodniczym upsellingu: mówiła tak szybko, że wydawało się, że jest „podstępnie” nakłaniana do zakupu. Anna Chan, menedżer ds. rozwoju i wydarzeń specjalnych w Nowym Jorku, podobnie opisała sprzedawcę, z którym rozmawiała, „mówiącego bardzo szybko” w swoich wysiłkach, aby zamknąć transakcję.

Na Yelp, historie o podejrzanych technikach sprzedaży są wszechobecne, a wiele z nich kwestionuje praktykę organizacji polegającą na rozpoczynaniu od wygórowanej opłaty, a następnie stopniowym jej obniżaniu. A sprzedaż nie kończy się na wysokiej opłacie członkowskiej.

Delgado wspomina, jak podczas jej początkowej rozmowy, sprzedawca poszedł na pitch jej specjalną szklaną tabliczkę, że może ona użyć do wyświetlenia jej stowarzyszenia z „prestiżowej grupy.” „Po pięciu minutach rozmowy na ten temat,” wspomina Delgado, ” mówi, że to będzie opłata w wysokości 89,99 dolarów lub cokolwiek to było. Myślałem, Och wielki, przynajmniej dostanę ten atut, a potem nagle ona upuszcza tę cenę na mnie.”

Johnson, w międzyczasie, został obciążony za tabliczkę pomimo nalegania, że nie chce go kupić. „Proszę pani, obciąża mnie pani za rzeczy, których odmówiłam; chciałam tylko opłatę wstępną”, pamięta, jak powiedziała sprzedawcy.

Czy to też kosztuje? Specjalne uznanie „VIP”. Na Yelp w lipcu, „Jaime E.” recounted:

„Właśnie zadzwonili ponownie, aby pogratulować mi wyboru do ich kręgu VIP, za wybitne zaangażowanie w mój zawód i awansu zawodowego kobiet. Dostałabym informacje prasowe, mahoniową ramkę z certyfikatem w środku i supermoce … . Myślę sobie: „Słodko, to jest uzasadnione, a ja daję czadu!”. Podobnie jak wtedy, gdy się zapisałem, poszła dalej i dalej o korzyściach, zanim w końcu pitching (po raz kolejny) koszt $999. Nienawidzę tego, jak nonszalancko to robią. Oni po prostu wsunąć go i przejść w prawo na, potwierdzając swoją kartę na pliku, i buttering mnie z więcej korzyści. Musiałam ją zatrzymać i powiedzieć, 'Czekaj, $999 dzisiaj?'”

Kobiety wspominają również inne ukryte opłaty; Johnson powiedziała, że została obciążona $100 za „opłatę za profil”, o której nigdy nie została poinformowana, podczas gdy Wendy C. Hart, regionalny dyrektor marketingu w Iowa, powiedziała, że została obciążona $99 za „opłatę za konfigurację”, aby wprowadzić jej nazwisko do systemu.

Nie tylko opłaty NAPW są często ukryte, są one również ciągłe. Po zalogowaniu się na stronie NAPW, członkowie blokują się na roczną opłatę na ich karcie kredytowej. A polityka refundacji organizacji sprawia, że bardzo trudno jest odzyskać stracone pieniądze.

Delgado, ze swojej strony, była zszokowana, kiedy odkryła, rok po pierwszym zapisaniu się, że jej karta kredytowa została ponownie obciążona kolejnymi $750 lub tak. Organizacja twierdziła, że wysłała jej zawiadomienia o ostrzeżeniach, ale Delgado przeprowadziła się; i tak, powiedziała, „mają mój e-mail, a ja nigdy nie dostałam e-maila, który mówił, że jestem gotowa do ponownej subskrypcji”. Kiedy Delgado zadzwoniła do organizacji, aby złożyć skargę, wszystko co byli w stanie zaoferować to 50% zwrot pieniędzy, który była zmuszona zaakceptować. „Nie miałam żadnego ostrzeżenia i żadnego okna, aby działać odpowiednio, gdybym chciała”, wspomina Delgado o ponownej subskrypcji. „Dla mnie jest to cholernie niesprawiedliwe.”

