Wchodząc do sali konferencyjnej na 24 piętrze wieżowca na Manhattanie, aktor Alec Baldwin podchodzi do okien, bierze w chwalebnej 180-stopniowej panoramy i żartuje, do nikogo w szczególności, „Ah! Tak! To może być moje następne mieszkanie.” 61-latek ląduje ciężarem na sofie i wyjmując telefon, siedząc niezwykle prosto, nosem niemal dotykając ekranu, wideorozmawia ze swoją żoną Hilarią. „Spójrzcie na ten widok, jaki mam na miasto!” krzyczy Baldwin, ustawiając kamerę w jej stronę. Szybko para rozmawia o potrzebach spożywczych, kto przegapił czyje połączenie, które z ich dzieci zostało ugryzione dziś rano podczas zabawy w szkole.
„Ugryziony?” powtarza Baldwin. „Przez kogo?”
Jako że i tak tu siedzę, rozsiadam się i rozkoszuję spektaklem: Alec Bloody Baldwin, na wolności. Dziś aktor ma na sobie marynarski garnitur, włosy ścięte w stromy klin, w kształcie kawałka sera w kreskówce. Z bliska zdajesz sobie sprawę, jak niesamowitą ilość czasu spędziłeś w towarzystwie tego człowieka przez lata, duża punktowana twarz i na wpół chrypiący Long Island burk to materiał z tysiąca filmów, odcinków telewizyjnych, skeczy komediowych i voice-overs.
Według jego własnego konta, Baldwin nigdy nie był zbyt dobry w odmawianiu pracy. Później w naszej rozmowie powie mi: „Mój harmonogram, 10 lat temu szczególnie? Kiedy nie miałem na szali małżeństwa? Nie miałem dzieci w domu? Po prostu się ruszałem. Przecinałem każdą wstęgę. Pojawiałam się.” Baldwin zaznaczy, że jest w show-biznesie od 40 lat, ale jego miejsce w kulturze jest trudne do zdefiniowania. On jest po prostu… Alec Baldwin. Aktor. Plaga prezydentów i paparazzi. Głos w dokumentach sportowych, filmach Wesa Andersona, Boss Baby, maszyn w Mission: Impossible, które grożą autodestrukcją. W nadchodzącym filmie – Motherless Brooklyn, gumshoe caper w reżyserii Edwarda Nortona, który ukaże się w tym miesiącu – tak wielką wiarę pokłada się w intuicyjne rozpoznawanie Baldwina przez publiczność, że przez pierwsze 15 minut nie pokazuje się nam jego twarzy, tylko szeroką pomarszczoną szyję, te pochylone ramiona Baloo-the-Bear.
Na kanapie Baldwin mówi do żony przez telefon: „Myślę, że ze względów prawnych nie chcemy, żebyś powiedziała nazwisko tego gryzipiórka… Gdzie ja jestem? Jestem tutaj, robię ten wywiad. Przyszedłem spotkać się z… Tomem?” Baldwin, wciąż nieskazitelnie wyprostowany na sofie, obraca oczy w stylu Action Mana, tak że jego wzrok przesuwa się obok telefonu. Oh! Ja. Kiwam głową.
„Jestem tu, aby poznać Toma. Będziemy rozmawiać o, uh… Hej. Tom. O czym będziemy rozmawiać?”
To sprawa, nad którą się trochę zastanawiałem. Z Baldwin jest po prostu tak wiele. Dziś chcę porozmawiać o głębokiej osobistej wrogości, która istnieje między tym aktorem a prezydentem Stanów Zjednoczonych. Chcę przebrnąć przez długą karierę i dotrzeć do fajnej części, jego niespodziewanego renesansu w późnej karierze jako komediowego gracza, najpierw w sitcomie Tiny Fey 30 Rock, a potem, od 2016 do teraz, wcielającego się w Donalda Trumpa w Saturday Night Live. Chcę porozmawiać o pierwszym małżeństwie Baldwina z aktorką Kim Basinger i o ich wspólnej córce, Irlandii, która ma teraz 24 lata i mieszka w Nowym Jorku. Chcę porozmawiać o drugim małżeństwie Baldwina, z Hilarią Thomas, byłą aktorką i instruktorką jogi, kiedy on był w średnim wieku, a ona miała 20 lat. Chcę zadać trudne pytanie, o to, jaki rodzaj osobistego rachunku jest wymagane, gdy jesteś człowiekiem w wieku Baldwina i właśnie miał cztery małe dzieci w szybkim następstwie.
