Czy mogę być dosadny w tym temacie? Jeśli nie masz czasu na czytanie, nie masz czasu (ani narzędzi), aby pisać. Proste jak słońce. – Stephen King

Nawet jeśli nie jesteś „pisarzem” per se, pisanie może być bardzo korzystne. Może być pomocne w wielu rzeczach:

  • pomóc ci przepracować uczucia
  • pozostać pozytywnym
  • wyrazić swoje myśli jaśniej
  • sprzedać swój produkt.

Generalnie, są dwie rzeczy, które pisarze zalecają innym, którzy chcą się poprawić: więcej pisania i czytanie. Więcej pisania jest oczywiste, ponieważ naraża nas na inne style, inne głosy, inne formy i gatunki pisania. Co ważne, naraża nas na pisanie, które jest lepsze niż nasze własne i pomaga nam poprawić.

Czytanie – dobre i złe – inspiruje cię. Rozwija twoje podniebienie dla wszystkich sztuczek, które pisarze wymyślili przez lata. Możesz uczyć się z podręczników o rzemiośle pisarskim, ale nic nie zastąpi samodzielnego odkrycia, jak pisarz wykonuje daną sztuczkę. Wtedy staje się to częścią twojego doświadczenia. – Roz Morris

Ponieważ czytanie jest czymś, czego uczymy się, gdy zaczynamy szkołę, łatwo jest myśleć, że mamy to już opanowane i nie musimy już pracować nad tą umiejętnością. Albo, że nie musimy już ćwiczyć naszych mięśni czytania. Ale ilustrator Chuck Jones wskazał w tym liście do klasy studentów, jak głupie byłoby nie czytać, kiedy mamy szansę:

Wiedząc, jak czytać i nie czytać książek jest jak posiadanie nart i nie jeździć na nartach, posiadanie deski i nigdy nie jeździć na fali, lub, dobrze, o ulubionej kanapki w ręku i nie jeść go. Gdybyś miał teleskop, który otworzyłby przed tobą cały wszechświat, czy próbowałbyś znaleźć powód, żeby przez niego nie patrzeć? Ponieważ właśnie o to chodzi w czytaniu; otwiera ono wszechświat humoru, przygody, romansu, wspinaczki na najwyższą górę, nurkowania w najgłębszym morzu.

Przyjrzyjrzyjmy się więc pięciu niekonwencjonalnym sposobom na stanie się lepszymi pisarzami poprzez zmianę sposobu czytania.

Skip sections

Jestem jedną z tych osób, które czują się źle, jeśli coś mi umknie (czasami znane jako „fear of missing out”). Jeśli chodzi o czytanie, zdecydowanie to odczuwam. Jeśli coś dalej wpadnie mi w oko, nie mogę kontynuować czytania, dopóki nie wrócę i nie nadrobię zaległości w częściach, które przegapiłam.

Właściwie ostatnio zdałam sobie sprawę, że istnieje pewien rodzaj wolności w porzuceniu tego uczucia konieczności zobaczenia wszystkiego. Czasami dobrze jest pominąć niektóre części. Zwłaszcza jeśli nie są one dla ciebie istotne. Czytelnicy w sieci nie bez powodu pomijają strony. W rzeczywistości stało się to niemal naszym domyślnym sposobem czytania, jak pokazuje to badanie eye-trackingowe:

Gdy czytamy w sieci, często znajdujemy przydatne rzeczy, które nam w tym pomagają, takie jak podtytuły czy pogrubienie tekstu. Pomagają nam one szybko przejrzeć i zrozumieć sedno artykułu, dzięki czemu możemy zdecydować, czy chcemy wrócić i ponownie przeczytać fragmenty, które pominęliśmy.

Roberto Estreitinho jest fanem tej metody:

Krótki bonus dotyczący długich lektur: w razie wątpliwości pomiń zakończenie. Jeśli warto zrozumieć, jak autor doszedł do celu, przeczytaj całość. Jeśli nie, to gratuluję. Właśnie uniknąłeś straty czasu.

Jedną z korzyści pomijania sekcji jest to, że nie przeciążasz swojego mózgu nieistotnymi informacjami, więc informacje, które do niego trafiają, mogą być łatwiej przetwarzane. Miejmy nadzieję, że ta metoda pomoże nam zapamiętać więcej z tego, co czytamy!

