W ciągu ponad dwudziestu lat, odkąd Britney Spears stała się sławna, ani razu nie wystąpiła w dużej kampanii mody (z małym wyjątkiem: stint dla Candie’s dla Kohl’s, w którym usiadła na różowym pianinie, wypasając klawisze w workowatych butach). Kiedy w zeszłym tygodniu ogłoszono, że paryska marka Kenzo namaściła ją na twarz retrofilmowej La Collection Memento na wiosnę 2018, dyrektor kreatywny Kenzo, Humberto Leon, zauważył: „Mogła być związana z tyloma markami”. Ale czy mogła? Spears, która została uczyniona twarzą przedwczesnej seksualności, a następnie przedwczesnej katastrofy, była niemal wyjątkowo niekompatybilna z branżą mody. Jak powiedziała w 2007 roku osobista stylistka Britt Bardo: „Tak, zrobiłam Britney Spears, ale nie obwiniaj mnie, O.K.?”. Bardo zaliczyła „It” dziewczyny takie jak Cameron Diaz i Jennifer Lopez do swoich podopiecznych – kobiet, które były chętne do bycia jej manekinami. Dla kontrastu, Bardo powiedziała o Spears: „Wymyślam ją, a ona po prostu zdejmuje wszystko i robi swoje.” Jak zauważył In Touch Weekly, „niedługo po tym, Spears została zauważona w Shutters w Santa Monica w kowbojskich butach i fluorescencyjnym bikini.”
Na początku, Spears, córka przedsiębiorcy budowlanego i nauczycielki, używała swoich strojów jako kostiumów mających na celu optymalizację jej występów: jako utalentowana młoda gimnastyczka z pokrytymi kredą dłońmi w jej rodzinnym mieście gorącego Kentwood, Luizjana, nosząca elastyczny singlet; jako dziewczyna country w „The Mickey Mouse Club,” w kamizelkach bolero, kowbojskich butach i szortach o skromnej długości. A jako gwiazda pop Spears była ubrana w kobiece wyolbrzymienia: bolesna do zadowolenia uczennica, żyjąca w kraciastym kilcie; sztywna sex-bot, nosząca czerwone body jak drugą skórę; piękna inwalidka, obleczona w beż, tracąca przytomność w czystej, białej wannie.
Jako dziewczyna, znalazłam dar Spears do projekcji wzburzonej inteligencji zmęczonych dziewcząt niemal przerażająco pociągający. Spears nie była idolką, której styl można by złamać naśladując ją, jak można by próbować kopiować kogoś takiego jak Aaliyah, która była świętą matroną high-endowej odzieży ulicznej; to był nastrój Spears, który chciałyśmy naśladować. Nie była dziewczyną projektanta; w rzeczywistości najlepiej komunikowała się, gdy zrzucała ubrania, zrywając spodnie w prążki, by odsłonić wysadzany klejnotami, nagi dwuczęściowy kostium, na MTV Video Music Awards, w 2000 roku, gdy wykonywała „Oops! I Did It Again.” W latach sześćdziesiątych ludzie zmuszali się do noszenia dżinsów z niskim stanem; pary Spears schodziły niebezpiecznie nisko, odsłaniając kości biodrowe i tyłek, a nad nimi tatuaż wróżki. Moda uwielbia ciche mrugnięcie obojczyka, sugestywną zmysłowość kostek; Britney była całkowicie oczywista, reorientując kobiecą sylwetkę wokół połowy łydki i dolnej części pleców. Nieodmiennie rozrywkowa, wyglądała niedorzecznie na czerwonym dywanie w sukniach.
Jak Spears stała się jedną z najlepiej sprzedających się artystek muzycznych wszech czasów, ona, która była gwiazdą dziecięcą, również zmagała się z kwestią jej osobistej agencji. Wraz z Anną Nicole Smith, Kelly Osbourne i Lindsay Lohan na stałe zagościła na listach „Najgorzej ubranych” tygodników tabloidowych, które z perspektywy czasu służą również jako kruche kroniki kobiet ocenianych jako psychicznie nieudolne i moralnie zagubione. Wzdłuż Rodeo Drive nowobogaccy i ich lokaje uczestniczyli w klasowym podstępie, który sprawił, że czapki z daszkiem i kombinezony do biegania stały się garderobą elity. Spears też je nosiła, ale na zdjęciach paparazzi widać było, że jej ubrania są rozczochrane, wyraźnie zużyte. Jej wygląd sugerował chęć bycia prawdziwie, a nie ironicznie, anonimową, ale zawsze była rozpoznawalna: w za dużej męskiej marynarce i małym chokerze, który nosiła w drodze na ślub z Jasonem Alexandrem, w Las Vegas, w 2004 roku; w wielu zasłaniających fedorach; w tanich perukach, które nosiła na randkach z dwójką dzieci; w tych postrzępionych Uggsach, w których stała na stacji benzynowej.
W pewnym momencie, w sierpniu 2004 roku, Spears opuścił stację benzynową nosząc biały halter, cutoffs, i bez butów. Paparazzi tam byli. Byli tam również, prześladując ją przed Jiffy Lube, kilka dni po tym, jak opuściła placówkę rehabilitacyjną i w wieku dwudziestu pięciu lat ogoliła głowę w salonie w Los Angeles. Zantagonizowana przez paparazzo o nazwisku Daniel Ramos, nosząca kaptur Spears wbiła się z parasolką w okna jego S.U.V. „To był zły moment w jej życiu”, Ramos, który wystawił parasol na aukcję w zeszłym roku, powiedział Broadly. „Niestety, zostało to uchwycone.”
