W głównej sali Alexandra Palace w północnym Londynie znajduje się ponad 2400 osób, oddychających unisono. „Weź najgłębszy oddech, jaki wziąłeś przez cały dzień”, mówi kobieta z przodu, „i wypuść go przez usta”. Płuca masowo się opróżniają. Czujemy się jak w brzuchu bestii.

Tą kobietą jest 33-letnia joginka i aktorka Adriene Mishler, i jest to największa klasa jogi na żywo, jaką kiedykolwiek prowadziła – częściej można ją spotkać uczącą samotnie przed kamerą w domu w Austin, w Teksasie, niż na żywo. I to jest ta jej intymna wersja, którą 4 miliony subskrybentów jej kanału Joga z Adriene na YouTube poznało i dzieli się z nią swoimi domami.

Jej szczególnie popularne filmy – „Joga Morning Fresh”, na przykład, lub „7-Minutowa Joga na dobranoc” – mogą zdobyć nawet 2 miliony widzów. Wyszukaj „joga” w Google, a Adriene dominuje.

„Po prostu chcesz być jej przyjacielem”, mówi Magdalena Krohn, 32-letnia nauczycielka i artystka performance, która jest na imprezie Ally Pally, stojąc w kolejce po curry z nerkowców. Karen Bradley, 56-letnia pielęgniarka środowiskowa, przyjechała z Sheffield, żeby zobaczyć Adriene. Pięćdziesięcioletnia urzędniczka Julie Ashen mówi, że „nie jest tak genialna w kontaktach z ludźmi”, ale mimo to przyjechała ze Swansea, aby zobaczyć Adriene w tej scenerii. Musisz ją kochać – mówię. „Tak. She’s quite a phenomenon.”

Kiedy mówię przyjaciołom, że spotykam się z Adriene, mają gorliwe spojrzenie w swoich oczach: „Nie hiperbolizuję, kiedy mówię, że zmieniła moje życie”, wyznaje niejeden – a ja wiem, że nie, bo ona zmieniła też moje. Może to uproszczenie, ale wiele można powiedzieć o byciu delikatnie nakłanianym do skupienia się na uczuciu podeszew stóp na macie do jogi, kiedy niespokojne myśli przeskakują przez twój umysł jak uciekające pociągi przez cały dzień.

Spotykamy się dzień przed wydarzeniem, nad markowym kurkumowym latte w kawiarni we wschodnim Londynie. W prawdziwym życiu Adriene jest tak samo entuzjastyczna, jak jej ekranowa postać – żywiołowa, a jednocześnie mądra, gościnna i ciepła. Wspominam o tej szczególnej alchemii, która sprawia, że fani mówią o niej jak o przyjaciółce. „Tak, i tak jest,” mówi natychmiast, jakby też to czuła. „Kiedykolwiek spotykam się z ludźmi, zawsze jestem jak: 'Jasna cholera, to taki zaszczyt – mam okazję być w domach ludzi, w ich najbardziej wrażliwym miejscu'”. Jej czat jest pieprzony rozmową o błogosławieństwach i aniołach, ale rzuciłbym wyzwanie nawet najbardziej cynicznemu sercu, aby nie chcieć uzyskać drugiej rundy latte in.

Prowadzenie jogi dla mas … Wydarzenie w Alexandra Palace, północny Londyn, w tym miesiącu

Ma pyskate poczucie humoru, z pewnością siebie, którą przypisuje dzieciństwu wychowanemu przez „kreatywnych hipisów”.

Społeczność jogi może czuć się onieśmielająca – ciała wykrzywione dla aspiracyjnych postów na Instagramie lub studia, w których jesteś wepchnięty niewygodnie głęboko w pozy – ale Adriene ustawiła się w opozycji do nierealistycznie ascetycznej strony. „Kiedyś żartowałam z margarity, żeby ludzie zobaczyli, że joga nie jest tylko dla ludzi, którzy siedzą w lotosie przez cały dzień i popijają joginową herbatę”. Uważnie mierzy swój język: „Nie chcę krytykować ludzi robiących precla, ale myślę, że brakuje świadomości.”

