Historia naturalna Pliniusza potwierdziła, że „cesarski porfir” został odkryty w odosobnionym miejscu w Egipcie w 18 r. n.e. przez rzymskiego legionistę Kajusa Kominiusza Leugasa. Starożytni Egipcjanie używali innych ozdobnych kamieni porfirowych o bardzo zbliżonym składzie i wyglądzie, ale najwyraźniej pozostali nieświadomi obecności rzymskiego gatunku, chociaż znajdował się on w ich własnym kraju. Był on również czasami używany w sztuce minojskiej, a już w 1850 r. p.n.e. na Krecie w minojskim Knossos były duże podstawy kolumn wykonane z porfiru.
Ten szczególny cesarski gatunek porfiru pochodził z kamieniołomu Gabal Abu Dukhan na Pustyni Wschodniej w Egipcie, z 600-milionowego andezytu z Tarczy Arabsko-Nubijskiej. Droga z kamieniołomu na zachód do Qeny (rzymskie Maximianopolis) nad Nilem, którą Ptolemeusz umieścił na swojej mapie z II wieku, została po raz pierwszy opisana przez Strabo i do dziś znana jest jako Via Porphyrites, czyli Droga Porfirowa, a jej szlak wyznaczają hydreumata, czyli studnie nawadniające, dzięki którym była ona możliwa do przebycia w tym całkowicie suchym krajobrazie.
Po V wieku kamieniołom zniknął z pola widzenia na wiele stuleci. Byzantium uczony Alexander Vasiliev sugeruje, że było to konsekwencją Rady Chalcedon w 451 CE i późniejszych kłopotów w Egipcie. Naukowi członkowie francuskiej ekspedycji pod wodzą Napoleona szukali go na próżno, i dopiero gdy Pustynia Wschodnia została ponownie otwarta do badań pod wodzą Muhammada Alego, miejsce to zostało ponownie odkryte przez Jamesa Burtona i Johna Gardinera Wilkinsona w 1823 roku.
Wszystkie porfirowe kolumny w Rzymie, czerwone porfirowe togi na popiersiach cesarzy, porfirowe panele w mensie Panteonu, a także ołtarze, wazy i niecki fontann ponownie wykorzystane w renesansie i rozproszone aż po Kijów, pochodziły z kamieniołomu Mons Porpyritis („Góra Porfirowa”, arabski Dżabal Abu Dukhan), który, jak się wydaje, był eksploatowany z przerwami od 29 do 335 r. n.e. Porfiru użyto również do wykonania bloków Kolumny Konstantyna w Stambule.
Porfir był szeroko stosowany w bizantyjskich pomnikach cesarskich, na przykład w Hagia Sophia i w „Porfir”, oficjalnej sali porodowej przeznaczonej dla ciężarnych cesarzowych w Wielkim Pałacu Konstantynopolitańskim, co dało początek wyrażeniu „urodzona w purpurze”.
Późne Cesarstwo RzymskieEdit
Wybór porfiru jako materiału był śmiałą i specyficzną deklaracją dla późno cesarskiego Rzymu. Jakby nie wystarczyło, że porfir był wyraźnie przeznaczony do użytku cesarskiego, rzadkość tego kamienia odróżniała cesarzy od ich poddanych jako ich zwierzchników. Porównywalna żywość porfiru z innymi kamieniami podkreślała, że te postacie nie były zwykłymi obywatelami, ale o wiele szczebli wyżej, nawet bogami, i były godne szacunku, którego oczekiwały. Porfir czynił cesarzy nieosiągalnymi pod względem władzy i charakteru, należącymi do innego świata, świata potężnych bogów, obecnych przez krótki czas na ziemi.
Porfir stał się także fizycznym odpowiednikiem purpurowych szat, które cesarze rzymscy nosili, aby pokazać swój status, ze względu na purpurowe zabarwienie. Podobnie jak w przypadku porfiru, purpurowa tkanina była niezwykle trudna do wykonania, ponieważ to, co teraz nazywamy purpurą tyryjską, wymagało użycia rzadkich ślimaków do wykonania barwnika. Sam kolor przypominał społeczeństwu, jak należy zachowywać się w obecności cesarzy, z szacunkiem graniczącym z uwielbieniem dla samozwańczych bogów-królów.