Część witriolu skierowanego na Spears w czasie jej publicznych załamań była napędzana przez jej postrzeganą bliskość do białej klasy robotniczej. Męscy autorzy jej piosenek zmuszali ją do śpiewania w nienaturalnie wysokim rejestrze, ale kiedy przeklinała prześladujących ją paparazzi, jej głos był niski. „The Tragedy of Britney Spears”, profil w Rolling Stone z 2008 roku, rozpoczyna się w momencie, gdy dwudziestosześciolatka robi zakupy w butiku Betsey Johnson w centrum handlowym Westfield Topanga, w Valley. Spears chwyta „różową koronkową sukienkę, kilka obcisłych czarnych numerów i falbaniasty czerwony crop top, rodzaj koszulki, którą Britney nosiła cały czas mając siedemnaście lat, ale tak naprawdę nie jest odpowiednia dla nikogo powyżej tego wieku” i wchodzi do garderoby. Fani gapią się; jeden podchodzi do niej, a Spears przeklina ją. Jest problem z jedną z jej kart kredytowych, a ona wychodzi ze sklepu, „pozostawiając swoją koszulę na ziemi i zastępując ją czerwonym topem.” Scena przedstawia Spears jako profanacji wulgaryzm, który nie wie nic o tym, jak traktować ludzi, a tym bardziej odzieży.
Era tabloidów, z których Spears stał się wodzirejem z albumu „Circus”, wydany pod koniec 2008 roku – nie został odpowiednio cenzurowany za jego zaciekłości. Żyjemy w innej dekadzie. Już od dziesięciu lat ojciec Spears, Jamie, jest prawnym opiekunem i wykonawcą jej finansów. (W filmie dokumentalnym „For the Record”, wydanym w 2008 roku, powiedziała, że prawna konfiguracja była gorsza niż więzienie: „W tej sytuacji, to się nigdy nie kończy”). Obecnie stara się sprawiać wrażenie trzeźwej profesjonalistki, beznamiętnie uprzejmej. Podczas sędziowania w programie „X Factor”, Spears nosiła różne warianty niepozornej sukienki body-con; podczas swojej rezydentury w Las Vegas, trzymała się uniformu divy – błyszczącego trykotu i butów do tańca na obcasie. Na swoim koncie na Instagramie często pokazuje się w sportowym staniku i szortach, ćwicząc i wykonując obroty. Czasami przechadza się po swoim wyimaginowanym wybiegu, wyraźnie oszołomiona dopasowaniem ładnej, ale przeciętnej minisukienki.
W ekskluzywnym wywiadzie z Vogue, zgranym w czasie z ogłoszeniem Kenzo, Spears powiedziała, że martwiła się, że pojawienie się w reklamie może być w jakiś sposób lekceważące dla jej synów, którzy mają teraz jedenaście i trzynaście lat. Czy jest to wybuch baptystycznej religijności, Spears jako matka chłonąca terror, który sama zadała matkom nastoletnich dziewcząt na całym świecie? Być może nigdy już nie poznamy jej stanu ducha. Kolekcja, przypominająca debiut Kenzo Jeans z 1986 roku, ma w sobie coś z kultowości – miniaturowe plecaki, sznurowane botki za udo, bielizna z denimu. Motywem przewodnim współpracy jest nostalgia za latami osiemdziesiątymi, a Leon mówi o Spears również w sposób elegijny. „Będziemy ją pamiętać do końca życia każdego z nas jako ikonę”. Pomimo drugiego aktu jej kariery, który przyniósł legendarne trasy koncertowe, albumy i perfumy, teraz na zawsze mówi się o niej jako o osobie, która została nieodwracalnie zmieniona przez swoje męki. To może być po prostu starzenie się, a może sublimacja bólu. W 2016 roku, New York Times zauważył, że Spears, która była „niegdyś płynną, naturalną tancerką . . może wydawać się sztywna, robotyczna, dzisiaj, polegając na machających ramionach i krzykliwych zestawach.”
Ale na zdjęciach zrobionych przez Petera Lindbergha dla Kenzo, Spears jest znowu na luzie. Ona jest ikoniczna w tym sensie, że wygląda jak kopia, wyidealizowana jaźń: Photoshop rozmył i zeszklił jej rysy, nadając jej nastoletni rumieniec, sprawiając, że jej twarz jest jednocześnie obca i znajoma. Zdjęcia, które bardziej przypominają promocję trasy koncertowej niż kampanię mody, wydają się niemal odkupieńcze. Jej brzuch jest wyraźny, jak kiedyś; ma pewność tancerki; jej obrączka w pępku błyszczy. Pojawia się też wróżka. Leon, powołując się na niesławną stylizację Spears i jej byłego Justina Timberlake’a na American Music Awards w 2001 roku, powiedział, że Spears jest „synonimem” dżinsu. Na jednym zdjęciu wszystko, co ma na sobie, jest z niego zrobione, tworząc efekt przerysowanej amerykańskości – bielizna, bralette, kurtka, czapka truckerka, buty. Spears nie zajmuje się modelingiem; zamiast tego występuje.