Wszystkie informacje, które mamy dostępne tylko zwiększa nasz poziom stresu i zmniejsza dostępny czas. Konsumujemy o wiele więcej niż tworzymy, czytamy o wiele więcej niż myślimy, a powinno być odwrotnie. Musimy się upewnić, że konsumujemy rzeczy, które naprawdę mają dla nas znaczenie, ale tylko po to, aby mieć czas na stworzenie czegoś, co ma znaczenie dla kogoś innego. – Roberto Estreitinho

Zupełnie zrezygnuj

Im jestem starszy, tym bardziej staję się fanem rzucania pracy. Nie dla samej chęci, oczywiście, ale kiedy kontynuowanie nie przynosi wystarczających (lub żadnych) korzyści, czasami wycofanie się jest najlepszym rozwiązaniem.

Sławny pisarz Henry Miller opowiedział się nawet za tym, by czytać mniej w swojej książce The Books in My Life:

Jednym z rezultatów tego badania siebie – bo do tego sprowadza się napisanie tej książki – jest utwierdzenie się w przekonaniu, że należy czytać coraz mniej, a nie coraz więcej…. Nie przeczytałem prawie tyle, co uczony, mól książkowy, czy nawet człowiek „dobrze wykształcony” – a jednak bez wątpienia przeczytałem sto razy więcej, niż powinienem był przeczytać dla własnego dobra. Mówi się, że tylko jedna osoba na pięć w Ameryce jest czytelnikiem „książek”. Ale nawet ta mała liczba czyta o wiele za dużo. Rzadko kto żyje mądrze lub w pełni.

Czytanie ma być zabawą. Twój mózg nie chce przedzierać się przez coś, co uważa za nudne.

W How to Talk About Books You Haven’t Read, Pierre Bayard broni nawyku nieczytania jako czegoś, czego wszyscy powinniśmy robić więcej:

Aby mówić bez wstydu o książkach, których nie przeczytaliśmy, dobrze by było uwolnić się od opresyjnego obrazu kulturowej umiejętności czytania i pisania bez luk, przekazywanego i narzucanego przez rodzinę i szkołę, ponieważ możemy dążyć do tego obrazu przez całe życie, nigdy nie udając się z nim zrównać.

Jeśli naprawdę szanujemy nasz czas, poświęcajmy go na rzeczy, które sprawiają nam przyjemność i lekturę, która przynosi nam długoterminowe korzyści.

Czytajmy rzeczy, o których czytaniu nie myśleliśmy

Naprawdę łatwo jest nabrać nawyku robienia w kółko tych samych rzeczy – dotyczy to nawet naszych nawyków czytelniczych. Kiedy już wybierzemy gatunek, autora lub temat, który nam się podoba, zbyt łatwo jest czytać te same rzeczy.

Dla mnie, walczę, aby dać fikcji należną jej wartość, ponieważ stałam się zahaczona o książki non-fiction i wpisy na blogach. I mimo że lubię prawdziwe historie, nigdy nie przepadałam za czytaniem biografii. Oczywiście, kiedy zacząłem dawać fikcji i biografii czas dnia, zdałem sobie sprawę, nie tylko jak dobre są, ale jak wiele mogę się od nich nauczyć, jak również.

Jeśli utknąłeś w rutynie czytania jak ja, spróbuj popchnąć siebie, aby spróbować nowego gatunku lub stylu pisania teraz i potem.

Socjalistyczna polityk Milada Horáková napisała w liście z więzienia do swojej córki, że ważne jest, aby czytać „wszystko, co wartościowe”:

Był czas w moim życiu, kiedy czytałam z zapałem, a potem znowu czasy, kiedy praca nie pozwalała mi wziąć do ręki ani jednej książki, poza literaturą fachową. To był wstyd. Tutaj w ostatnich miesiącach czytałem dużo, nawet książki, które prawdopodobnie nie zainteresowałyby mnie na zewnątrz, ale jest to duże i ważne zadanie, aby przeczytać wszystko, co wartościowe, a przynajmniej wiele, co jest.

Poproś przyjaciół lub personel księgarni o rekomendacje, jeśli nie jesteś pewien, od czego zacząć. Możesz również spróbować różnych formatów, jeśli szukasz czegoś nowego, jak artykuły o długiej formie, audiobooki lub poezja.