Cesarskie sarkofagiEdit
Wyjątkowo prestiżowym zastosowaniem porfiru był jego wybór jako materiału na cesarskie sarkofagi w IV i na początku V wieku naszej ery. Wydaje się, że tradycję tę zapoczątkował porfirowy sarkofag Dioklecjana w jego mauzoleum, który został zniszczony podczas przebudowy budynku na kościół, ale którego prawdopodobne fragmenty znajdują się w Muzeum Archeologicznym w Splicie, w Chorwacji. Najstarsze i najlepiej zachowane są obecnie konserwowane w Muzeach Watykańskich i znane jako Sarkofagi Heleny i Konstantyna. Dziewięć innych cesarskich porfirowych sarkofagów znajdowało się przez długi czas w kościele Świętych Apostołów w Konstantynopolu. Zostały one opisane przez Konstantyna VII Porphyrogenitusa w De Ceremoniis (połowa X w. n.e.), który określił je jako należące odpowiednio do Konstantyna Wielkiego, Konstantyna II, Juliana, Jowiana, Teodozjusza I, Arkadiusza, Aelii Eudoksji, Teodozjusza II i Marcjana. Większość z nich istnieje do dziś w całości lub we fragmentach, mimo zniszczeń dokonanych przez późniejszych cesarzy bizantyjskich, krzyżowców i zdobywców osmańskich. Obecnie cztery z nich zdobią fasadę głównego budynku Muzeów Archeologicznych w Stambule, w tym jedna, której zaokrąglony kształt skłonił Aleksandra Wasiljewa do zasugerowania przypisania jej cesarzowi Julianowi na podstawie opisu Konstantyna Porfirogenety. Vasiliev przypuszcza, że dziewięć cesarskich sarkofagów, w tym jeden, na którym znajduje się crux ansata lub krzyż egipski, zostało wyrzeźbionych w Egipcie przed wysłaniem do Konstantynopola.
Tradycja ta była naśladowana przez króla Ostrogotów Teodoryka Wielkiego (454-526), którego mauzoleum w Rawennie nadal zawiera porfirową wannę, która była używana jako jego sarkofag. Podobnie Karol Łysy, król zachodniofrankijski i cesarz rzymski, został pochowany w Saint-Denis w porfirowej wannie, która być może jest tą samą, która jest znana jako „wanna Dagoberta” (cuve de Dagobert), obecnie w Luwrze.
Grobowiec Piotra III Aragońskiego, w klasztorze Santes Creus koło Tarragony, ponownie wykorzystuje porfirową wannę lub alveus, która, jak przypuszczano, była pierwotnie sarkofagiem cesarza rzymskiego Konstansa w jego mauzoleum w Centcelles, pobliskim miejscu z dobrze zachowaną rotundą z IV wieku.
Królestwo SycyliiEdit
W XII- i XIII-wiecznej Sycylii, od czasów panowania Rogera II produkowano kolejną grupę sarkofagów porfirowych, które służyły do pochówków królewskich, a następnie cesarskich, a mianowicie króla Rogera II, króla Wilhelma I, cesarza Henryka VI, cesarzowej Konstancji i cesarza Fryderyka II. Wszystkie one znajdują się obecnie w katedrze w Palermo, z wyjątkiem pochówku Wilhelma w katedrze w Monreale. Naukowiec Rosa Bacile twierdzi, że zostały one wyrzeźbione przez lokalny warsztat z porfiru przywiezionego z Rzymu, przy czym cztery ostatnie prawdopodobnie (na podstawie obserwacji ich żłobień) wszystkie z pojedynczego trzonu kolumny, który mógł pochodzić z Łaźni Karakalli lub Łaźni Dioklecjana. Zauważa ona, że te sycylijskie sarkofagi porfirowe „są pierwszymi przykładami średniowiecznych wolnostojących grobowców świeckich na Zachodzie, a zatem odgrywają wyjątkową rolę w historii włoskiej sztuki sepulkralnej (wcześniejsze i późniejsze grobowce przylegają do murów i są od nich zależne).”