Being stared at can make many people feel highly uncomfortable and look away. Ta reakcja na widoczną wizualną dominację innej osoby od dawna przypisywana jest temu, jak ewolucja uwarunkowała nas do reagowania na zagrożenia, a także temu, jak przyzwyczailiśmy się, jako gatunek, do wnioskowania o naszym miejscu w postrzeganej hierarchii społecznej: Jeśli ktoś gapi się na nas w dół, a my czujemy się nieswojo, możemy, na poziomie jelit, wywnioskować, że mamy niższy status.
Ale jeśli jesteśmy przygotowani, aby czuć się bardziej potężni, czy niezachwiane spojrzenie innej osoby ma taki sam wpływ na nasze poczucie statusu i jak niekomfortowo czujemy się w danej chwili? Zespół naukowców pod kierownictwem Mario Weicka z Kent’s School of Psychology zbadał, czy poczucie władzy zmienia reakcje ludzi na przejawy dominacji, takie jak wpatrywanie się.
W pierwszym badaniu 80 osób (34 kobiety, 44 mężczyzn) zostało zrekrutowanych do laboratorium i losowo przydzielonych do grup o niskim poczuciu władzy, neutralnej i o wysokim poczuciu władzy. Osoby w grupie o niskiej mocy zostały poinstruowane, aby napisać o wydarzeniu z przeszłości, które sprawiło, że czuły się pozbawione władzy; osoby w grupie neutralnej zostały poinstruowane, aby napisać o wydarzeniu, które nie miało znaczącego wpływu na ich poczucie władzy; a osoby w grupie o wysokiej mocy zostały poinstruowane, aby napisać o wydarzeniu z przeszłości, które sprawiło, że czuły się potężne.
Wszyscy uczestnicy zostali następnie wyposażeni w zestaw słuchawkowy wirtualnej rzeczywistości w dużym pokoju i kazano im podejść i przejść wokół wirtualnego celu. Uczestnicy wykonali tę czynność dwukrotnie. W jednej próbie cel wyglądał jak robot; w drugiej, cel wyglądał jak człowiek.
Weick i in. odkryli, że uczestnicy, którzy pisali o przeszłym doświadczeniu, w którym czuli się potężni, częściej podchodzili do celów, które patrzyły bezpośrednio na nich. Kontrastowało to z uczestnikami, którzy pisali o doświadczeniach z przeszłości, które były neutralne lub wiązały się z poczuciem braku władzy. Co intrygujące, różnice te występowały tylko wtedy, gdy cel wpatrujący się w uczestników wyglądał jak człowiek – co zdaniem badaczy wskazuje na to, że „motywy społeczne mogą leżeć u podstaw efektów władzy”. W szczególności, zróżnicowane reakcje na ludzki cel mogą być wywołane przez ukryte pragnienie zasygnalizowania hierarchicznych relacji z przedstawicielami gatunku. Ten wzorzec wyników jest zgodny z Hietanen i współpracowników (2008) odkrycie, że spojrzenie indukowane podejście i tendencje do unikania są silniejsze dla bodźców o wysokim stopniu realizmu.”
„Co najważniejsze,” Weick et al. wyjaśniają w nadchodzącym wydaniu Personality and Social Psychology Bulletin, „we wszystkich próbach dwa cele również wykazywały różne zachowania spojrzenia i albo wykonywały ruch głowy zwracając się w kierunku, i uporczywie patrząc na, uczestników przemierzających pokój (patrząc w kierunku), lub nie poruszały się i patrzyły przed siebie, ignorując w ten sposób uczestników podczas zadania lokomocji (patrząc przed siebie). W obu warunkach wpatrywania się wirtualne postacie miały otwarte oczy, mrugały od czasu do czasu i wykonywały niewielkie ruchy jałowe (humanoid) lub obrotowe (robot).”
Bycie gruntowanym, aby czuć się bardziej potężnym, neutralnym lub mniej potężnym nie miało wpływu na podejście uczestników do celów przypominających ludzi lub roboty, które nie utrzymywały kontaktu wzrokowego lub nie patrzyły bezpośrednio na nich.
W drugim badaniu Weick i wsp. powtórzyli poprzednie ustalenia, ale dodali kilka nowych smaczków: Oprócz wpatrywania się w uczestników, roboty i człekopodobne cele patrzyły z dala od nich. Cele były również przedstawiane jako męskie lub żeńskie w różnych próbach i różniły się wysokością, tak że uczestnicy postrzegali siebie jako wyższych lub niższych od celów.
Tym razem w badaniu wzięło udział 103 studentów (76 kobiet, 24 mężczyzn). Spośród tych uczestników, ci, którzy postrzegali cele jako fizycznie niższe, częściej podchodzili do nich – nawet (i zwłaszcza) jeśli cele utrzymywały silny kontakt wzrokowy. Płeć celu (jak również płeć uczestników) nie ma jednak żadnego wpływu na to, czy uczestnicy zbliżyli się lub uniknęli zbliżenia się do celów podczas nawigacji wokół nich.
Weick et al. uzasadnił, że wysokość jest inny komunikator statusu, z krótszych celów pojawiających się mniej groźne, a może nawet bardziej zachęcające, gdy nawiązanie kontaktu wzrokowego. To nie pierwszy raz, kiedy wysokość ma wpływ na to, czy ludzie podchodzą do jednostki lub unikają jej na podstawie jej postury. W klasycznym badaniu przeprowadzonym na początku lat 80. dwie osoby znajdowały się na przeciwległych końcach pociągu podmiejskiego. Jedna z nich była niska, druga wysoka. Naukowcy prowadzący to badanie odkryli, że przechodnie byli o wiele bardziej skłonni podejść do krótszej osoby niż do wyższej.