Baldwin czeka. Mówię coś, co on lekceważy, a zamiast tego mówi do swojej żony: „Będziemy rozmawiać o tobie. Jakie mam szczęście, że mam cię w swoim życiu. Słuchaj, kiedy tu skończę, szybko pobiegnę do domu. Spróbuję tego. W porządku? Kocham cię. Pa. Pa. Bye-bye-bye.”
Baldwin odkłada słuchawkę i krzyżuje nogi. No właśnie! Wywiad. „Nie mam nic świeżego do powiedzenia, jeśli chodzi o Trumpa” – ostrzega od razu. Ludzie zawsze chcą rozmawiać z Baldwinem o prezydencie, w którego wciela się z prawdziwym jadem. On po prostu ma Trump-fatigue, tłumaczy, co nie może być prawdą, bo przez dobrą długą chwilę Baldwin dyskutuje, z werwą, o swoim Nemezis-in-Chief. „Nie tylko nie marzyłem, że taki człowiek jak on zostanie prezydentem, ale też nie wyobrażałem sobie, że będzie w stanie znaleźć tylu podobnie myślących ludzi, którzy przyjdą i będą mu służyć. To rodzaj galerii potworów, które on ma. Skąd oni się biorą, ta złośliwa klasa urzędników publicznych?”
Prezydent Trump jest dziś również na Manhattanie, kilka zatłoczonych korkiem przecznic dalej w siedzibie ONZ. Przywódcy z całego świata przyjechali na szczyt, podobnie jak młoda aktywistka klimatyczna Greta Thunberg. Pytam Baldwina, co sądzi o szwedzkiej nastolatce, jej globalnym elektoracie, ogólnie rzecz biorąc, raczej lekkim na 61-letnich amerykańskich mężczyzn.
Oh, mówi Baldwin, jest pod wrażeniem, jest pod wrażeniem. Uważa, że ONZ powinno zatrudnić Thunberg na pełny etat lub coś w tym stylu. „Myślę, że powinniśmy mieć młodą osobę, która otrzymuje jakiś rodzaj pracy. Otrzymują jakiś tytuł lub są łącznikiem z młodą społecznością. A ta dziewczyna? Great.”
Jego sketch-show podszywanie się na bok, jest coś delikatnie Trumpian o Baldwin sposób konwersacji. Zostałem poinformowany przez tych, którzy przeprowadzali z nim wywiady wcześniej, aby oczekiwać ekscentryczności i rozrywki, i odpowiedzi na jedno na każde trzy lub cztery pytania. Często Baldwin bierze sedno zapytania, a następnie, z echami Trumpa, uruchamia się w zaskakujący improwizowany lot.
„Miałem kiedyś świetny plan”, mówi. „I naprawdę mówię to serio. Powiedziałem do mojej żony: 'Zlikwidujmy wszystko, co posiadamy! Mamy dom na Long Island. Mamy nasze mieszkanie w Greenwich Village. Sprzedajmy wszystko. Zamieńmy to na gotówkę. A my zamieszkamy w najpiękniejszych hotelach na całym świecie. Jeden rok w każdym mieście, w czasie dzieciństwa dzieci. Jesteśmy w Wiedniu, jesteśmy w Tokio, jesteśmy w Cape Town. Rzym, Paryż, Londyn. Moskwa! Madryt! A moja żona, uznała to za zabawne. Ale powiedziała, że chciałaby, aby dzieci chodziły do szkoły.”