Kiedy Johnson zdecydowała się anulować swoje członkostwo zaledwie trzy dni, również odmówiono jej zwrotu pieniędzy. Najlepsze, co mogli zaoferować, to zwrot pieniędzy za nieautoryzowaną „opłatę profilową” w wysokości 100 dolarów i połowę rocznej opłaty członkowskiej w wysokości 199 dolarów. Johnson uważa się za jedną z tych szczęśliwców; „wyciągnęli ze mnie tylko 100 dolarów”, powiedziała.

Chan zauważyła również kilka innych czerwonych flag, w tym fakt, że jedynym sposobem na zakup członkostwa NAPW jest rozmowa telefoniczna (wiele organizacji pozwala na zapisanie się online). Stowarzyszenie, powiedziała, również wymienione jej nazwisko, firma, i stanowisko na swojej stronie internetowej bez jej upoważnienia, i pomimo faktu, że nie zgodziła się na członkostwo. „Nie mam kontroli nad moim profilem i zakładam, że musiałbym zapłacić za członkostwo, aby móc edytować swój własny profil” Chan powiedział, przed powtórzeniem znanego lamentu: „Wysłałem do nich e-mail z pytaniem, czy mogą usunąć mój wpis, ale nikt jeszcze nie odpowiedział.”

W 2013 roku Better Business Bureau dotarło do NAPW, aby poinformować ich o rosnących skargach konsumentów. Jego odpowiedź?

” … wiele z tego trendu jest spowodowane nie przez rzeczywiste doświadczenie użytkownika, ale przez komentarze, które wynikają z negatywnego PR znalezionego online, który jest następnie powtarzany bez podstaw do BBB. W prawie każdym przypadku dysponujemy nagraniami rozmów telefonicznych i dokumentami transakcyjnymi potwierdzającymi nasze interakcje z konsumentami, ale nigdy nie przedstawiamy ich w naszej odpowiedzi. Rather, we simply acquiesce and credit the consumer.”

All of this – the deflection of consumer criticisms, the pushy sales tactics, the relentless up-selling, the high rates, the automatic re-subscription – would perhaps be palatable if the money went towards a valuable service. Rzeczywiście, w mojej własnej rozmowie z NAPW, obiecano mi „kontakty biznesowe”, „seminaria”, „wydarzenia regionalne i krajowe” i „niekończące się możliwości nawiązywania kontaktów”.”

Zamiast tego, wiele kobiet, które płacą za członkostwo recount coraz niewiele więcej niż biuletyny wypełnione zniżki produktów partnerskich, sub-par webinars, spotkania rozdziału, które wymagają jeszcze więcej pieniędzy, i, być może najbardziej niepokojąco, dogged peddling urody i produktów dietetycznych.

NAPW pomaga kobietom… Lose Weight And Lengthen Their Lashes

The NAPW stronie internetowej, oprócz flaunting jego setki tysięcy członków, jest rife z rabatów i promocji oferowanych do członków poprzez jej rozległe partnerstwa korporacyjnego.

The online rynku CareXtend, na przykład, utrzymuje swój własny portal na NAPW, sprzedaży produktów w kategoriach „fitness, utrata masy ciała, odżywianie, opieki osobistej, witaminy / suplementy, piękno i spa, wizja, dentystyczne, i wiele więcej, aby pomóc Ci pozostać zdrowsze za mniej”. Rynek shills wszystko od diet pills i detox pakiety do sprzętu do ćwiczeń, takich jak flex pads.

Organizacja promuje również produkty w postach na blogu, takich jak „The Beauty Trend That’s Here To Stay,” który wychwala korzyści z „ciemnych, długich rzęs” i pitches Rush O Lash, $99 serum, które „pozwala osiągnąć 80% wzrost gęstości rzęs w ciągu zaledwie czterech tygodni bez skutków ubocznych!”

Newsletters wysłane do członków podobnie skupić się na diecie, urody i produktów domowych. Lipcowy biuletyn zatytułowany „Przejmij kontrolę nad własnym zdrowiem”, pokazany częściowo poniżej, zawierał szczegóły dotyczące „pasa elastycznego” do ćwiczeń mięśni brzucha i proszku do prania Crystal Wash:

W sierpniu biuletyn zatytułowany „Jedz dobrze, wyglądaj dobrze” promował spersonalizowany program odchudzania i zniżki na pięciodniowe oczyszczanie organizmu oraz usługę dostarczania zdrowych przekąsek:

Także w sierpniu newsletter „Achieve Bold, Thick, Fuller Lashes Now” promował nie tylko Rush O Lash, ale także serum pod oczy, krem nawilżający oraz, ponownie, pas elastyczny do ćwiczeń brzucha.