„Znajdź to, co jest dobre” to jej motto od kiedy zaczęła w 2012 roku – jej zwolennicy recytują je z niemal ewangeliczną żarliwością. To podejście jest częścią tego, co przyciąga liczby do jej filmów i tłumy do północnego Londynu, pomimo ceny biletu w wysokości 40 funtów – jak również do innych przystanków na tej europejskiej trasie, która obejmuje bezpłatne zajęcia. Dla Krohn, „Adriene była pierwszą nauczycielką, która naprawdę pozwoliła mi zrozumieć, że w jodze chodzi o coś więcej niż tylko o fizyczną elastyczność czy tego rodzaju egoistyczne rzeczy, które towarzyszą współczesnej jodze.” Bradley przyszła na jogę, ponieważ ma artretyzm – Adriene, jak mówi, pomogła jej znaleźć trochę akceptacji: „To jest to, gdzie jesteś … nadal możesz robić rzeczy, ale nie naciskaj, znajdź to, co możesz zrobić.”

Praktykowanie w domu ma oczywiste zalety – ludzie powołują się na taniość, zmagając się z dostaniem się do studia z powodu problemów zdrowotnych i dopasowując szybkie sesje do życia rodzinnego. Adriene skupia się na dostępności; joga dla wszystkich. Można kwestionować altruizm – jak każda osobowość na YouTube, Adriene zarabia na swoim dobrze oglądanym kanale (firma analityczna Social Blade szacuje roczne dochody marki na poziomie 284 000 funtów). Ma umowę sponsorską z Adidasem i subskrybentów gotowych zapłacić 9,99 dolarów (7,50 funtów) miesięcznie, aby uzyskać dostęp do dodatkowych treści na swojej stronie Find What Feels Good. Ale z milionami ludzi, którzy mają dostęp do jej jogi za darmo, przejdę do krytyki jej motywacji, gdy już wyplączę się z gołębiej pozy.

Joga to kwitnący przemysł – w zeszłym roku rynek był wart 80 miliardów dolarów (74 miliardów funtów) na całym świecie. Adriene, niegdyś pionierka, jest teraz jedną z wielu nauczycieli jogi online, którzy przybliżają starożytną praktykę masowej, nowoczesnej publiczności. „Jest wiele osób, które uważają, że jest to trochę wątpliwe,” przyznaje. „Rozumiem, dlaczego ludzie z Indii idą: 'Hej, co ty do cholery robisz?'”. Zawłaszczenie kulturowe to krytyka, którą widziała skierowaną do wielu amerykańskich nauczycieli i która, jak sądzi, do pewnego stopnia jest sprawiedliwa. Czy ona sama była kiedykolwiek krytykowana? „Właściwie nie spotykam się z tym zbyt często, a w jedynych przypadkach, kiedy to robię, mogę powiedzieć, że dana osoba nigdy nie robiła żadnego z moich filmów. Wrzucają mnie do jednego worka, bo jestem biała i noszę spodnie Adidasa”. Ona, jak mówi, „próbowała uczyć prawdziwej jogi w tradycyjnym stylu … Naprawdę chcę uhonorować filozofię.”

Ale to nie znaczy, że nie było miejsca na trochę bystrości online. Jej partner biznesowy, Chris Sharpe, którego poznała na planie filmu grozy i który wcześniej wyprodukował udaną serię YouTube Hilah Cooking, był świadomy potrzeby popchnięcia filmów w górę w rankingach wyszukiwarek. To spowodowało konieczność podjęcia trudnych decyzji. „Na początku nie chciałam nazywać niczego 'joga dla utraty wagi'” – mówi. Ale zawarli umowę i spróbowali: „

Zaczęli się bawić i wybierali słowa, o których wiedzieli, że będą wysoko w rankingu. Ona cytuje wideo o nazwie Six Pack Abs. „Czy to jest to, co przestrzegamy i są sześć-pack abs naprawdę możliwe dla kobiet? Nooooo. Anatomicznie jest to po prostu niedorzeczne. Ale ja w pewnym sensie się z tego śmieję.” W wideo, ona zaczyna się w persona hantle-bunny, przed szybko caving: „Tylko żartując, jeśli znasz mnie w ogóle, tak naprawdę nie podpisuję się pod tą obsesją”. Jeśli nie jesteś zaznajomiony z jej shtick, można wybaczyć, że myślisz, że to cyniczny ruch, aby uzyskać ratingi w górę. Ale ona sama nie jest obca problemom z wizerunkiem ciała, wspominając, że przed przesłuchaniami czuła presję na dietę.

