To również pozwoliło im utrzymać serial w ryzach, aby nie wydawał się zbytnio przywiązany do konkretnego momentu – nie ma na przykład odcinka, w którym mieszkańcy Portlandii zajmują się obecnym chaosem w Białym Domu. „Nie możemy oddzielić serialu od czasu, w którym go piszemy, ale zawsze był to program, który badał sposoby, w jakie ludzie posługują się pewnymi kategoriami” – zauważa Brownstein. „Jak ludzie performują białość? … Jak przedstawia się małżeństwo? Jak przedstawiasz heteroseksualność?”
Więc, współtwórca serialu wyjaśnia, że postanowili skupić się na kilku uroczych dziwakach, którzy zdefiniowali jego niecodzienną wrażliwość. Były to Toni i Candace, pasywno-agresywne feministyczne właścicielki księgarni; Nina i Lance, których związek eksplorował wszystko, od bezpiecznych słów po to, co się dzieje, gdy twój partner zaprzyjaźnia się z faux-intellectuals; oraz Kath i Dave, którzy byli super duper psyched o dosłownie wszystkim, co im się przydarzyło.
Popularne w Rolling Stone
Ale gdy Brownstein przygotowuje się do odłożenia peruk i pozostawienia Portlandii za sobą, za którymi z dziwacznych mieszkańców miasta będzie tęsknić najbardziej? Kim były postacie, które uwielbiała – i te, za graniem których nie będzie szczególnie tęsknić.
Nina i Lance
W sezonie ósmym historia pochodzenia Niny i Lance’a zostaje w końcu ujawniona – i obejmuje spotkanie w klubie burleski, Jeffa Goldbluma grającego magika i procedurę zamiany twarzy a la Face Off. „W przypadku Lance’a i Niny wszystko, co z nimi robimy, ma w sobie element niesamowitości,” wyjaśnia Brownstein. „W tej głupocie staraliśmy się jednak wyeksponować szczerość i serdeczność, ponieważ między tą dwójką jest bardzo słodkie, lojalne uczucie…. Chcieliśmy znaleźć sposób, aby w tak dziwacznym świecie naprawdę opowiedzieć o dwójce ludzi, którzy odnaleźli się nawzajem i byli gotowi zrobić niemal wszystko, posunąć się do wielu rzeczy, aby pozostać w swoim życiu. W przypadku tych dwóch postaci jest to połączenie bardzo klasycznego romantycznego motywu 'Pójdę dla ciebie na koniec świata’. To, i 'Co może się z tym wiązać, co jest naprawdę głupie?'”
Brownstein mówi również, że Lance był jedną z jej ulubionych postaci do grania przez osiem sezonów serialu. „Są rzeczy, które robimy jako kobiety, aby zachowywać się jak kobiety, jak krzyżowanie nóg … po prostu czujesz, że musisz zajmować mniej miejsca w pokoju,” mówi. „Kiedy grałem Lance’a, zdałem sobie sprawę, że czuję nieodłączne prawo do zajmowania miejsca w pokoju. Ta wolność, praktykowanie pewności siebie i niepokornej osobowości… Będzie mi tego brakowało, nawet jeśli jego wersja męskości nie jest tym, co powiedziałabym, że jest rozwinięta. Ale to było interesujące do zbadania.”
Kath i Dave
Przez większość czasu trwania serialu, Kath – z bardzo intensywnej pary Kath i Dave’a – była ulubioną postacią Brownstein do grania, „aż do tego sezonu, w którym czułam się nią zmęczona, ponieważ jest tak niewiarygodna. Kath i Dave zaczynają od 10 w każdej sytuacji. Po prostu budzą się tak pobudzeni. Widzę ludzi … często widzisz ich w samolotach lub na lotniskach lub w samochodach, w kolejce gdzieś, i to jest po prostu ta zewnętrzna dysproporcja gniewu nad każdą sytuacją.”
Więc co zmieniło jej zdanie? „W tym roku zrobiliśmy ten skecz o nazwie Escape Room … i zarówno Fred i ja byliśmy zachrypnięty przez koniec tego skeczu,” mówi. „Biegaliśmy dookoła i krzyczeliśmy na cały głos. Fizyczność wymagana dla tych postaci…. Zdałam sobie sprawę w tym roku, że nie mogę się doczekać, aż zdejmę ten sztuczny kucyk i już nigdy nie będę Kath.”
