THE DENT SCHOOLHOUSE – Class Distressed

By HEIDI HONEYCUTT

Historia Charliego McFee jest znana tym, którzy dobrze znają miejskie legendy i folklor amerykańskiego horroru: W Dent, Ohio (niedaleko Cincinnati) w 1942 roku, dzieci uczęszczające do miejscowej szkoły zaczynają ginąć. Znikają one przez następną dekadę, a w 1955 roku rozwścieczony tłum odkrywa, że Charlie, szkolny woźny, trzyma w piwnicy gnijące ciała zamordowanych uczniów w makabrycznym stanie nieuporządkowania. Charlie ucieka i nigdy więcej o nim nie słychać, podczas gdy duchy zamordowanych dzieci przemierzają korytarze, szukając zemsty i uwolnienia od ich brutalnego odejścia… ale czy Charlie naprawdę odszedł?

Josh Wells, Chuck Stross i Bud Stross są właścicielami nawiedzonej atrakcji Dent Schoolhouse. Kiedy nabyli prawdziwy dom szkolny od lokalnej organizacji charytatywnej, odkryli, że ma on mroczną historię – taką, którą mogliby w pełni wykorzystać dla lokalnych entuzjastów Halloween. W pełni motywując atrakcję wokół historii zaginionych uczniów i samego woźnego Charliego, trio stworzyło w pełni wciągającą atrakcję, w którą zaangażowane są dziesiątki ludzi, pracujących przez cały rok.

„Ustawiliśmy Dent Schoolhouse tak, aby było jak film” – mówi Bud Stross. „Ty, członek widowni, przeżywasz horror domu szkolnego i to, co Charlie McFee zrobił uczniom. Od początku do końca, nasi klienci są pochłonięci przez budynek i jego historię. Zanim jeszcze kupisz bilet, goście spotykają się z aktorami grającymi miejscowych, którzy są oszołomieni makabrycznym zabytkiem w ich mieście.”

Jest tam wspaniała ilość krwi i części ciała, która idzie w parze z atmosferycznym czynnikiem przerażenia, a Dent został nazwany najbardziej szczegółową nawiedzoną atrakcją. „Staramy się poruszyć wszystko to, co ludzie kochają w horrorach” – wyjaśnia Stross. Dla fanatyków gore, którzy lubią najbardziej dosadną przemoc i brutalność, jest tu mnóstwo wypatroszonych rodziców i dzieci, kafeteria z ludzkich szczątków i co najmniej kilka scen przerażających tortur. Dodaje, że „Dent Schoolhouse” może być naprawdę nawiedzony. „Po prostu chodząc po budynku, goście mogą rzeczywiście zobaczyć lub zostać dotknięci przez prawdziwe duchy – choć to oczywiście nie jest gwarantowane”. Ale są pomocni nawiedzający, którzy tworzą duchy, gdy prawdziwe nie pojawiają się; upiorne dzieci, pływające bibliotekarki i niesamowita atmosfera dawno minionej epoki mają tendencję do przerażania ludzi w sam raz.

„Jest coś w stylu vintage, co wydaje się ludziom przerażające,” zastanawia się Stross, który wyszukuje antyki i odwiedza liczne wyprzedaże garażowe, aby upewnić się, że wszystko w Schoolhouse dokładnie reprezentuje Amerykę lat 50-tych. Wnętrze wygląda tak, jakby nie było dotykane od 60 lat; farba łuszczy się, kurz i pajęczyny pokrywają biurka i regały z książkami, a w klasach i na korytarzach nagromadziły się śmieci. To dokładnie to, jak powinien wyglądać nawiedzony dom szkolny.

Atrakcja Dent dotyka bardzo amerykańskiego doświadczenia: Każde dziecko nienawidzi szkoły, prawda? Wszyscy znamy złe wspomnienia i incydenty na placu zabaw, wszyscy znamy kilka miejskich legend o maniakach zabijających nastolatków na terenie szkoły – nie wspominając o tym, że wiele z najpopularniejszych filmów gatunkowych, jakie kiedykolwiek powstały, zawiera przerażające sceny szkolne (Carrie, Halloween, Koszmar z ulicy Wiązów… lista jest długa). Dom szkoły Dent został zaprojektowany z myślą o tych strachach, nawet okrutni nauczyciele są pod ręką, aby zapewnić dawkę dyscypliny gościom wchodzącym do ich klas. Jak w filmie „Ulica Wiązów”, w tym miejscu znajduje się korytarz, który wydaje się ciągnąć w nieskończoność, prowadząc do klas i szafek, które nigdy się nie kończą. Więcej trompe l’oeil sprawia, że dorośli goście znów czują się jak dzieci, ponieważ ściany mają 12 stóp wysokości.

Goście podążają bardzo naturalną i organiczną ścieżką przez Dent Schoolhouse. Zamiast czuć się jak w skonstruowanym labiryncie, jak w przypadku atrakcji w wielu parkach rozrywki, ten sprawia wrażenie, jakby goście rzeczywiście spacerowali po opuszczonej szkole. Aby dostać się do niektórych scen, odwiedzający przechodzą przez dziury w ścianie, aby dostać się do kolejnego makabrycznego elementu. Ma to atmosferę zamieszkiwania (lub raczej długiego opuszczania), która jest niezwykle sugestywna.

