Spędziłam nieproporcjonalnie dużo mojej romantycznej kariery będąc wyniesioną w powietrze. Każdy mężczyzna, z którym kiedykolwiek się umawiałam, w pewnym momencie próbował zrobić ze mną pocałunek z „Notatnika”. Zazwyczaj wiem, kiedy to się dzieje: Mój partner przerywa w połowie całowania. W jego oku pojawia się pierwotny błysk. Potem, nagle, jego ramiona zamykają się ciasno wokół środka moich pleców, ściskając moje płuca i powodując, że wydaję niepochlebne, gardłowe „aghhhhhhh”. Wiem z filmów, że powinnam owinąć nogi wokół jego torsu jak koala wspinający się na eukaliptusa, ale gdy tylko moje stopy opuszczają ziemię, moje ciało zaczyna zsuwać się po nim, spowolnione jedynie okrutnym tarciem skóry o skórę. Trzymam się jego szyi i próbuję zdawkowego makeoutu.

Zobacz więcej

W teorii lubię być podrywana. (Wiele kobiet nie lubi być podrywanych, więc jeśli masz wątpliwości – a zawsze powinieneś mieć trochę wątpliwości – zapytaj). Nie chodzi mi o to, że lubię być przerzucana przez ramię mężczyzny i przenoszona wbrew mojej woli z jednego miejsca do drugiego, podczas gdy ja staram się trzymać spódnicę w dole. Nigdy tego nie robię. Ale jako dramatyczny element gry wstępnej, aprobuję. Jest romantyzm w byciu dosłownie zmiecionym z nóg, a kiedy robi się to poprawnie, sprawia, że czujemy się bardzo delikatni.

Ale, podobnie jak seks pod prysznicem, rzadko jest to robione poprawnie. Kiedy pytałam o to znajomych, jedna z nich opisała, że jest podnoszona pod pachami jak dziecko. Inna wspomina chłopaka, który zrzucił ją na swoje łóżko z palet Ikea ze zmysłowym rozmachem, rozsuwając listwy łóżka i wysyłając ją na podłogę.

„To dziwne, bo będę z mężczyzną, który może wycisnąć 180 kg, a on nadal nie może mnie podnieść” – zastanawiała się drobna przyjaciółka. Potem spojrzała na nią z przerażeniem: „Zawsze jest to upokorzenie, kiedy zaczynasz się zsuwać”. Kobiety są nieporęczne. Nawet jeśli możesz z łatwością podnieść ciężar kobiety na siłowni, trudniej ci będzie podnieść ten ciężar, gdy ona się kręci, nie mówiąc już o kompetentnym zrobieniu tego podczas podnoszenia. Nic nie czyni mnie bardziej świadomym siebie niż spojrzenie zaniepokojenia, które migocze na twarzy mężczyzny, gdy po podniesieniu mnie, zdaje sobie sprawę, że jestem gęstszy niż się wydaje.

Problemem jest grawitacja, a rozwiązanie jest proste: Użyj swoich męskich ramion, aby podtrzymać ją za uda. Nie przytulasz swojej partnerki – dajesz jej odwrotną jazdę na barana. Wiem, że na filmach wygląda to namiętnie i seksownie, kiedy mężczyzna trzymając kobietę w pasie, podnosi ją z ziemi. Wygląda to namiętnie i seksownie, ponieważ ręce, nogi i rdzeń tej kobiety są w pełni zaangażowane. To nie jest romans, to jest cross-trening.

W praktyce, kiedy podnosisz kogoś, twoim jedynym celem jest szybkie i mocne wsparcie jej od dołu. Możesz rozpocząć podnoszenie z rękami wokół jej środka, ale jak tylko poczujesz, że ręce i nogi twojej partnerki koala wokół twojej szyi i talii, przenieś jedną rękę pod jej udo. Następnie, powoli, tak aby miała czas na dostosowanie swojego ciężaru, przesuń drugą rękę pod jej drugie udo. Powinieneś czuć, że twoje ręce pracują. Ona nie powinna w ogóle pracować. Jeśli Twoja partnerka nie owija nóg wokół Ciebie w sposób filmowy, rozejrzyj się za czymś na wysokości talii, na czym mogłaby utrzymać równowagę. Biurko lub blat kuchenny są bezpiecznymi opcjami. The stove is not!!!!!!

Jeśli nie jesteś pewien, czy potrafisz kogoś elegancko podnieść, nie próbuj tego. Jedyną rzeczą gorszą od pokazu siły macho jest nieudany pokaz siły macho. Nikt nie będzie opowiadał swoim znajomym o tym, że „seks byłby wspaniały, gdyby tylko mnie podniósł”. Ale na pewno opowiedzą swoim przyjaciołom o tym, jak wylądowali na ostrym dyżurze o 2 w nocy, bo obejrzałeś The Notebook w samolocie i pomyślałeś, że spróbujesz.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.