Lipcowy biuletyn „Your Member Perks” nie promował produktów kosmetycznych, lecz skupiał się wyłącznie na zniżkach dla firm takich jak Sam’s Club, Six Flags i T-Mobile – praktycznie bez żadnych dodatkowych informacji, które mogłyby pomóc profesjonalnym kobietom.

„Połowa z nich ma to, co czuję są nieodpowiednie reklamy i inna część czasami są przydatne ogłoszenia,” powiedział Smith, były członek. „Ogłoszenia mają tendencję do być pokryte w to, co uważam za wszelkiego rodzaju dziwne informacje i reklamy bycia z organizacji zawodowej.”

Strona internetowa, zbyt, jest mocno skoncentrowany na swoich płatnych partnerów; „Korzyści” strona zawiera formularz kontaktowy firmy przewozowej i specjalną zniżkę na GEICO ubezpieczenia samochodu, podczas gdy „Perks” strona oferuje zniżki na firmy, w tym Target, Disney World, i Best Buy.

„Zasadniczo, zniżki są takie same lub mniejsze niż te, które uzyskałbym dołączając do prostego programu lojalnościowego, kupując książkę rozrywkową lub przeglądając mobilne strony z kuponami,” powiedział Hart.

Inny z promowanych przez organizację atutów – profesjonalne szkolenia – również trafił pod lupę. Smith zauważył, że:

„Znaczna większość darmowych szkoleń jest krótka, mniej niż 10 minut, i wyglądają jak zrobione w latach 80-tych. Nie były one dla mnie przydatne w ogóle, a kilka z nich czułem się dość staroświecki … . Mogę przeforsować wiele prezentacji i szkoleń, ale nie mogłam usiedzieć przez powolną mowę, dziwną grafikę i nie było żadnych dodatkowych informacji ani sposobu na podążanie za nimi.”

Jakościowe szkolenia, zauważyła, były dostępne – ale za dodatkową opłatą od 100 do 200 dolarów, a czasami więcej. „Ponieważ roczna, automatyczna odnowa wynosiła 899 dolarów, nie czułam, że to jest to, co zostało mi obiecane, jeśli chodzi o dostęp do setek darmowych szkoleń z zakresu rozwoju zawodowego”, powiedziała.

Jeśli chodzi o obiecane wydarzenia organizacji, jej podpisana coroczna konferencja networkingowa ma imponujący rodowód. Zeszłoroczne wydarzenie, które odbyło się w Marriott Marquis w Nowym Jorku, przyciągnęło 1500 uczestników, aby złapać prelegentów, w tym gospodarza Good Morning America Robin Roberts, modelka plus-size Emme i sędzia Shark Tank Barbara Corcoran. Według Delgado, chociaż, ta konferencja jest dostępna tylko dla członków, którzy płacą za najwyższe poziomy członkostwa.

W tym roku, organizacja gościła trzy miasta National Networking Summit Series wydarzeń, z przystankami w Chicago, Los Angeles i Nowym Jorku. Rejestracja kosztowała stosunkowo rozsądne 100 dolarów, plus 75 dolarów za lunch Fundacji z udziałem Jones, z „zniżką lub bezpłatnym wstępem w oparciu o szczebel.”

Większość usług organizacji przypada na sieć lokalnych oddziałów, które organizują wydarzenia od dyskusji panelowych i lunchy networkingowych do spotkań takich jak „Girls Nite Out” (dla „twarzy i zabawy”) i „What Does Your Dress Say About You? IMPRESS OR DISTRESS?”

