TechShop Pittsburgh i rozmawiali o technologii, innowacji i przedsiębiorczości w produkcji. (Foto Jeff Swensen/Getty Images)
TechShop, sieć opartych na członkostwie do-it-yourself (DIY) warsztaty i studia produkcji, nagle zamknął wszystkie 10 swoich całkowicie obsługiwanych lokalizacji w USA dziś rano: 3 w Kalifornii, 1 w Arizonie, 1 w Arlington, Virginia (w pobliżu Waszyngtonu D.C.), 1 w Saint Louis, 1 w Michigan, 1 w Teksasie, 1 w Pittsburghu, a nowy obiekt w Brooklynie, Nowy Jork.
Cztery międzynarodowe lokalizacje (Tokio, Abu Dhabi/Dubai, Paryż i Lille we Francji) są własnością zagranicznych podmiotów na licencji TechShop i będą nadal działać.
Dlaczego zamknięcie TechShop może być druzgocące dla setek małych firm
Przed zamknięciem, Kinko’s dla geeków, gdzie można było przyjść budować prototypy i testować pomysły miał ponad 9000 aktywnych członków w samych Stanach Zjednoczonych, zgodnie z jego stroną internetową.
Operujemy na niezwykle niskich saldach gotówkowych od dłuższego czasu. Próbowaliśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać drzwi otwarte i pozostać operacyjnym, abyśmy mogli zobaczyć światło następnego dnia i miejmy nadzieję, że zamkniemy kilka dużych umów licencyjnych, nad którymi pracowaliśmy. Jednak obecne warunki pieniężne i żniwo, jakie zbierają pracownicy, instruktorzy i członkowie, są całkowicie nie do przyjęcia, powiedział dyrektor generalny TechShop, Dan Woods, w oświadczeniu.
Według Woodsa, brak funduszy doprowadził makerspace do złożenia wniosku o upadłość na podstawie rozdziału 7 (likwidacja), zamiast rozdziału 11, który pozwoliłby TechShop, założonemu w 2006 roku, zreorganizować swoją działalność i zrestrukturyzować dług.
W ciągu ostatniego tygodnia pracowaliśmy niestrudzenie, aby zbadać opcje złożenia wniosku o upadłość na podstawie rozdziału 11. Ta alternatywa pozwoliłaby nam na reorganizację i restrukturyzację naszego zadłużenia. Jednak aby złożyć wniosek o upadłość na podstawie rozdziału 11, potrzebowalibyśmy gotówki, aby zapłacić jeszcze bardziej zredukowaną siłę roboczą, instruktorów, czynsz, media, ubezpieczenie i tym podobne. To są pieniądze, których po prostu nie mamy. Nie mogę dłużej prosić instruktorów, pracowników i wykonawców o pracę, gdy nie mamy odpowiednich rezerw gotówkowych, aby im zapłacić. Niestety, jedyną realną drogą naprzód jest złożenie Chapter-7.
Nagłe zamknięcie sklepu dla twórców pozostawia tysiące przedsiębiorców i rzemieślników niezdolnych do prowadzenia swoich firm, bez dostępu do narzędzi i sprzętu TechShop.
Decyzja, która również przychodzi w najgorszym możliwym okresie, kiedy te małe firmy muszą przygotować zamówienia na szczyt sezonu wakacyjnego, z niewielką ilością lub bez czasu na znalezienie alternatywnych rozwiązań.
Analiza: Porażka, której można było zapobiec
Nieznalezienie przez TechShop zrównoważonego modelu biznesowego można wyjaśnić połączeniem braku wizji i wysokich kosztów prowadzenia swoich pracowni, od wynajmowania ogromnych przestrzeni w kosztownych obszarach miejskich, po zatrudnianie doświadczonych pracowników, leasing narzędzi i sprzętu o sile przemysłowej, plus płacenie za ubezpieczenia i media.
Francisco. Wzorowany na siłowniach, TechShop przyciąga członków, którzy płacą tak mało jak 150 dolarów miesięcznie, aby korzystać z przemysłowego sprzętu siłowego do wymyślania wszystkiego, co tylko sobie wymyślą. (AP Photo/Ben Margot)
Na początku tego roku TechShop próbował przejść na licencjonowanie, gdzie skupił się na umożliwieniu innym podmiotom (organizacjom non-profit, uniwersytetom, instytucjom publicznym i korporacjom) budowania i prowadzenia własnych sklepów dla twórców, a samemu wycofać się z biznesu posiadania przestrzeni dla twórców.
Sieć for-profit całkowicie posiadanych przestrzeni dla twórców jest niemożliwa do utrzymania bez zewnętrznych dotacji od miast, firm i fundacji, często w formie członkostwa, grantów szkoleniowych i programów sponsorowanych. Ten rodzaj finansowania jest łatwo dostępny dla organizacji non-profit, a bardzo rzadko stanowi opcję dla przedsiębiorstw for-profit, dodał dyrektor generalny TechShop.
Jednakże uważamy, że zarząd TechShop nie podjął działań wcześniej – firma działa od ponad 10 lat – aby zamknąć lub przenieść nierentowne pracownie i aktywnie poszukiwać wystarczającej liczby partnerstw z lokalnymi ekosystemami (uniwersytetami, firmami, miastami…), aby zrównoważyć koszty operacyjne.
Zamiast tego zdecydowała się na otwarcie dodatkowych, całkowicie własnych, tracących pieniądze makerspace’ów, takich jak nowa lokalizacja na Brooklynie w Nowym Jorku, która została otwarta zaledwie 2 tygodnie temu, a teraz jest oficjalnie zamknięta!