Ich dzieci to Carmen, sześć, i jej trzej młodsi bracia, Rafael, cztery, Leonardo, trzy, i Romeo, jeden. Baldwinitos, jak nazywa ich Hilaria. „Moja żona i ja, jesteśmy jak kolekcjonerzy,” mówi Baldwin. „Z wyjątkiem tego, że zbieramy nasze własne dzieci … Martwię się o moje dzieci, ponieważ są tak kochane. Są tak zadbane. Moje dzieci dostają całusa w dupę 24 godziny na dobę od jednego z nas”. (W czasie wywiadu, Hilaria spodziewała się ich piątego dziecka, ale później ujawniła, w emocjonalnym poście na Instagramie, że doznała poronienia.)
W Motherless Brooklyn, Baldwin gra zastraszającego tytana przemysłowego, luźno opartego na nowojorskim dona infrastruktury Roberta Mosesa. Jest kimś, kto szaleje, tyranizuje i uzbraja, nigdy nie wydając się mniej niż całkowicie wściekły. Nie widzę żadnych oznak tego podczas naszej rozmowy, podczas której Baldwin siedzi, łagodnie, z rękami złożonymi na kolanach, ale powszechnie uważa się, że ten aktor też ma trochę temperamentu. Mieszka od 40 lat w Nowym Jorku, miejscu, w którym przez cały czas czuje się, jak jego obywatele trzymają w ryzach dławiący się instynkt walki.
Zdarzały się incydenty. Baldwin został zatrzymany w 2014 roku za jazdę rowerem w niewłaściwą stronę na Fifth Avenue, a następnie aresztowany za kłótnię z policjantami. Został usunięty z samolotu w 2011 roku po odmowie wyłączenia telefonu, wydarzenie, o którym wiele się mówiło, które ostatnio skłoniło jego córkę Irlandię do kwipu: „Dlaczego w ogóle zaczynasz gówno z jedynym miejscem, które wciąż gra twoje filmy?”. Lata wcześniej, kiedy Irlandia była około 11, Baldwin zostawił złośliwą wiadomość na jej automatycznej sekretarce, która później wyciekła do TMZ. Był w co najmniej dwóch bójkach z ulicznymi fotografami (1995, 2013) i jest garnitur grający przez sądy na Manhattanie, właśnie teraz, wynikający z niezgody, którą miał z mężczyzną o miejsce parkingowe. Przy tej sprawie obecni byli członkowie jego młodej rodziny. Pytam go: teraz, kiedy jesteś ojcem młodych chłopców, co mówisz im o konfrontacji?
Baldwin przyjmuje pytanie w żartobliwym duchu i prycha. „Moja żona robi wiele z tych rzeczy. Moja żona nie ryzykuje… Wiesz”, mówi, „nie byłem agresywną osobą, kiedy byłem dzieckiem. Byłem mały. Chudy. Trzeci-string rozgrywający lub cokolwiek.”
Baldwin urodził się w 1958 roku, na Long Island, godzinę jazdy pociągiem od Manhattanu, najstarszy z czterech braci (Daniel, William, Stephen), z których wszyscy będą dalej, aby stać się aktorami, z różnych stopni sukcesu. Ich ojciec, Alexander, był weteranem wojennym, który stał się nauczycielem, wspierającym, ale surowym. Baldwin opowiedział kiedyś anegdotę o tym, jak jego ojciec gryzł własną rękę podczas nieporozumień – lepiej, żeby nie musiał jej podnosić. „Miał godność i uczciwość”, mówi mi Baldwin. „Nie był idealny, ale był naprawdę dobrym facetem.”
Baldwin opuścił Long Island w połowie lat 70-tych, a na początku lat 80-tych przeniósł się do Los Angeles, gdzie został obsadzony jako heart-throb w spin-offie Dallas – Knots Landing. Aktor wspomina: „Kiedy pojechałem do LA, zmarł mój tata. Miałem skłonność, zdrową czy nie, do zastąpienia go, tego człowieka, który był dla mnie jak Abraham Lincoln, jeśli chodzi o jego uczciwość. A ja jestem w Hollywood. Stolica uczciwości! Rany, to był samotny czas. To mnie zmieniło i zahartowało.”