Te wydarzenia, chociaż – nawet dla tych, którzy zapłacili setki lub tysiące dolarów, aby być członkiem – często wymagają dodatkowej opłaty. Delgado opisuje, jak przedstawiciel handlowy zapewnił ją, że lokalne wydarzenia będą bezpłatne. Ale kiedy skontaktowała się z liderem najbliższego oddziału w Los Angeles, powiedziano jej, że ich spotkania odbywają się w restauracjach i że trzeba za nie zapłacić około 40 dolarów. Kiedy Delgado zadzwoniła do organizacji, aby poskarżyć się na przynętę i zamianę kosztów, powiedziano jej, że spotkania są rzeczywiście darmowe, ale restauracja wymaga dodatkowych pieniędzy. Ona nigdy nie próbował uczestniczyć w imprezie ponownie.

Yelp zawiera podobne opowieści o dodatkowych pieniędzy wymaganych do udziału w spotkaniach rozdziału. „Próbowałam przekonać jedną grupę do spotkania w bardziej rozsądnie wycenionym miejscu i zostałam skarcona za nagabywanie i bycie negatywnym”, napisała „Jessica M” w czerwcu. „Przepraszam za zwrócenie uwagi na to, że restauracje wymagające 25 dolarów za talerz mogą odstraszać kobiety, które faktycznie potrzebują pomocy.”

Inni skarżyli się na spotkania rozdziału, które faktycznie służą jako narzędzia promocji. „Często okazywało się, że kobiety w pokoju prowadzili swoje własne małe usługi, takie jak nieruchomości, masaż, akupunktura, itp. więc nie było szansy dla mnie do sieci z nimi, ponieważ były one naprawdę tylko stara się po prostu promować swój biznes,” napisał „K.C.” w May.

Chan, zbyt, zauważył, że kiedy sprawdził jej lokalną stronę internetową NYC Rozdział, to „wyglądał jak komercyjne i ekskluzywne 'sieci’ kobiet, którzy dołączają do samouwielbienia i autoreklamy,” z dużą ilością pośredniego marketingu dla firm zewnętrznych. Ona nie była zainteresowana, powiedziała, w „udział w wydarzeniach społecznych, które obejmują spa, produktów, lub kupowanie biletów na galę.”

Still więcej kobiet online skarżyli się na spotkaniach rozdziału są anulowane przez trzy miesiące prosto, oficerowie rozdziału jest bez odpowiedzi, i nie ma spotkań rozdziału odbywających się w pobliżu. Hart, na przykład, został poinformowany przez jej przedstawiciela, że może znaleźć lokalnych rozdziałów w obszarze Des Moines. Ale, jak mówi, „kiedy spojrzałam na to online, nie było żadnych.”

Niektórzy, chociaż, podzielili się pozytywnymi doświadczeniami ze spotkaniami rozdziału. W maju ubiegłego roku, „Alyssa R.” napisał, że po dotarciu do lokalnego prezesa rozdziału, „to krok w górę mój biznes do wyższego poziomu.” Również w maju, „Ruth G.” podzieliła się, że „dołączyłam do rozdziału w Los Angeles wiele lat temu, wiele z nas stało się najlepszymi przyjaciółkami i zyskujemy od siebie nawzajem wiedzę i doświadczenia, które pomagają nam w naszej codziennej pracy.”

Wciąż, w przeważającej większości wśród recenzji online i kobiet, z którymi przeprowadziłam wywiad, członkowie wydają się być wysoce niezadowoleni z usług NAPW, zwłaszcza biorąc pod uwagę ile kosztują. Co rodzi pytanie: tylko kto korzysta z NAPW?

Mężczyźni na szczycie

Od momentu powstania, mężczyźni sterują NAPW.

W 2007 roku, organizacja została założona przez Matthew Promana, który również służył jako jej dyrektor generalny, aż do swojej rezygnacji w lipcu tego roku. Przed założeniem NAPW, Proman był zaangażowany w publikacje Who’s Who, katalogi biograficzne, które często były cytowane jako drapieżne oszustwa.

W 2005 roku, Proman złożył znak towarowy dla Cambridge Who’s Who pod adresem obok obecnej krajowej siedziby NAPW. Zaledwie rok po złożeniu wniosku, Cambridge Who’s Who spotkał się z tak dużą krytyką konsumentów, że pozwał Ripoff Report za udokumentowane skargi. Dodatkowo, w latach 2007-2010 Better Business Bureau zgłosiło 387 skarg przeciwko organizacji. (Po tym, jak Proman opuścił Cambridge Who’s Who, jej reputacja poprawiła się i obecnie ma ona ocenę A- w BBB.)