Nicholas Sparks pisze, że wszyscy pisarze powinni czytać, i pokazuje, jak przydatne były jego zróżnicowane nawyki czytelnicze:

Po drugie, musisz czytać, i czytać dużo. Czy powiedziałem dużo? Czytam ponad sto książek rocznie i robię to odkąd skończyłem piętnaście lat, a każda książka, którą przeczytałem, czegoś mnie nauczyła. Dowiedziałem się, że niektórzy autorzy są niesamowite w budowaniu napięcia (patrz The Firm przez John Grisham), czytałem innych, które przerażają jeepers ze mnie (patrz The Shining przez Stephen King). Niektórzy autorzy potrafią wpleść niesamowitą liczbę wątków w jedną, spójną powieść, której wszystkie części łączą się na końcu, co sprawia, że nie sposób przestać przewracać kartki (patrz Suma wszystkich strachów Toma Clancy’ego), podczas gdy inni autorzy rozśmieszają mnie do łez (patrz Krwiopijcy Christophera Moore’a). Dowiedziałem się również, że wielu, wielu autorów ponosi porażkę, próbując zrobić te rzeczy. Czytając wiele powieści w różnych gatunkach i zadając pytania, można się nauczyć, jak to się robi – mechaniki pisania, że tak powiem – i które gatunki i autorzy wyróżniają się w różnych dziedzinach. Nie spodziewałbym się, że będzie to produktywne wykorzystanie mojego czasu, ale Vladimir Nabokov w swoich Wykładach o literaturze wyjaśnia, dlaczego jest to takie ważne:

Co ciekawe, nie można przeczytać książki: można ją tylko przeczytać ponownie. Dobry czytelnik, główny czytelnik, aktywny i twórczy czytelnik jest czytelnikiem powtórnym. Powiem wam dlaczego. Kiedy czytamy książkę po raz pierwszy, sam proces mozolnego przesuwania wzroku od lewej do prawej, linia za linią, strona za stroną, ta skomplikowana fizyczna praca nad książką, sam proces uczenia się w kategoriach przestrzeni i czasu, o czym jest książka, to stoi między nami a artystycznym uznaniem.

Odejdź i rób notatki

Natknąłem się ostatnio na ten post Shane’a Parrisha, który wyjaśnia sztuczkę, jak uzyskać więcej z książek, które czytasz. Zasadniczo jest to kwestia podejmowania regularnych przerw, aby zrobić notatki na temat tego, co przeczytałeś:

Podczas lotu do Omaha, czytał. Robił notatki na samym materiale, a za każdym razem, gdy kończył rozdział, wyciągał kartkę białego papieru i pisał jednostronicowe podsumowanie tego, co właśnie przeczytał. Papier umieszczał w innej teczce. To jest jak on dostaje jego nauki głębiej i to również pozwala mu odnosić się do podsumowań w przyszłości.

To pomaga sprawdzić swoje zrozumienie i dać szansę mózgu do przyswojenia informacji przed kontynuowaniem czytania. The post goes on to quote Daniel Coyle’s advice for retaining the information we read:

Research shows that people who follow strategy B remember 50 percent more material over the long term than people who follow strategy A .

Mary Gordon wrote about how copying sections from books and taking notes on what she’s read helps inspire her own words:

Before I take pen to paper, I read. Nie mogę zacząć dnia od czytania beletrystyki; potrzebuję bardziej intymnego tonu listów i dzienników. Z tych dzienników i listów – z ust konia – kopiuję coś, co mi się spodobało, jakieś exemplum lub przypadkowe spostrzeżenie, które traktuję jako radę. Zwykle trafiają one do szwedzkiego dziennika, z wyjątkiem okazjonalnych zdań, które same się mienią, a potem do ręcznie robionego Vermontera.
Przenoszę się do Prousta; trzy strony czytam po angielsku, te same trzy po francusku. W moim notatniku Prousta zapisuję to, co udało mi się zrobić z tych gęstych i wymagających zdań. Potem przechodzę do mojego dziennika, gdzie czuję się wolny, by napisać cokolwiek narcystycznego, co tylko przyjdzie mi do głowy.

