Rats get a bad rapping for spreading the plague, or Black Death, that killed millions of people in medieval Europe.

But it turns out that rats might not be to blame after all – instead, the disease may have spread from person to person through human-feeding parasites, including fleas and lice, a new study suggests.

Znaleziska te podważają „założenie, że dżuma w Europie była w przeważającej mierze rozprzestrzeniana przez szczury”, napisali naukowcy w swoim badaniu, opublikowanym dziś online (16 stycznia) w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.

Dżuma jest wywoływana przez bakterię zwaną Yersinia pestis, która jest przenoszona przez gryzonie i ich pchły. Choroba jest prawdopodobnie najbardziej znana z zabicia około jednej trzeciej populacji w Europie w 1300 roku, podczas pandemii zwanej Czarną Śmiercią. Naukowcy nie są jednak pewni, w jaki dokładnie sposób choroba była przenoszona podczas tej pandemii.

W czasach współczesnych choroba jest najczęściej przenoszona na ludzi, gdy pchły, które żywiły się zainfekowanymi szczurami, przechodzą do ukąszenia ludzi. To również mogło się zdarzyć podczas Czarnej Śmierci – na przykład, kiedy zarażone szczury umierały, ich pasożyty pcheł mogły „przeskoczyć” z niedawno zmarłych szczurzych żywicieli na ludzi, według Centers for Disease Control and Prevention.

Ale niektórzy badacze twierdzą, że ten sposób przenoszenia nie pasuje do dowodów historycznych. Na przykład, zapisy z tamtych czasów nie wspominają o dużej liczbie szczurów umierających, jak to było widziane w późniejszych epidemiach w Europie zaczynających się w 19 wieku, według nowego badania. A Czarna Śmierć rozprzestrzeniała się znacznie dalej i szybciej, i zabiła o wiele więcej ludzi, niż współczesne epidemie, twierdzą autorzy badania. To doprowadziło niektórych badaczy do spekulacji, że ludzkie pasożyty odegrały ważną rolę w rozprzestrzenianiu się Czarnej Śmierci. Na przykład pchły i wszy mogły żywić się zarażonymi ludźmi, a następnie przenosić chorobę na innych ludzi.

W nowym badaniu naukowcy wykorzystali równania matematyczne do stworzenia trzech różnych modeli przenoszenia dżumy podczas serii wybuchów w Europie zwanej drugą pandemią, która obejmuje Czarną Śmierć i wystąpiła w okresie od XIV do XIX wieku.

Jeden model zakładał, że choroba rozprzestrzeniała się ze szczurów na pchły do ludzi; drugi model zakładał, że choroba rozprzestrzeniała się z ludzkich pcheł i wszy do innych ludzi; a trzeci model zakładał, że choroba rozprzestrzeniała się z osoby na osobę przez powietrze, co ma miejsce tylko wtedy, gdy ludzie rozwijają formę dżumy znaną jako dżuma pneumoniczna.

Używając publicznie dostępnych danych na temat zgonów z powodu dżumy w dziewięciu regionach podczas drugiej pandemii, badacze stwierdzili, że model pasożyta ludzkiego najlepiej odzwierciedlał wskaźniki zgonów w siedmiu z dziewięciu regionów, w porównaniu z pozostałymi dwoma modelami.

„Ogólnie rzecz biorąc, nasze wyniki sugerują, że przenoszenie dżumy w europejskich epidemiach odbywało się głównie przez człowieka, a nie przez szczury komensalne lub przenoszenie pneumoniczne”, napisali badacze w swojej pracy.

Badacze zauważyli, że ich modele mogłyby zostać ulepszone dzięki większej ilości danych. Na przykład, modele w obecnym badaniu nie uwzględniały lokalnych warunków, które mogły wpłynąć na przenoszenie choroby, takich jak wojna, głód, odporność i interwencje w zakresie zdrowia publicznego, powiedzieli.

„Dżuma jest niezaprzeczalnie chorobą o istotnym znaczeniu naukowym, historycznym i publicznym, i jest nadal obecna w wielu częściach świata dzisiaj”, powiedzieli naukowcy. „Dlatego kluczowe jest, abyśmy zrozumieli pełne spektrum możliwości, jakie ta wszechstronna, pandemiczna choroba wykazywała w przeszłości” – podsumowali.

Oryginalny artykuł na Live Science.

Ostatnie wiadomości

{{ articleName }}

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.