Po bezpiecznym zainstalowaniu pierwszych pszczół w ich nowym domu, nadszedł czas dla pszczelarza, aby uzbroić się w cierpliwość. Jest to ekscytujący moment dla nowego pszczelarza, ale również taki, w którym najlepiej jest się zrelaksować i zaufać pszczołom, że znają swoje następne kroki.
Jest to rzeczywiście jeden z najbardziej niesamowitych aspektów pszczelarstwa, a mianowicie obserwowanie jak mała, niezorganizowana rodzina tworzy porządek i strukturę. Współpracująca natura kolonii jest jednym z małych cudów natury i w miarę zdobywania doświadczenia w pszczelarstwie będziecie odkrywać ich wzorce i zachowania.
Współpraca, w której czerw jest tworzony i pielęgnowany jest doskonałym przykładem. Przyjrzymy się tu, w jaki sposób kolonia tworzy i rozwija czerw w ulu, a wszystko to w celu zapewnienia jej długotrwałego przetrwania.
Czym jest czerw?
W kontekście pszczół miodnych, czerw obejmuje fazy życia przed dorosłością, czyli jajo, larwę i poczwarkę. Przyjrzeliśmy się już tym fazom, więc skupimy się tutaj na tym, gdzie i jak kolonia tworzy i rozwija swój czerw.
Królowa jest oczywiście początkiem wszystkiego, co związane z czerwiem. Kolonia robi, co może, by ułatwić królowej życie i wytyczyć drogę, która najlepiej odpowiada jej zbiorowym potrzebom.
Zaczyna się to od stworzenia grzebienia, by zapewnić komórki, w których może ona składać jaja. Jak zobaczymy, rozmiar i umiejscowienie komórek wskazuje, w jaki sposób będą one wykorzystywane dla czerwiu – jako komórki robotnic, trutni czy królowej. Królowa składa około 2000 jaj dziennie, choć liczba ta różni się znacznie w zależności od pory roku.
Typy komórek czerwiu
Komórki robotnic
Komórki przeznaczone dla pszczół robotnic stanowią większość komórek czerwiu w ramce. Dla wyjaśnienia, nazwijmy je komórkami „normalnych” rozmiarów (w porównaniu z komórkami dronów i królowej, które zostaną opisane poniżej). Królowa złoży jajo w komórce, a następnie przejdzie do następnej komórki, po czym pszczoły robotnice zaczną opiekować się komórką.
Kapelusz na komórkach pszczół robotnic jest ciemniejszy niż bardziej biały kapelusz używany do zatrzymywania miodu. Widać to na powyższym zdjęciu. Po lewej stronie widoczne są komórki robotnic, a na górze po prawej stronie niewielka ilość komórek miodowych.
Komórki dronów
Drony są większe od robotnic i dlatego komórki dronów są większe od komórek robotnic. Dzięki temu można je dość łatwo wizualnie odróżnić. Kolejną wskazówką jest to, że komórki dronów prawie zawsze znajdują się na obrzeżach czerwiu. Wynika to z faktu, że larwy i poczwarki trutni radzą sobie lepiej w nieco niższej temperaturze, o jeden lub dwa stopnie. Umieszczenie na zewnętrznych krawędziach pomaga w tym przypadku.
Komórki dronów są pokryte większą, kopulastą czapeczką, która jest najłatwiejszym sposobem na ich zauważenie, w porównaniu do komórek robotnic. Jest to widoczne na powyższym zdjęciu, w prawej dolnej części.
Odsetek tworzonych komórek dronów różni się w zależności od wielu czynników. Pszczoły zdziczałe (żyjące na wolności, bez interwencji lub udziału pszczelarza) mogą tworzyć aż 30% komórek jako komórki dronowe. Jest to wysoka liczba, ale pomaga pszczołom z punktu widzenia przetrwania i ewolucji. Nie jest to jednak liczba, która zadowoli wielu pszczelarzy, ze względu na brak pomocy ze strony dronów w zakresie produkcji miodu i zapylania!
Pszczelarze mają tendencję do zmniejszania tego odsetka poprzez stosowanie ramek z podkładem. W ten sposób uzyskuje się mniejszą liczbę komórek dronów, nawet do 10-15%. Wadą tego rozwiązania jest to, że pszczoły nadal będą chciały powrócić do swoich „genetycznie zaprogramowanych” liczb i często rozwiązują ten problem poprzez tworzenie plastra z komórkami dronowymi. Pszczelarstwo bezfundamentowe ma tendencję do tworzenia większej liczby komórek dronów w porównaniu do ramek z fundamentem, ponieważ pszczoły bezpośrednio kontrolują rozmiar komórek i powrócą do swoich genetycznych norm.
Kwestia zarządzania liczbą komórek dronów (a tym samym liczbą trutni w rodzinie) jest tematem na inny czas, ale jest ważną częścią pszczelarstwa.