Walcz

Znajdź temat, na którym ci zależy i co do którego w głębi serca czujesz, że inni powinni się nim interesować. To właśnie ta autentyczna troska, a nie twoje gry językowe, będzie najbardziej przekonującym i uwodzicielskim elementem twojego stylu. – Kurt Vonnegut

Nie bez powodu istnieją sieci społecznościowe takie jak Goodreads i GetGlue. Uwielbiamy dzielić się naszymi aktywnościami rekreacyjnymi. Uwielbiamy mieć opinię na temat wszystkiego, w tym tego, co czytamy.

To wspaniała rzecz.

Jeśli to, co czytasz, sprawia, że jesteś zły, albo smutny, albo sfrustrowany, albo cokolwiek innego – wykorzystaj to. Znalezienie czegoś, na czym ci zależy, jest warte pielęgnowania. Jeśli chcesz pomstować na przesłanki autora lub odeprzeć jego argumenty, idź na to. To sprawi, że twój mózg będzie pracował naprawdę ciężko, ponieważ analizujesz ich pomysły i tworzysz własne w odpowiedzi.

To może nawet mieć miejsce jako marginalia – notatki i znaki, które robimy na marginesach naszych książek. To pomaga nam nie tylko zapamiętać oryginalny punkt autora lepiej, ale do tworzenia własnych jasnych myśli o tym, co czytaliśmy, jak wskazano w Jak czytać książki:

Dlaczego znakowanie książki jest niezbędne do jej czytania? Po pierwsze, to trzyma cię obudzony – nie tylko świadomy, ale szeroko obudzony. Po drugie, czytanie, jeśli jest aktywne, jest myśleniem, a myślenie ma tendencję do wyrażania się w słowach, mówionych lub pisanych. Osoba, która twierdzi, że wie, co myśli, ale nie potrafi tego wyrazić, zazwyczaj nie wie, co myśli. Po trzecie, zapisanie swoich reakcji pomaga zapamiętać myśli autora.

Jest to ważny krok do podjęcia, jeśli chcesz przejść od bycia w ruchu do podjęcia działania – przyłożenie pióra do papieru jest pierwszym krokiem!

Czy chcesz napisać recenzję lub podsumowanie tego, co przeczytałeś, podzielić się kilkoma lekcjami, których się nauczyłeś, czy po prostu zbadać niektóre z pomysłów, które ci to przyniosło, może to być bardzo korzystne ćwiczenie. W końcu opowiadanie historii ma głęboki wpływ na nasze mózgi. Łączenie czytania i pisania może pomóc Ci dostrzec, w jaki sposób są one ze sobą powiązane. Na przykład, rozpoznając sprytne użycie słów w tym, co czytasz lub zbierając wskazówki stylistyczne do wykorzystania we własnej pracy.

Jak napisał H.P. Lovecraft w swoim eseju Kompozycja literacka, samo poznanie zasad pisania nie wystarczy. Wszyscy musimy stać się lepszymi czytelnikami, jak również:

Żaden aspirujący autor nie powinien zadowolić się zwykłym przyswojeniem technicznych zasad. (…) Wszystkie próby zdobycia literackiego szlifu muszą zaczynać się od mądrego czytania, a uczący się nie może nigdy przestać stawiać tego etapu na pierwszym miejscu. W wielu przypadkach zastosowanie dobrych autorów okaże się bardziej skutecznym przewodnikiem niż jakakolwiek ilość nakazów. Jedna strona Addisona lub Irvinga nauczy więcej o stylu niż cały podręcznik zasad, podczas gdy opowiadanie Poe’go wbije w umysł bardziej żywe wyobrażenie o potężnym i poprawnym opisie i narracji niż dziesięć suchych rozdziałów obszernego podręcznika.

I jak powiedział Paul Graham, „pisanie nie tylko przekazuje idee; ono je generuje.” Więc zacznij czytać, zacznij pisać i obserwuj, jak pomysły zaczynają płynąć! A zwłaszcza jeśli piszesz online, możesz stać się bardzo naukowy o tym, jak dzielić się na Twitterze, Facebooku i znaleźć tytuły dla swojego bloga, aby twoje pisanie i życie czytelnicze było jeszcze łatwiejsze.

Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu świetnej pracy do przeczytania, ten post Medium jest dobrym miejscem do rozpoczęcia.

Kredyty obrazów: Public Places, Dennis’ Photography, Auzigog

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.