Baldwin miał 25 lat. Było kilka straconych lat, kiedy wszystko mogło się zdarzyć. „Jeździłem po gównie przez dwa lata, zanim zmądrzałem”, powiedział kiedyś o rodzącym się problemie z piciem. Wytrzeźwiał w wieku 27 lat. Przełomowa rola w Hollywood, jako Jack Ryan w filmie Polowanie na Czerwony Październik, przyszła w wieku 30 lat.
W tamtym czasie, mówi Baldwin, miał „obsesję na punkcie pracy. Próbował zaistnieć w biznesie i nie wychodziło mu to, nigdy nie wychodziło. Ożeniłem się z kimś, kto odniósł sukces. Była bardzo udaną aktorką. Kim.”
Basinger. Właśnie zagrała w „Nadine” i „9 i pół tygodnia”. „Była w pewnym sensie na szczycie,” wspomina Baldwin. „Miała 37 lat, a ja 32. Wzięliśmy ślub. Oboje pracowaliśmy przez cały czas.” Ich córka Ireland przyszła na świat w 1995 roku. „Jeździła z Kim na lokacje, a ja jeździłem i spotykałem się z nimi. Potem się rozwiedliśmy. Toczyła się bardzo zajadła walka o opiekę nad dzieckiem. Bolesna. Bolesna.”
Jak teraz wyglądają relacje Baldwina z Irlandią? „Moje relacje z córką są normalne. Oczywiście, jest uszkodzony w wyniku rozwodu z wysokim konfliktem. Są blizny, są echa tamtych wydarzeń. Jest ciężko. Ale świetnie dogaduję się z moją córką”. Przede wszystkim, Baldwin mówi, „patrzysz na cały czas, który został stracony … Jeśli zrobiłeś analizę rzeczywistych dni spędziłem z Irlandii , byłbyś przerażony, jak mało to było.”
Baldwin niedawno wziął udział w charytatywnym „roast” dla sieci kablowej – pełnometrażowy TV savaging, coś jak This is Your Life, tylko zbadane i napisane przez szatana. Panel komików miał świetną zabawę drażniąc reputację Baldwina do nieobecnego rodzicielstwa. A potem, w połowie drogi, jako niespodzianka, jego córka wyszła, aby zrobić przemówienie z własnej. „Cześć tato,” zaczęła, „Jestem Irlandia.”
Kiedy Baldwin zostawił Irlandii tę wściekłą wiadomość głosową, w połowie lat 00-tych, jego reputacja przyjęła ciężki cios. Na charytatywnym roast oni piled na tym i innych błędów z radością. Pytam Baldwina, dlaczego w ogóle się na to zgodził. „To było nie do zniesienia”, mówi bezradnie, ale dzięki temu zebrano dużo pieniędzy – twierdzi, że 1 milion dolarów. Nienawidził tego doświadczenia od samego początku. Chciał tylko skończyć i iść do domu.
W 2011 roku, Baldwin zbliżał się do końca długiego biegu na 30 Rock. Ten sitcom, o pisarce komediowej (Fey) i jej kontaktach z mizantropijnym producentem telewizyjnym (Baldwin), ożywił jego reputację i karierę. „Mam na myśli, że wygraliśmy każdą nagrodę trzy lub cztery razy”. Odnosił sukcesy jak nigdy dotąd, ale był samotny. Kiedy spotkał Hilarię w restauracji, „to było niezaprzeczalne. Myśl o tym, że ona tam jest, a ja jej nie mam, była dla mnie nie do przyjęcia. Po prostu musiałem ożenić się z Hilarią. Byłem w niej tak zakochany. To był ktoś, o kim myślałem: 'Jestem zaintrygowany, jestem nakarmiony, jestem wspierany przez…’ Było wielu innych facetów, których mogła poślubić, którzy byli odpowiedni do jej wieku. To stało się szybko. Poznałem ją w lutym. Wprowadziłem się do niej w listopadzie. Wzięliśmy ślub w następnym czerwcu.”