Taktyka marketingowa stosowana przez Cambridge Who’s Who ściśle odzwierciedla te stosowane obecnie przez NAPW, z reklamami na LinkedIn trąbiącymi o bezpłatnym włączeniu do ekskluzywnej sieci, którą później odkrywają podmioty wymagające opłaty. Osoby, do których Cambridge Who’s Who kieruje swoje działania w Internecie, zgłaszały, że początkowo otrzymywały zaproszenie określające „brak kosztów” członkostwa, a następnie były proszone o zapłacenie od kilkuset do ponad 1000 dolarów, aby stać się częścią rejestru i otrzymać kopię katalogu. (Co ciekawe, w kwietniu 2010 roku, Cambridge Who’s Who powitało Donalda Trumpa Jr, potomka potentata biznesowego-kandydata na prezydenta, jako dyrektora wykonawczego ds. globalnego budowania marki i sieci.)

Zażalenia przeciwko Cambridge Who’s Who nie były pierwszym przypadkiem, kiedy Proman znalazł się pod ostrzałem za swoją etykę zawodową. W 1997 roku National Association of Securities Dealers, Inc. złożyło skargę przeciwko Promanowi, zarzucając mu, że zatrudnił oszustkę, aby zdać egzamin kwalifikacyjny na Serię 7. Następnie został on poddany cenzurze, ukarany grzywną w wysokości 50 000 USD i otrzymał zakaz współpracy z jakimikolwiek członkami NASD. (Dziewięć lat później złożył wniosek do NASD o opuszczenie tego zakazu na podstawie tego, że miał on na niego stały negatywny wpływ.)

W następstwie narastających skarg, Proman opuścił Cambridge Who’s Who w 2007 roku, aby założyć nową organizację: National Association of Professional Women. Według wszelkich rachunków, był to lukratywny ruch biznesowy: kiedy Proman zrezygnował z NAPW, aby „realizować inne przedsięwzięcia” w lipcu tego roku, odszedł z 3,8 milionami dolarów, plus 445 000 dolarów, które miały być wypłacone z czasem.

Po odejściu Promana, NAPW jest teraz prowadzone przez innego człowieka, Jamesa Kirscha, białego mężczyznę, dyrektora generalnego Professional Diversity Network (PDN), z którym NAPW połączyło się we wrześniu zeszłego roku.

Podobnie jak NAPW, PDN ma na swoim koncie wykorzystywanie konsumentów. Tylko w ich przypadku, cele nie są tylko kobiety.

Potężna fuzja

Sieć Różnorodności Zawodowej jest spółką notowaną na giełdzie, która przedstawia się jako główna organizacja rekrutacyjna i networkingowa, prowadząca targi kariery i strony internetowe poświęcone społecznościom czarnym, azjatyckim, latynoskim, niepełnosprawnym, weteranom wojskowym i LGBTQ.

W październiku 2014 roku – zaledwie miesiąc po połączeniu PDN z NAPW – jeden z głównych klientów PDN dobrowolnie rozwiązał umowę z organizacją. Ten klient? The Apollo Education Group, firma macierzysta University of Phoenix, która znalazła się pod ostrzałem za finansowe wykorzystywanie dwóch kluczowych demografii PDN – osób kolorowych i weteranów wojskowych.

Szczególnie, University of Phoenix i podobne instytucje for-profit zostały wezwane do czerpania zysków z federalnych pożyczek osób o niskich dochodach, które nie mają środków, aby je spłacić. W zamian, ci studenci często dostają subpar edukację, że albo nie zakończyć lub nie może dźwigni do kariery. The Education Trust oskarżył University of Phoenix o dostarczanie „długu wyniszczającego” do swoich studentów, a jego drapieżne praktyki sprzedaży przyjęć uczyniły go odpowiedzialnym za 242 miliony dolarów w grzywnach regulacyjnych i orzeczeniach whistleblower między 1999 a 2013.