Badanie rzeczywistości wirtualnej Weick et al. również nie jest pierwszym, w którym stwierdzono, że to, jak potężni czujemy się wpływa na to, jak reagujemy na innych. W 2014 roku naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego sprawdzili, jak postrzeganie siebie jako osoby o wysokim lub niskim statusie zmieniało to, jak chętnie ludzie odwzajemniali uśmiechy innych. Odkryli, że ludzie, którzy uważali się za osoby o wysokim statusie, częściej odwzajemniali uśmiech w stosunku do osób, które postrzegali jako osoby o niskim statusie i rzadziej odwzajemniali uśmiech w stosunku do osób, które postrzegali jako osoby o wysokim statusie. Tymczasem ludzie, którzy postrzegali siebie jako osoby o niskiej władzy, częściej odwzajemniali uśmiech każdego, kto się do nich uśmiechał, niezależnie od zakładanego statusu osoby uśmiechającej się.
Uśmiechanie się do osoby o niższym statusie, ale nie do osoby o wyższym statusie, jeśli ktoś zakłada, że jest potężny, może sprowadzać się do poczucia zastraszenia przez osobę o wysokim statusie. Osoby na stanowiskach władzy mogą czuć, że mają niepewny chwyt na ich status w obecności innych, którzy mogą usunąć lub krawędzi je. Nieuśmiechanie się do tych, których postrzegają jako równie lub potencjalnie bardziej wpływowych, może być sposobem na utrzymanie się przy władzy, efektywnie stawiając twardą minę, aby nadal zapewniać o swojej dominacji, tak aby utrzymać swoją pozycję. Uśmiechanie się do tych, których postrzegają jako osoby o niższym statusie może wynikać z tego, że widzą oni osobę o niższym statusie jako niezagrażającą, co oznacza, że nie jest ona w stanie zdetronizować potężniejszej osoby, a zatem nie musi być okazywana jako przejaw dominacji w formie powstrzymywania się od uśmiechu.
Z drugiej strony, że niższe jednostki status zwracają uśmiechy dość dużo każdego może wskazywać, że te osoby nie są tak zaniepokojeni utratą ich uchwyt na mocy, jak nawet nie mają jednego, więc nie ma tak dużo, aby fret o. A może powszechne uśmiechy mogą być strategią stosowaną przez osoby o niższym statusie w celu pozyskania przychylności osób o wyższym statusie. Uśmiech może być również sposobem na zakomunikowanie osobom o wyższym statusie, że osoba o niższym statusie nie stanowi zagrożenia, a tym samym nie zasługuje na karę lub inne negatywne zachowanie – działania, w które może zaangażować się osoba o wyższym statusie, aby ponownie zapewnić sobie dominację nad tymi, których postrzega jako konkurentów.
Uśmiech kontrastuje z podtrzymywanym spojrzeniem w tym, że ten pierwszy jest zazwyczaj pokazem uprzejmości, ciepła i ugodowości, a ten drugi jest często oznaką dominacji lub władzy. (Istnieją wyjątki, takie jak wpatrywanie się w oczy ukochanej osoby, ale spojrzenie zazwyczaj wskazuje – i jest postrzegane jako – agresja, twardość lub przerażenie). Podczas gdy postrzeganie siebie jako osoby o wysokiej władzy może sprawić, że będziemy mniej skłonni do odwzajemnienia uśmiechu osoby, co do której obawiamy się, że może nas zepchnąć z naszej wyższej pozycji w hierarchii społecznej, odwzajemnienie spojrzenia – lub, w przypadku badania Weicka i in., skierowanie wzroku prosto przed siebie bez unikania osoby, która się na nas gapi, może być sposobem na udowodnienie swojego statusu, bez względu na to, jak onieśmielająco ta osoba może wyglądać dla kogoś innego. Podejście to nie okazywanie strachu.
Może przyszłe badania powinny sprawdzić, czy osoby o dużej sile, które są bardziej skłonne do chodzenia w kierunku celu, który się na nie gapi, powstrzymałyby się od uśmiechu, gdyby ten cel również uśmiechał się do nich podczas gapienia się. Takie badanie mogłoby również zbadać, czy uczestnik z pozycji niskiej władzy, który jest wpatrywany przez uśmiechnięty cel o wyższej władzy, może unikać tego celu, ale uśmiechać się z szacunkiem podczas odchodzenia.
Co możemy wynieść z tego badania jest to, że jak wysoko lub nisko czujemy się w hierarchii społecznej może być silnym wyjaśnieniem, dlaczego zachowujemy się w określony sposób wokół przełożonych, równych sobie lub tych w pozycji mniejszej władzy. Spróbuj obserwować osoby, których unikasz, do których podchodzisz, uśmiechasz się lub powstrzymujesz się od uśmiechu w ciągu najbliższych kilku dni i zadaj sobie pytanie: Gdzie widzę siebie w stosunku do tej drugiej osoby? Jeśli uważasz, że zbyt często jesteś onieśmielany przez innych, być może zechcesz przywołać wspomnienie, w którym czułeś się wyjątkowo silny i sprawdzić, czy to pomoże Ci zmniejszyć prawdopodobieństwo obejścia potężnego szefa lub kolegi z pracy wkrótce potem. (Tylko nie obwiniaj nas, jeśli zostaniesz skrytykowany za to, że nie uśmiechasz się wystarczająco!)
Śledź mnie na Twitterze.