Od 1999 roku, kiedy to aktorka Julia Roberts trafiła na pierwsze strony gazet za sukienkę odsłaniającą jej nieogolone pachy, minęło sporo czasu. Obecnie gwiazdy popu z pokolenia Gen Z, od Amandli Stenberg po Miley Cyrus, są regularnie widywane z owłosieniem na ciele. Marki również się na to uwzięły. W zeszłym roku Nike i No7 wyemitowały reklamy z udziałem modelek z owłosieniem na ciele (odpowiednio pod pachami i na górnej wardze). Nawet wszechobecna reklama kobiety golącej już ogoloną nogę została zakwestionowana przez firmę produkującą maszynki do golenia Billie, której materiały marketingowe pokazywały włosy pod pachami, na nogach i łonowe.

W prawdziwym życiu jednak widok kobiety w miejscu publicznym z owłosieniem na ciele pozostaje rzadkością, chociaż normy powoli się zmieniają (prawie jedna na cztery kobiety poniżej 25 roku życia nie goli już pach, w porównaniu z zaledwie jedną na 20 w 2013 roku, według analityka rynku Mintel).

Jedną z kampanii, która pomaga kontynuować ten trend i normalizować owłosienie ciała u kobiet, jest Januhairy, inicjatywa, która zachęca kobiety do zapuszczania włosów na miesiąc styczeń i dzielenia się zdjęciami online. Rozpoczęta przez studentów Laurę Jackson i Ruby Jones w 2019 roku, hashtag kampanii przyciągnął teraz tysiące postów od kobiet z całego świata. Ponieważ zbliża się koniec tegorocznego Januhairy, spotykamy się z założycielami ruchu i innymi biorącymi udział, aby porozmawiać o tym, jak objęcie ich włosów na ciele zmieniło sposób, w jaki czują się o sobie i swoich ciałach.

Laura Jackson: „Upewnij się, że dokonujesz wyboru dla siebie”. Fot: Instagram/Januhairy

’Kiedy widzę teraz moje włosy na ciele, przypomina mi to o mojej miłości do siebie’

Laura Jackson była studentką na Uniwersytecie Exeter, kiedy po raz pierwszy wyhodowała włosy na ciele. To był maj 2018 roku i pracowała nad jednoosobowym show scenicznym, które napisała i w którym wystąpiłaby. „Chodziło o presję wywieraną na kobiety, aby przestrzegały tych zasad piękna, aby czuć się akceptowanym”, mówi. „W ramach przedstawienia po raz pierwszy odrosły mi włosy na ciele. Nie zrobiłabym tego, gdybym nie miała tej zachęty.”

Dziewczęta są często zapoznawane z produktami i technikami depilacyjnymi przez krewnych, pożyczając maszynki do golenia i próbując naśladować swoje matki. Jackson wspomina rozmowę ze swoją starszą siostrą: „Byłam z tyłu samochodu, a ona zobaczyła moje owłosione nogi i powiedziała: 'Och, nadszedł czas, abyś zaczęła się golić'”

Wspomina rodzinne wakacje krótko po tym, kiedy była we wczesnych nastolatkach. „Byłam z mamą i byłyśmy w naszych kostiumach kąpielowych i zobaczyłam kilka włosów łonowych wystających z jej kostiumu. Byłam przerażona. Pomyślałam: 'To jest obrzydliwe. Jak ona śmie nie golić?”

Ale dla Jacksona, rosnące włosy na jej ciele zmusiły ją do ponownego przemyślenia jej relacji z nim. Wkrótce „poczuła się wyzwolona” i chciała je objąć. „Kiedy widzę moje włosy na ciele teraz, przypomina mi to o mojej miłości do siebie.”

Jest chętna do podkreślenia, że Januhairy nie jest o zawstydzaniu kobiet, które decydują się usunąć włosy na ciele i twarzy. „Mamy ludzi, którzy wspierają Januhairy i golą się, mamy mężczyzn, którzy nas wspierają. Nie chodzi tylko o włosy, chodzi o budowanie rozmowy wokół tematu.”