Adriene w Yoga on the Lane. Fot: Alastair Levy/The Guardian

Nawet teraz mówi, że bycie „na YouTube, w obcisłych ubraniach” oznacza, że musiała ciężko pracować, aby uniknąć odczuwania tych samych nacisków. Zamiast tego, jak mówi, chce „przybliżyć ludzi do doświadczenia czystej miłości i akceptacji dla siebie”. Postrzega te tytuły wideo, sprzeczne z jej przesłaniem, jako konie trojańskie, które sprowadzają ludzi na jej kanał, aby mogła przedstawić swoją alternatywę: „Możesz wyglądać dobrze, jak tylko chcesz, ale jeśli nadal patrzysz w lustro i nie kochasz tego, co widzisz, to znaczy, że wszystko jest na opak”. To może brzmieć schmaltzy zapisane, ale jest to wyraźnie bardzo potrzebne przesłanie.

Więc dlaczego joga, i dlaczego teraz? Nie sposób oprzeć się łączeniu burzliwych czasów z praktyką, która może pomóc ci poczuć się uziemionym. Staram się, aby to było tak schludne: czy widziała wzrost liczb na swoich kanałach, odkąd Trump objął urząd, powiedzmy? „Nie wiem, jak zmieniły się liczby, jeśli chodzi o duże zmiany w polityce”, mówi, „ale wiem, że jako kobieta i jako człowiek żyjący w tym czasie, czuję to”. I wyraźnie chce, żeby jej joga się przebiła. Zastanawia się nad kolejnymi słowami, niemalże zachęcając samą siebie do działania: „Chcę, aby wszyscy ludzie, którzy głosowali na Trumpa, robili moją jogę. Chcę, aby wszyscy ludzie, którzy walczą z doświadczeniem rasizmu, uprawiali jogę.” Jest ta joga dla wszystkich wiadomość ponownie.

Jej matka jest Meksykanką, a w ostatnich latach Adriene została obejmując jej dziedzictwo więcej. „Nie żebym kiedykolwiek próbowała to ukryć – do diabła nie,” mówi. „Ale nie byłam wychowywana dwujęzycznie i tak się składa, że jestem jasnoskóra. Kilka lat temu miałam taki moment, kiedy stwierdziłam: 'Shoooot, jestem Meksykanką i nikt o tym nie wie'”. Uczy się hiszpańskiego: „Moim celem jest być w stanie zrobić playlistę na moim kanale, która jest cała yoga español.”

Meteoryczny wzrost jej marki bez wątpienia został wspomożony przez boom w globalnym przemyśle wellness – szacowany w 2015 roku na prawie 4tn dolarów – i Adriene wie o tym. „Skłamałabym, gdybym nie powiedziała, że Chris to przewidział … nie bez powodu wpadł na pomysł stworzenia czegoś w świecie wellness.”

Jeśli chodzi o ostatnie upolitycznienie branży wellness, zwłaszcza w reakcji na jej bardziej elitarną stronę, „Myślę po prostu, że to jest jak wszystko – naprawdę nie chodzi o to, co tam umieszczasz, ale o to, jak to robisz. Mówimy, że chcemy, aby wszyscy czuli się dobrze, a jednocześnie insynuujemy, że jedynym sposobem, aby to osiągnąć jest kupienie herbaty detoksykacyjnej za 65 dolarów, a potem przychodzi ona pocztą i mówisz: 'Co do kurwy, mogę to zrobić'”. To też nie jest coś, na co jest odporna: „Hell yeah, I’ve Gooped. „Dlatego, jak mówi, zaczęła dbać o liczby – „To daje mi więcej mocy, aby być, jak, jogin ludowy.”

Z powrotem w sali Ally Pally, kończymy wieczorną praktykę przez przytulanie się – tak, dobrze czytasz. Adriene żartuje, a potem wszyscy znów oddychamy unisono, jak jedno wielkie, zbiorowe płuco.

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

.

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju

Będziemy w kontakcie, aby przypomnieć Ci o składce. Wypatruj wiadomości w swojej skrzynce odbiorczej w maju 2021 roku. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wpłat, skontaktuj się z nami.

  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.