Kontroler Xbox 360 jest uważany za jeden z najlepszych kontrolerów do gier wideo, jakie kiedykolwiek powstały – z wyjątkiem jednej rzeczy: D-pada. Z drugiej strony jest to jeden z najgorszych kontrolerów kierunkowych, jakie kiedykolwiek umieszczono na kontrolerze.

Microsoft wiedział, że musi to naprawić, a w 2010 roku – pięć lat po wprowadzeniu na rynek konsoli Xbox 360 – próbował to zrobić w wyjątkowo imponujący sposób za pomocą kontrolera Xbox 360 Limited Edition, który zawierał przekształcony D-pad. Dzięki szybkiemu przekręceniu, nowy kontroler mógł przełączać się między (okropnym) ośmiokierunkowym rockerem, z którym dostarczono oryginalny model, a trybem wariantowym, który podnosił część D-pada w kształcie plusa, aby uzyskać bardziej wyraźne przyciski do naciśnięcia.

To była kreatywna próba naprawienia tego, co było zepsute, nawet jeśli nie była całkowicie udana. W recenzji IGN z tamtych czasów zauważono, że mechanizm bazowy przycisków pozostał w dużej mierze taki sam pod względem konstrukcji i ogólnego oporu, co czyni go bardziej zmianą powierzchniową.

To powiedziawszy, jako ktoś, kto grał w nieodpowiedzialną ilość gier na Xbox 360 przez lata z obydwoma kontrolerami, wolę przekształcony D-pad. Czyniąc czterokierunkowe przyciski plusa bardziej użytecznymi pod każdym względem – nawet jeśli tylko po to, by ułatwić ślepe przełączanie pomiędzy różnymi kierunkami poprzez podniesiony element plusa – już poczyniliście duży krok naprzód w stosunku do oryginalnego rockera.

Co ważniejsze, to kreatywny kompromis, który reprezentuje transformujący się D-pad, czyni go fascynującym. Zamiast po prostu całkowicie zmienić design, Microsoft dostrzegł, że prawdopodobnie istnieją gracze i deweloperzy, którzy przyzwyczaili się do ośmiokierunkowego rockera. I zamiast pozostawić ich z niczym, starał się zadowolić grupy, które lubiły rocker i te, które go nienawidziły. Jest to uznanie, że nie wszyscy gracze lubią grać w ten sam sposób, etos, który Microsoft później ustanowiłby jeszcze bardziej z całkowicie konfigurowalnym kontrolerem Xbox One Elite.

Jak wiele rzeczy związanych z kontrolerami gier wideo, dziedzictwo kontrolera Xbox 360 (i jego złego D-pada) jest jednym z stopniowego wzrostu. Zaczyna się od oryginalnego kontrolera Xbox, zwanego czule „Księciem” z powodu jego niewygodnie dużego rozmiaru. Microsoft naprawił to, wprowadzając kontroler Xbox Controller S, który oferował model o bardziej rozsądnych rozmiarach. Ten kontroler posłużył za podstawę kontrolera Xbox 360, aczkolwiek z większą liczbą zmian, takich jak dodatkowe przyciski spustowe i przycisk przewodnika Xbox w środku (jedna z najlepszych innowacji).

Nie byłoby aż do kontrolera Xbox One, że Microsoft miałby dobry D-Pad, i zajęłoby to kolejne dwa lata dla kontrolera Xbox One Elite Controller, aby zaoferować odpowiedni modułowy system D-pad, który pozwolił graczom przełączać się między ośmiokierunkowym padem a czterema padami plus bez utraty jakości na żadnej z opcji.

Oczywiście, kontrolery ciągle się zmieniają: Xbox Series X jest tuż za rogiem, a Microsoft już pokazuje nowy kontroler, który posiada jeszcze inny projekt D-pada. Nawet jeśli okaże się on gorszy od obecnego modelu, transformujący się D-pad konsoli Xbox 360 jest symbolem tego, że w końcu wszystko staje się lepsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.