Komórki królowej
Komórki królowej wyglądają zupełnie inaczej niż komórki robotnic lub dronów. Mają one kształt przypominający orzeszek i wyraźnie zwisają z ramki. Są one tworzone z trzech powodów:
- Supersedure: Gdy kolonia postanowiła zastąpić istniejącą królową, co może mieć miejsce, gdy kolonia oceni, że królowa jest z jakiegoś powodu nieproduktywna
- Emergencja: Ten typ komórek matek pszczelich jest tworzony w przypadku wystąpienia katastrofalnego zdarzenia, takiego jak utrata królowej
- Rójka: Komórki matek rojowych są tworzone, gdy kolonia zdecydowała się na rój i potrzebuje nowej królowej w ulu po odejściu roju (zabierając ze sobą dotychczasową królową)
Nadprogramowe i awaryjne komórki matek są często oznaką kłopotów, albo dlatego, że dotychczasowa królowa nie osiąga zadowalających wyników, albo dlatego, że po prostu nie ma królowej.
Dla porównania, choć niekoniecznie jest to to, co pszczelarz chciałby zobaczyć, komórki rojowe są generalnie oznaką zdrowia. Reprezentują one szybko rosnącą i zdrową kolonię, która potrzebuje więcej miejsca, stąd chęć do rojenia się.
Tak jak w przypadku komórek dronów, kwestia komórek matek pszczelich – zarówno jeśli chodzi o identyfikację różnych typów, jak i o to, jak pszczelarz może na nie zareagować – zostanie omówiona w osobnym artykule. Należy jednak zauważyć, że powstawanie komórek królowej jest normalną częścią życia w ulu i nie zawsze oznacza, że rodzina ma kłopoty lub że wkrótce będzie się roić.
Struktura ula
Pudełka i ramki
Prosimy nasze pszczoły, by żyły w strukturze stworzonej przez człowieka, a mianowicie w ulu. Ma on układ strukturalny, który, mamy nadzieję, będzie przynajmniej symulował ten, który pszczoły tworzą w naturze. Na przykład, instalujemy ramki z założeniem, że pszczoły będą pracować od ramek w środku do tych na zewnątrz, co na ogół robią.
Posłużmy się ulem Langstroth jako przykładem (zasady opisane poniżej będą miały zastosowanie tak samo dobrze do uli Warre i Top Bar). Często używamy ramek 10-cio ramkowych, choć wielu pszczelarzy używa obecnie ramek 8-mio ramkowych. Popularnym typem ramki jest ramka wykonana z tworzywa sztucznego i pokryta woskiem.
Na przykładzie ula Langstrotha (zasady opisane poniżej odnoszą się również do uli Warre i Top Bar). Często używamy ramek 10-cio ramkowych, choć wielu pszczelarzy używa obecnie ramek 8-mio ramkowych. Często spotykany typ ramki jest wykonany z plastiku i pokryty woskiem.
Wkładamy nasze pszczoły do ramki, a one zaczynają budować swój dom. Ale jak dokładnie wykorzystają tę nieruchomość? Na ogół robią to w przewidywalny sposób.
Schematy czerwiu
Pszczoły wykorzystują dostępne komórki w ramkach w dość przewidywalny sposób. Niektóre komórki będą używane do przechowywania pyłku lub miodu. Inne komórki zostaną stworzone dla komórek robotnic, dron lub królowych, które wspólnie nazywane są gniazdem czerwiu.
Gniazdo czerwiu może być uważane za trójwymiarowy kształt, rozłożony na wiele ramek w ramce. Pomyśl o tym jak piłka nożna „osadzona” w trójwymiarowej przestrzeni 10 ramek. Każda ramka jest jak „plasterek” tej piłki nożnej, z najwyższą częścią piłki w kierunku środkowych ramek.
Jak poruszamy się w kierunku zewnętrznych ramek, wysokość gniazda czerwiu jest zmniejszona. Zauważcie, że ta wyimaginowana piłka nożna nie jest idealnie wyśrodkowana, więc nie bądźcie zdezorientowani, gdy gniazdo czerwiu Waszej pszczoły jest nieco „przesunięte”.
Wyciągając pojedynczą ramkę z dobrze rozwiniętej ramki, zobaczycie kształt gniazda czerwiu. Wokół niego pszczoły będą gromadzić pyłek. Dalej od centrum, powyżej i ewentualnie obok gniazda czerwiu (oddzielone pyłkiem) będą magazyny miodu.
Ten podstawowy schemat – czerw, pyłek i miód – jest znany pszczelarzom. W gnieździe czerwiu znajdują się od czasu do czasu niezasklepione komórki (bez czerwiu). Jest to całkiem normalne i uważa się, że odgrywa to rolę w utrzymaniu ciepła czerwiu.
.