Niektóre z przerażających postaci, które można spotkać w Schoolhouse, obejmują samego Charliego McFee; tłumy byłyby zrozumiale rozczarowane, gdyby nie udało im się zobaczyć legendarnego maniaka. Charlie jest nazywany „Myszką Miki horroru” w Cincinnati i regionie Tri-State, a odwiedzający natrafiają na niego kilka razy w ciągu całej atrakcji, angażując się w różne działania, takie jak zabijanie ucznia, wędrowanie po jego przerażających pomieszczeniach sypialnych i czyszczenie brudnej łazienki (w końcu jest woźnym i traktuje swoją sztukę sprzątania bardzo poważnie). Odpowiednio, jest on przedstawiony jako przygarbiony, zgrzybiały starzec, który warczy na każdego, kto na niego spojrzy i wpatruje się prosto w oczy swoich ofiar.

Tych sterroryzowanych uczniów włóczy się po domu szkolnym, zbyt-żebrząc o pomoc lub bawiąc się z intruzami. Niektórzy są posiniaczeni, pokiereszowani, uwięzieni i płaczą, podczas gdy inni są już duchami. Łapią za serce tych, którzy cieszą się z ich udręki. Nauczyciele są tacy, jakich wszyscy ich pamiętamy: obłąkani, oszpeceni, szaleni, źli i słabo opłacani. Niestety, większość z nich nie służy pomocą, lecz dokucza gościom podczas przechodzenia przez sceny lub zmusza ich do uczestniczenia w torturach ofiary. Do tego wszystkiego dochodzą różne potwory wypełzające zza rur kotłowych i wybuchające z piwnicznych ścian. Pamiętacie, zupełnie jak w prawdziwej szkole!

Przerażająca legenda Charliego McFee zdecydowanie dodała lokalnej miłości do tego nawiedzonego domu. „Każdy chce mieć szansę zobaczyć coś zza grobu lub niewytłumaczalnego,” mówi Stross.
„Dostajemy kilka wiadomości miesięcznie od fanów proszących o zbadanie aktywności duchów. Dent jest tym przerażającym budynkiem, który pamiętasz z dzieciństwa, do którego twoi przyjaciele wyzywali cię, byś podszedł i zapukał do drzwi… ale nigdy tego nie zrobiłeś, bojąc się tego, co może wyjść!”

Niezwykle popularna atrakcja, Dom Szkoły Dent może mieć kolejki do trzech godzin (szczególnie w piątki i soboty) – to długi czas, nawet gdy aktorzy w kostiumach zabawiają czekających. Używając improwizacji i wszelkiego rodzaju taktyk straszenia, starają się oni utrzymać chętnych gości w stanie rozbawienia, podczas gdy oni czekają na swoją kolej. Dodatkowo, film w linii opowiada historię przerażającego morderstwa Charliego, więc klienci są w pełni przygotowani na szczegółową grozę w środku.

The Schoolhouse niedawno dodał boczną atrakcję o nazwie Queen City Slaughter Yard. Widzisz, Cincinnati, znane również jako Królowe Miasto, ma długą historię jako główne centrum przetwórstwa wieprzowiny. Wyobraźcie sobie więc ogromną rzeźnię z krwią, piłami łańcuchowymi, brudem i … cóż, możecie domyślić się reszty. Zaczynając od stanowisk dla świń, goście są gonieni przez kręte korytarze, gdy szaleni rzeźnicy noszący twarze świń i ludzkich ofiar ścigają ich. Pomieszczenia do czyszczenia mięsa, wędzenia mięsa, przetwarzania i zamrażania oferują wiele odmian wywołującego mdłości horroru, a pościg za piłą łańcuchową dla twojego życia kończy to doświadczenie. „Według ostatnich obliczeń”, mówi Stross, „w jednym momencie jest tam od sześciu do dwunastu pił łańcuchowych”. Wizyta w Slaughter Yard jest wliczona w każdy bilet do Schoolhouse.

Truly a high-end haunt, the Dent Schoolhouse is no small operation; over 50 actors are employed, as well as the many makeup artists, ticket sellers, security people, merchandise booth operators and parking attendants. Każdego wieczoru ponad 100 osób pracuje nad tym, aby Dom Szkoły Denta był widowiskiem najwyższej klasy. I nie chodzi tu tylko o dwa miesiące w roku, kiedy to miejsce jest otwarte; tworzenie grozy trwa 365 dni w roku. Po zamknięciu straszydła w listopadzie, zaczynają się przygotowania do kolejnego Halloween, a właściciele zmieniają ponad jedną trzecią z nich każdego roku, pracując co najmniej pięć dni w tygodniu (w tym co najmniej jeden wieczór z ekipą budowlaną), aby uczynić Schoolhouse niesamowitym. Sam Stross może nawet występować jako jeden z wykonawców (jeśli go zauważycie).

„Wszyscy zaczynaliśmy jako podwórkowi nawiedzacze z marzeniem, że pewnego dnia staniemy się wielcy”, uśmiecha się Stross. „I udało nam się!”

The Schoolhouse rocks on-line na www.frightsite.com.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.