Najsłynniejszy muzyk we współczesnym jazzie, Wynton Marsalis miał duży wpływ niemal od samego początku. Na początku lat 80-tych, to była ważna wiadomość, że młody i utalentowany czarny muzyk wybrał zarabianie na życie grając akustyczny jazz, a nie fusion, funk, czy R&B. Pojawienie się Marsalisa na scenie zapoczątkowało ruch „Young Lions” i spowodowało, że główne wytwórnie nagle zaczęły podpisywać i promować młodych muzyków. Od 1970 roku istniał poważny niedobór młodych trębaczy, ale nagły rozgłos Marsalisa zainspirował zupełnie nowe grono dęciaków. Muzyka kwintetu Milesa Davisa z połowy lat 60-tych została nieco przyćmiona, kiedy była nowa, ale kwintet Marsalisa skupił się na przedłużeniu spuścizny grupy i wkrótce inne zespoły „Młodego Lwa” zaczęły wykorzystywać późną akustyczną twórczość Davisa jako punkt wyjścia. W rzeczywistości, najbardziej inspirująca praca Marsalisa była z młodzieżą, z której wielu wprowadził do jazzu; kilku młodym muzykom, takim jak Roy Hargrove, Marsalis pomógł bezpośrednio. Stopniowo odnajdywał swój własny głos, zgłębiając wcześniejsze style jazzu (np. grę Louisa Armstronga), opanowując grę na kaczce i studiując Duke’a Ellingtona. Od tego momentu, nawet grając standard Milesa Davisa, Marsalis posiadł własne brzmienie i zajął miejsce wśród największych sław jazzu.

Syn pianisty Ellisa Marsalisa, młodszy brat Branforda i starszy brat Delfeayo i Jasona (klan Marsalisów jako całość można trafnie nazwać „Pierwszą Rodziną Jazzu”), Wynton (który został nazwany po pianiście Wyntonie Kelly) otrzymał swoją pierwszą trąbkę w wieku sześciu lat od pracodawcy Ellisa, Ala Hirta. Studiował zarówno klasykę jak i jazz i grał w lokalnych zespołach marszowych, grupach funkowych i klasycznych orkiestrach. W szkole średniej Marsalis grał na pierwszej trąbce w New Orleans Civic Orchestra. W wieku 18 lat poszedł do Juilliard, a w 1980 roku dokonał pierwszych nagrań z Art Blakey Big Band i dołączył do Jazz Messengers.

Do 1981 roku, młody trębacz był tematem w świecie jazzu. Koncertował z Herbie Hancockiem (co zaowocowało podwójną płytą), kontynuował współpracę z Blakeyem, podpisał kontrakt z wytwórnią Columbia i nagrał swój pierwszy album jako lider. W 1982 roku Marsalis nie tylko założył własny kwintet (z bratem Branfordem, Kennym Kirklandem, Charnettem Moffettem i Jeffem „Tainem” Wattsem), ale nagrał swój pierwszy klasyczny album; od razu został zaliczony do grona najlepszych trębaczy klasycznych wszech czasów. Jego kwintet z Branfordem przetrwał do końca 1985 roku, choć między braćmi doszło do rozdźwięku (na szczęście tylko chwilowego), gdy Branford ostatecznie odszedł z zespołu, by koncertować z popową grupą Stinga. W tym czasie Wynton był już supergwiazdą, zdobywcą niezliczonej ilości nagród i plebiscytów.

Kolejna grupa Marsalisa składała się z pianisty Marcusa Robertsa, basisty Roberta Hursta i perkusisty Wattsa. Z czasem grupa rozrosła się do czteroramiennego septetu z puzonistą Wycliffe Gordonem, altowiolistą Wesem Andersonem, Toddem Williamsem na tenorze, basistą Reginaldem Vealem, perkusistą Herlinem Rileyem i (na początku lat 90-tych) pianistą Ericem Reedem. W tym okresie Marsalis naprawdę rozwinął swoje pisarstwo (pod wpływem Duke’a Ellingtona), a septet okazał się być doskonałym ujściem dla jego aranżacji. Chociaż Marsalis rozpadł zespół do 1995 roku, wielu z muzyków nadal pojawiało się w jego specjalnych projektach lub z Lincoln Center Jazz Orchestra.

W 1997 roku, maraton Marsalisa Blood on the Fields (który został wydany jako zestaw trzech płyt CD) stał się pierwszym dziełem opartym na jazzie, które zdobyło nagrodę Pulitzera. Standard Time, Vol. 5: The Midnight Blues ukazał się rok później. Wraz z odejściem tak wielu gigantów jazzu, znaczenie Marsalisa (jako trębacza, lidera, pisarza i rzecznika jazzu) wciąż rosło. Standard Time, Vol. 4: Marsalis Plays Monk ukazał się w 1999 roku, zbiegając się w czasie z popularnym specjalnym programem PBS. Następnie, jak gdyby osiem nagrań w 1999 roku nie było wystarczające, Columbia i Marsalis wydali niesamowicie przystępny siedmiopłytowy zestaw zatytułowany Live at the Village Vanguard. W połowie 2000 roku ukazały się Marciac Suite i Goin’ Down Home. Dwa lata później Marsalis celebrował bluesa na płycie All Rise. Następnym krokiem był jego pierwszy album dla Blue Note, The Magic Hour, album z oryginalnym materiałem, wydany na początku 2004 roku. Jeszcze w tym samym roku wytwórnia wydała Unforgivable Blackness: The Rise and Fall of Jack Johnson, ścieżkę dźwiękową Marsalisa do filmu dokumentalnego Kena Burnsa. Drugi studyjny album Marsalisa dla Blue Note, politycznie i społecznie świadomy From the Plantation to the Penitentiary, ukazał się w 2007 roku.

Przez następne kilka lat, Marsalis był zajęty koncertowaniem, jak również regularnym pojawianiem się w telewizji jako korespondent kulturalny dla CBS Sunday Morning. Dołączył również do Jazz at Lincoln Center Orchestra (JLCO) na Live in Cuba, dwupłytowe wydawnictwo z 2015 roku zawierające pierwsze w historii występy zespołu na Kubie. W 2016 roku Marsalis wydał The Abyssinian Mass, nagranie swojej kompozycji z 2008 roku upamiętniającej 200. rocznicę powstania Harlem’s Abyssinian Baptist Church. Obszerne dzieło, The Abyssinian Mass ukazało powiązania pomiędzy muzyką świecką i sakralną, a wystąpili w nim JLCO wraz z Damienem Sneedem i Chorale le Chateau. Na początku 2017 roku ukazał się The Music of John Lewis, koncert z 2013 roku z Lincoln Center celebrujący muzykę założyciela Modern Jazz Quartet, w którym wystąpił współpracujący z nim Jon Batiste. Kompilacja koncertowa, United We Swing: Best of the Jazz at Lincoln Center Galas, pojawiła się w 2018 roku i pokazała septet Marsalisa obok takich luminarzy gościnnych jak Ray Charles, Bob Dylan, Eric Clapton i więcej. Big Band Holidays II i album ze ścieżką dźwiękową, Bolden, pojawiły się w 2019 roku, z których ten ostatni znalazł Marsalisa dostarczającego muzykę do filmu opartego na życiu wczesnego kornecisty jazzowego Buddy’ego Boldena. W 2020 roku Marsalis wydał mroczną i satyryczną epopeję Ever Fonky Lowdown, w której wystąpiła Jazz at Lincoln Center Orchestra, wokaliści Camille Thurman i Doug Wamble oraz narracja Wendella Pierce’a.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.