StarożytnośćEdit

Pogląd, że funkcje organizmu wynikają z zasady witalistycznej istniejącej we wszystkich żywych istotach, ma korzenie sięgające co najmniej starożytnego Egiptu. W filozofii greckiej, szkoła Milezyjska proponowała naturalne wyjaśnienia wywodzące się z materializmu i mechanizmu. Jednak już za czasów Lukrecjusza rachunek ten został uzupełniony (np. przez nieprzewidywalny clinamen Epikura), a w fizyce stoickiej pneuma przyjęła rolę logosu. Galen wierzył, że płuca pobierają pneumę z powietrza, którą krew przekazuje do całego ciała.

ŚredniowieczeEdit

W Europie średniowieczna fizyka pozostawała pod wpływem idei pneumy, co pomogło ukształtować późniejsze teorie eteru.

Wczesna nowożytnośćEdit

Do witalistów należeli angielski anatom Francis Glisson (1597-1677) i włoski lekarz Marcello Malpighi (1628-1694). Caspar Friedrich Wolff (1733-1794) jest uważany za ojca epigenezy w embriologii, to znaczy wyznacza punkt, w którym rozwój embrionalny zaczął być opisywany w kategoriach proliferacji komórek, a nie wcielenia uformowanej wcześniej duszy. Jednak ten stopień empirycznej obserwacji nie szedł w parze z mechanistyczną filozofią: w swojej Theoria Generationis (1759) próbował wyjaśnić powstanie organizmu poprzez działanie vis essentialis (siły organizującej, formującej), stwierdzając: „Wszyscy wierzący w epigenezę są witalistami.” Carl Reichenbach (1788-1869) rozwinął później teorię siły odicznej, formy energii życiowej, która przenika żywe istoty.

W XVII wieku nowożytna nauka odpowiedziała na działanie Newtona na odległość i mechanizm dualizmu kartezjańskiego teoriami witalistycznymi: że podczas gdy przemiany chemiczne, którym ulegają substancje nieożywione, są odwracalne, tak zwana materia „organiczna” jest trwale zmieniona przez przemiany chemiczne (takie jak gotowanie).

Johann Friedrich Blumenbach również był wpływowy w ustanowieniu epigeneza w naukach przyrodniczych w 1781 roku z jego publikacji Über den Bildungstrieb i das Zeugungsgeschäfte. Blumenbach pociął słodkowodną Hydrę i ustalił, że usunięte części będą się regenerować. Wywnioskował obecność „napędu formatywnego” (Bildungstrieb) w żywej materii. Ale zauważył, że ta nazwa,

jak nazwy stosowane do każdego innego rodzaju siły witalnej, sama w sobie niczego nie wyjaśnia: służy jedynie do oznaczenia osobliwej siły powstałej z połączenia zasady mechanicznej z tym, co jest podatne na modyfikacje.

XIX wiekEdit

Ludwik Pasteur twierdził, że tylko życie może katalizować fermentację. Obraz Alberta Edelfelta, 1885

Dalsze informacje: Alternatywy dla darwinizmu

Jöns Jakob Berzelius, jeden z ojców nowoczesnej chemii z początku XIX wieku, twierdził, że w żywej materii musi istnieć siła regulująca, aby utrzymać jej funkcje. Chemicy witalistyczni przewidywali, że materiały organiczne nie mogą być syntetyzowane ze składników nieorganicznych, ale Friedrich Wöhler zsyntetyzował mocznik ze składników nieorganicznych w 1828 roku. Jednak współczesne relacje nie potwierdzają powszechnego przekonania, że witalizm umarł, gdy Wöhler stworzył mocznik. Mit Wöhlera, jak nazwał go historyk Peter Ramberg, wywodzi się z popularnej historii chemii opublikowanej w 1931 roku, która „ignorując wszelkie pozory historycznej dokładności, uczyniła z Wöhlera krzyżowca, który podejmował kolejne próby syntezy naturalnego produktu, który obaliłby witalizm i uchylił zasłonę niewiedzy, aż pewnego popołudnia zdarzył się cud”.