„Ten ruch pozwolił mi odzyskać to, czego wstydziłam się jako dziecko”

Sonia, jak wiele kobiet o południowo-azjatyckim dziedzictwie, „dorastała świadoma owłosienia ciała przez całe moje życie”. Ciemniejsze włosy są bardziej widoczne i wymagają więcej pracy, aby osiągnąć wygląd bez włosów.

„Innym standardem piękna dla południowo-azjatyckich kobiet jest nacisk na jasną skórę. Mam czarne włosy, więc ciemne włosy na ciele sprawiają, że moja skóra wygląda ciemniej. Te dwie rzeczy są ze sobą powiązane. Jeśli jesteś jasna, jesteś piękna. Wystarczy spojrzeć na Bollywood; wszystkie aktorki są jasne”. Kiedy była młodsza, przyjaciele ze szkoły i krewni często zwracali uwagę na jej włosy na ciele, z komentarzami lub propozycjami ich usunięcia. „Nawet jako dziecko byłam naprawdę owłosiona” – mówi. „Ludzie nazywali mnie 'mouseling’. Moja mama powiedziała mi, że babcia przeprowadziła na mnie zabieg z użyciem atty, którą wmasowała w całe moje ciało, a następnie usunęła, aby usunąć włosy. Byłoby to bolesne i bardzo bym płakała, ale prawdopodobnie usunęło to wiele włosów, które bym miała.

„Jako nastolatka miałam naprawdę niską samoocenę”, mówi. „Spędzałam czas w domu, patrząc w lustro, zauważając włosy w różnych miejscach, na przykład na brzuchu. Pamiętam, że kiedy byłem w 9 klasie, jeden z chłopców zapytał mnie, czy robię Movember. To bolało, bo wyszedł z siebie, żeby to powiedzieć.”

To jest drugi rok Soni uczestniczącej w Januhairy. „Doszłam do punktu, w którym czuję się o wiele bardziej komfortowo we własnej skórze i w moim naturalnym stanie,” mówi, chociaż przyznaje, że nadal ma swoje chwile. „Po ostatnim roku nadal nie czułem się komfortowo z moimi włosami na twarzy. Nadal tak nie jest, ale staram się je zapuszczać. Dowiedziałam się, że niektórzy współlokatorzy mojego chłopaka pisali komentarze, w których użalali się nad moim chłopakiem i mówili, że jest im go żal, co było bardzo denerwujące.”

Mimo tego, mówi: „Ten ruch pozwolił mi odzyskać to, czego wstydziłam się jako dziecko.”

Częścią tej rosnącej akceptacji jest rosnący obieg alternatywnych obrazów kobiet, które kampanie takie jak Januhairy pomogły zachęcić. „W zeszłym roku większość zdjęć dotyczyła pach, ale w tym roku widzimy okolice łonowe, włosy na klatce piersiowej i inne części ciała.”

Znaczenie piękna jest czymś, z czym Januhairy się zmaga. „Obrazy owłosienia ciała, które widzimy, są często jeszcze dość glamour. Zastanawiam się, dlaczego, aby coś zostało zaakceptowane i znormalizowane, musi być glamour i sprawiać wrażenie pięknego. Ale może ruchy takie jak ten zmieniają to, co jest piękne”. Ma nadzieję, że w przyszłości kobiety nie będą musiały się tak bardzo trudzić, aby czuć się dobrze we własnej skórze.

Crystal Marchand: „Noszę ducha Januhairy ze sobą przez cały rok. Fot: Veronique Desaulniers/Instagram/Januhairy

’I’ve become a lot more comfortable in my body through this process’

To także druga Januhairy Crystal Marchand. „Pierwsza kampania wywarła na mnie ogromne wrażenie. Teraz noszę ducha Januhairy ze sobą przez cały rok.”

Marchand jest transgenderową kobietą mieszkającą w Montrealu. Regularnie publikuje posty na temat swojej podróży, „aby uzyskać widoczność dla społeczności i spróbować zainspirować innych”.

