Kiedy prezydent Barack Obama podpisał ustawę America Invents Act w 2011 roku, był otoczony grupą ludzi w różnym wieku, różnej płci i rasy. Przemówienie, które wygłosił na temat ustawy, która zmieniła techniczne wymagania dotyczące zgłaszania patentów, podkreśliło tę różnorodność, podkreślając, że dziś każdy może zostać wynalazcą w Stanach Zjednoczonych.

Pomimo optymizmu Obamy co do tego, że kobiety i ludzie kolorowi wymyślają i patentują nowe i innowacyjne technologie w kraju, obie grupy wciąż pozostają znacznie w tyle za swoimi białymi mężczyznami, jeśli chodzi o uznanie ich za wynalazców i posiadanie patentów, w USA i na świecie. Kobiety i osoby kolorowe posiadają takie same zdolności intelektualne, jak ich biali mężczyźni. Jednak badania empiryczne konsekwentnie pokazują, że prawo patentowe w przeważającej mierze nagradza białych mężczyzn za ich pracę i umiejętności.

Jest to po części spowodowane tym, że kobiety i ludzie koloru dołączają do dziedzin nauki, technologii, inżynierii i matematyki (STEM) w znacznie niższej liczbie niż biali mężczyźni. W 2017 r. kobiety stanowiły ponad połowę siły roboczej, ale zajmowały tylko 29% miejsc pracy STEM. Ale nawet kobiety i osoby kolorowe, które trafiają do dziedzin STEM, wymyślają i patentują znacznie rzadziej niż ich biali męscy odpowiednicy.

Pytanie brzmi dlaczego.

Narodowe mity na temat wynalazczości i polityczne bariery w patentowaniu narażają kobiety i osoby kolorowe na porażkę, normalizując zakorzenioną dyskryminację nawet wtedy, gdy dołączają do dziedzin STEM.

Historie, które opowiadamy o wynalazcach

Krytyczni teoretycy rasy pokazują, jak terminy prawne i codzienne narracje mogą wyglądać tak, jakby tworzyły równe reguły gry, pozwalając jednocześnie na rozkwit ukrytych uprzedzeń. W mojej nowej książce, „The Color of Creatorship”, przyglądam się temu, jak prawo własności intelektualnej ewoluowało na tle rasowym na przestrzeni 200 lat.

Od banału „myśl poza schematami” do sloganu Apple „myśl inaczej”, innowacja, główny składnik wynalazku, jest kojarzona z przełamywaniem granic. Jednak Amerykanom w dużej mierze nie udało się zmienić sposobu, w jaki myślą i mówią o samej inwencji.

Nawet przemówienie Obamy na temat America Invents Act zaczyna się od wyjaśnienia, jak Thomas Jefferson uosabiał narodowego mitycznego ducha wynalazczości i innowacji. Jednak Jefferson wyznawał rasistowski pogląd, że Czarnym brakowało zdolności do bycia prawdziwie pomysłowymi twórcami, nie mówiąc już o obywatelach narodu. Okazuje się, że łamanie ograniczeń jest najczęściej przywilejem białych ludzi.

Obecny moment historyczny, w którym fakty są negocjowalne, biały nacjonalizm wzrasta, a naród przeżywa pandemię, to ważny czas, by na nowo zdefiniować amerykańskie mitologie wynalazczości. Celebracja zdolności wynalazczych kobiet i ludzi kolorowych ma znaczenie. Uznanie ich innowacyjnego geniuszu, w filmach takich jak „Hidden Figures”, pomaga przekształcić to, co wcześniej było marginalizowanymi historiami w narracje, które są kluczowe dla historii.

Ayanna Howard jest robotyczką, wynalazczynią, posiadaczką patentów i przyszłą dziekan Kolegium Inżynierii na Uniwersytecie Stanowym Ohio. The Ohio State University

Obama odwołując się do Jeffersona wzmocnił potężną, ograniczającą konwencjonalną mądrość na temat wynalazczości i innowacji. Popularne narracje kulturowe często odwołują się do wkładu białych mężczyzn, wymazując jednocześnie wkład kobiet i osób kolorowych. Na przykład, History Channel’s The Men Who Built America skupia się na wynalazkach i innowacjach Corneliusa Vanderbilta, Johna D. Rockefellera, Andrew Carnegie i Henry’ego Forda, tytanów biznesu, którzy osiągnęli ogromny sukces dzięki wątpliwej etyce.