Między 1833 a 1844 rokiem, Johannes Peter Müller napisał książkę o fizjologii zwaną Handbuch der Physiologie, która stała się wiodącym podręcznikiem w tej dziedzinie przez większą część dziewiętnastego wieku. Książka pokazuje zaangażowanie Müllera w witalizm; pyta on, dlaczego materia organiczna różni się od nieorganicznej, a następnie przechodzi do analizy chemicznej krwi i limfy. Szczegółowo opisuje układy: krwionośny, limfatyczny, oddechowy, pokarmowy, hormonalny, nerwowy i sensoryczny różnych zwierząt, ale wyjaśnia, że obecność duszy czyni każdy organizm niepodzielną całością. Twierdził również, że zachowanie fal świetlnych i dźwiękowych pokazało, że żywe organizmy posiadają energię życiową, dla której prawa fizyczne nigdy nie będą w stanie w pełni wyjaśnić.

Louis Pasteur (1822-1895) po swoim słynnym obaleniu spontanicznego pokolenia, przeprowadził kilka eksperymentów, które jego zdaniem wspierały witalizm. Według Bechtela, Pasteur „wpasował fermentację w bardziej ogólny program opisujący specjalne reakcje, które zachodzą tylko w żywych organizmach. Są to zjawiska nieredukowalnie witalne”. Odrzucając twierdzenia Berzeliusa, Liebiga, Traube i innych, że fermentacja wynikała z czynników chemicznych lub katalizatorów wewnątrz komórek, Pasteur doszedł do wniosku, że fermentacja była „działaniem witalnym”.

XX wiekEdit

Hans Driesch (1867-1941) interpretował swoje eksperymenty jako pokazujące, że życiem nie rządzą prawa fizykochemiczne. Jego głównym argumentem było to, że kiedy rozcina się embrion po jego pierwszym lub dwóch podziałach, każda część wyrasta na kompletnego dorosłego. Reputacja Driescha jako biologa eksperymentalnego pogorszyła się w wyniku jego witalistycznych teorii, które od czasów Driescha naukowcy uważają za pseudonaukę. Witalizm jest przestarzałą hipotezą naukową, a termin ten jest czasem używany jako pejoratywny epitet. Ernst Mayr (1904-2005) napisał:

Wyśmiewanie witalistów byłoby ahistoryczne. Kiedy czyta się pisma jednego z czołowych witalistów, jakim był Driesch, trzeba się z nim zgodzić, że wielu podstawowych problemów biologii po prostu nie da się rozwiązać za pomocą takiej filozofii jak ta Kartezjusza, w której organizm jest po prostu traktowany jako maszyna… Logika krytyki witalistów była nieskazitelna.

Witalizm stał się w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat przekonaniem tak dyskredytowanym, że żaden żyjący dziś biolog nie chciałby być klasyfikowany jako witalista. Pozostałości myśli witalistycznej można jednak znaleźć w pracach Alistaira Hardy’ego, Sewalla Wrighta i Charlesa Bircha, którzy zdają się wierzyć w jakąś niematerialną zasadę w organizmach.

Innymi witalistami byli Johannes Reinke i Oscar Hertwig. Reinke użył słowa neowitalizm do opisania swojej pracy, twierdząc, że zostanie ona ostatecznie zweryfikowana poprzez eksperymenty, i że jest to ulepszenie w stosunku do innych teorii witalistycznych. Praca Reinke wpłynęła na Carla Junga.

John Scott Haldane przyjął antymechanistyczne podejście do biologii i idealistyczną filozofię na początku swojej kariery. Haldane postrzegał swoją pracę jako potwierdzenie wiary w to, że teleologia jest niezbędnym pojęciem w biologii. Jego poglądy stały się szeroko znane dzięki jego pierwszej książce Mechanizm, życie i osobowość z 1913 roku. Haldane zapożyczył argumenty od witalistów, by użyć ich przeciwko mechanizmowi; nie był jednak witalistą. Haldane traktował organizm jako fundamentalny dla biologii: „postrzegamy organizm jako samoregulujący się byt”, „każdy wysiłek analizowania go na składniki, które można sprowadzić do mechanicznego wyjaśnienia, narusza to centralne doświadczenie”. Praca Haldane’a miała wpływ na organicyzm.

Haldane stwierdził również, że czysto mechanistyczna interpretacja nie może tłumaczyć cech życia. Haldane napisał kilka książek, w których próbował wykazać nieważność zarówno witalizmu, jak i mechanistycznego podejścia do nauki. Haldane wyjaśnił:

Musimy znaleźć inną teoretyczną podstawę biologii, opartą na obserwacji, że wszystkie zjawiska, których to dotyczy, mają tendencję do bycia tak skoordynowanymi, że wyrażają to, co jest normalne dla dorosłego organizmu.

Do 1931 roku biolodzy „prawie jednogłośnie porzucili witalizm jako uznane przekonanie.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.