„Nie mówię w imieniu społeczności trans”, mówi. „Wszyscy mówimy za siebie – ale nie widziałam, żeby inne dziewczyny trans brały w niej udział. Czułam się objęta przez tę kampanię, a ja objęłam ją z powrotem”. Przed swoją transformacją czuła presję, aby nie usuwać włosów na ciele, aby wpasować się w męski świat. Transformacja skłoniła ją do głębokiego zastanowienia się nad tym, co czuje w kwestii polityki związanej z owłosieniem ciała. „Zadałam sobie pytanie: 'Czego ja właściwie chcę? Jaka jest presja społeczna? I czy mnie to obchodzi? Czy się z tym zgadzam?”

Dla Marchand, jako kobiety trans, posiadanie widocznych włosów na ciele jest czymś, co doprowadziło do tego, że była wykorzystywana. „Byłam nękana online i osobiście; ludzie przeklinali mnie, ludzie nazywali mnie naprawdę uwłaczającymi rzeczami. Ludzie mylili mnie z innymi: Zostałam wzięta za mężczyznę, kobietę, osobę niebinarną, wszystko w ciągu jednego dnia. Istnieje więc presja społeczna, by wtopić się w tłum. To może być niebezpieczne. Jeśli za bardzo się przeinaczę, może to naprawdę namieszać w moim nastroju i obrazie siebie.”

Teraz mówi, że „czuje się o wiele bardziej komfortowo w swoim ciele”. W zeszłym roku, w ostatni dzień stycznia, „kiedy moje włosy były najdłuższe i miałam zarost na twarzy, poszłam na basen. Jestem pływakiem, uwielbiam robić okrążenia. Więc założyłam moje pierwsze w życiu bikini.” Opisuje to wydarzenie jako „antyklimatyczne … Po prostu zrobiłam swoje okrążenia, wyszłam, wszystko było w porządku. Chodzi o to, że wszyscy jesteśmy dziwni. Wszyscy jesteśmy inni.

„Dlatego ta kampania przemówiła do mnie; nie chodzi o to, żeby powiedzieć, że muszę się golić lub nie. Chodzi po prostu o to, aby czuć się bardziej komfortowo ze swoim ciałem i aby robić to razem z innymi ludźmi w poczuciu solidarności. Każdy jest na swojej własnej, wyjątkowej drodze do samopoznania. I myślę, że to naprawdę piękne.”

’It’s about self-worth and love’

Boo zapuszcza włosy od kilku lat, ale jest to jej pierwszy rok zamieszczania postów online jako część Januhairy. „Jestem uzdrowicielką energetyczną, a moje pochodzenie etniczne to Indie i Indie Zachodnie, więc zawsze miałam obsesję na punkcie kultur plemiennych”. Jej przekonanie jest takie, że włosy są przedłużeniem systemu nerwowego. „To nas chroni. To zadziwiające, że je usuwamy.”

Boo mówi, że zmotywowało ją uświadomienie sobie, jak usuwanie owłosienia z ciała jest zakorzenione w społeczeństwie i jak obrazy rozpowszechniane przez media utrwalają to. „Wierzę, że ludzie zaakceptują to, co jest prezentowane, ale wszystko, co widzisz w mediach i rozrywce, to jeden obraz mówiący ludziom, że to jest to, czego powinni się trzymać”, mówi. Dlatego właśnie zainspirowało ją dołączenie do Januhairy i wysyłanie alternatywnych obrazów.

„Nie mówię, że każda kobieta nie powinna się golić. Chcę tylko, aby kobiety podejmowały świadome decyzje i zadawały sobie pytanie, dlaczego to robią. Chodzi tu o poczucie własnej wartości i miłość. Nie chcę, żeby kobiety goliły się dlatego, że myślą, że są obrzydliwe, jeśli tego nie robią. Fakt, że podejmujemy decyzje w oparciu o toksyczne ideały naprawdę mnie zasmuca.”

Związek Boo z owłosieniem na ciele jest również wynikiem utraty matki na raka, kiedy miała 14 lat, po sześcioletniej walce. „Na poziomie podświadomości, myślę, że kolejnym powodem, dla którego wyrastają mi włosy jest to, że patrzyłem, jak moja mama traci włosy – i brwi – dwa razy. Pomyślałam: 'Nie wiesz, co masz, dopóki tego nie stracisz’.”