Mimo tych kwestii prawnych, PDN przyjął miliony dolarów od Apollo Group między styczniem 2011 a wrześniem 2014 roku, aby promować University of Phoenix do swoich członków (wielu z nich, nawiasem mówiąc, nie wydają się mieć wiarygodne konta LinkedIn). Zgodnie z umową zawartą w 2012 roku Apollo płacił PDN stałą miesięczną opłatę w wysokości 116 667 dolarów za dostarczanie „rozwiązań rekrutacyjnych dla University of Phoenix studentom i absolwentom usług kariery”. PDN płacono również za pomoc w „generowaniu leadów” dla uniwersytetu.

W 2012 roku 35% przychodów PDN pochodziło od Apollo; w 2013 roku było to 36%. (Większość dodatkowych przychodów PDN pochodziła z LinkedIn i Monster, z których obie zerwały więzi z organizacją w ciągu ostatnich kilku lat.)

Jak zauważono, PDN zakończyła swoje oficjalne relacje z University of Phoenix w momencie połączenia z NAPW. Jednak tylko w tym roku, Apollo Group i University of Phoenix zostały wymienione jako sponsorzy na imprezach NAPW’s National Networking Summit.

Kirsch w szczególności czerpał duże zyski ze „strategicznego partnerstwa” PDN z University of Phoenix. W 2012 r., w tym samym roku, w którym PDN zaczęła pomagać uniwersytetowi w „rozwiązaniach rekrutacyjnych”, Kirschowi wypłacono 1,3 mln USD jako „dodatkowe wynagrodzenie”. (Było to oprócz pensji w wysokości 200 000 dolarów w 2012 i 2013 roku, oraz pensji w wysokości 256 250 dolarów, plus 50 000 dolarów premii, w 2014 roku.)

W 2010 roku PDN dodatkowo zapłaciła prawie pół miliona dolarów, aby pomóc Kischowi w zakupie mieszkania w Miami. A w 2013 i 2014 roku organizacja zapłaciła łącznie 145 950 dolarów za leasing dwóch samochodów dla Kirscha, plus 18 978 dolarów w tych samych latach za „dodatek samochodowy”. (W swoich dokumentach firma wymienia mieszkanie i samochody jako używane do „celów biznesowych”.)

Na stronie Glassdoor z opiniami o pracodawcy, byli pracownicy PDN skarżyli się, że „wiele oferowanych produktów i usług to oszustwo.” I – co ciekawe dla organizacji, która niedawno połączyła się ze stowarzyszeniem kobiet – pracownicy PDN ubolewali nad brakiem kobiet na stanowiskach kierowniczych, „kulturą klubu chłopięcego” i tendencją do „lekceważenia problemów związanych z seksizmem i molestowaniem seksualnym.”

Glassdoor zawiera również skargi na Kirscha. Jeden z byłych pracodawców opisuje kierownika jako „raczej obraźliwego”, podczas gdy inny mówi, że „nie jest zbyt profesjonalny i lubi próbować zastraszać pracowników, których postrzega jako słabych.”

Te skargi na kulturę pracy PDN odbijają się echem w NAPW, gdzie zatrudnione kobiety skarżą się na niskie płace, toksyczne środowisko pracy – a nawet, w jednym przypadku, na molestowanie seksualne.

Praca w NAPW

Aby rekrutować swoich członków, NAPW zatrudnia zdrowy spis głównie kobiet sprzedawców – i oni, w przeciwieństwie do kierownictwa organizacji, zarabiają znacznie mniej niż standard branżowy. Według Glassdoor, zarobki wahają się od $2,000 miesięcznie dla koordynatora członkostwa, account managera i przedstawiciela handlowego, do $39,000 rocznie dla specjalisty ds. członkostwa i asystenta administracyjnego. Strona z ofertami pracy Indeed.com podaje średnie wynagrodzenie w wysokości 30 000 $, o 47% niższe niż średnie wynagrodzenia dla wszystkich ofert pracy na całym świecie.

Jennifer Avicolli, która pracowała jako starszy koordynator członkostwa w NAPW między sierpniem 2010 a lutym 2012, powiedziała: „Jak w każdej firmie handlowej, masz chciwych ludzi i ludzi, którzy naprawdę dbają o potrzeby i styl życia potencjalnego członka i znaleźć coś, co jest finansowo wygodne.”