Drew i Andy
Chociaż Portlandia zawsze nosiła swoje liberalne serce na rękawie, nigdy nie była jawnie związana z konkretnym momentem politycznym. Ale zbadali, co dzieje się w świecie na wolności na inne sposoby – takie jak Drew i Andy, aktywiści praw mężczyzn, którzy po raz pierwszy pojawili się w sezonie siódmym z cringeworthy-but-you’d-totally-see-them-on-Reddit soundbites jak „mężczyźni potrzebują bezpiecznych przestrzeni też” i „nagle czuje się, jakbyśmy byli mniejszością nagle.”
„Mieliśmy już dwie postacie, które ucieleśniały tryb oburzenia, które używały gniewu jako języka potocznego i były to Toni i Candace”, wyjaśnia Brownstein. „Świat podchwycił pewien rodzaj irytacji, którą posiadały. Chcieliśmy zbadać nowy duet, który czuł się wydziedziczony, a my widzieliśmy tych wszystkich białych cis-mężczyzn, którzy po raz pierwszy ucieleśnili to poczucie bycia uciśnionym – powiedziałabym, że bardzo błędne poczucie. Ale oni przyjęli ten język marginalizacji. Biali, heteroseksualni mężczyźni nagle poczuli, że to dziedzictwo, które było im dane… zostało im odebrane”. Mimo to, mówi „pomysł nie jest rodzajem uczynienia ich celami i nabijania się z nich, próbując znaleźć coś w rodzaju wątków współczucia dla tego, kim byli ci ludzie.”
Fred i Carrie
Brownstein i Armisen również spędzili znaczną część serii grając przerysowane wersje samych siebie, choć mówi, że””nie było w ogóle crossover” między parą a ich fikcyjnymi jaźniami. „Są tak różni, więc dość łatwo jest myśleć o nich tylko jako o postaciach. Są o wiele bardziej łatwowierni niż Fred i ja w prawdziwym życiu. Chcieliśmy, aby posiadali pewien rodzaj naiwności, który pozwoli im poruszać się w świecie Portlandii – ciekawość i optymizm. W przeważającej części, myślę, że byli po prostu inną wersją nas, która istniała.”
Ciągle, niektóre scenariusze, w których Carrie i Fred skończyli były oparte na doświadczeniach IRL. „Jedna rzecz, która moim zdaniem była oparta na czymś, czego doświadczyliśmy, co myślę, że każdy doświadcza, to ten długi odcinek pożegnalny”, mówi. „Ten, w którym Fred po prostu zabiera mnie na te imprezy i musi się ze wszystkimi pożegnać zanim wyjdziemy. To była część całego odcinka z czwartego lipca, kiedy burmistrz kupuje broń z dark web.” (Panie Burmistrzu, może nam Pana brakować najbardziej ze wszystkich.)
Toni i Candace
Dwie z najbardziej znanych postaci Portlandii, byłe feministyczne właścicielki księgarni, Toni i Candace, przeszły niezłą ewolucję w trakcie trwania skeczu; ich historia początkowa została opowiedziana w samodzielnym odcinku w sezonie piątym, zainspirowanym Working Girl i osadzonym w mrocznym świecie… księgarni w latach 90-tych? „Napisałam ten odcinek i był to zdecydowanie jeden z moich najbardziej ulubionych do napisania w całym serialu,” zachwyca się Brownstein. „Chcieliśmy zgłębić kim byli i uzyskać głębsze poczucie ich motywacji i historii. Nasz pierwszy pomysł był taki, że mogliby dojść do władzy dzięki drugiej fali lub nawet dostać się do kapel punkowych w latach 90-tych – przez chwilę to badaliśmy. Potem zdecydowaliśmy, że bardziej zaskakującą, niespodziewaną wersją będzie to, że tak właśnie zaczynali, że zaczynali w świecie korporacji. Uwielbiały książki – byłyby jak te korporacyjne kobiety, które zostały zestawione przeciwko sobie pod większym parasolem tego, jak są dotknięte patriarchatem.”
Do końca serii, Toni i Candace przeszły na emeryturę i uczą się nawigować ich związek poza granicami księgarni. (W prawdziwym życiu, sklep w Portland, na którym wzorowane było WWF, zerwał więzi z serialem, co jego właściciele twierdzą, że miało „negatywny wpływ na naszą okolicę i miasto Portland jako całość.”)
„Ich marka feminizmu jest tak błędna,” mówi Brownstein. „To ledwie druga fala. Są feministkami w taki sposób, że zastanawiasz się: „Jak one doszły do tej filozofii? Wydaje się to po prostu błędne w ich interpretacji. Pomyśleliśmy więc, że to ma sens.
„Nawet jeśli wersja feminizmu Toni i Candace była, dla mnie, niewyszukana i wadliwa,” dodaje. „Podobało mi się, że mieliśmy w serialu postacie, które były jawnie feministyczne. Dla mnie to ogromne osiągnięcie.”