Co przyjaciele Baldwina zrobić z tego wszystkiego? Szybkość? Różnica wieku? „Myślę, że zrozumiano, że byłem głodny bycia ponownie ojcem. I chciałem poznać tych ludzi. Chciałem obserwować rozwój człowieka w czasie rzeczywistym… Chciałem mieć rodzinę,” wzrusza ramionami Baldwin, „i chłopie! Czy mamy jeden.”
Na tej charytatywnej roast dla kabla, najbardziej dziki żart wykonane na jego koszt był również najsmutniejszy; żart, jak wszystkie najlepsze komedie, że był podbudowany podstawowej prawdy ludzkiej. „Dobra rzecz w posiadaniu dzieci w późnym wieku?” powiedział jeden z panelistów. „Młodzi, silni pall-bearers.”
Kiedy o tym wspominam, nie jestem pewien, jak zareaguje Baldwin. Jego odpowiedź jest niespodziewanie czuły. Rozmowa z nim jest trochę jak jazda na morskim zwierzęciu. Trzymasz się. Śmiejesz się i łykasz wody. Porzucasz całkowicie próby nawigacji. Teraz on mówi cicho. „To jest frustrujące. Siedzę tam z pewną regularnością, jadąc samochodem, albo kiedy tylko mam chwilę, żeby odetchnąć. Siedzę tam i myślę: 'Wiesz co? Chciałbym mieć więcej czasu.”
Baldwin kontynuuje: „Są wady moich dzieci, mnie bycia w tym wieku. Ale są też korzyści. Jestem tam. Uczyniłem je priorytetem. To sprawiło, że jestem o wiele bardziej świadomy: 'Jak mogę maksymalnie wykorzystać mój czas z nimi?'”. Odkrzyżowuje i ponownie krzyżuje nogi. Mówi tak cicho, że muszę się pochylić do przodu, żeby go wyraźnie słyszeć.
„Wiesz, czasami wącham moje dzieci.”
Na początku nie łapię tego. Muszę poprosić go, żeby się powtórzył.
„Wącham je”, wyjaśnia Baldwin. „Wiesz, tak jak ludzie chuchaliby na chemikalia.”
Jest coś tak nieznośnego w tym obrazie, że muszę na chwilę usiąść z powrotem na kanapie. Baldwin jest utalentowanym, kapryśnym, czasami niedorzecznym człowiekiem. W tej chwili wygląda tylko jak smutna miękka zabawka. „Dziesięć dodatkowych lat!” mówi. „Chciałbym mieć 10 dodatkowych lat! Chciałbym mieć 50 lat. Ale, no wiesz, życie. Nie ma przycisku pauzy. Nie ma przycisku cofania.”
Baldwin sprawdza swój zegarek. On musi iść, przez miasto do innego spotkania, a następnie do domu, do Hilaria i Baldwinitos. „Jest taka święta część dnia”, wyjaśnia, „między 17:00 a 19:00, kiedy nie robimy nic, tylko jesteśmy z dziećmi. Karmić je. Kąpać je. To wymaga czasu. Jest ich tak wiele… To brzmi szalenie, prawda? To jest szalone. Spójrzmy prawdzie w oczy. To szaleństwo.”
Baldwin pociera głowę, ale za całą swoją gadaninę o szaleństwie wydaje się zachwycony, a kiedy wychodzi z pokoju, to z ogromnym, karykaturalnym uśmiechem na twarzy, te pochylone ramiona i ten klin włosów wyplatają się za drzwi, w kierunku wind, jak on porusza się wbrew zegarowi.
Bezmatki Brooklyn jest w kinach od 6 grudnia
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
.
{{bottomRight}}
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragraphs}}{{highlightedText}}
- Share on Facebook
- Share on Twitter
- Share via Email
- Share on LinkedIn
- Share on Pinterest
- Share on WhatsApp
- Share on Messenger
.