Wciąż, powiedziała, „jak firma rozwijała się wierzę, że chciwość weszła na każdym poziomie,” prowadząc środowisko do „stania się jak fabryka sprzedaży.” Konkretnie, Avicolli ocenia zmianę na około sześć miesięcy do roku po rozpoczęciu pracy, kiedy organizacja zwiększyła liczbę pracowników, otworzyła nowe biuro w Kalifornii i zatrudniła Jonesa jako swojego rzecznika.

Środowisko biura sprzedaży, które opisała, jest jak coś z Glengarry Glen Ross, z leadami rozdzielonymi do „koszy” pracowników, a najwięksi sprzedawcy zdobywają najlepsze leady. Jak w przypadku większości miejsc pracy związanych ze sprzedażą, dochód jest uzależniony od prowizji; kiedy Avicolli tam pracowała, tylko ci, którzy osiągnęli sumę 3500 dolarów w sprzedaży, zaczęli otrzymywać prowizję.

Aby dokonać sprzedaży, Avicolli powiedziała, że kierownictwo „chce, abyś zamknął pierwszą rozmowę telefoniczną z potencjalnym członkiem.”

„Kobiety, które pracują dla tych organizacji są ciężko pracującymi kobietami,” podkreśliła. „Presja, aby uzyskać sprzedaż sprawia, że czasami wariują, a presja, jaką wywierają menedżerowie sprawia, że wariują jeszcze bardziej, wtedy chciwość staje się najlepsza u niektórych właścicieli i jest to błędne koło.”

Na Glassdoor, skargi dotyczące środowiska pracy spowodowały, że organizacja otrzymała ocenę 2,5 gwiazdek na 5 gwiazdek w oparciu o 51 opinii, z pracownikami wyszczególniającymi niskie płace, nieetyczne praktyki marketingowe i dział HR, który regularnie zwalnia pracowników. Recenzje zawierają takie fragmenty jak:

„star jones nie przejmuje się NAPW ani nikim w nim. To tylko 300,000 dolarów rocznej pensji plus więcej pieniędzy dla niej. Traktuje pracowników jak gówno.”

And:

„mamy być o wzmocnieniu pozycji kobiet i jesteśmy biurem wszystkich kobiet, a wyższe kierownictwo może się nami mniej przejmować.”

W poście zatytułowanym „to miejsce jest chore,” pracownik zakwestionował garść pozytywnych recenzji strony, pisząc:

„zauważ kilka ostatnio są prawie identyczne, to jest zarządzanie próbuje con kobiet (oh EEOC jest tam problem nie jeden mężczyzna na 100 przedstawicieli handlowych?) do tego psychicznie drenażu młyna. Próbują zakopać recenzje nie pozwól, aby to działało.”

Były też prawne nieszczęścia dla firmy; w październiku 2013 r. cztery kobiety, byłe pracownice, pozwały NAPW i trzech jej kierowników z powodu kobiety menedżera, która regularnie szczypała i łapała ich za tyłki i nazywała ich wulgarnymi imionami. W oddzielnym pozwie, inny były pracownik udokumentował, że ten sam menedżer podszedł do niej od tyłu i złapał, ścisnął lub pocierał jej szyję, a następnie opuścił ręce, „aby dotknąć, pocierać i / lub poczuć górę” jej piersi.

Cztery kobiety w pierwszym pozwie twierdziły, że zostały zwolnione lub zmuszone do rezygnacji w wyniku złożenia skargi na molestowanie seksualne.

The Future Of NAPW

Mimo skarg konsumentów i pozwów sądowych, NAPW wydaje się radzić sobie lepiej niż kiedykolwiek. W finansowym komunikacie prasowym z sierpnia tego roku, PDN (która, oprócz połączenia z NAPW, nabyła również Noble Voice, firmę świadczącą usługi doradztwa zawodowego) ogłosiła, że jej przychody wzrosły o 907% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Z $21.1 mln PDN zarobionych w pierwszych sześciu miesiącach 2015 r., 13,8 mln USD pochodziło bezpośrednio z NAPW: 13,5 mln USD z „opłat członkowskich i powiązanych usług” (w tym pieniądze z ukrytych opłat i automatycznych opłat za ponowną subskrypcję) oraz kolejne 300 429 USD ze „sprzedaży produktów i innych.”

