Trwała krzywda: Około połowa osób autystycznych szkodzi sobie w jakiś sposób.
Nicki Pardo / Getty Images

Osoby autystyczne, które są nadpobudliwe lub mają trudności z kontrolowaniem własnych impulsów, najczęściej wykazują trwałe samookaleczenia, zgodnie z nowym badaniem1. Badanie trwające 10 lat jest jednym z najdłuższych, w którym obserwowano zachowania autodestrukcyjne u osób z autyzmem.

Większość badań dotyczy osób z autyzmem przez okres krótszy niż pięć lat lub opiera się na populacjach klinicznych, które mogą obejmować osoby z wysokim stopniem niepełnosprawności. I niewiele wiadomo na temat trajektorii samookaleczeń w ciągu całego życia osoby z autyzmem.

Nowe badania oferują wgląd w samookaleczenia w bardziej ogólnej populacji osób z autyzmem, mówi główny badacz Caroline Richards, psycholog kliniczny na Uniwersytecie Birmingham w Wielkiej Brytanii.

Do połowy osób z autyzmem dochodzi do samookaleczania się, poprzez dłubanie w skórze, ciągnięcie za włosy lub uderzanie głową.

Uporczywe samookaleczanie wiąże się z wieloma złymi wynikami: Zwiększa ryzyko, że szkoła się nie sprawdzi, dzieci będą musiały mieszkać w instytucjach z dala od swoich rodzin, a także korzystać z przepisanych leków psychotropowych, które zmieniają funkcjonowanie mózgu.

„To wszystko są rzeczy, których nie chcemy, aby ludzie musieli doświadczać” – mówi Richards. Nowe odkrycia mogą pomóc badaczom w identyfikacji i pomocy osobom z wysokim ryzykiem samookaleczenia.

Klinicy zazwyczaj zajmują się samookaleczaniem dopiero wtedy, gdy zdadzą sobie sprawę z zachowania, w którym to momencie może być ono już poważne, mówi David Richman, profesor psychologii edukacyjnej i przywództwa na Texas Tech University w Lubbock, który nie brał udziału w badaniu.

„Musi być na tyle źle, że rodzice lub opiekunowie szukają leczenia”, mówi. Nowe badanie jest krokiem w kierunku bardziej prewencyjnego podejścia.

Trwałe predyktory:

Zespół Richardsa zrekrutował 67 osób z autyzmem w wieku od 4 do 39 lat za pośrednictwem National Autistic Society, organizacji adwokackiej z siedzibą w Wielkiej Brytanii. Badacze kazali rodzicom i opiekunom wypełnić kwestionariusze online w trzech punktach czasowych: raz w 2009 roku, a następnie 3 i 10 lat później.

Dominująca teoria z lat 90-tych sugeruje, że niektóre osoby podświadomie uczą się samookaleczania, aby się komunikować lub zwrócić na siebie uwagę. Jednak osoby z autyzmem, które się samookaleczają, często wykazują również powściągliwość – siadają na rękach lub owijają się w ubrania – próbując powstrzymać szkodliwe zachowanie. Sugeruje to, że samookaleczenia mogą być spowodowane trudnościami z kontrolą impulsów.

Badacze zaprojektowali więc kwestionariusze do oceny zarówno samookaleczeń, jak i samokontroli.

Kwestionariusze oceniały również możliwe predyktory zachowań, takie jak impulsywność, nadpobudliwość, komunikacja społeczna, nastrój i powtarzające się zachowania.

Self-injury zmniejsza się w czasie w większości osób z autyzmem, ale utrzymuje się w około 44 procent z nich, naukowcy zgłosili w styczniu w Molecular Autism.

Zespół odkrył, że self-injury jest związane z różnymi zachowaniami: W trzyletniej obserwacji, na przykład, ci, którzy mieli trudności z interakcjami społecznymi na początku badania, częściej się samookaleczali niż inni; a ci, którzy mieli wysokie wyniki w impulsywności i nadpobudliwości na początku badania, częściej wykazywali uporczywe samookaleczenia i samokontrolę niż inni w ciągu 10 lat.

Impulsywność w szczególności jest powiązana z samookaleczeniem we wszystkich punktach czasowych i przewiduje samookaleczenie w każdym późniejszym przedziale czasowym, odkryli badacze.

Zespół znalazł również jeden niepokojący trend: Osoby autystyczne, które się samookaleczały, nie były bardziej skłonne do konsultowania się ze specjalistami innymi niż pediatrzy niż pozostali uczestnicy badania.

„To bije na alarm”, mówi Jill Fodstad, adiunkt psychologii klinicznej na Indiana University w Indianapolis, która nie była zaangażowana w badania. „Oznacza to, że nie otrzymują oni tyle pomocy, ile naprawdę potrzebują.”

Fodstad zwraca uwagę, że mała liczebność próby w badaniu rodzi pytania, czy jego wyniki można uogólniać. Naukowcy ostrzegają również, że raporty rodziców zwykle zawierają pewne błędy. Planują oni ocenić samookaleczenia w autyzmie poprzez bezpośrednie testy w badaniu uzupełniającym.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.