Ojciec Boo, jak mówi, jest „największym wolnym duchem, jakiego znam. Wygląda jakby wyszedł prosto z „Piratów z Karaibów”. Kiedyś żartowaliśmy o tym, kto ma najdłuższe włosy na głowie, a teraz żartujemy o włosach pod pachami”. Boo mówi, że posiadanie tej męskiej obecności w jej życiu sprawiło, że nigdy nie martwi się o osąd mężczyzn na temat jej włosów na ciele. „Jeśli spotkam mężczyznę, który nie jest tak otwarty lub wysoko postawiony jak mój ojciec, wiem, że to tylko opinia tego jednego człowieka”. Chłopak Boo również był ogromnie wspierający. „Wiem, że kobiety martwią się o to, co myślą ich partnerzy, ale jeśli twój chłopak nie akceptuje cię z owłosionymi pachami, to znajdź sobie nowego chłopaka.”

Na co dzień, Boo mówi, że nie miała wielu problemów od czasu zapuszczenia włosów. Jedyną różnicą, jaką może zauważyć, jest to, że od czasu do czasu przyłapuje ludzi na gapieniu się. „Ale nie przeszkadza mi to. Lubię zmuszać ludzi do myślenia.”

Ruby Jones: „Jesteśmy zaprogramowani, aby wierzyć, że inni uważają włosy na ciele za obrzydliwe i odpychające”. Fot: Theodore Clarke/Instagram/Januhairy

’Now I use my energy on other things that make me happy’

Ruby Jones jest współzałożycielką Januhairy, i połączyła się z Laurą Jackson w 2018 roku po tym, jak para uczestniczyła w rozmowie panelowej omawiającej politykę włosów na ciele. W tym samym roku Jones rozwinął wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego, który powodował agoniczny ból za każdym razem, gdy siedziała lub stała. „Mimo to zużyłem całą moją energię, upewniając się, że jestem gładki i pozbawiony włosów, mimo że ledwo opuszczałem moją sypialnię.

„Chodzenie do salonu i uzyskanie mojego woskowania było tak fizycznie drenujące”, mówi. „Ale nie czułam się tak, jakbym miała wybór”. Bycie otwartym na posiadanie włosów na ciele zmieniło jej życie. „Teraz mogę wykorzystać tę energię na inne rzeczy, które sprawiają, że jestem szczęśliwa”, mówi.

Po pierwszym Januhairy, Ruby przeszła do usuwania włosów na ciele. „Od razu mi ich brakowało, więc postanowiłam je ponownie zapuścić.”

Większość ludzi była całkowicie akceptująca, w tym ludzie, z którymi się spotyka. „Jesteśmy zaprogramowani, aby wierzyć, że inni uważają włosy na ciele za obrzydliwe i odpychające, ale z mojego doświadczenia wynika, że to naprawdę nie jest wielki problem w ogóle.” Mimo to jest świadoma własnych przywilejów jako młoda biała kobieta, żyjąca w liberalnym środowisku uniwersytetu. „Dostajesz sporadyczne komentarze online, jeden z najbardziej znaczących brzmiał: 'Bycie niepełnosprawnym jest fajne i w ogóle, ale naprawdę powinnaś ogolić pachy, to bardzo niehigieniczne. Czy ty w ogóle bierzesz prysznic?”. Te komentarze są tylko jednym w morzu pozytywności i miłości.”

Jednym z krytyków Januhairy jest to, że jest to ćwiczenie z pępka, które niewiele robi dla wrażliwych kobiet i jako ruch jest dość indywidualistyczny. Jones się z tym nie zgadza. „Januhairy jest zarówno indywidualizmem, jak i ruchem masowym. Zapuszczanie włosów jest bardzo osobistym doświadczeniem i każda kobieta będzie miała swoje własne wyzwania. Ale robiąc to z grupą ludzi z całego świata, stajesz się solidarna i stajesz się częścią społeczności. Jestem bardzo dumna z kobiet biorących udział w akcji Januhairy, które nadal dokonują własnych wyborów dotyczących ich ciał. To radykalny akt buntu przeciwko tym naciskom.”

  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.