Wykorzystanie teorii Wielkiego Człowieka jako wynalazcy i przedsiębiorcy pomija wiele kobiet i osób kolorowych, w tym Thomasa Jenningsa, Elijaha McCoya, Miriam E. Benjamin i Sarah E. Goode, którzy, jak pokazuje prawnik Shontavia Johnson, nie tylko wymyślali i patentowali w tym samym okresie, ale, jak pokazuje prawnik Kara Swanson, wykorzystywali swoją pracę do lobbowania na rzecz praw wyborczych dla kobiet i osób kolorowych.

Atakowanie azjatyckiej innowacyjności

Amerykańskie wyobrażenia o wynalazczości i patentowaniu, skoncentrowane na białych, wykraczają poza granice kraju, w ksenofobicznych wypowiedziach często kierowanych w stronę narodów azjatyckich. Współzałożyciel Apple, Steve Wozniak, niedawno ogłosił: „Sukces w Indiach opiera się na studiowaniu, posiadaniu pracy… gdzie jest kreatywność?”.

Podobnie prezydent Trump twierdził, że „chroni innowacje, kreacje i wynalazki, które zasilają nasz kraj” przed chińskimi absolwentami, którzy są częścią grupy rasowej, która od dawna pobudza gospodarkę Ameryki, napędza globalne innowacje i oferuje pomoc pandemiczną.

Odmowa uznania różnorodności w wynalazczości jest sprawą dwupartyjną. Wtedy kandydat na prezydenta i obecny prezydent-elekt Joseph Biden wygłosił szokujące twierdzenie na temat innowacji w Chinach: „Wyzywam was, wymieńcie mi jeden innowacyjny projekt, jedną innowacyjną zmianę, jeden innowacyjny produkt, który wyszedł z Chin”.

Wynalezienie nowych sposobów mówienia o wynalazczości

Rasistowskie, seksistowskie i ksenofobiczne normy wynalazczości i patentowania nie są niezmiennymi faktami. Są to praktyki zbudowane na wykluczających historiach i uczuciach, przekształconych w znane mity, w tym ten o amerykańskim śnie. Te wykluczające historie często funkcjonują jak psie gwizdki, które od dawna są używane do podsycania lęków białych wobec ludzi kolorowych i lęków mężczyzn wobec kobiet. Utrudniają one kobietom i osobom kolorowym udowodnienie, że posiadają wiedzę potrzebną do wynalazków i patentów.

Jednakże, jak dobitnie pokazują filmy takie jak „Hidden Figures”, możliwe jest opowiadanie historii włączających. Twierdzę, że opowiadanie ich jest aktem etycznym, ponieważ zapewnia, że społeczeństwo uznaje geniusz ludzi o wszystkich tożsamościach – rasy, płci, narodowości, religii, zdolności, wieku – w przyczynianiu się do wynalazków i innowacji, obecnych i historycznych.

Retorycy często głoszą, że „słowa znaczą rzeczy”. Jest to z pewnością prawdą, gdy wyobrażamy sobie, kto ma zdolność do wykonywania pewnych zadań, takich jak wymyślanie i patentowanie. W momencie, w którym Stany Zjednoczone stoją w obliczu zagrożeń dla demokracji, środowiska i gospodarki, ważniejsze niż kiedykolwiek jest wymyślenie nowych sposobów mówienia o wynalazczości. Ludzie o różnych tożsamościach zasługują na możliwość tworzenia i posiadania swoich innowacyjnych rozwiązań dla rozwiązywania najbardziej palących problemów świata. Co ważniejsze, zasługują na traktowanie ich jak pełnoprawnych obywateli w sferze własności intelektualnej i innowacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.