Ten boom dochodowy jest częściowo przypisywany raczej niezwykłemu wzrostowi w płatnym członkostwie; w lipcu tego roku, organizacja ogłosiła, że zdobyła 1,5 miliona nowych zarejestrowanych użytkowników w ciągu poprzednich sześciu miesięcy, a 530 251 w samym lipcu.

W uzupełnieniu do Promana i Kirscha, inną osobą, która czerpała zyski z tego dobrodziejstwa jest Star Jones. Była gospodarz View przyjęła swoją rolę jako prezes NAPW w czerwcu 2014 roku, zarabiając $80,769 za pozostałą część tego roku, plus dodatkowe $20,754 na opłacenie osobistego kierowcy. Po połączeniu, przyjęła swoją nową rolę jako prezes i dyrektor PDN, zarabiając 5,4 miliona dolarów w akcjach zastrzeżonych. (Delgado, kiedy z nią rozmawiałem, była zaskoczona, że Jones jest w ogóle opłacana, ponieważ jest często przedstawiana jako wysoko postawiony „członek” i „rzecznik” organizacji, a nie jako dobrze opłacany pracownik.)

W swoim ostatnim wywiadzie dla Forbes, Jones wyraziła obietnicę organizacji, na której zarobi miliony:

„Kobiety muszą pomagać kobietom. Bottom line: Wznosząca się fala podnosi wszystkie łodzie! Kiedy kobiety pomagają sobie nawzajem zawodowo – zwłaszcza kobiety na szczycie – wszyscy na tym korzystają, od mężczyzn i kobiet w biurze pocztowym lub w dokach załadunkowych do Zarządu.”

Ironicznie, to właśnie ten sentyment podkreśla problem, który tak wiele kobiet ma z NAPW. W czerwcu Hart napisał e-mail do przedstawiciela handlowego NAPW, który uchwycił rozczarowanie wielu kobiet, z którymi rozmawiałem.

Poniżej znajduje się fragment zacytowany dokładnie z e-maila Harta, który został mi przekazany:

„Ja też jestem w sprzedaży i wiem, jak szorstka może być. Naciska się na zarabianie pieniędzy, jest się przerażonym, że nie można zapłacić rachunków, jeśli nie sprzeda się jakiejś głupiej osobie DZISIAJ i prawdopodobnie nie czuje się dobrze w tym, co się robi. Mówię do Ciebie od Kobiety do Kobiety, więc proszę przeczytaj …. Proszę Cię z głębi serca, abyś anulowała oczekujące obciążenie mojej karty kredytowej za 'Wstępną’ wersję członkostwa.

Jak wiesz, NAPW nie cieszy się dobrą reputacją (niestety, dowiedziałam się po fakcie) i wykorzystała wiele kobiet, takich jak Ty i ja, które starają się przetrwać i robić to, co słuszne, dzień po dniu. Mam bardzo ograniczone fundusze i zaryzykowałem na NAPW zamiast wydać pieniądze na coś innego, co może być naprawdę przydatne w marketingu mojej firmy. Nawet $199.00 + $99.00 opłaty wstępnej jest dużo pieniędzy dla mnie.

Jestem tak zraniony i rozczarowany, że NAPW robi interesy przez oszustwa innych kobiet.”

As for my own phone call with NAPW, the salesperson – who, I must note, was perfectly nice and professional, even as she kept asking if I’d prefer debit or credit – eventually let me go with the free membership plan offering essentially no benefits.

As I neared the end of my call, I tried to ask how the organization even found me.

„That’s not any information that I even have access to. Nie wiem,” odpowiedziała sprzedawczyni, po czym szybko dodała, „Ale tak czy inaczej, ciesz się swoim darmowym członkostwem i miłego dnia.”

Nigdy nie otrzymałem żadnej informacji na temat mojego darmowego członkostwa.

I tak po prostu, była na następnej rozmowie.

Sprawdzenie faktów i dodatkowe raporty dostarczone przez Ruchikę Tulshyan i Lael Henterly.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.